green7 pisze:BAQ pisze:Z tego co sam zdążyłem się dowiedzieć od ludzi z branży, których męczyłem na ten temat, nie do końca tędy droga
A skąd znasz "ludzi z branży" i skąd pewność, że mówią prawdę ?
skąd pewność, że cokolwiek co Wy piszecie tutaj na forum, ma jakikolwiek związek z prawdą ?

z nikim z Was nie przegadałem wielu godzin na tematy forexa, więc tym bardziej nie jestem w stanie zweryfikować tego co piszecie
To, że spotkałem kogoś, kto wytłumaczył mi wiele podstaw na jakich opiera się automated trading w wielkich funduszach, uznaję za największe szczeście, jakie spotkało mnie w tym roku.
Może, jeśli osoba ta się zgodzi, napiszę artykuł w stylu "wywiadu" i zaprezentuję szerszemu gronu.
green7 pisze:Myślę, że dróg do sukcesu jest wiele. Tak dużo, że problem mamy ze skupieniem się na jednej jedynej i dopracowaniem jej do perfekcji. Założę się, że jakby dobrze nad tym posiedzieć to świetne wyniki można uzyskać przy pomocy kilku MA. Bez użycia SSN, AG, modeli ARIMA, GARCH itd. Co przecież nie znaczy, że sukcesu nie można osiągnąć posługując się właśnie nimi.
Zgadzam się, niestety jak wielu tutaj pisze, chcieliby, a nie mają czasu

I chyba to jest ostateczne kryterium.
Dodano po 12 minutach:
green7 pisze:
Pozwolę sobie nie zgodzić się z hipotezą. Dla każdego, nawet najgorszego systemu, można znaleźć kombinację parametrów, która będzie przynosić zyski w backtestach. Na tego typu systemy mówi się "overoptimized".
Ogólnie tak - w ten sposób jak Dakhr pisze rzeczywiście można łatwo przeoptymalizować system. Ale jeśli użyć AG i sprytnej funkcji dopasowania uwzględniającej również to jak zachowa się system poza okresem testowym ... to może z tego coś by było
Zawsze można zaimplementować jakiś algorytm typu "walk forward test"
http://findarticles.com/p/articles/mi_q ... ntent;col1
Aczkolwiek dalej w to nie wierzę, po części ze swych własnych doświadczeń.
Sam kiedyś napisałem EA w którym sygnał kupna był złożeniem paru sygnałów (przecięcia średnich, SAR, coś z wstęgami bollingera). Każdy z tych sygnałów był parametrem, można go było włączyć lub wyłączyć. MT4 ma niby jakiś optymalizator z algorytmem genetycznym, nie przelicza wszystkich możliwych kombinacji.
Okazuje się jednak, że jeśli każdy z sygnałów ma 2-3 parametry (długość EMA, odległość odchylenia i inne), to potencjalnych kombinacji jest tyle, że każdy optymalizator się na tym wysypie.
Jeśli natomiast zoptymalizujecie każdy z sygnałów osobno, a potem będziecie próbowali je złożyć, to wyjdzie jeszcze większa kiszka
