Quantitative Trading

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.

Czy korzysztasz z zaawansowanych modeli matematycznych podczas tradingu?

tak
26
23%
nie
88
77%
 
Liczba głosów: 114

StudenTM84
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 07 maja 2009, 21:08

Nieprzeczytany post autor: StudenTM84 »

reptile pisze:No kwotowania których w mt4 nie ma ,np obligacje .. dane makro czymś takiego Gretla czy R trzeba zasilić
chodziło mi o dane, o których ktoś wie a ty nie i nie masz możliwości się dowiedzieć - to, że w mt4 czegoś nie ma to nic nie znaczy bo zawsze możesz się do tego w jakiś sposób odnieść.
reptile pisze:To chyba oczywiste ... na financialchat.com (irc) są kanały gdzie są bardzo poważni ludzie (sam poznałem kilka osób które mają fund hedgy lub w nich pracują)
znowu źle się zrozumieliśmy - nie znam tej strony ale raczej żadnej tajemniczej wiedzy tam nie ma - to że ktoś potrafi lepiej wykorzystać ogólnie dostępną wiedzę (informację o cenie, innych zmiennych czy np. potrafi budować bardziej zaawansowane modele matematyczne) to jedno a dostęp do jakiś "tajnych" (czyt. nieznanych innym) informacji mających wpływ na rynek to drugie.
reptile pisze:Każdy chciałby coś wiedzieć więcej ...
każdy chciałby mieć gotowca, natomiast jakby miało być tak jak piszesz to krajowa średnia ilość książek przeczytana w roku przez przeciętnego kowalskiego byłaby nieco wyższa niż 1 :D
reptile pisze:Panowie StudenTM84 vindemiatrix przechodzimy od teorii do praktyki Laughing ..bo na razie sa dywagacje Rolling Eyes
Ja ciągle czekam na rzetelną definicję QT (bo boję się, że moja jest nieco inna od reszty :/). Natomiast jak ja czegoś nie wiem to zazwyczaj szukam w necie lub książkach natomiast jak Ty chciałbyś się czegoś dowiedzieć tutaj to może najpierw się określ czego konkretnie poszukujesz - zgadywać nie będę a temat zgodnie z moją definicją jest dość rozległy i obejmuje szeroko rozumianą matematykę, która nie ogranicza się jedynie do podstawowych operatorów dodawania i mnożenia... Dlatego pisanie o wszystkim nie ma po prostu sensu.
Pewnych rzeczy nie można odkryć;
lecz tego nie stwierdzisz odgadywaniem ani snuciem domysłów;
nie, musisz być cierpliwy i przeprowadzić doświadczenia,
aż odkryjesz, że nie możesz czegoś poznać.
Mark Twain :)

Awatar użytkownika
reptile
Maniak
Maniak
Posty: 2799
Rejestracja: 13 gru 2008, 13:48

Nieprzeczytany post autor: reptile »

StudenTM84 pisze:reptile napisał:
To chyba oczywiste ... na financialchat.com (irc) są kanały gdzie są bardzo poważni ludzie (sam poznałem kilka osób które mają fund hedgy lub w nich pracują)

znowu źle się zrozumieliśmy - nie znam tej strony ale raczej żadnej tajemniczej wiedzy tam nie ma - to że ktoś potrafi lepiej wykorzystać ogólnie dostępną wiedzę (informację o cenie, innych zmiennych czy np. potrafi budować bardziej zaawansowane modele matematyczne) to jedno a dostęp do jakiś "tajnych" (czyt. nieznanych innym) informacji mających wpływ na rynek to drugie.
dobre irc serwery o finansach
tam są ludzie którzy mają więdze... ja CI daje jakby tajną wiedzę a Ty dywagacje kontynuujesz :D hehe
StudenTM84 pisze:jak Ty chciałbyś się czegoś dowiedzieć tutaj to może najpierw się określ czego konkretnie poszukujesz
interesuje mnie rozwiniecie tego tematu i Quant Analiz :roll:
R.E.P.T.I.L.E. - Robotic Electronic Person Trained for Infiltration and Logical Exploration (off-line,only e-mail)

StudenTM84
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 07 maja 2009, 21:08

Nieprzeczytany post autor: StudenTM84 »

reptile pisze:tam są ludzie którzy mają więdze...
wszyscy mają pewną "wiedzę" - pytanie, czy potrafimy ją wykorzystać. Poza tym powtarzam nie chodziło mi o wiedzę ogólnie dostępną w pierwszej lepszej książce tylko o informacje, które nie są dostępne jednostce...
reptile pisze:ja CI daje jakby tajną wiedzę
tajną wiedzę czyli co? rozumiesz chociaż to co mi "dajesz"? czy potrafisz to w jakiś sposób wykorzystać?
reptile pisze:interesuje mnie rozwiniecie tego tematu i Quant Analiz
rozwinięcie w którym kierunku? powtarzam po raz kolejny - najpierw zdefiniuj sam termin "Quant Analiz" czy "Quantitative Trading-u"...
Poza tym temat można ciągnąć jak się coś o nim wie i można się wymieniać różnymi spostrzeżeniami - inaczej skończymy na wskaźnikach MA i RSI
Pewnych rzeczy nie można odkryć;
lecz tego nie stwierdzisz odgadywaniem ani snuciem domysłów;
nie, musisz być cierpliwy i przeprowadzić doświadczenia,
aż odkryjesz, że nie możesz czegoś poznać.
Mark Twain :)

knx
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 67
Rejestracja: 22 gru 2009, 14:01

Nieprzeczytany post autor: knx »

Witam,

Jako, ze zostalem zainteresowany tym watkiem przez zalozyciela przeczytalem te 13 stron i przyznam, ze mam mieszane odczucia. Tzn po raz kolejny sie potwierdzilo, ze ci ktorzy maja pojecie o quant trading nie przebywaja na forach.
Przykro mi panowie, ale to co do tej pory przeczytalem wpada w kategorie "jak to maly Jas sobie duzy swiat wyobraza". Ilosc bzdur, ktora sie tu pojawila
(kolega StudenTM84 jest na tym polu niekwestionowanym liderem) niejako zmusza mnie by wiele rzeczy sprostowac. Na pewno sporo osob przychodzi na to forum by sie czegos nauczyc, ten watek poki co sie do tego nie nadaje, wrecz przeciwnie. W sumie nie ma sie czemu dziwic - bo niby skad specjalistyczna wiedza mialaby sie tu znalesc?
Mam nadzieje, ze dolacza sie inni z branzy jesli tu zagladaja.
Z drugiej strony widze, ze pojawily sie ciekawe posty swiadczace o tym, ze niektorzy wiedza co w trawie piszczy. Niestety zostali oni zdeptani przez tych, ktorym sie wydaje, ze wiedza. Do jednego z takich przykladow wrocimy niedlugo bo to dobry punkt wyjscia.

Po tym wstepie kazdy ma dwie mozlwiosci. Albo uniesc sie duma i obrazic, albo czytac dalej.

Pytanie, ktore sie tu czesto pojawia to co to jest quant. trading. Otoz - ameryki nie odkryje - jest to trading wykorzystujacy techniki algorytmiczne w celu
znalezienia / odkrycia zachowan rynku stwarzajacych okazje do otwarcia / zamnkniecia pozycji o wysokim prawdopodobienstwie sukcesu (zysku).
Brzmi jak lanie wody nie? I tak w istocie jest. Quant trading jest tak szerokim pojeciem, ze jego definicja sila rzeczy musi byc malo konkretna.
Zwracam uwage na slowo "techniki algorytmiczne". Sugeruje to uzycie komputerow w procesie tradingu i tak w istocie jest - programy komputerowe decyduja kiedy, co, gdzie, ile za ile, kupujemy / sprzedajemy. Czesto automatycznie skladaja tez zlecenia.
Co bardzo istotne - komputery decyduja tez kiedy nic nie robimy. Radze sobie te uwage wziac do serca.

Od razu pozwole sobie obalic kilka mitow, ktore zakorzenily sie w ogolnej swiadomosci.
- qt nie oznacza wyzszej matematyki (choc jej nie zabrania)
- qt nie oznacza systemow, ktore zarabiaja 100% co tydzien.
- nie trzeba miec doktoratu by zajmowac sie qt. Zdrowy rozsadek, brak uczulenia na matematyke i chec do nauki wystarczy by predzej czy pozniej odniesc sukcesy.

Kolene pytanie, ktore automatycznie sie nasuwa to jak stworzyc taki system oparty na qt. Od czego wyjsc? Odpowiedz jest zaskakujaco prosta - od okreslenia jakiego typu ma byc to system. Jaka ma byc jego przewodnia idea. Dokladnie tak samo jak w przypadku systemow "nie-qt" tzw discretionary (jest jakies fajne slowo po polsku na to okreslenie?)
Czy system ma isc za trendem czy moze counter-trend, czy ma sie krecic wokol sredniej, czy moze ma sie opierac na wybiciach z range'y, czy moze ma szukac jakichs okreslonych sekwencji swieczek?

To jest pytanie zasadnicze, lezace u podstaw tej czesci systemu, ktora bedzie odpowiadac za sygnaly entry / exit.

Oczywiscie majac nawet perfekcyjne sygnaly skazani jestesmy na porazke, jesli nie bedziemy w sposob konsekwentny zarzadzac kapitalem. Nie musze chyba mowic, ze podstawa to ochrona kapitalu, pomnazenie ma mniejszy priorytet. No wiec jak bedziemy zarzadzac ryzkiem? Bedziemy stosowac staly % kapitalu czy moze zmienny powiazany jakos z sila sygnalu wejscia? Moze bedziemy sie jakos opierac na "past performance" naszego systemu? A moze scaling-in, scaling-out ?

No wiec zalozmy, ze juz mamy system. Jak sprawdzimy czy jest on zyskowny? Jakie jego parametry mamy sprawdzic? Jak dobrac optymalne parametry wejsciowe? Jakich wynikow mozemy sie realistycznie spodziewac?

A moze chcemy system, ktory sam optymalizuje swoje parametry wejsciowe?

To co teraz napisalem to sa rzeczy oczywiste i swietnie znane traderom od lat. Quant traderzy probuja to wszystko opisac za pomoca liczb (quantify). I tego bedziemy probowac.

Tutaj mozemy sie przyjrzec najmadrzejszemu postowi jaki sie pojawil w tym watku. Zacytuje i skomentuje.

Autor: maariuszn
Jezeli tzw. profesjonalisci wybieraja rozwiazania matematyczne to wydaje mi sie, ze punkt pierwszy to analiza szeregów czasowych.
Bardzo dobra uwaga!
Oczywiscie, zeby móc stosowac jakies konkretne modele matematyczne trzeba miec takie szeregi, które spelniaja odpowiednie zalozenia a to z kolei
scisle zwiazane jest z doborem odpowiedniego, czesto niestandardowego TF.
Nie do konca jest to prawda. Bardzo rzadko szukamy szeregow, ktore spelniaja zadane zalozenia. Raczej jest odwrotnie - znajac cechy szeregu mozemy dobrac odpowiednia metode. Czasem jednak stosujac rozne przeksztalcenia matematyczne sprowadzamy (prawie) dowolny szerg do takiego, ktory spelnia zaloznia zadane a priori.
Bardzo celna jest uwaga dotyczaca "niestandardowego" TF - czestotliwosc samplingu to czesto serce metody. Czesto ta czestotliwosc nie jest stala.
Oprócz wykladnika Hursta nic innego nie przychodzi mi do glowy jezeli chodzi o wybór "najmniej losowych" szeregów.
Wykladnik Hursta nie do tego sluzy :). Ale duzy plus, ze o nim wspomniales bo nam sie we wstepie przyda. Wykladnik Hursta klasyfikuje nam szerg pod katem jego zachowania short-term na tle jego zachowania long-term:

0 < H < 0.5 - szereg ma tendencje do powracania do swojej dlugoterminowej sredniej (anti-persistent)
H == 0.5 - szereg jest losowy (random) (nie zaobserwowano na rynkach finansowych)
0.5 < H < 1.0 - szereg ma tendencje do czestego i dlugiego wpadania w trendy (persistent, trend-reinforcing)

Bardzo zla wiadomosc jest taka, ze rynek forex, w przeciwienstwie do prawie wszystkich innych rynkow finansowych jest anti-persistent. Wynika z tego, ze wszelkie metody z zakresu trend-following nie sa tak skuteczne jak np. na rynkach equities czy futures. Dobra wiadomosc jest taka, ze na wysokich TF (np. 479 minut) trend followery zaczynaja ladnie dzialac.
Nie oznacza to, ze fundamentalna zasada "trend is your friend" nie dziala na forexie - oczywiscie, ze dziala, ale trendy forexowe sa znacznie trudniejsze do
opisania liczbami niz np. trendy rynkow akcji. Mozemy mowic raczej o mikrotrendach.
Druga dobra wiadomosc to to, ze dla rynkow anti-persistent wymyslono dosc duzo skutecznych metod zawartych pod haslem mean-reversion. Oczywiscie przepisanie przykladu z ksiazki do EA nie zrobi z nas milionerow, ale zachecam do czytania.

Mysle, ze na poczatek to wystarczy. Mozemy temat pociagnac dalej jesli beda chetni.

Awatar użytkownika
jamesfisher
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 497
Rejestracja: 03 wrz 2008, 17:42

Nieprzeczytany post autor: jamesfisher »

Bardzo ciekawy wątek. Aby się móc wypowiedzieć na temat, to szukam na razie fachowej literatury, którą niestety za free (np na torrentach) ciężko dostać. Jeśli ktoś ma jakieś źródła literaturowe to może by wstawił na rapishare lub na coś innego. Z góry dziękuję :)

PS. Dzięki knx za merytoryczną wypowiedź.

green7
Maniak
Maniak
Posty: 2060
Rejestracja: 16 sty 2008, 18:44

Nieprzeczytany post autor: green7 »

knx: dobry post ... Jako, że "wlazłeś" na temat Hursta to kilka pytań:
knx pisze:Bardzo zla wiadomosc jest taka, ze rynek forex, w przeciwienstwie do prawie wszystkich innych rynkow finansowych jest anti-persistent.
Skąd takie wnioski ? Mógłbyś rzucić jakimś źródłem (ogólnie dostępnym), wynikami badań itp? Czy to może to wyniki Twoich własnych doświadczeń?
knx pisze:Wynika z tego, ze wszelkie metody z zakresu trend-following nie sa tak skuteczne jak np. na rynkach equities czy futures. Dobra wiadomosc jest taka, ze na wysokich TF (np. 479 minut) trend followery zaczynaja ladnie dzialac.
Skąd akurat taki TF? domyślam się, że ma to jakieś podstawy - mógłbyś rozwinąć temat ?

StudenTM84
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 53
Rejestracja: 07 maja 2009, 21:08

Nieprzeczytany post autor: StudenTM84 »

knx pisze:Ilosc bzdur, ktora sie tu pojawila
(kolega StudenTM84 jest na tym polu niekwestionowanym liderem) niejako zmusza mnie by wiele rzeczy sprostowac.
Możesz się odnieść chociaż do jednego mojego postu, który by potwierdzał tą tezę?
knx pisze:Pytanie, ktore sie tu czesto pojawia to co to jest quant. trading. Otoz - ameryki nie odkryje - jest to trading wykorzystujacy techniki algorytmiczne w celu
znalezienia / odkrycia zachowan rynku stwarzajacych okazje do otwarcia / zamnkniecia pozycji o wysokim prawdopodobienstwie sukcesu (zysku).
Tym bardziej prosiłbym o zacytowanie kilku moich "bzdur" w odniesieniu do tej definicji...
A tak z ciekawości to jest Twoja definicja czy odnosisz się do jakiejś konkretnej literatury? jeśli to drugie to prosiłbym o tytuł.
knx pisze:Quant trading jest tak szerokim pojeciem, ze jego definicja sila rzeczy musi byc malo konkretna.
Czy nie pisałem podobnie?!
knx pisze:Zwracam uwage na slowo "techniki algorytmiczne". Sugeruje to uzycie komputerow w procesie tradingu i tak w istocie jest - programy komputerowe decyduja kiedy, co, gdzie, ile za ile, kupujemy / sprzedajemy. Czesto automatycznie skladaja tez zlecenia.
ponownie zapytam o literaturę :]
knx pisze:Co bardzo istotne - komputery decyduja tez kiedy nic nie robimy. Radze sobie te uwage wziac do serca.
po prostu wielkie "WoW" :P
Od razu pozwole sobie obalic kilka mitow, ktore zakorzenily sie w ogolnej swiadomosci.
- qt nie oznacza wyzszej matematyki (choc jej nie zabrania)
- qt nie oznacza systemow, ktore zarabiaja 100% co tydzien.
- nie trzeba miec doktoratu by zajmowac sie qt. Zdrowy rozsadek, brak uczulenia na matematyke i chec do nauki wystarczy by predzej czy pozniej odniesc sukcesy.
dwa pytania:
standardowo o literaturę, a dwa to gdzie wyczytałeś te "mity"? - zdaje się, że nikt nie wykluczał podstaw, nikt nie mówił o systemach zarabiających 100% i nikt nie pisał o specjalistycznym wykształceniu w tej dziedzinie...
knx pisze:tzw discretionary (jest jakies fajne slowo po polsku na to okreslenie?
może coś w stylu: "oby się udało..." lub po prostu fart?
knx pisze:No wiec zalozmy, ze juz mamy system. Jak sprawdzimy czy jest on zyskowny?
Nie ma to jak przejście z definicji do założenia o gotowym programie haha - niesamowite...
knx pisze:Jak sprawdzimy czy jest on zyskowny?
proponowałbym na początek wrzucić do testera... ale co ja tam mogę wiedzieć co nie? :/
knx pisze:To co teraz napisalem to sa rzeczy oczywiste i swietnie znane traderom od lat.
z tym się rzeczywiście zgodzę... O_o
knx pisze:Mysle, ze na poczatek to wystarczy. Mozemy temat pociagnac dalej jesli beda chetni.
Wspaniały post - szkoda tylko, że jak sam to napisałeś dość oczywisty... Ale plus dla Ciebie za używanie terminów angielskich :)
Jeśli chodzi o mnie to jest tu jedynie definicja (o którą już kilka razy prosiłem) dość pewnie napisana - chociaż nie wiem czy tworząc ją opierałeś się własnymi przemyśleniami czy wzbogaciłeś je jeszcze jakąś literaturą...
knx pisze:niejako zmusza mnie by wiele rzeczy sprostowac.
więc podsumujmy co udało Ci się "sprostować"? najlepiej w odniesieniu do moich postów...
Pewnych rzeczy nie można odkryć;
lecz tego nie stwierdzisz odgadywaniem ani snuciem domysłów;
nie, musisz być cierpliwy i przeprowadzić doświadczenia,
aż odkryjesz, że nie możesz czegoś poznać.
Mark Twain :)

Awatar użytkownika
matka
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 642
Rejestracja: 17 lis 2008, 15:53

Nieprzeczytany post autor: matka »

Na każdym zebraniu tak jest, że ktoś musi wziąć na siebie odpowiedzialność i zaadresować problem :D

StudenTM84 wybacz ale mam takie wrażenie, że Twoje nieco pretensjonalne i dość obfite odpowiedzi do niemal każdego nowego posta, mogą zniechęcić osoby coś w temacie wiedzące do bardziej czynnego się zaangażowania :D Jak do tej pory te 13 stron to informacje łatwo dostępne za pomocą googla i ktoś kto nawet na odczepnego odrobił pracę domową nie za bardzo ma tu co czytać.. a wątek rośnie.

Zresztą nie tylko Tobie proponuję odrobinę powściągliwości. Ja wciąż widzę szansę na ciekawy rozwój wydarzeń w tym wątku.
Obrazek
Unfortunately, more to come

ziouo
Bywalec
Bywalec
Posty: 19
Rejestracja: 28 paź 2009, 18:31

Nieprzeczytany post autor: ziouo »

http://www.trade2win.com/traderpedia/Di ... ry_Trading

Powyższa definicja dosyć dobrze opisuje co to jest discretionary trading. Dla kilku ignorantów, którzy myślą, że pozjadali wszystkie rozumy może się przydać. Polecam.

maariuszn
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 72
Rejestracja: 01 cze 2007, 22:25

Nieprzeczytany post autor: maariuszn »

knx, bardzo dziękuję za wypowiedź, może wreszcie się coś tutaj ruszy.

Jeżeli chodzi o poszukiwania definicji to myślę, że każdy ma jakiś zdrowy rozsądek i naprawdę nie to jest najważniejsze. Wiadomo, że chodzi o algorytmy, modele, matematykę, fizykę itp. Dajcie już sobie z tym spokój.
knx pisze: Bardzo rzadko szukamy szeregow, ktore spelniaja zadane zalozenia. Raczej jest odwrotnie - znajac cechy szeregu mozemy dobrac odpowiednia metode. Czasem jednak stosujac rozne przeksztalcenia matematyczne sprowadzamy (prawie) dowolny szerg do takiego, ktory spelnia zaloznia zadane a priori.
Bardzo celna jest uwaga dotyczaca "niestandardowego" TF - czestotliwosc samplingu to czesto serce metody. Czesto ta czestotliwosc nie jest stala.
Może nie wyraziłem się zbyt jasno aczkolwiek zastanawia mnie właśnie sposób w jaki wybieramy odpowiedni TF. Tak dla przykładu, zakładam sobie, że do analiz wybieram 15M TF i odpowiednio przekształcam szereg czasowy tak, aby spełniał założenia modelu. A zatem w którym momencie tej analizy mogę dojść do wniosku, że 15M to jednak nie jest właściwy TF?

Z Twojej wypowiedzi również wynika, że należy zacząć od analizy szeregów czasowych. A zatem czego tak naprawdę szukamy? Taką analizę wielokrotnie przeprowadzałem na studiach ale coś mi się zdaje, że tzw. profesjonaliści stosują metody bardziej zaawansowane, a może się mylę?

Jeżeli chodzi o moje doświadczenie to na wstępie sprawdzałem czy dany szereg jest stacjonarny. Jeżeli nie był, to było trzeba pozbawić go trendu/sezonowości i ewentualnie zróżnicować. Następnie sprawdzało się funkcję autokorelacji i częściowej autokorelacji.
Po takiej wstępnej analizie należy zdecydować się na jakiś model, może to być prosta ARIMA a i bardziej zaawansowany jak ARCH czy GARCH. Oczywiście zależy to od właściwości danego szeregu.
Standardowe modele zakładają homoskedastyczność czynnika losowego co dla typowych szeregów finansowych raczej się nie zdarza ponieważ zwykle wariancja nie jest stała w czasie.
Podobnie jest z założeniem o rozkładzie normalnym stóp zwrotu. W praktyce jest on leptokurtyczny czyli prawdopodobieństwo wystąpienia nietypowych zmian kursów jest większe, niż w przypadku, gdyby miały one rozkład normalny. Innym nieporządanym zjawiskiem jest tzw. grupowanie wariancji czy też
leverage efect czyli asymetryczna reakcja wariancji na szoki. Modele ARCH czy GARCH tylko w ograniczony sposób sobie z tym radzą, dlatego powstały bardziej zaawansowane modele np.:
EGARCH,GJR,TGARCH,IGARCH,FIGARCH,QGARCH,GARCH-t,GARCH-in-Mean.
Wszystkie modele o których wspomniałem są to modele ekonometryczne do prognozowania finansowych szeregów czasowych.
Według mnie cały problem polega na tym, że one usiłują prognozować, a moim zdaniem nie o to chodzi w budowie systemu.
Ja raczej bym widział system oparty o algorytmy z tzw. machine learning, które "uczyłyby się" tradować, a nie przewidywać coś, co jest nie do przewidzenia.

Z tego też względu porzuciłem modelowanie ekonometryczne na rzecz algorytmów opartych na AI.

BAQ napisał, że z dobrze poinformowanych źródeł dowiedział się, że np. sieci neuronowe to jak strzelanie z armaty do komara..
Z dotychczasowych, szczątkowych informacji wynika, że tzw. profesjonaliści wolą jednak modelowanie ekonometryczne. Jeżeli tak jest to powstaje kolejne pytanie, czy korzystają z jakiś ogólnodostępnych modeli (nawet tych bardzo zaawansowanych) czy może mają stworzone coś od podstaw, coś własnego, co nigdzie nie było opublikowane.

ODPOWIEDZ