Forex gra o sumie ujemnej.

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
kowal
Bywalec
Bywalec
Posty: 20
Rejestracja: 20 wrz 2012, 14:38

Re: Forex gra o sumie ujemnej.

Nieprzeczytany post autor: kowal »

@autor
Co masz do swapu? przecież on jest neutralny... (raz jest na plus a raz na minus).
Forex to zwykła (lub niezwykła) gra - grając w pokera również masz gre o sumie mniejszej od 0. W grze jednak nie chodzi o to by każdy wygrywał tylko by wygrywał lepszy!
Nikt nie karze Ci grać w realu - jak nie czujesz się pewnie pobaw się na demo i tyle. A jak chcesz zarobić bez ryzyka (chociaż te zawsze istnieje) to idź do normalnej roboty!
Wiesz jaka jest główna różnica między rynkiem kapitałowym a walutowym? W jedym masz firmy, ich bilanse etc. a 99% firm na giełdzie jest wielokrotnie przeszacowana. Ludzie "inwestują" w nie bez żadnych racjonalnych podstaw. Ceny firm, które przynoszą straty lub minimalny zysk potrafią ciągle rosnąć, a ceny firm, które przynoszą zysk spadaj bo cały rynek spada...
Rynek walutowy natomiast to państwa i ich gospodarki, jednak tutaj nieco trudniej o duże przeszacowanie instrumentu (mimo, że spekulacja robi swoje).
A co to w ogóle znaczy "inwestować"? Kupić akcje z nadzieją, że za jakiś czas znajdzie się więcej ludzi, którzy będą chcieli "inwestować" i dzięki temu cena wzrośnie? To jest jedna wielka bańska, która prędzej czy później pęknie. Szczególnie jak cały zyk tych firm jest marnotrawiony na wypłaty dla zarządu lub nietrafione inwestycje...
W spekulacji przynajmniej wiadomo o co chodzi - by być lepszym :) a w inwestowaniu? kupujesz i czekasz...

lekarz2
Gaduła
Gaduła
Posty: 172
Rejestracja: 17 cze 2010, 16:30

Re: Forex gra o sumie ujemnej.

Nieprzeczytany post autor: lekarz2 »

Swap nawet jak jest na plus to ten plus jest mniejszy niż minus.

Kolega widze ze nie rozumie co to jest gra ujemna.
Otóż grając w grę dodatnią w dłuższym terminie zawsze zarobisz. Nawet jak otwierasz pozycje na chybił trafił. Grając w gry dodatnie zarabia się nawet przy minimalnej przewadze. To dla mnie jest inwestowanie.

Gra ujemna to gra dla samobójców. Wcześniej czy później przegrasz. Przykład ruletka lub lotto. W takie gry grają ludzie nie dla zysków tylko dla samej gry. To jest dla mnie spekulacja

Awatar użytkownika
Miszcz
Gaduła
Gaduła
Posty: 91
Rejestracja: 13 cze 2008, 17:27

Re: Forex gra o sumie ujemnej.

Nieprzeczytany post autor: Miszcz »

lekarz2 pisze:Swap nawet jak jest na plus to ten plus jest mniejszy niż minus.
Uczepiliście się tych swapów jakby to były jakieś ogromne wartości mające główny wpływ na zarabianie.
Taki mały przykład:
EU, pozycja trzymana tydzień - jaki może być TP dla takiej pozycji? Jaki procent z Zysku zostanie zjedzony przez swapy? Czy poślizg 2 pipsy (1 na otwarciu i 1 na zamknięciu) mają większy wpływ na zysk?
Sprawdźcie sobie na danych swoich brokerów ile Was to kosztuje.
lekarz2 pisze:Otóż grając w grę dodatnią w dłuższym terminie zawsze zarobisz. Nawet jak otwierasz pozycje na chybił trafił. Grając w gry dodatnie zarabia się nawet przy minimalnej przewadze. To dla mnie jest inwestowanie.
Zakładając że gramy całkowicie losowo.

Jakr
Bywalec
Bywalec
Posty: 18
Rejestracja: 10 sty 2012, 21:43

Re: Forex gra o sumie ujemnej.

Nieprzeczytany post autor: Jakr »

lekarz2 pisze:Swap nawet jak jest na plus to ten plus jest mniejszy niż minus.

Kolega widze ze nie rozumie co to jest gra ujemna.
Otóż grając w grę dodatnią w dłuższym terminie zawsze zarobisz. Nawet jak otwierasz pozycje na chybił trafił. Grając w gry dodatnie zarabia się nawet przy minimalnej przewadze. To dla mnie jest inwestowanie.

Gra ujemna to gra dla samobójców. Wcześniej czy później przegrasz. Przykład ruletka lub lotto. W takie gry grają ludzie nie dla zysków tylko dla samej gry. To jest dla mnie spekulacja
Sądzę, że to Ty nie do końca wiesz co to jest gra o sumie ujemnej.
Gra taka to przypadek, gdy wartość uzyskana przez zwycięzców jest mniejsza niż straty poniesione przez przegranych. Reszta środków stracona przez przegranych konsumowana jest przez pośredników bądź koszty takiej gry.

Definicja ta w żaden sposób nie dowodzi, że
Gra ujemna to gra dla samobójców. Wcześniej czy później przegrasz. Przykład ruletka lub lotto.
Kompletnie mylisz pojęcia. Lotto czy ruletka to coś zupełnie innego niż Forex. Po pierwsze jedynym czynnikiem przesądzającym o zwycięstwie bądź przegranej jest "ślepy los", "szczęścia", "fart" czy jakiekolwiek inne określenie jakie użyjemy do opisania tego zjawiska. Ważne jest jednak to, że grający nie ma tak naprawdę wpływu na to jak ta gra się potoczy, jak też odgadnięcia chociaż bardziej prawdopodobnego zjawiska. Fakt, że 2 razy pod rząd w lotku padły te same liczby wcale nie oznacza, że szansa na to, że te same liczby padną również za trzecim razem jest mniejsza.
Zjawisko gry o sumie ujemnej nie ma w tym przypadku żadnego znaczenia.

Forex zaś jest "grą" na którą każdy z graczy ma wpływ jak również możliwość "przewidzenia", co należy zrobić aby zyskać większe prawdopodobieństwo zarobku niż straty. Fakt, że Forex jest grą tego rodzaju nie wpływa również na to, czy możliwe jest zarobienie na nim pieniędzy czy też nie. Sprawia on jedynie, że aby ktoś zarobił więcej niż jedna osoba musi stracić (przyjmując dla potrzeb tego wywodu założenie, że każda osoba traci bądź zyskuje taki sam kapitał).
Zależnie od systemu będzie wymagana różna skuteczność aby zarobić. W większości przypadków wystarcza jednak "tylko" 60%. Osiągnięcie takiego wyniku jest jednak znacznie trudniejsze niż mogłoby się wydawać, czego dowodem jest chociażby autor tematu poszukujący wytłumaczenia dlaczego on stracił. Odpowiedź jest prosta - był słaby. W tej lub innej dziedzinie. Rada dla autora - zaprzestań rozżalania się nad sobą, otwórz platformę i przemyśl raz jeszcze co zrobiłeś źle i spróbuj naprawić swe błędy zamiast szukać odpowiedzi na zasadzie "nie udało mi się bo to niemożliwe".

Pozdrawiam

Awatar użytkownika
rayzeel
Gaduła
Gaduła
Posty: 357
Rejestracja: 05 lis 2008, 14:47

Re: Forex gra o sumie ujemnej.

Nieprzeczytany post autor: rayzeel »

"ślepy los", "szczęścia", "fart"
Szczęścia w to nie mieszaj, to zupełnie inna bajka :)
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/126713/s ... e-czy-fart

Jakr
Bywalec
Bywalec
Posty: 18
Rejestracja: 10 sty 2012, 21:43

Re: Forex gra o sumie ujemnej.

Nieprzeczytany post autor: Jakr »

rayzeel pisze:
"ślepy los", "szczęścia", "fart"
Szczęścia w to nie mieszaj, to zupełnie inna bajka :)
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/126713/s ... e-czy-fart
Wybacz ale mylisz się. W tym kontekście, w którym wspomniałem "szczęście" jest słowem jak najbardziej prawidłowym.

lekarz2
Gaduła
Gaduła
Posty: 172
Rejestracja: 17 cze 2010, 16:30

Re: Forex gra o sumie ujemnej.

Nieprzeczytany post autor: lekarz2 »

[quote="Jakr"]

Gra taka to przypadek, gdy wartość uzyskana przez zwycięzców jest mniejsza niż straty poniesione przez przegranych. Reszta środków stracona przez przegranych konsumowana jest przez pośredników bądź koszty takiej gry.
[quote]

No i wszystko się zgadza pośrednikiem jest instytucja która pobiera swap ewentualnie broker z odpowiednio dużym spreadem lub kombinujący w inny sposób. Jak myślisz z czego żyje broker?

Jakr
Bywalec
Bywalec
Posty: 18
Rejestracja: 10 sty 2012, 21:43

Re: Forex gra o sumie ujemnej.

Nieprzeczytany post autor: Jakr »

lekarz2 pisze:
Jakr pisze:
Gra taka to przypadek, gdy wartość uzyskana przez zwycięzców jest mniejsza niż straty poniesione przez przegranych. Reszta środków stracona przez przegranych konsumowana jest przez pośredników bądź koszty takiej gry.

No i wszystko się zgadza pośrednikiem jest instytucja która pobiera swap ewentualnie broker z odpowiednio dużym spreadem lub kombinujący w inny sposób. Jak myślisz z czego żyje broker?
Brooker MM z graczy, którzy przegrywają, spreadu. Brooker ECN z prowizji i spreadu. Jaki ma to związek z tematem?

Awatar użytkownika
rayzeel
Gaduła
Gaduła
Posty: 357
Rejestracja: 05 lis 2008, 14:47

Re: Forex gra o sumie ujemnej.

Nieprzeczytany post autor: rayzeel »

Jakr pisze:
rayzeel pisze:
"ślepy los", "szczęścia", "fart"
Szczęścia w to nie mieszaj, to zupełnie inna bajka :)
http://lubimyczytac.pl/ksiazka/126713/s ... e-czy-fart
Wybacz ale mylisz się. W tym kontekście, w którym wspomniałem "szczęście" jest słowem jak najbardziej prawidłowym.
Ślepy los i fart tam pasują, ale nie szczęście. Jednak to nie aż tak istotne bo wiadomo o co chodzi :) Chciałem przede wszystkim polecić w tamtym miejscu fajną (wg. mnie) książkę :) Pozdrawiam i wyłączam się z dyskusji.

Songo89K
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 674
Rejestracja: 16 wrz 2010, 23:48

Re: Forex gra o sumie ujemnej.

Nieprzeczytany post autor: Songo89K »

Tak się zastanawiam,czy nie lepiej w takich tematach zgodzić się z autorem i temat szybko ucichnie ? jeżeli ktoś "błądzi" to znajdzie xx takich tematów na tym forum,a jak tylko chce się wyżalić,to to zrobi bez zbędnego ...przekonywania się.

Lekarz zastanawia mnie jedno,skoro już doszedłeś do tego że lotek niczym nie różni się od fx,to mam rozumieć że znasz osoby,które każdego miesiąca wychodzą na plus grając w lotka,i nie jest to strzał życia? Chyba,że uważasz że na fx nie ma takich osób?

ODPOWIEDZ