Forex gra o sumie ujemnej.

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
rootec
Gaduła
Gaduła
Posty: 155
Rejestracja: 08 gru 2012, 08:34

Re: Forex gra o sumie ujemnej.

Nieprzeczytany post autor: rootec »

lekarz2 pisze:Forex to nie gra w nogę!!! Poza tym jak chcesz to graj. Nie zabraniam oczywiście. Pisze tylko iż jest to gra ujemna czyli więcej stracisz niż zyskasz.
Skoro lubisz porównania:
Narkomani biorąc narkotyki zyskują dużą przyjemność ale w tym samym czasie strasznie dużo tracą. Jeśli dla kogoś taka przyjemność jest więcej warta to wciągając kreskę napewno zyskuje?

od BARDZO dawna nie słyszałem tak BZDURNEGO porównania,
sorry ale nie dałem rady przejść obojętnie obok tego postu,
nie jestem specjalistą od forex za to jestem specjalistą od uzależnień,

"Narkomani biorąc narkotyki zyskują dużą przyjemność..."
naprawdę uważasz że to jest powód zażywania drug'ów przez narkomanów????

narkomani zyskują przyjemność... no nie mogę ;)

odniosę się się też do Twojego poglądu na temat zarabiania na fx, mimo że nie jestem specjalistą,
samo to, że jesteś tak pewien tej własnej śmiesznej tezy że,
jesteś odporny na jakiekolwiek argumenty pozostałych, które przemówiły by chyba do głaza polnego,
dyskwalifikuje Cie z jakiejkolwiek "normalnej" dyskusji

daje sobie prawicę "na stół" położyć, że jak by Ci ktoś udowodnił że od 10-15 czy 20 lat regularnie zarabia na fx, Ty i tak z pewnością siebie S. Seagal'a i jego właśnie uśmiechem, stwierdził byś, że i tak w końcu straci ;)

pozdrawiam
"A co, jeżeli rzeczywistość tak naprawdę jest iluzją i nic nie istnieje? - Cóż, w takim razie zdecydowanie przepłaciłem mój nowy dywan. "

Dagu

Re: Forex gra o sumie ujemnej.

Nieprzeczytany post autor: Dagu »

Mala dygresja
nawet jezeli po 20 latach stracil by wszytsko to
ile do tego czasu by zarobil ?
poza tym jezeli gramy z nastawieniem ze stracimy to pewnie tak bedzie

Awatar użytkownika
rootec
Gaduła
Gaduła
Posty: 155
Rejestracja: 08 gru 2012, 08:34

Re: Forex gra o sumie ujemnej.

Nieprzeczytany post autor: rootec »

no właśnie! :D a to dobre pytanie

zarabiając regularnie 20 lat na fx,
w pierwszy dzień po okrągłej 20tej rocznicy zarabiania, wygrywania, zyskiwania czy jak tam zwał,
jeszcze pijany po grubej imprezie i niewidomy na lewe oko,
stawiam 100% swojego depo i przegrywam całość w 3 minuty,
krach mojej ukochanej pary walutowej, z rutyny i znudzenia zapominam o SL itd...

jestem stratny??

ja powiem że i tak nie :D 20 lat na koszt największego rynku finansowego na świecie... NIKE - JUST DO IT
"A co, jeżeli rzeczywistość tak naprawdę jest iluzją i nic nie istnieje? - Cóż, w takim razie zdecydowanie przepłaciłem mój nowy dywan. "

Dagu

Re: Forex gra o sumie ujemnej.

Nieprzeczytany post autor: Dagu »

Cala sprawa ociera sie o Inteligencje Finansowa

jak ktos jest glupi to przewali cala kase na glupoty i zostanie z niczym po 20 latach

jak ktos jest madry to juz po 2 latach zbuduje swoja finansowa niezaleznosc a dalej niech sie wala mury bo pieniedzy na zycie nigdy nie braknie


Mam takiego znajomego ktory w 3 lata zbudowal niezaleznosci finansowa i od tej pory nie pracuje a bedzie to juz z kilkanascie lat od tamtej pory jego majatek wzrosl razy 20 wiec mozna smialo powiedziec ze pomimo tego ze nic nie robi to stale sie bogaci.

Kiedy patrzy sie na takich ludzi to czlowiek wie ze mozna, da sie i jest do czego dazyc

prawnik
Gaduła
Gaduła
Posty: 173
Rejestracja: 09 cze 2011, 22:07

Re: Forex gra o sumie ujemnej.

Nieprzeczytany post autor: prawnik »

Jak dla mnie autor wątku troszkę się pogubił. Wynika to pewnie z faktu, iż inwestycje na rynku forex za każdym razem kończyły się dla niego porażką finansową. Próbował wiele razy, testował wiele technik, systemów i nic. Ale to troszkę tak jak z mamutami. To, że ich nie widziałem na żywo nie oznacza, że ich nie było. Tak samo z czarną dziurą. Nie widziałem a istnieją. Z jednym i drugim nie chciałbym sie jednak spotkac w realu :D :D :D :D

Lekarz wybacz ale na tym forum masz wiele przykładów traderów zarabiających i to regularnie. Być może przerosło cię ryzyko, napięcie podczas inwestowania i stąd takie a nie inne twoje wnioskowanie, zresztą błędne.

Nie wiem jak ty postępowałeś z inwestycjami na rynkach finansowych. prostym rozwiązaniem by coś sobie zostawić z dobrej passy jest dywersyfikacja portfela. Idzie ci przez jakiś czas to odkładasz, lokujesz w akcje, nieruchomości, lokaty, itp. Tu się kłania ogólne zarządzanie finansami.

natomiast jeśli wszystko trzymasz w jednym instrumencie, rynku i liczysz na procent składany to już jest nieciekawie i może doprowadzić do opisanej przez ciebie sytuacji.

Awatar użytkownika
rootec
Gaduła
Gaduła
Posty: 155
Rejestracja: 08 gru 2012, 08:34

Re: Forex gra o sumie ujemnej.

Nieprzeczytany post autor: rootec »

prawnik pisze:Jak dla mnie autor wątku troszkę się pogubił. Wynika to pewnie z faktu, iż inwestycje na rynku forex za każdym razem kończyły się dla niego porażką finansową. Próbował wiele razy, testował wiele technik, systemów i nic. Ale to troszkę tak jak z mamutami. To, że ich nie widziałem na żywo nie oznacza, że ich nie było. Tak samo z czarną dziurą. Nie widziałem a istnieją. Z jednym i drugim nie chciałbym sie jednak spotkac w realu :D :D :D :D

Lekarz wybacz ale na tym forum masz wiele przykładów traderów zarabiających i to regularnie. Być może przerosło cię ryzyko, napięcie podczas inwestowania i stąd takie a nie inne twoje wnioskowanie, zresztą błędne.

Nie wiem jak ty postępowałeś z inwestycjami na rynkach finansowych. prostym rozwiązaniem by coś sobie zostawić z dobrej passy jest dywersyfikacja portfela. Idzie ci przez jakiś czas to odkładasz, lokujesz w akcje, nieruchomości, lokaty, itp. Tu się kłania ogólne zarządzanie finansami.

natomiast jeśli wszystko trzymasz w jednym instrumencie, rynku i liczysz na procent składany to już jest nieciekawie i może doprowadzić do opisanej przez ciebie sytuacji.
dywersyfikacja portfela, otóż to

zawsze zarabiając gdzieś jakiekolwiek pieniądze, starałem się je w jakimś stopniu lokować, jakkolwiek, gdzieś z boku,
etaty średnio na to pozwalają dlatego nigdy na takowym nie miałem wątpliwej przyjemności siedzieć, już wolę stres związany z bycia "przedsiębiorcą", self-employed and lovin' it ;)
ALE
teraz przykładowo ciągnę te swoje wykończenie wnętrz i w jakimś tam małym stopniu wkładam nieduże kwoty w forex,
bo mnie zainteresował niebywale,
nawet jeśli miała by to być tylko kosztowna nauka w moim akurat wypadku, nie muszę się do tego nadawać, wychodzę z założenia że takie doświadczenia poszerzają perspektywę widzenia a to już nieźle, przynajmniej dla mnie,

jeśli kiedyś zarabiałbym regularnie na fx, oczywistym dla mnie było by lokowanie jakiegoś procentu zysku znowu "gdzieś z boku",
nawet gdyby to miały być narzędzia do kolejnego zakresu świadczonych przeze mnie usług na rynku wykończenia wnętrz,

to jest dla mnie oczywiste ;)
"A co, jeżeli rzeczywistość tak naprawdę jest iluzją i nic nie istnieje? - Cóż, w takim razie zdecydowanie przepłaciłem mój nowy dywan. "

Robczan
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 82
Rejestracja: 02 lis 2009, 10:45

Re: Forex gra o sumie ujemnej.

Nieprzeczytany post autor: Robczan »

Forexem interesuję się 5 lat, i niestety muszę się zgodzić z autorem tematu...

Oczywiście nie mam jakiejś dużej bazy aby przeprowadzić badania ile osób zarabia/ile traci w dłuższym okresie, ale jestem właściwie pewien, że jedynym, który osiąga stały, stabilny zysk jest BROKER. I według mnie forex jest dzisiaj najlepszym biznesem właśnie dla brokerów - liczba reklam, konkursów, darmowych szkoleń musi z czegoś wynikać. Bo im więcej mają klientów (najlepiej jeszcze daytraderów, dlatego taki styl grania promują), tym większe mają zyski. Forex to w gruncie rzeczy bardzo "zamulony" rynek, o bardzo małej zmienności - aby osiągnąć jakiś zadowalający zysk w porównaniu do depozytu, szczególnie grając na małych ruchach na wykresie powiedzmy 1M, trzeba pozycję bardzo mocno lewarować - co przekłada się na dużą prowizję. Z kolei grając na większe ruchy w dłuższym okresie przez parę miesięcy można pierdolca dostać - w jeden tydzień możemy mieć +200p, ale w następny spadnie do -200, i tak przez parę tygodni... Chociaż zauważyłem, że jeżeli już forex to tylko granie długoterminowe ma jakiś sens. Co do analizy technicznej to wg mnie stosują ją ludzie, którzy sami siebie lubią oszukiwać:) Ogólnie uważam że to gra niewarta świeczki - chyba że chcemy być brokerem:) - ale zazdroszczę tym, którzy jeszcze tego nie zauważyli:)

Awatar użytkownika
ZielonaMgielka
Maniak
Maniak
Posty: 2976
Rejestracja: 15 lis 2012, 11:00

Re: Forex gra o sumie ujemnej.

Nieprzeczytany post autor: ZielonaMgielka »

Robczan pisze:Forexem interesuję się 5 lat, i niestety muszę się zgodzić z autorem tematu...

Oczywiście nie mam jakiejś dużej bazy aby przeprowadzić badania ile osób zarabia/ile traci w dłuższym okresie, ale jestem właściwie pewien, że jedynym, który osiąga stały, stabilny zysk jest BROKER. I według mnie forex jest dzisiaj najlepszym biznesem właśnie dla brokerów - liczba reklam, konkursów, darmowych szkoleń musi z czegoś wynikać. Bo im więcej mają klientów (najlepiej jeszcze daytraderów, dlatego taki styl grania promują), tym większe mają zyski. Forex to w gruncie rzeczy bardzo "zamulony" rynek, o bardzo małej zmienności - aby osiągnąć jakiś zadowalający zysk w porównaniu do depozytu, szczególnie grając na małych ruchach na wykresie powiedzmy 1M, trzeba pozycję bardzo mocno lewarować - co przekłada się na dużą prowizję. Z kolei grając na większe ruchy w dłuższym okresie przez parę miesięcy można pierdolca dostać - w jeden tydzień możemy mieć +200p, ale w następny spadnie do -200, i tak przez parę tygodni... Chociaż zauważyłem, że jeżeli już forex to tylko granie długoterminowe ma jakiś sens. Co do analizy technicznej to wg mnie stosują ją ludzie, którzy sami siebie lubią oszukiwać:) Ogólnie uważam że to gra niewarta świeczki - chyba że chcemy być brokerem:) - ale zazdroszczę tym, którzy jeszcze tego nie zauważyli:)
Polecam serie ksiazek Market wizards Schwagerai oraz pozycje ROASO Edwin-a Lefevre jesli jeszcze nie czytales. Bez obrazy.. mysle ze Twoja wiedza jest oparta na zlych fundamentach a te ksiazki moga dac Ci troche swiezej perspektywy.

" - ale zazdroszczę tym, którzy jeszcze tego nie zauważyli:)" - nie badz arogancki. Wielu poszlo o krok dalej i sa tam gdzie ty chcialbys byc.

Awatar użytkownika
RoLudlum
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 434
Rejestracja: 14 kwie 2011, 09:55

Re: Forex gra o sumie ujemnej.

Nieprzeczytany post autor: RoLudlum »

Robczan pisze:Forexem interesuję się 5 lat............
........ jestem właściwie pewien, że jedynym, który osiąga stały, stabilny zysk jest BROKER. ............. Ogólnie uważam że to gra niewarta świeczki - chyba że chcemy być brokerem:) - ale zazdroszczę tym, którzy jeszcze tego nie zauważyli:)

Nie rozumiem jednego. Po co tu jesteś?

5 lat oddawania pieniędzy, nie masz już dość?

Gdybym był tak mocno przekonany o tym że 21 ( to już jutro :O ) będzie koniec świata już dawno wybudowałbym bunkier, podobnie gdybym miał takie przekonanie nt. forex-u olałbym dawno sprawę. Nie irytuje Cię że pracujesz, wpłacasz pieniądze i utrzymujesz innych to jakaś pokuta? Czy może chęć usłyszenia tego pocieszającego mylisz się, nawracajcie sie i zarabiajcie.

ehhh.
"Unia Europejska uznała apokalipsę 21.12.2012 za niezgodną z dyrektywą Parlamentu Europejskiego."
Deklaracja Niepodległości USA - 1337słów.
Dyrektywa UE o przewozie cukierków karmelkowych 25911 słów

Robczan
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 82
Rejestracja: 02 lis 2009, 10:45

Re: Forex gra o sumie ujemnej.

Nieprzeczytany post autor: Robczan »

RoLudlum pisze:
Nie rozumiem jednego. Po co tu jesteś?

5 lat oddawania pieniędzy, nie masz już dość?

ehhh.
Nigdzie nie napisałem, że przez 5 lat ciągle przegrywałem i "oddawałem pieniądze". Czytaj ze zrozumieniem.

ODPOWIEDZ