Jest to zalozenie wynikajace ze stosunku ATR do kosztow zawarcia transakcji w oparciu o bardzo niskie interwaly.
Akurat to nie tajemnica ze wiekszosc poczatkujacych graczy siada do niskich interwalow skuszona szybkimi ruchami ceny i co za tym idzie wielokrotnymi okazjami do zarobku. Pozniej dziobia po pare pipsow za kazdym razem oddajac nawet do 20% zarobkow brokerowi w postaci kosztow (spread,commission,slippage) co ostatecznie wymusza skutecznosc w granicach do 70% aby wyjsc na breakeven.
Forex gra o sumie ujemnej.
- ZielonaMgielka
- Maniak
- Posty: 2976
- Rejestracja: 15 lis 2012, 11:00
Re: Forex gra o sumie ujemnej.
masz statystyki pokazujące że w dłuższym terminie strategie gry na wyższych interwałach są skuteczniejsze? te około 15% graczy którzy zarabiają to grają tylko na high tf?ZielonaMgielka pisze:Jest to zalozenie wynikajace ze stosunku ATR do kosztow zawarcia transakcji w oparciu o bardzo niskie interwaly.
Akurat to nie tajemnica ze wiekszosc poczatkujacych graczy siada do niskich interwalow skuszona szybkimi ruchami ceny i co za tym idzie wielokrotnymi okazjami do zarobku. Pozniej dziobia po pare pipsow za kazdym razem oddajac nawet do 20% zarobkow brokerowi w postaci kosztow (spread,commission,slippage) co ostatecznie wymusza skutecznosc w granicach do 70% aby wyjsc na breakeven.
a co jeśli rynek porusza się w wąskim przedziale, powiedzmy 200 pipsów, jak zarobić na głębszym ruchu skoro fale mają po 40 pkt zasięgu?
-- Dodano: sob 02-03-2013, 17:52 --
np. na takim wigu20, jak wiadomo zakres ruchów jest konsolidacyjny, jest sens odnawiać co miesiąc kontrakt, tracić na oczekiwaniach o regularnym zarobku?
- ZielonaMgielka
- Maniak
- Posty: 2976
- Rejestracja: 15 lis 2012, 11:00
Re: Forex gra o sumie ujemnej.
Zauwaz ze nie pisze o statystykach tylko podaje suchy fakt. Aktywnosc na niskich interwalach musi byc poparta wyzsza skutecznoscia. Pisze takze tylko o grze stricte na interwale M1.
Jesli ktos uzywa niskich interwalow do optymalnej egzekucji planu opartego na wyzszych interwalach to celuje takze we wiekszy ruch wyrazony w pipsach. W takim przypadku koszta maja juz mniejszy wplyw na nasza skutecznosc.
Dla wiekszosci wazniejsza jest aktywnosc na rynku. Siedzenia na rekach jest postrzegane jako strata czasu a niestety najczesciej to wlasnie ta czynnosc przynosi najwieksze profity.
Jesli ktos uzywa niskich interwalow do optymalnej egzekucji planu opartego na wyzszych interwalach to celuje takze we wiekszy ruch wyrazony w pipsach. W takim przypadku koszta maja juz mniejszy wplyw na nasza skutecznosc.
Jesli koszta zawarcia transakcji sa wysokie w porowaniu do prawdopodobienstwa rozegrania sie takiego scenariusza to jaki jest sens eksponowania kapitalu na takie ryzyko?pr7emo pisze: a co jeśli rynek porusza się w wąskim przedziale, powiedzmy 200 pipsów, jak zarobić na głębszym ruchu skoro fale mają po 40 pkt zasięgu?
Dla wiekszosci wazniejsza jest aktywnosc na rynku. Siedzenia na rekach jest postrzegane jako strata czasu a niestety najczesciej to wlasnie ta czynnosc przynosi najwieksze profity.
Re: Forex gra o sumie ujemnej.
ja nie sugeruje się początkiem fali najpierw biorąc pod uwagę niski interwał, według mnie sygnał musi pochodzić od świeczki na interwale na którym gramy, np. pinbar na wsparciu m15 jest bardziej wiarygodny niż momentum na m1 albo m5ZielonaMgielka pisze:Jesli ktos uzywa niskich interwalow do optymalnej egzekucji planu opartego na wyzszych interwalach to celuje takze we wiekszy ruch wyrazony w pipsach. W takim przypadku koszta maja juz mniejszy wplyw na nasza skutecznosc.
te klika pipsów więcej podczas wejścia na niskim interwale, dalej odbywa się w obszarze ryzyka w stosunku do pewniejszego sygnału w postaci świeczki na wyższym interwale w drugim obszarze, z doświadczenia wnioskuje że model musi charakteryzować się elegancją "posiadać najmniejszą liczbę rozróżnień" aby mógł funkcjonować efektywnie, nie może być skomplikowany w sensie: aby dobrze realizować procedurę należy przestrzegać konsekwentnie każdego etapu, w tym wejść na niskim TF, jesli ryzyko znajduje się na pierwszym etapie, na przekonaniu o wejściu na m1, to efektywny model pominie ten etap bo w przeciwnym razie istnieje prawdop. "niechcianego" rezultatu procesu.
jeszcze jest inna kwestia czy rynek robi ładne fale na niskich interwałach, czasami rynek subiektywnie ładniej chodzi na m5 niż m15, szczególnie w porach nocnych
-- Dodano: sob 02-03-2013, 18:14 --
nigdy nie wiadomo czy rynek nie wybije z flagi, giełdy z reguły rosną prędzej czy później, niektórzy gracze mają do dyspozycji tylko indeksy giełdowe, taki przeciętny Polak, pracujący, jak mu mbank podsuwa reklame kontraktu i nie daje info o pozostałych kilku innych rynkach to gra na tym co ma do wyboruZielonaMgielka pisze:Jesli koszta zawarcia transakcji sa wysokie w porowaniu do prawdopodobienstwa rozegrania sie takiego scenariusza to jaki jest sens eksponowania kapitalu na takie ryzyko?
Dla wiekszosci wazniejsza jest aktywnosc na rynku. Siedzenia na rekach jest postrzegane jako strata czasu a niestety najczesciej to wlasnie ta czynnosc przynosi najwieksze profity.