Doradca Inwestycyjny

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Ral1n
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 423
Rejestracja: 20 kwie 2009, 17:39

Nieprzeczytany post autor: Ral1n »

Noob,

dzwoniłeś do kobit z KNF-u w sprawie terminu? ...bo mówisz wrzesień... Ja obstawiam październik początek - bo w tym roku egzamin był późno 28 marzec.

Najgorsze to jest zadanie z rachunkowości z II etapu... :x

Muszę się zmobilizować w takim razie.
:mrgreen:

Pitmaster
Gaduła
Gaduła
Posty: 201
Rejestracja: 17 kwie 2008, 00:21

Nieprzeczytany post autor: Pitmaster »

Ja rachunkowości bym się nie obawaił. Mam juz doświadczenie z egzaminu na birgłego rewidenta.

Mam tylko pytanie.
Juz jestem po ilościowce i ekonomii ...I się zastanawiam co jakie lektury pokrywają rozdział 6. Rachunkowość.
Jak się do tego w ogole zabrać. Co na początek... Z rachunkowości jestem w miare dobry.
Uor czytać warto ?

Ral1n
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 423
Rejestracja: 20 kwie 2009, 17:39

Nieprzeczytany post autor: Ral1n »

No jasne, na I etapie są pytania z UoR. Poza tym MSRy, MSSFy.

Rozpocząłem kiedyś W E&Y kurs do ACCA ale jakoś porzuciłem te kwalifikacje póki co. :roll: :roll:

W drugim etapie to o ile pamiętam zadania są skonstruowane tak aby można byłoby zastosować MSRy.


Tak się właśnie głębiej zastanawiam czy ta licencja ma jakiś dla mnie sens, bo wartość dodaną ma jakby nie patrzeć. Jest trochę doradców bez roboty... być może dlatego, że nie odpowiada im uposażenie, lub po prostu nie mają doświadczenia plus brak siły przebicia. Jednym słowem postawmy sprawę jasno - papier uznawalny tylko w Polsce nie jest gwarantem zatrudnienia.

Pozdrawiam.

Pitmaster
Gaduła
Gaduła
Posty: 201
Rejestracja: 17 kwie 2008, 00:21

Nieprzeczytany post autor: Pitmaster »

Ja chce w Poslce pracować :)

Zmartwie Cie jeszcze bardziej...
http://www.parkiet.com/artykul/7,922328.html

"UCITS IV przyjmiemy bez opóźnień"
"W praktyce oznacza to, że stopniowo fundusze polskich TFI należących do zagranicznych grup kapitałowych będą przechodziły w ręce zarządzających w centrali lub od razu będą łączone z ich istniejącymi produktami – przewiduje osoba z branży TFI. Możliwy efekt? – Klienci będą być może wnosić standardowe europejskie opłaty, niższe od obowiązujących w Polsce – tłumaczy. A niektóre TFI będą składały się głównie z działów sprzedaży, zarządzający stracą pracę – dodaje."

Ale dla mnie DI to 1 etap, i tak się do niego ucze z materiałów CFA oprócz rachunkowosci rzecz jasna..., potem CFA i PRM jeśli zdrowie dopisze.

jacek_1986
Bywalec
Bywalec
Posty: 14
Rejestracja: 04 lip 2008, 06:08

Nieprzeczytany post autor: jacek_1986 »

Z mpw nie ma co robic wielkiego problemu. Nie rozumiem ludzi ktorzy bujaja sie kilka sesji z tym egzamem. Jesli nie zdalo sie od razu to moze warto sie zzastAnowic czy jest sie wystarczajaco bystrym do pracy w tej branzy, ktora latwa nie jest wymaga specyficznych cech. Najlepsi sa ci ktorzy tu sie niesamowicie madrza, maja sie za guru a nie potrAfia tak prostego egzaminu zdac. To jest dopiero zabawne.

A praca jest tylko dla najlepszych. Sam znam wielu maklerow, marzacych o pracy w zawodzie, a prawdA jest taka ze w Polsce nie potrzeba wielu takich ludzi. Srodowisko jest mocno zamkniete i nie chca osob z zewnatrz, w dodatku malo bystrych :)

Czuwaj!

Ral1n
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 423
Rejestracja: 20 kwie 2009, 17:39

Nieprzeczytany post autor: Ral1n »

Ja też chcę pracować w Polsce, tylko i wyłącznie. Dlatego DI ma dla mnie wartość dodaną. Jest praca w TFI i jest praca w TFI. Ja nie wyznaje się na fundach typu buy and hold. FIZ ok...tam wchodzą kontrakty, itepe. Największe perspektywy dla osób z licencją, doktoratem lub/i dyplomem MBA Top Tier to Private Equity. Niestety kadra zarządzająca, w tym analitycy mają po 20 lat doświadczenia zawodowego w branży.

Usłyszałem ostatnio, że w tego typu fundach, byli zarządzający portfelami zaczynają od stanowiska analityka. :P

Pozdrawiam.

zz
Maniak
Maniak
Posty: 3121
Rejestracja: 21 mar 2007, 20:46

Nieprzeczytany post autor: zz »

jacek_1986 pisze:A praca jest tylko dla najlepszych. Sam znam wielu maklerow, marzacych o pracy w zawodzie, a prawdA jest taka ze w Polsce nie potrzeba wielu takich ludzi. Srodowisko jest mocno zamkniete i nie chca osob z zewnatrz, w dodatku malo bystrych
To niestety prawda.
Tylko co zwykli ludzie zwykli forumowicze mają w tej sytuacji zrobić?.Z jednej strony jak sam napisałeś zamknięte hermetycznie środowisko, wybitni fachowcy wybitnie bystrzy,może nawet najbystrzejsi w Polsce którzy swoimi wybitnymi osiągnięciami w zarządzaniu aktywami zapewnili nam 23 zł z drugiego filara oraz 9 zł miesięcznie z trzeciego i czwartego filara.....
Myślę że teraz większość koleżanek i kolegów zrozumiała że niestety jest zdana sama na siebie i po co de facto tutaj siedzimy.
Moja rada dla tych mniej bystrych forumowiczów o których piszesz jest taka że trzeba się uczyć samemu,organizować,czytać forum oraz wszelką dostępną wiedzę w konsekwencji wyniki tych mniej bystrych muszą powtarzam MUSZĄ być lepsze o 500-3000% średniorocznie lepsze od tych najbystrzejszych w Polsce z zamkniętego hermetycznie środowiska.....
Innej drogi dla nas nie ma im szybciej to zrozumiemy tym lepiej dla nas.Natomiast jeżeli komuś licencja DI w tym pomoże to tylko się cieszyć....

Pozdrawiam.
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów

jacek_1986
Bywalec
Bywalec
Posty: 14
Rejestracja: 04 lip 2008, 06:08

Nieprzeczytany post autor: jacek_1986 »

Fundusze sa jakies sa. W wiekszosci przypadkow takie a nie inne wyniki sa efektem nie tego czy zarzadzajacy sa bystrzy czy nie tylko ograniczen, ktore na nich ciążą (przeróżnych) i konstrukcji całego systemu w jakim działają. Popatrzcie sobie na wyniki AM np. BZWBK, mniej ograniczeń, lepsze wyniki. Ale prawda jest taka ze wiekswzosc funduszy TFI (nie mowie teraz o ofe) daje w dluzszym okresie lepsze wyniki niz lokaty bankowe i wlasnie o to chodzi. Nikt nie obiecuje ze uczestnik bedzie zarabial 100% rocznie i nikt nie powinien tego oczekiwac. Ale ja mysle ze summa summarrum uklad jest uczciwy i przynosi zyski, pod warunkiem ze uczestnik rozumie na czym polega dzialanie funduszu inwestycyjnego i nie wycofuje pieniedzy jak tylko na gieldzie pojawia sie spadki albo postrasza go w cnbc. Na koniec: faktycznie ofe zarabiaja malo (znow patrz: ograniczenia), ale powiedzcie sobie uczciwie ze wielu z Was nie zarobiloby nawet tyle, tylko wyszlo na minus tak, jak wychodzicie w realnym zyciu. Zarzadzanie funduszem a zarzadzanie wlasnymi oszcednosciami w wysokosci kilku - kilku nastu tysiecy zlotych to jest po prostu inna bajka.

zz
Maniak
Maniak
Posty: 3121
Rejestracja: 21 mar 2007, 20:46

Nieprzeczytany post autor: zz »

jacek_1986 pisze:Fundusze sa jakies sa
to rownież prawda,tylko co z tego wynika i co to rozwiązuje zwykłym forumowiczom?.Nic.
jacek_1986 pisze:Zarzadzanie funduszem a zarzadzanie wlasnymi oszcednosciami w wysokosci kilku - kilku nastu tysiecy zlotych to jest po prostu inna bajka.
To również prawda.Tylko jest prosty sposób aby ten problem rozwiązać.Jaki?.Po prostu pracować na najpłynniejszych rynkach świata i po problemie,nie będzie tłumaczenia że rynek nie był płynny .W takiej sytuacji wszyscy uczestnicy rynku zarówno potężne fundusze inwestycyjne jak i mali inwestorzy będą pracować na tych samych warunkach.

Pozdrawiam.
Bazylea III reforma finansowa staje się skuteczne,
W ostatnich miesiącach Grupa CME i innych operatorów walut zauważyć rosnącą aktywność banku w kontraktach futures lub podobnych produktów

Noob
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 397
Rejestracja: 05 wrz 2007, 18:39

Nieprzeczytany post autor: Noob »

Nie, nie pytałem o termin. Użyłem terminu wrzesień w sensie następny egzamin . :wink:

No mnie też rachunkowość zdecydowanie najbardziej przeraża. Prześlizgnąłem się przez nią na studiach z cichą nadzieją, że nasze kontakty zostaną ograniczone do minimum, ale chyba niestety nie.

Jacy doradcy inwestycyjni są bez roboty? Wszyscy normalni mają pracę. Pamiętajmy, że to bądź co bądź tylko egzamin i niekoniecznie ktoś będzie chciał zatrudnić 50-latka, który handlował całe życie cebulą i po ciężkiej pracy jakoś go zdał. Tak jak ktoś napisał - po prostu trzeba przejść przez jakieś inne stanowisko/a zanim się zostanie doradcą.

jacek1986, rozumiem, że sam znasz wielu studentów z licencją, którzy marzą o zawodzie. Nazywanie ich maklerami to lekka przesada. A kto tu się mądrzy, ma za guru, a nie potrafi tego egzaminu zdać? To forum o foreksie, a nie o giełdzie. Po co ludzie mają ten egzamin zdawać?

Twoją opinię o egzaminie pominę, rozumiem że masz licencję i jest tym samym uzasadniona. Moim zdaniem mówienie "łatwy" o egzaminie, do którego potrzeba bystrej osobie miesiąc czy dwa naprawdę solidnej nauki to duże nadużycie. Większość ludzi nie ma okazji takich egzaminów zdawać.

ODPOWIEDZ