dwuznaczne dość...dargoth pisze:Jedyną istotną różnica, to różnica w wynikach.
Astro trading - Niesprawdzone elementy strategii
-
- Stały bywalec
- Posty: 38
- Rejestracja: 18 lip 2009, 13:29
Ja tam sie znam na astrulogii ale na numerologii to i owszem, generalnie kazdy sposob jest dobry ktory jest zyskowny.pioun pisze:Ja już napisałem wcześniej, że nie wierzę w astrologię, jedynie wykorzystuję wiedzę na temat położenia planet do wyznaczania momentu wejścia i wyjścia z rynku. Dlatego nie spuszczam się jak Ty nad jakimiś aukcjami na allegro i wali mi to czy jest to magia czy zabobony.
Do okreslenia cykli czasowych stosuje tylko geometrie w holdzie dla "wielkiego programisty".
jak juz chcecie stosowac astrologie to wczytajcie sie troche w GANN'a... 
http://www.forex.nawigator.biz/dyskusje ... php?t=1334

http://www.forex.nawigator.biz/dyskusje ... php?t=1334
More practice, more luck!
-
- Bywalec
- Posty: 8
- Rejestracja: 08 lip 2009, 19:28
zabobony zabobonami, a jakże bardzo uznane i wykorzystywane przez profesjonalnych traderów (weźcie to w szerki cudzysłów) metody jak gann, fibo czy elliot, które pojawiają się w co trzecim poście na tym forum są o wiele bliższe astrologii niż dzisiejszej matematyce, a z ekonomią mają tyle wspólnego co jola rutowicz z intelektualistami.
A zresztą, wystarczy chwilę pomyśleć, żeby dojść do wniosku, że taki księżyc ma na ceny na przykład soi większy wpływ niż wiele czynników czysto ziemskich =)
A zresztą, wystarczy chwilę pomyśleć, żeby dojść do wniosku, że taki księżyc ma na ceny na przykład soi większy wpływ niż wiele czynników czysto ziemskich =)
-
- Stały bywalec
- Posty: 38
- Rejestracja: 18 lip 2009, 13:29
...i do ekonomii behawioralnejpioun pisze:Jeżeli odnosisz się do teorii perspektywy to moim zdaniem jest to bardziej psychologia i sprzeczna jest z ekonomią mainstreamową. Oiro z tego co zauważyłem w innym wątku psychologizm odrzuca jako materiał dowodowy.

nawet ekonomiści wykładający "klasyczną" mikroekonomię na Bardzo Poważanych Uczelniach, podkreślają, że ich przedmiot jest dość "teoretyczny" (czytaj: bezużyteczny), bo RZECZYWISTYCH procesów wcale nie opisuje (kwestia nierealności założeń początkowych - głównie "spłaszczających" konsumenta, do stworzenia zupełnie nieprawdziwego).
Zgadzam sie w 100%. Podobnie jest z wplywem planet i ich satelit na pare USD/CAD. Jest on tak duzy, ze jakies tam problemy z wydobyciem ropy i gazu nie maja zadnego znaczenia =)?________? pisze:A zresztą, wystarczy chwilę pomyśleć, żeby dojść do wniosku, że taki księżyc ma na ceny na przykład soi większy wpływ niż wiele czynników czysto ziemskich =)