Pogaduchy przy porannej kawie

[niemiaszek]

AUSSIE: Aussie holds at $1.0169, after trading in a $1.0155 to $1.0255 range.
Traders have mixed views about the pair now that it has sold off hard after the
25bp RBA cut overnight. While analysts expecting a cut were in the minority,
traders were more 50-50 on a possible cut, so some feel that Aussie losses are
now extended. Aussie bulls are watching to see if the 2013 lows near $1.0115
(March 4 low) will give way and look to buy ahead of that with a tight stop.
Aussie bears see that level giving way fairly quickly, with parity beckoning
beyond that. There was talk of Asian sovereign demand at earlier lows ( ahead of
a barrier at $1.0150). CitiFX technical analysts say a weekly close below
$1.0115-$1.0150 support "would confirm a triple top, which targets $0.9675,"
initially. A break of $0.9675 could see an extension to $0.9400/$0.9475, CitiFX
says.

[259]

No to Sorosem to ja nie jestem - ani nie w tą stronę, ani nie ta waga:

moments ago | May 7th, 2013 21:38:43 GMT
‘Did Soros just score $60m shorting the $A?’

by Eamonn Sheridan | 0 comments

Article in the Australian Financial Review asks: Did Soros just score $60m shorting the $A? (gated)

If media reports are to be believed, billionaire investor George Soros has raked in more than $18 million from a single $1 billion punt on the Australian dollar ahead of Tuesday’s Reserve Bank of Australia rate cut.

“Best of all, it appears the 82-year-old American pulled off the deal three times, all with difference foreign exchange brokers in Asia, for a tidy profit of almost $US60 million,”

60 million is a bit of handy pocket money for Mr. Soros

[mike_05]

Tak z ciekawości policzyłem sobie w teście co jest w stopce drugi, ilość pipsów wykorzystanych do maksymalnie możliwych na pozycjach. Wyszło mi ok. 63%. Tylko nie wiem, czy to dobry wynik, bo nie spotkałem się dotąd z taką statystyką.

[zastapmnie]

Wszystkim grającym longi na DAX-ie serdecznie gratuluję. Index leci do góry 11 dzień z rzędu. "Korekty już nigdy nie będzie"!

[259]

Brawo
A gra ktoś Nikkei?
http://www.forexlive.com/blog/2013/05/0 ... s-for-yen/
Dużo to tłumaczy jeżeli chodzi o jena.

Z innej beczki: Kangury uratowane, tym razem ja zarobiłem na hot dogi, a nie Soros - kupiłem wczoraj ten dołek
http://www.forexlive.com/blog/2013/05/0 ... r-went-up/
http://www.forexlive.com/blog/2013/05/0 ... ment-data/
BTW: dzięki Niemiaszek za ten kawałek: http://forex-nawigator.biz/forum/pogadu ... ml#p582481
bardzo mi pomógł w podjęciu decyzji

A na dodatek kupiłem też Kiwi w dołku - RBNZ zrobił podobno przedwczoraj interwencję, a takie w wydaniu małych krajów mają to do siebie, że ich efekty nie trwają zbyt długo - prowokują światową spekułę do odbicia: skoro dają kasę za darmo to czemu nie skorzystać?

NZ Fin Min: RBNZ has always had the power to intervene
Peter Fell | May. 9, 2013 02:51 GMT | Major Currencies
Peter Fell

RBNZ operates independently of the Government
Gains from intervention are limited

NZD/USD 10 pips higher at 8472

;-) A na dodatek Kiwi też dostał w prezencie dobre dane...

NZ Unemployment drops to 6.2% from 6.9%
Peter Fell | May. 8, 2013 22:51 GMT | Major Currencies
Peter Fell

Employment change 1.7% against 0.8% expectations (QoQ)

0.3% against -0.7% expectations (YoY)

NZD/USD jumps from 8405 to 8462

Wheeler musi chyba poćwiczyć synchronizację - po co robić interwencję tuż przed raportem który może całkowicie zniwelować jej efekty?

[259]

Winni są ale co z tego:
http://www.rp.pl/artykul/182403,1006890 ... prawo.html

[niemiaszek]

Winni są ale co z tego:
http://www.rp.pl/artykul/182403,1006890 ... prawo.html

zaczęło się od tego:

[259]

Może powiedzenie że interwencje małych krajów nie są zbyt trwałe jest pewną przesadą - bardziej chodziło mi o takie małe, "klasyczne" interwencje.
Historia interwencji banków centralnych pokazuje, że żeby jej efekty były dłuższe niż kilka dni potrzebny jest element odstraszania, najlepiej bólem - jak kto się sparzy to potem długo pamięta

SNB robił interwencje przez kilka lat i nic. A na końcu zrobił jedną za to bardzo skuteczną. Na czym polegała różnica? Poprzednie polegały na sprzedawaniu franka "znienacka" żeby odepchnąć rynek. Ale ich wielkości nie były aż tak duże żeby zrobić coś więcej niż szpilki po kilkaset pip. Ani też nie trwały dłużej niż kilka godzin. Po pierwszych interwencjach spekuła zwąchała interes i zaczęła polowanie na interwencje: jak oni tak to dać im się wyszaleć i kontra póki tanio - szybkie kilkaset pip w kieszeni. I tak SNB sobie robił interwencje, a spekuła radośnie na tym zarabiała
Aż zmienili metodę i wprowadzili opcję termojądrową: nie jakaś tam interwencja od czasu do czasu tylko stała interwencja aż do skutku bez ograniczeń.
Ktoś pamięta tę świecę ponad 1000 pip w kilka godzin? Spekuła nawet próbowała to kontrować ale SNB nie odpuszczał i pokazał że nie odpuści. Próbowali przez następne parę tygodni ale SNB trzymał mocniej. Spekuła dała sobie spokój i poszła odrabiać straty gdzie indziej.

Podobny efekt osiągnął kiedyś Bank Anglii strząsając z drzewa zadowoloną spekułę ponosząc im znienacka odsetki od pożyczania funta z kilku do ok. 20% - trwało wtedy radosne sprzedawanie funta, a żeby go sprzedać, trzeba go najpierw pożyczyć. A to kosztuje. Normalnie niewiele, ale BoE zrobił to znienacka tuż przed godziną naliczania odsetek i nieźle wszystkim przyłożył. Zaraz zaczęło się szybkie zamykanie pozycji, a potem długo nikt nie był pewien czy BoE znów z czymś takim nie wyskoczy. Za to opłacało się teraz kupić funta bo jak wyskoczy to extra zarobek za samo trzymanie...

BoJ też jest sławny z interwencji z których na palcach jednej ręki można policzyć te które odniosły sukces w przeciągu ostatnich powiedzmy 10 lat. Te udane to też zawsze było coś wyjątkowego i mocno bolało.

Oprócz ostatniej: to co się dzieje ostatnio to nieco inna forma gdzie najpierw zostałał zrobiony PR, potem zanęta, a sama interwencja została wykonana głównie rękami spekulantów którzy zwietrzyli wyjątkowe zyski na sprzedawaniu jena

[mike_05]

To fragment rozprawki, którą stworzyłem swego czasu na potrzeby mojej latorośli.

Konstytucyjnie rola NBP polega jest utrzymanie stabilnego poziomu cen, przy jednoczesnym wspieraniu polityki gospodarczej Rządu, o ile nie ogranicza to podstawowego celu NBP. Narodowy Bank Polski odpowiada za wartość polskiego pieniądza. Te główne role, jakie ma odgrywać w gospodarce państwa realizowane są dla przykładu ostatnio przez interwencje na rynku walutowym w celu umocnienia kursu złotego. Polegało to na sprzedaży na rynku walutowym rezerw Euro i Dolara, połączone ze wzmożonym wykupem polskich obligacji.
NBP nie podejmował interwencji walutowych dla obrony złotego od pierwszej połowy lat 90. Banki centralne szczególnie niechętnie interweniują przeciwko osłabieniu waluty krajowej, gdyż wiąże się to ze zmniejszeniem ich rezerw walutowych. Z tych wszystkich powodów interwencja NBP jest wydarzeniem zasługującym na szczególną uwagę. W ostatnim czasie NBP dokonał 3 takich interwencji przez skorelowane działanie swoje oraz Banku Gospodarstwa Krajowego.
3 października osiągnięto spadek kursu w stosunku do Euro z poziomu 4,41 do 4,37. Ten spadek jednak był krótkotrwały i wywarł skutek jedynie dla zniechęcenia rynkowych graczy do spekulacji na Polskim Złotym, co nie ma odzwierciedlenia w rzeczywistym stanie gospodarki kraju. Obecnie, zdaniem Banku, kurs złotego oddala się od zdrowych fundamentów gospodarki, a jego osłabienie wpływa niekorzystnie na ceny utrudniając bankowi centralnemu kontrolę inflacji oraz osłabia potencjał wzrostowy PKB.
14 listopada, po złych wiadomościach o gospodarce Węgier i Włoch, większe spadki wartości polskiej waluty powstrzymane zostały prawdopodobnie przez wyraźne interwencje na rynku walutowym BGK oraz słowa prezesa NBP o możliwej kolejnych interwencjach władz monetarnych na rynku walutowym. interwencje podejmowane w pewnych odstępach czasu przez Narodowy Bank Polski oraz Bank Gospodarstwa Krajowego stanowią swego rodzaju przestrogę przed dalszym osłabianiem złotego przez kapitał spekulacyjny.

[Sildra]

Wheeler musi chyba poćwiczyć synchronizację - po co robić interwencję tuż przed raportem który może całkowicie zniwelować jej efekty?

Każdy ma rodzinę i znajomych.....

Odkąd zacząłem śledzić ekonomię w kontekście forexu przestałem mieć jakiekolwiek złudzenia, że takie zagrania to tylko przypadek. Wiem, wiem. Za dużo tych zdarzeń w każdym kwartale żeby każdemu przypisywać teorię spiskową, ale z drugiej strony jest i też dużo gąb do wykarmienia