Mighty Baz pisze:Zlecenia typu hedge są bardzo interesujące rozwiązanie w momentach, gdy jesteśmy niepewni co do otwartej pozycji.
Mighty Baz pisze:Dlatego pisałem, hedge nie jest dla początkujacych graczy.
Rozumiem, że stary trader wyjadacz (nie początkujący) jest niepewny tego co gra i wobec tego stosuje hedge? Chyba sam przyznasz, że logiki jakiejś wielkiej w tym co piszesz jakoś nie ma?
Dodano po 17 minutach:
I chyba nikt nie neguje sposobu tego rodzaju zabezpieczenia. Jednakże to co piszesz nie jest dokładnie tym o czym chcesz napisać. Dostarczycielem ryzyka w takim przypadku jest Twój broker a Ty jesteś jego odbiorcą. Poza tym czekasz na powrót do pozycji wyjściowej jeśli stosujesz hedging stały i możesz się tego długo nie doczekać. Z tego co piszesz mniemam, że poruszasz temat hedgingu dynamicznego polegającego na kolejnym dokładaniu pozycji (Twoje tzw. piramidowanie itd). Takie zarządzanie poza zrypaniem psychiki i obciążeniem czasowym na śledzenie zleceń wymusza posiadanie dość pokaźnego depozytu na kolejne coraz większe zlecenia itd.
A jako podsumowanie skuteczności takiego zabezpieczania pozycji rynkowych pozwól, że przytoczę jeden cytat ...
[,,,Wg szacunków podczas kryzysu w roku 2008 fundusze hedgingowe na całym świecie odnotowały łączną stratę w wysokosci 350 mld USD, na Amerykę Płn. przypadło 183 mld USD strat...]
Jeśli by było tak jak piszesz, to Ci wyjadacze nie powinni mieć strat. Prawda?