Zlecenia typu hedge umożliwiają otwarcie dwóch przeciwstawnych pozycji na tej samej parze walutowej. Np.: gdy posiadamy już otwartą długą pozycje na parze EUR/USD i chcielibyśmy otworzyć krótką, normalnie nastąpiłoby wyzerowanie pozycji długiej, a następnie otwarcie pozycji krótkiej. Używając zlecenia typu hedge nasza pierwsza pozycja nie zostanie zamknięta, a nowa pozycja wykorzysta ten sam depozyt co pierwsza. Zlecenia typu hedge są bardzo interesujące rozwiązanie w momentach, gdy jesteśmy niepewni co do otwartej pozycji.
By zrozumieć idee hedgingu zapodam prosty przykład dla pary EUR/USD (kolejne kroki):
1. cena na wykresie 1.4300
Otwieram zlecenie short S1=1.4300 oraz long oczekujące na L1= 1.4310 (taki SL na 10 pips)
2. cena rośnie do 1.4310 (otwiera się long L1=1.4310)
3. cena rośnie dalej aż do 1.4340 i zaczyna spadać
otwieram short najszybciej jak to możliwe, załóżmy że udało się na S2=1.4330
4. cena dalej spada, przebija poziom 1.4290
zamykam nowo utworzonego hedge miedzy S2-L1 z dodatnim marginem 20 pips
oraz natychmiast ustawiam nowego longa oczekujacego L2=1.4300 (utworzyłem nowego hedge S1-L2, czyli margin jest 0 pips)
UWAGA: kontr-zlecenie oczekujace ustawiamy wyłacznie wtedy, gdy cena przebije nasze pierwsze zlecenie, nie wcześniej.
5. Cena leci do 1.4200
Otwieram longa L3=1.4200, tworząc nowego hedge S1-L3
6. Teraz mogę spokojnie zamknąć hedge S1-L3 oraz zlecenie oczekujące L2.
Suma zarobionych pips wynosi (S2-L1) plus (L3-S1), czyli 120 pipsów. Gdybym dla S1 ustawił klasycznego SL poniósłbym stratę 10 pips.
A co z konsolą? Nic, czekamy na wybicie mając hedge, i piramidujemy w tę stronę w którą poleci cena. Piramidowanie jest techniką dokładania zleceń zgodnych z kierunkiem trendu. Po wybiciu z konsoli mamy co najmniej 90% pewności jak zachowa się cena na wykresie.
Jeśli macie pytania, jestem do dyspozycji, chętnie wyjaśnię.
Gra pozycjami przeciwstawnymi zamiast SL/TP - 'hedge'
- Mighty Baz
- Pasjonat
- Posty: 1463
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33
Według mnie hedge jedyne co daje, to złudzenie panowania nad ponoszonymi stratami. Psychologia. Nic więcej. Jeżeli ktoś nie chce się pogodzić ze stratą, otwiera przeciwstawną pozycję w nadziei, że na niej zarobi, a rynek się potem jeszcze odwróci i da zarobić na poprzednio stratnej pozycji. Jeżeli coś przynosi stratę, to dajemy SL i zamykamy pozycję. Jeżeli coś przynosi zysk to trzymamy. Proste. W Hedge jeszcze płacisz za swap. W rzeczywistości zamiast jednej pozycji, którą obserwujesz, masz najpierw dwie, potem trzy, cztery.. .aż w końcu zorientujesz się że masz 5-6 pozycji pootwieranych w różne strony i nie wiadomo co z tym zrobić.
- Mighty Baz
- Pasjonat
- Posty: 1463
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33
to są właśnie rozpowszechniane mity o hedingu, strategia jest niezwykle skuteczna, zapewne nie dla początkującego gracza. Jeśli masz pootwieranych 5-6 pozycji w różne strony, oznacza tylko , że siedzisz po uszy w konsoli.Sigmalko pisze:Według mnie hedge jedyne co daje, to złudzenie panowania nad ponoszonymi stratami. Psychologia. Nic więcej. Jeżeli ktoś nie chce się pogodzić ze stratą, otwiera przeciwstawną pozycję w nadziei, że na niej zarobi, a rynek się potem jeszcze odwróci i da zarobić na poprzednio stratnej pozycji. Jeżeli coś przynosi stratę, to dajemy SL i zamykamy pozycję. Jeżeli coś przynosi zysk to trzymamy. Proste. W Hedge jeszcze płacisz za swap. W rzeczywistości zamiast jednej pozycji, którą obserwujesz, masz najpierw dwie, potem trzy, cztery.. .aż w końcu zorientujesz się że masz 5-6 pozycji pootwieranych w różne strony i nie wiadomo co z tym zrobić.
Wielkość marginu jest uzależniona od interwału na którym grasz. Drugim ważnym parametrem jest umiejętność znalezienie poziomów wsparcia/ oporu oraz skutecznego stosowania zniesień fibo.
Kontr-zlecenia zawsze się ustawia dla trendu rosnącego pod linią wsparcia, zaś dla trendu malejącego nad linią oporu.
Ostatnio zmieniony 22 maja 2011, 10:20 przez Mighty Baz, łącznie zmieniany 1 raz.
- Mighty Baz
- Pasjonat
- Posty: 1463
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33
raczej opinia wśród zawodowych traderów jest inna, że minimalizuje ryzyko straty wejścia w rynek. Zaś argument o ponoszeniu kosztów prowizji jest niepoważny, bo ich wartość jest nieporównywalnie niska z potencjalnym zyskiem.dulf pisze:Gdzieś na tym forum krążą opinie że jak się nie wie co robić to lepiej nie wchodzić na rynek , hedge jako sposób na zarabianie to chyba taki przejaw dezorientacji .
- 13Spekulant
- Gaduła
- Posty: 91
- Rejestracja: 08 wrz 2010, 22:34
- Mighty Baz
- Pasjonat
- Posty: 1463
- Rejestracja: 18 wrz 2010, 09:33
rośnie, to znaczy powyżej 1.4340? Jeśli tak, to wtedy dokładam nowego longa, czyli piramiduję w drugą stronę.13Spekulant pisze:Jeśli cena stale rośnie, to kiedy zamykasz S1?
Liczyłeś to w wersji na normalne SLy bez hedga?
Jeśli nie masz pewności, co do dalszego ruchu ceny w górę, zamykasz wszystkie zlecenia po osiągnięciu 0pips straty/ zysku.
Dla mnie ruch poza linie oporu oznacza, że nie jest to pullback, tylko breakout, więc nastapiła zmiana trendu, dlatego przeważnie dokładam kolejne longi, np co 10 pipsow.
edit: nie będę się krył z tym, że te rzeczy, o których piszę robi za mnie automat, więc nie siedzę non-stop nad wykresem.
Niemniej kluczem do sukcesu jest identyfikacja poziomów wsparcia/ oporu, czyli w praktyce pivoty dla danych interwałów (dla tych co stosują Price Action, to powinna być bułka z masłem)
Ostatnio zmieniony 22 maja 2011, 11:09 przez Mighty Baz, łącznie zmieniany 1 raz.
Jeżeli tak wygląda dezorientacja to jak wygląda oriontacja?dulf pisze:Gdzieś na tym forum krążą opinie że jak się nie wie co robić to lepiej nie wchodzić na rynek , hedge jako sposób na zarabianie to chyba taki przejaw dezorientacji .
http://www.forex.nawigator.biz/dyskusje ... 1&start=70
Konsekwencja i żelazne zasady to droga do sukcesu