Komentarze walutowe

Początek nowego tygodnia przynosi stabilizację kwotowań złotego blisko piątkowego zamknięcia. Polska waluta wyceniana jest przez rynek następująco: 4,10 PLN za euro, 3,15 PLN wobec amerykańskiego dolara oraz 3,40 PLN względem franka szwajcarskiego.

Piątek na rodzimym rynku walutowym został zdominowany przez jedno wydarzenie. Publikację danych o polskim Produkcje Krajowym Brutto (PKB). W III kwartale wzrost gospodarczy spowolnił do 1,4% z 2,3% R/R. Tym samym dane okazały się gorsze od rynkowych prognoz. Konsensus kształtował się na poziomie 1,8% R/R.

Grecja, USA kreowały nastroje: Listopad na rynku eurodolara można niemal idealnie podzielić na dwie równe części. Do 13 listopada trwaliśmy w trendzie spadkowym, który został zapoczątkowany 17 października.13 listopada sytuacja uległa zmianie, trend zmienił kierunek na wzrostowy, który trwa do chwili obecnej.

Po osiągnięciu w środę minimum w okolicy 200-godzinnej średniej (1,2890) kurs EUR/USD wzrastał. Obecnie kurs znajduje się w pobliżu 1,30. W tym tygodniu spośród walut krajów G-10 najwięcej do dolara straciły korona szwedzka, australijski i nowozelandzki dolar (ten ostatni aż 0,7 proc.), a zyskały jedynie: euro, korona duńska i frank szwajcarski.

Polska gospodarka zdecydowania hamuje. Ten fakt, który w zasadzie dostrzega już każdy uczestnik rynku, dobitnie potwierdziły opublikowane dziś przez Główny Urząd Statystyczny najnowsze dane nt. Produktu Krajowego Brutto (PKB). W III kwartale 2012 roku PKB wyhamował do 1,4% w relacji rocznej z 2,3% w II kwartale br.

Na rynkach trzymują się lepsze nastroje, co przekłada się na wzrost apetytu na bardziej ryzykowne aktywa. EURUSD po raz kolejny testował podczas czwartkowej sesji okolice 1,30 i ustanowił nowe maksimum lokalne nieco powyżej ostatniego szczyt.

Od rana obserwujemy umacnianie się euro w stosunku do dolara. Kurs znajduje się obecnie w okolicach 1,3020 – poziomu z końca października. W ciągu tygodnia najwięcej do dolara zyskały: euro, korona duńska i frank szwajcarski (wszystkie po ok. 0,3 proc.), natomiast straciły: korona szwedzka, australijski dolar i jen.

Publikacja danych o PKB w Stanach Zjednoczonych w III kw. spowodowała dalszą poprawę nastrojów na rynkach i przełamanie psychologicznej bariery 1,3000 na parze EUR/USD. Zyskiwał również złoty. Dziś w centrum uwagi dane o wzroście gospodarczym w Polsce.

1,3000 przebite, na długo? Eurodolar pod długiej walce przebił dziś rano poziom 1.300 USD, a jego kurs oscyluje w okolicach 1,3022. John Boehner z partii republikańskiej - spiker Izby Reprezentantów, powiedział w czwartek, że podczas rozmów w sprawie klifu fiskalnego z Sekretarzem Skarbu Timothy Geithnerem nie osiągnięto postępu.

Piątkowy, poranny handel na złotym przebiega pod znakiem oscylowania wyceny polskiej waluty w rejonach maksimum wyznaczonych pod koniec wczorajszej sesji amerykańskiej. Złoty wyceniany jest przez rynek następująco: 4,0898 PLN za euro, 3,1453 PLN wobec dolara amerykańskiego oraz 3,3922 PLN względem franka szwajcarskiego.

Próba przebicia 1,3000: Od początku europejskiej sesji kurs pary EUR/USD wznosił się na północ aż do poziomu 1,3000, lecz poziom ten nie został trwale przebity. Obecnie kurs eurodolara wynosi 1,2993. O 14:30 poznaliśmy dane z USA dotyczące PKB i liczby wniosków o zasiłek dla bezrobotnych..

Po słabszych nastrojach utrzymujących się podczas sesji europejskiej nie było już śladu popołudniu. Nawet spadek sprzedaży nowych domów o 0,3% w ujęciu miesięcznym nie zaszkodził w ponownym wzroście apetytu na bardziej ryzykowne aktywa. Kiepski odczyt danych z rynku nieruchomości jest jedynie niewielką rysą na generalnie optymistycznym obrazie, ...

Sprzeczne informacje dotyczące negocjacji w sprawie klifu fiskalnego jednego dnia pogrążają giełdowe indeksy i przyczyniają się do umocnienia dolara, kolejnego rozbudzają apetyt na ryzyko. Ostatnia fala doniesień zwiększa prawdopodobieństwo, że zrealizuje się optymistyczny wariant zakładający, że porozumienie zostanie osiągnięte do połowy grudnia.

Odbicie i do góry: Przedwczoraj i wczoraj mogło się już wydawać, że wykres eurodolara rozpoczął wędrówkę na południe, a europejska wspólna waluta zaczęła tracić siły. Scenariusza tego nie można oczywiście wykluczyć, na razie jednak został on przynajmniej odsunięty w czasie. Oto bowiem po dojściu do okolic 1,2885 po południu notowania poszły w górę i obecnie świece koncentrują się w obszarze linii 1,2950.

Spiker Izby Reprezentantów, Republikanin J. Boehner, oświadcza, że jest optymistą odnośnie porozumienia w sprawie klifu fiskalnego, czym poprawia nastroje na rynkach. Ocenia, że w zamian za ustępstwa w sprawie cięć wydatków, Republikanie zgodzą się na niektóre podwyżki podatków. W centrum uwagi dziś rewizja danych o PKB za oceanem.