Życie tylko z forexu

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
zaccny
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 448
Rejestracja: 22 wrz 2012, 22:14

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: zaccny »

Andy może Ty wypowiesz się w temacie? ;-)

Awatar użytkownika
andy11
Maniak
Maniak
Posty: 4751
Rejestracja: 22 sie 2011, 14:36

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: andy11 »

a co chcialbys wiedziec...
"...wyniki z przeszlosci wcale nie daja gwarancji zyskow w przyszlosci"...

1to1
Gaduła
Gaduła
Posty: 224
Rejestracja: 21 sie 2014, 20:02

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: 1to1 »

andy11 pisze:a co chcialbys wiedziec...
Jak ustrzec się przed nieuczciwymi brokerami?

Awatar użytkownika
tuvok
Gaduła
Gaduła
Posty: 296
Rejestracja: 12 wrz 2011, 14:45

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: tuvok »

andy11 pisze:a co chcialbys wiedziec...
Oczywiście czy żyjesz tylko z FX, akcji, kontraktów? :)
Expect the Unexpected...

Awatar użytkownika
andy11
Maniak
Maniak
Posty: 4751
Rejestracja: 22 sie 2011, 14:36

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: andy11 »

tuvok pisze:
andy11 pisze:a co chcialbys wiedziec...
Oczywiście czy żyjesz tylko z FX, akcji, kontraktów? :)
tak...
praca jak kazda inna...
jeden jest spawaczem a ktos inny "spekulantem", "traderem", "graczem", etc....
"...wyniki z przeszlosci wcale nie daja gwarancji zyskow w przyszlosci"...

Awatar użytkownika
tuvok
Gaduła
Gaduła
Posty: 296
Rejestracja: 12 wrz 2011, 14:45

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: tuvok »

andy11 pisze:
tuvok pisze:
andy11 pisze:a co chcialbys wiedziec...
Oczywiście czy żyjesz tylko z FX, akcji, kontraktów? :)
tak...
praca jak kazda inna...
jeden jest spawaczem a ktos inny "spekulantem", "traderem", "graczem", etc....
Praca może i jak każda inna, tylko ryzyko braku płynności "nieco" większe niż przy pracy na etat. Na etacie jak zostajesz na lodzie to masz jeszcze 1-3 miesięcy buforu. Tutaj jak coś spieprzysz i nie zarobisz w danym miesiącu albo co gorsza stracisz to raty kredytu same się nie spłacą. A rodzina też sama się nie wyżywi. Nawet przy założeniu, że masz bufor na parę miesięcy życia, to może się okazać, że rynek na tyle się "odwrócił" że kolejny miesiąc z rzędu zaliczasz na minusie. A wtedy stres dodatkowo się nasila więc albo masz jaja ze stali albo... ? No właśnie - co?
Expect the Unexpected...

Awatar użytkownika
andy11
Maniak
Maniak
Posty: 4751
Rejestracja: 22 sie 2011, 14:36

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: andy11 »

dlatego napisalem wczesniej ze jeden jest spawaczem a inny ......
teraz zrob zamiane niech ten co zyje z forexu , kontraktow, akcji zacznie spawac specjalistycznie -nikiel a ten spawacz niech zacznie zarabiac na tym forexie,etc.....

nie wiem jak dlugo krecisz sie w tym kociolku ale sadzac po wypowiedziach to chyba krociutko...
"...wyniki z przeszlosci wcale nie daja gwarancji zyskow w przyszlosci"...

EFFECTIVE

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: EFFECTIVE »

to w zasadzie tak jak by porównać dobrego tradera do dobrego spawacza z norwegii. Gdy juz robisz to fachowo to cos takiego jak bufor raczej nie istnieje, ewentualnie jest na iles tam lat, gdzie spokojnie oplacisz wszystko w tym czasie + przyjemnosci - to sie nazywa profesjonalizm obojetnie czy sie jest dobrym spawaczem z norwegii zarabiajacym 20-30 tys miesiecznie czy dobrym traderem zarabiajacym np 100 tys miesniecznie - ze wzgledu na o wiele szybszy awans (gdy zaczynasz byc dobry). Tak wiec jeden i drugi moze (ale wcale nie musi) miec odłożone na ciezkie czasy, na tym polega mimo wszystko dążenie do niezaleznosci finansowej/ bycie rozsądnym czlowiekiem. Dlatego caly czas punkt widzenia zalezy punktu siedzenia. Dyrektorzy w polsce zarabiają okolo 40 tys zł tak srednio. Tak wiec osiagneli poziom mistrzowski, ich buffor jest bardzo odlegly.

Awatar użytkownika
tuvok
Gaduła
Gaduła
Posty: 296
Rejestracja: 12 wrz 2011, 14:45

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: tuvok »

andy11 pisze:dlatego napisalem wczesniej ze jeden jest spawaczem a inny ......
teraz zrob zamiane niech ten co zyje z forexu , kontraktow, akcji zacznie spawac specjalistycznie -nikiel a ten spawacz niech zacznie zarabiac na tym forexie,etc.....

nie wiem jak dlugo krecisz sie w tym kociolku ale sadzac po wypowiedziach to chyba krociutko...
Wystarczająco długo, żeby mieć świadomość ryzyka, ale na tyle krótko, żeby nie mieć pomysłu na przetrwanie gorszych dni/tygodni.
Jak ten spawacz z Norwegii poparzy albo obetnie sobie łapę to od razu widzi, że musi zmienić zawód. Jak trader straci wyczucie rynku to może zbankrutować zanim tak naprawdę to do niego dotrze.
Expect the Unexpected...

EFFECTIVE

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: EFFECTIVE »

tuvok pisze:
Wystarczająco długo, żeby mieć świadomość ryzyka, ale na tyle krótko, żeby nie mieć pomysłu na przetrwanie gorszych dni/tygodni.
Jak ten spawacz z Norwegii poparzy albo obetnie sobie łapę to od razu widzi, że musi zmienić zawód. Jak trader straci wyczucie rynku to może zbankrutować zanim tak naprawdę to do niego dotrze.

No i wlasnie dlatego, bynajmniej w mojej ocenie dobrze jest miec kilka zrodeł dochodu, dywersyfikacja to podstawa :)

ODPOWIEDZ