Zgoda maccyw, że życie staje się coraz droższe.maccyw pisze:Dobrze, to za to mają plus że chociaż wobec Was zrobili jakiś ukłon i po tych protestach coś drgnęło. Wobec nas jako traderów też zrobili ukłon, że zostawili w spokoju dźwignię - i to kolejny plus dla nich bo jak widać UE zamierza przykładowo przy niej grzebać. Nawet na plus im wrzucam to, że to pod ich rządami sprawa Komendy została ponownie wyjaśniona i chłopak odzyskał wolność, OK.
Natomiast całkiem obiektywnie martwi mnie inna rzecz, bo z jednej strony służby się cieszą że dostały jakieś dodatki, ludzie się cieszą że minimalna pensja poszła w górę, Ty z kolei zauważasz że przy tym wszystkim zmniejsza się deficyt (duże koncerny z kolei też potrafią wykazywać z roku na rok milionowe straty), tak więc ogółem wygląda na to że jest pięknie i jesteśmy szczęśliwymi ludźmi. Zauważ teraz jedną rzecz, wszystko zaczyna być droższe. Od kiedy przywalili w banki podatkiem bankowym podrożały składki OC (dla kierowców). W tym roku weszła ustawa dzięki której już nawet za głupią torbę foliową tzw jednorazówkę musisz dodatkowo płacić (tak wiem, to tylko ok 2 zł w skali miesiąca i masz kilka tych toreb w miesiącu, czepiam się). Ale chodzi mi w tym miejscu o to, że wszystko zaczyna być droższe.
Ponadto do deficytu o którym piszesz dodaj sobie jeszcze inny deficyt a mianowicie:
http://superbiz.se.pl/wiadomosci-biz/zu ... 71987.html
A więc realnie deficyt to nie 25 mld tylko z jakieś ...88 mld złotych. No chyba, że zaprzestaną wypłacać emerytury i innego rodzaju świadczenia bo w pewnym momencie okaże się że kasy ...nie ma. I ja nie twierdzę, że cały ten syf deficytowy to wina wyłącznie PiS ale skoro znają sytuację to powinni rozważniej dysponować budżetem i w bardziej wstrzemieźliwy sposób go wydatkować. Inaczej rzeczywiście może dojść do katastrofy. To co stało się przykładowo w USA w 2008 również nie nastało z dnia na dzień, tylko była to wynikowa tragicznych decyzji na przestrzeni lat.
Tylko czy za któregoś rządu stawało się tańsze ?.
No nie zauważyłem niestety...
Piszesz też, że''powinni rozważniej dysponować budżetem''.
No tu też się zgodzę.
Ja nie twierdzę przecież, że obecny rząd jest super i że rządzi wspaniale.
Wiele rzeczy też mi sie nie podoba.
Ale mamy polityków i partie jakie mamy i kogoś trzeba wybrać.
A wyboru to niestety nie mamy zbyt wielkiego.
Co do tego artykułu to jest on sprzed roku.
Tu bardziej altualny :
ZUS bez finansowej kroplówki z budżetu państwa. "Najwyższe wpływy od lat"
https://tvn24bis.pl/z-kraju,74/fundusz- ... 25017.html
Protestujący w sejmie mieli 2 postulaty:I nie bardzo też rozumiem jak to jest z tą pomocą niepełnosprawnym bo tak się składa że akurat w TV dalej twierdzą (dosłownie przed chwilą o tym trąbili), że teraz niepełnosprawni będą się zwracać do żony Dudy bo cały PiS jest głuchy na ich postulaty i ma ich w dupie, gadali już nawet z prezydentem i nic nie pomogło. No chyba że telewizja kłamie, nie wiem.
Pierwszy postulat był aby zrównać rentę socjalną z poziomem najniższej renty inwalidzkiej czyli do poziomu 1030 zł brutto.
Ten postulat został przez rząd spełniony i część organizacji na rzecz osób niepełnosprawnych podpisało to porozumienie.
Natomiast drugi postulat:
500 zł comiesięcznego dodatku rehabilitacyjnego dla osób niepełnosprawnych, niezdolnych do samodzielnej egzystencji po ukończeniu 18. roku. Mieliby go otrzymywać wszyscy bez kryterium dochodowego.
I na ten drugi postulat rząd nie chce sie zgodzić i dlatego protest wciąż trwa.
PS
Swoją drogą dzięki za rzeczową i merytoryczną dyskusję.Widać, że jednak można kulturalnie podyskutować, bez wyzwisk i epitetów
Pozdrawiam i powodzenia w tradingu