Z kapitanem Jack'iem na zmanipulowanych wodach

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
maccyw
Gaduła
Gaduła
Posty: 368
Rejestracja: 26 sie 2013, 23:29

Re: Z kapitanem Jack'iem na zmanipulowanych wodach

Nieprzeczytany post autor: maccyw »

Oj jak Cię lubię i jak się nawet w wielu kwestiach zgadzamy to w tej zgodzić się niestety nie mogę. Osobiście w ich "dobro" nie wierzę, sorki ale srają milionami dla Rydzyka, przeczytaj sobie o zmianach przy ustawie wodnej (czekają nas najpewniej od 2019 roku podwyżki za wodę ! ).

Tego hajsu co oni deklarują że mają rzekomo taką ściągalność z podatków, tak naprawdę nie ma. Zobacz jak potraktowali niepełnosprawnych, pomimo że sami zrobili w Polsce jeden wielki cyrk aby zakazać aborcji (nie będę się wypowiadał czy to słuszne czy nie bo nie o to mi chodzi), po czym pięknie pokazali jaką to finansową opieką obdarzają niepełnosprawnych którym przed nosem drzwi zamknęli. Powiem tak , to całe 500+ to trochę jak praca na etacie. Jeżeli raz znajdziesz dobrze płatną pracę na etacie to jest po Tobie, finito - 95% osób nie podejmuje już później żadnej inicjatywy aby zrobić coś innego, coś nowego coś co mogłoby zaprocentować. Otóż jestem za 500+ a nawet za 1000+ ale właśnie dla niepełnosprawnych, którzy (o ironio) nic nie dostali od rządu skończyło się na obiecankach - cacankach. Czyli wyjebali na obietnicach tych najbardziej potrzebujących. Tymczasem 500+ dostały zarówno rodziny patologiczne (dzieciaki kasy nie dostają bo wszystko idzie na wódkę), jak również - no ok, zwykłe. Tylko teraz dodatkowe wieści z frontu - wiesz że chcą podnieść wiek dla tych którym przysługuje 500+ i wypłacać do 26 roku życia włącznie ? Jak dla mnie to jest przyzwyczajanie ludzi (i to młodych, w wieku - że tak to ujmę - produkcyjnym) do tego że nie trzeba nic robić a i tak się należy. Zresztą to taka współczesna forma "Czy się stoi, czy się leży to 2000 zł się należy".

PS. I mówię to z perspektywy osoby która nie pochodzi z bogatej rodziny i do wszystkiego musiałem w zasadzie dochodzić sam. Ale własnie to mnie motywowało najbardziej, bo chciałem od zawsze się wybić i osiągnąć coś więcej, nie czekałem aż mi ktoś coś da i nie liczyłem na łaskę tudzież niełaskę rządu.

I to tyle, bo nie chcę się absolutnie kłócić zresztą całe szczęscie ale to musiałem akurat skomentować.

Awatar użytkownika
3xV
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 37
Rejestracja: 06 kwie 2016, 22:31

Re: Z kapitanem Jack'iem na zmanipulowanych wodach

Nieprzeczytany post autor: 3xV »

@Nieśmiertelny Ty chyba sobie jaja robisz, przecież to badziewie na wiejskiej robi wszystko by skończyć ten kraj. Rozwalają wszystko po czym odają za bezcen szwabom, anglikom itp. Ostatnio z handlowali Krupińskiego wbrew protestom ludzi i akcjonariuszy jesteśmy na tym miliardy w plecy. Generalnie wszystko jest robione tak żeby jak najwięcej z tego kraju wypompować. Nasz ZUS ledwo zipie a będziemy Ukraińcom emerytury fundować. O żydostwie to już nie będę wspominał...
"Historia wolnego człowieka nigdy nie jest pisana przez przypadek, ale przez wybór - jego wybór." D.D.E.
Vision :arrow: Valor :arrow: Victory

maccyw
Gaduła
Gaduła
Posty: 368
Rejestracja: 26 sie 2013, 23:29

Re: Z kapitanem Jack'iem na zmanipulowanych wodach

Nieprzeczytany post autor: maccyw »

Taka ciekawostka odnośnie tych 500+ i wszelkiego rodzaju innych danin, bankier opisywał to zjawisko w 2013 roku jeszcze na długo przed tym jak to wprowadzono:

https://www.bankier.pl/wiadomosc/Czy-si ... 86305.html

Idea dochodu podstawowego jest interesującym rozwiązaniem, które wbrew pozorom nie jest pozbawione racji bytu. To działałoby w państwach czerpiących większość dochodów z wydobycia różnego typu surowców, np. Norwegia. Olbrzymie dochody z tytułu sprzedaży ropy i mała liczba ludności sprawiają, że olbrzymie wydatki socjalne nie są problemem. Niestety, Polska to nie Norwegia.

Dlatego wprowadzenie dochodu podstawowego nad Wisłą jest po prostu niemożliwe w tym momencie. To wcale nie oznacza, że nie możemy zastanowić się nad tym w przyszłości. Jednak to wymagałoby reform gospodarczych na niespotykaną skalę. W tym momencie popieranie tej inicjatywy jest równoznaczne z poparciem dla zwiększenia podatków, zadłużenia publicznego i wzrostu bezrobocia.


I to jest fakt, bowiem Polska jako kraj liczący 37 mln ludzi i nie posiadająca żadnego surowca, a przynajmniej żadnego surowca łatwego w eksploatacji technologią którą obecnie posiada... no właśnie. Inna sprawa, niszczenie polskich inicjatyw gospodarczych i polskich przedsiębiorców - in progress. Jaki miało cel dokurwienie 3-ciej największej giełdzie kryptowalutowej prowadzonej w Polsce przez Polaka która w Polsce płaci podatki ?

https://www.money.pl/gospodarka/wiadomo ... 04066.html

Zamiast ciągnąc podatki (i to duże) lepiej rozjebać człowiekowi biznes, czym to się różni pod zniszczenia lata temu Optimusa ? Dlaczego rząd PIS nie może uczyć się od krajów które korzystają na kryptowalutowym szaleństwie, a przykładów nie trzeba daleko szukać - Niemcy, Wielka Brytania, Szwajcaria - każdy z tych krajów lepiej rozwinięty od nas, a więc zasadne aby się uczyć od nich a nie starać się na siłę być "mądrzejszym". Ale to za trudne, lepiej zniszczyć coś czego się nie rozumie.

Oczywiście niektórzy powiedzą, że to nieuregulowane, że w kryptowalutach oszukuje się naiwnych inwestorów. Ok, to co powiecie na ostatnie 2 lata w Polsce gdzie inwestorzy topili setki milionów złotych w uregulowanych biznesach a daleko szukać nie trzeba wystarczy poczytać Business Insidera: V Capital (HFT Brokers) - ponad 300 mln zł utopione; W Investment - ponad 800 mln utopione; no i ostatni hit który przebija wszystko a Amber to przy tym małe miki - GetBack czyli 2,5 miliarda (!) utopione. Super.

maccyw
Gaduła
Gaduła
Posty: 368
Rejestracja: 26 sie 2013, 23:29

Re: Z kapitanem Jack'iem na zmanipulowanych wodach

Nieprzeczytany post autor: maccyw »

A tymczasem powracając do tradingu :D
Widzę, a przynajmniej ja to tak oceniam że wczorajszy FOMC wiele nie zmienił, liczyłem na podlanie benzyny ogniem ale jest dobrze. Koniec miesiąca, a więc jak wspomniałem powinni coś zbudować. Nie zbudowali, więc robią chopa - pieknie widoczny na U/CAD. Dla lvl'owców powinien to być raczej H4 lvl UP albo Daily lvl UP x 1. Jak wspominałem z mojej strony zwyczajowo na lvl nie patrzę bo tego nie potrzebuję, ale gdyby miał to lvl ami opisywać to tak bym to właśnie opisał.

Obecnie jak dla mnie umocnienie dolara pozostaje w mocy, tak więc tą cofkę można wykorzystać do dodawania oczywistych pozycji lub ich otwierania - po rabatowej cenie ale wyłącznie z kierunkiem na umocnienie dolara.

Ja osobiście troszkę się pośpieszyłem i nic nie dodaję tylko "trzymam". Hipotetycznie dopuszczam możliwość zmiany kierunku ale chop musiałby wtedy inaczej wyglądać, a więc mam sporo czasu (liczonego w dniach a nawet w ujęciu tygodnia) aby się wycofać jeżeli narobi się syf. Ale obecnie jestem zadowolony z tego co widzę bo trejduję na umocnienie dolca. No i ma to tam jakieś przełożenie również na fundamenty choćby dlatego że Trump wstrzymał się z cłami.

Awatar użytkownika
T-REX
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 857
Rejestracja: 23 cze 2010, 23:33

Re: Z kapitanem Jack'iem na zmanipulowanych wodach

Nieprzeczytany post autor: T-REX »

Idea dochodu podstawowego jest interesującym rozwiązaniem, które wbrew pozorom nie jest pozbawione racji bytu. To działałoby w państwach czerpiących większość dochodów z wydobycia różnego typu surowców, np. Norwegia. Olbrzymie dochody z tytułu sprzedaży ropy i mała liczba ludności sprawiają, że olbrzymie wydatki socjalne nie są problemem. Niestety, Polska to nie Norwegia.
Tylko, że ten cały socjal norweski opiera się o pracę i inwestycje ludzi, państwo po prostu nie przeszkadza. Nie można IMHO mówić o dochodzie podstawowym - emeryturę trzeba sobie wypracować, nie trzeba tylko płacić składek. I to praktycznie cały socjal, reszta typu ichnie 500+ pokrywa stricte wydatki na małe dziecko - co do jednego pampersa - i ani grosza więcej. BTW u nich to niecała dniówka. Bez wcześniejszej pracy nie ma mowy o zasiłku dla bezrobotnych, państwo daje jakieś kredyty np: na wyższe studia, rozpoczęcie działalności gospodarczej ( w niektórych przypadkach) ale wszystko trzeba spłacić. Ciekawy jest system budowy dróg: państwo daje na to kesz, ale stawia szlabany ( teraz są elektroniczne bramki z kamerami) i każe sobie płacić za przejazd. W dzień w którym droga zostaje spłacona BRAMKI SĄ ZDEJMOWANE. Tam jest 100% kapitalizm, prawa własności prywatnej są nieporównywalne do badziewnej atrapy jaką mamy w Polsce. BTW - nie mamy ropy, ale POLSKA MA JEDNE Z NAJWIĘKSZYCH ZŁÓŻ RUDY MIEDZI, niektóre źródła podają, że największe na świecie. Wraz z rudą miedzi występują inne minerały, min srebro... Tak, że moglibyśmy być spokojnie drugą Norwegią, gdyby nie pazerność naszego państwa, które zamiast uwłaszczyć obywateli jak Norwegia - woli samo inwestować narodowe dobro. I mamy to co mamy - interwencjonizm państwowy w każdej dziedzinie, czyli podnosimy podatki bogatym, żeby biedacy mieli na robienie dzieci i kratę piwka. Nie wyszliśmy z PRL o pół palca, jedyna różnica to wolny rynek który państwo i tak psuje jak tylko może...
Prawdziwa głupota zawsze pokona sztuczną inteligencję

maccyw
Gaduła
Gaduła
Posty: 368
Rejestracja: 26 sie 2013, 23:29

Re: Z kapitanem Jack'iem na zmanipulowanych wodach

Nieprzeczytany post autor: maccyw »

T-REX - no właśnie do tego nawiązywałem w poprzednich postach. W kwestii podwyższenia podatków bogatym to i tak to wiele nie da bo kasa pójdzie zapewne na Rydzyka i w sporej części na patalogię. W ogóle to sposób ich rozumowania też jest " fajny", 500+ na co drugie dziecko a na trzecie i czwarte już chcą dawać więcej po 700 zł a nawet 1000 zł (a przynajmniej głośno o tym mówią).

Sposób rozumowania genialny, czyli samotną matkę z dzieckiem można kopnąć w dupę i nic jej nie dać ale już wesołej rodzince Janusza z Grażynką i 5-ką dzieci walić całymi tysiącami bo Janusz i Grażynka mieli potrzebę posiadać dużą rodzinę. TO jest skrajnie głupie, nie masz hajsu to nie produkujesz jak dzikus 5-tki dzieci. I to najlepiej oddaje właśnie pojęcie prawa i sprawiedliwość według współczesnego rządu. Przy okazji to abstrahując już od tego jak to się odbije w sferze podatkowej i kolejnych obciążeniach podatkowych i innych daninach (nie dziwcie się później że ceny idą w górę, korporacja to taki twór że zawsze sobie podatek odbije na Was w postaci droższych cen itp) to tym oto sposobem rząd zabija ducha nie tylko przedsiębiorczości ale również ducha pracy, bo po co myśleć, pracować, rozwijać się skoro wystarczy masowo produkować dzieci a rząd zapłaci ?

Z drugiej strony najlepiej zrobić do tego zakaz handlu w niedzielę (mniejsze wpływy z podatków, nawet Węgry z tego idiotycznego pomysłu się już kiedyś wycofały co o czymś przecież świadczy) i na pewno jakoś to będzie. Teraz jeszcze wystarczy wejść w spór z UE aby zamroziła dla nas dotacje i zobaczycie co będzie się działo. Innymi słowy, powinni zacząć w tym rządzie myśleć jak ekonomiści albo przynajmniej logicznie, a nie jak partia która za wszelką cenę usiłuje pozostać przy władzy bo jak rozpierdolą finanse kraju to i tak przy tej władzy nie pozostaną.

unruhe
Gaduła
Gaduła
Posty: 280
Rejestracja: 12 lip 2017, 16:47

Re: Z kapitanem Jack'iem na zmanipulowanych wodach

Nieprzeczytany post autor: unruhe »

maccyw pisze:Oj jak Cię lubię i jak się nawet w wielu kwestiach zgadzamy to w tej zgodzić się niestety nie mogę. Osobiście w ich "dobro" nie wierzę, sorki ale srają milionami dla Rydzyka,
Jedni dają dla Rydzyka. inni dawali by na jakieś lewackie fundacje, na walkę z homofobią czy hejtem itp.
Więc co za różnica gdzie idzie te parę milionów ?
W skali budżetu to są grosze.
maccyw pisze: przeczytaj sobie o zmianach przy ustawie wodnej (czekają nas najpewniej od 2019 roku podwyżki za wodę ! ).
Od 3 lat o tym słyszę...
Tak jak o tym iż po roku rządów PISu miała być katastrofa gospodarcza.
A tymczasem deficyt za zeszły rok wyniósł bodaj 25 miliardów, mimo dużych wydatków na 500+ i inne programy socjalne.
Za poprzedników było po 40 czy 50 miliardów.
maccyw pisze:Tego hajsu co oni deklarują że mają rzekomo taką ściągalność z podatków, tak naprawdę nie ma.
Dochody z VAT w 2017 roku wyniosły 157 mld zł, czyli wzrosły o 23 procent w porównaniu z rokiem poprzednim czyli o 30 miliardów.

maccyw pisze:Zobacz jak potraktowali niepełnosprawnych, pomimo że sami zrobili w Polsce jeden wielki cyrk aby zakazać aborcji (nie będę się wypowiadał czy to słuszne czy nie bo nie o to mi chodzi), po czym pięknie pokazali jaką to finansową opieką obdarzają niepełnosprawnych którym przed nosem drzwi zamknęli. Powiem tak , to całe 500+ to trochę jak praca na etacie. Jeżeli raz znajdziesz dobrze płatną pracę na etacie to jest po Tobie, finito - 95% osób nie podejmuje już później żadnej inicjatywy aby zrobić coś innego, coś nowego coś co mogłoby zaprocentować. Otóż jestem za 500+ a nawet za 1000+ ale właśnie dla niepełnosprawnych, którzy (o ironio) nic nie dostali od rządu skończyło się na obiecankach - cacankach. Czyli wyjebali na obietnicach tych najbardziej potrzebujących. Tymczasem 500+ dostały zarówno rodziny patologiczne (dzieciaki kasy nie dostają bo wszystko idzie na wódkę), jak również - no ok, zwykłe.
I tu niestety ale całkiem mijasz sie z prawdą.
Sam jestem niepełnosprawny i otrzymuję od państwa rentę socjalną.
I właśnie został spełniony 1 z postulatów protestujących a mianowicie renta socjalna została podniesiona do wysokości najniższej renty inwalidzkiej.
W sumie w ciągu 2,5 roku rządów PISu renta socjalna wzrosła o około 300 zł brutto.
Natomiast za poprzedniego rządu PO-PSL w ciągu 8 lat renta socjalna wzrosła o 200 zł brutto.
Także nie jest prawdą, że niepełnosprawni nic nie dostali.

maccyw
Gaduła
Gaduła
Posty: 368
Rejestracja: 26 sie 2013, 23:29

Re: Z kapitanem Jack'iem na zmanipulowanych wodach

Nieprzeczytany post autor: maccyw »

Dobrze, to za to mają plus że chociaż wobec Was zrobili jakiś ukłon i po tych protestach coś drgnęło. Wobec nas jako traderów też zrobili ukłon, że zostawili w spokoju dźwignię - i to kolejny plus dla nich bo jak widać UE zamierza przykładowo przy niej grzebać. Nawet na plus im wrzucam to, że to pod ich rządami sprawa Komendy została ponownie wyjaśniona i chłopak odzyskał wolność, OK.

Natomiast całkiem obiektywnie martwi mnie inna rzecz, bo z jednej strony służby się cieszą że dostały jakieś dodatki, ludzie się cieszą że minimalna pensja poszła w górę, Ty z kolei zauważasz że przy tym wszystkim zmniejsza się deficyt (duże koncerny z kolei też potrafią wykazywać z roku na rok milionowe straty), tak więc ogółem wygląda na to że jest pięknie i jesteśmy szczęśliwymi ludźmi. Zauważ teraz jedną rzecz, wszystko zaczyna być droższe. Od kiedy przywalili w banki podatkiem bankowym podrożały składki OC (dla kierowców). W tym roku weszła ustawa dzięki której już nawet za głupią torbę foliową tzw jednorazówkę musisz dodatkowo płacić (tak wiem, to tylko ok 2 zł w skali miesiąca i masz kilka tych toreb w miesiącu, czepiam się). Ale chodzi mi w tym miejscu o to, że wszystko zaczyna być droższe.

Ponadto do deficytu o którym piszesz dodaj sobie jeszcze inny deficyt a mianowicie:
http://superbiz.se.pl/wiadomosci-biz/zu ... 71987.html

A więc realnie deficyt to nie 25 mld tylko z jakieś ...88 mld złotych. No chyba, że zaprzestaną wypłacać emerytury i innego rodzaju świadczenia bo w pewnym momencie okaże się że kasy ...nie ma. I ja nie twierdzę, że cały ten syf deficytowy to wina wyłącznie PiS ale skoro znają sytuację to powinni rozważniej dysponować budżetem i w bardziej wstrzemieźliwy sposób go wydatkować. Inaczej rzeczywiście może dojść do katastrofy. To co stało się przykładowo w USA w 2008 również nie nastało z dnia na dzień, tylko była to wynikowa tragicznych decyzji na przestrzeni lat.

Awatar użytkownika
T-REX
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 857
Rejestracja: 23 cze 2010, 23:33

Re: Z kapitanem Jack'iem na zmanipulowanych wodach

Nieprzeczytany post autor: T-REX »

Maccyw pisałem to tylko w kontekście tego mitycznego dochodu podstawowego - trzy dni temu Finlandia zakończyła ten eksperyment sugerując efekt negatywny. I Nawet w tej bogatej Norwegii nie da rady, a nawet nie ma sensu go wprowadzać. Tam po prostu opłaca się zwykła banalna praca, bo nawet sprzątaczka ma zdolność kredytową na mieszkanie, i perspektywę spłacenia skromnego domku w 10 lat.
Tam Państwo jest proste i tanie - 1-2 urzędników skarbowych na 3k ludzi - byłem w w szoku jak to zobaczyłem. Oni nie potrzebują tej ropy do dobrego życia - człowiek po podstawówce nie potrzebuje księgowej czy radcy prawnego do działalności gospodarczej bo prawo jest proste, wie że urząd jest od pomagania a nie rzucania kłód pod nogi, a jak mu się noga powinie to wystarczy że kupi parę haczyków i sznurek, i wyżywi rodzinę, a jak mu się poszczęści to nawet spłaci każdy kredyt. Państwo daje, a raczej nie zabiera wędki, możliwości inwestycyjne w zwykły rodzinny biznes są tam niesłychane. Bo po roku pracy przy głupim patroszeniu ryb da się odłożyć na dobry start. I o to powinno chodzić w państwie: powinno zarabiać na obrocie, a nie marży. nasze Państwo potrafi tylko podnosić podatki, czyli łatać dziurę budżetową jak osiedlowy warzywniak - podnosząc ceny. A powinno jak korporacja - robiąc z ludzi bogaczy i zarabiając na ich obrocie. Ostatnio państwo bierze się za inwestycje w mieszkania. Czyli komunista zabiera ci pieniądze, buduje za nie monopol a potem mówi - konkurujemy. I dlatego rośnie nam PKB, a mimo to jako obywatele dziadujemy. Bo państwo nie pozwala nam samym budować kapitału, tylko usiłuje mieć monopol na jego rozdział. Żeby mieć nie tylko procent, ale i udziały w inwestycji - KTÓRE INACZEJ PRZYPADŁY BY OBYWATELOM!!! I dlatego kolego @unruhe nie zgadzam się z tobą W ŻADNYM ASPEKCIE. Te wszystkie programy socjalne są stąd, że banki pękają od forsy - świadczą o tym stopy procentowe, jeśli realne oprocentowanie lokaty wynosi 1,7% w skali roku, i jest niższe od inflacji, to znaczy że bank te pieniądze najchętniej składowałby w piecu kotłowni. Bo do zarabiania na nich potrzebuje drugiej strony transakcji - kredytobiorcy. Obecny rząd po prostu pomaga bankom upłynniać tą kasę, bierze na ciebie kredyt i rozdaje forsę tym którzy w zębach zaniosą ją do sklepów. Bo ma z tego swoją działę - z pieniędzy na lokacie przy oprocentowaniu lokat na 1,7%ma tylko podatek Belki OD ODSETEK, czyli od każdych 100 tyś na lokatach ma 19% od 1700 PLN, czyli 323 PLN. A jak ROZDA JE ZUPEŁNIE PRZYPADKOWYM LUDZIOM - to ma od każdych 100 tyś - średnio 20 tyś PLN samego VAT - a spłacają to tylko pracujący frajerzy. Państwo robi wszystko, by ciebie czy twoją firmę pozbawić oszczędności, i po to są te sztuczki z VATem - przedtem rozliczało się go co kwartał, i te pieniądze przez trzy miesiące były u ciebie w obrocie. Fakt - zarabiali na tym przestępcy Teraz chce rozliczać się z tobą co transakcję - przestępcy zarabiają na czymś innym - twoja firma aby utrzymać ten sam poziom płynności bierze kredyt albo wydaje oszczędności. Czyli za zlikwidowanie przestępczości VAT zapłaciłeś UKRYTĄ PODWYŻKĄ TEGO PODATKU. Bo każda kwota na twoim koncie jako rezerwa - to dla państwa strata, nasze państwo ucieka przed inflacją - powodując w najlepszym wypadku stagnację w bogaceniu się ciebie i twojej rodziny, to tylko ucieczka w co raz większą produkcję - do momentu nasycenia rynku. Potem nowe kredyty i rozdawnictwo, by te towary wykupić i tak w kółko - to świetna metoda w momencie koniunktury na rozkręcenie obrotem towarów gospodarki. Ale jak koniunktura się skończy bo ludzie przestaną potrzebować tylu rzeczy i zaczną te 500+ oszczędzać, to będzie to tylko puste przelewanie z jednego konta na drugie, bez żadnego zysku dla banku i państwa. I wtedy nastąpi likwidacja 500+ bez względu na jego demograficzne skutki - zostaną kredyty do spłacenia a nie będzie miał kto kupować towarów. Taką sytuację miały właśnie Niemcy, wybrnęły chwilowo z tego przez przyjęcie uchodźców - i nabrali na nich nowych kredytów. Człowiek w tym wszystkim stał się tylko maszyną do trawienia towarów i kupowania nowych, z obywateli - suwerena w tym układzie staliśmy się niewolnikami: ludźmi - bateryjkami z Matrixa do ładowania państwa forsą, by spłacało stare i zaciągało nowe długi. To żadna zasługa rządu, raczej ukryta forma niewolnictwa. I też po to są te zakusy na konstytucję i sądy. Normalny człowiek rozumie - że skoro państwo jest jego konkurentem - bo ciągle usiłuje monopolizować co raz to nowe dziedziny gospodarki, to potrzebny jest niezależny rozjemca, bo siłą rzeczy będą zakusy państwa na własność prywatną czy inne prawa i wolności. I tylko po to ta cała "reforma" sądownictwa. W twoim interesie kolego @uruhe jest - aby sprawę ty vs państwo rozstrzygał znany złodziej wafelków, a nie kolega czy podwładny pana ZZ, bo w pierwszym wypadku będzie mu wisiało czy wyda wyrok na korzyść państwa, a w drugim niekoniecznie. Bo od tego będzie zależała jego kariera. Trzeba być naiwnym, by nie rozumieć że prawa obywatelskie są, były i będą solą w oku przede wszystkim państwa, i jak np: w PRL gdzie większość aparatu sprawiedliwości była dyspozycyjna umiano je obchodzić.
Prawdziwa głupota zawsze pokona sztuczną inteligencję

maccyw
Gaduła
Gaduła
Posty: 368
Rejestracja: 26 sie 2013, 23:29

Re: Z kapitanem Jack'iem na zmanipulowanych wodach

Nieprzeczytany post autor: maccyw »

T-REX - mądrze napisane, nic dodać nic ująć. Ten eksperyment związany z Finlandią też miałem okazję przeczytać jak również jego podsumowanie - NIE UDAŁ SIĘ.

I nie bardzo też rozumiem jak to jest z tą pomocą niepełnosprawnym bo tak się składa że akurat w TV dalej twierdzą (dosłownie przed chwilą o tym trąbili), że teraz niepełnosprawni będą się zwracać do żony Dudy bo cały PiS jest głuchy na ich postulaty i ma ich w dupie, gadali już nawet z prezydentem i nic nie pomogło. No chyba że telewizja kłamie, nie wiem.

ODPOWIEDZ