reptile pisze:Cytat:
Nie ma linii zleceń, ponieważ ich nie daję. To troszkę dłuższa historia i na pewno ją czym prędzej opowiem, ale już nie dziś.
Jestem bardzo ciekaw co się wydarzyło.
Kiedy mam otwartą transakcję nie jestem w stanie nic innego robić jak zaglądać do niej co minutę. Moje myślenie skupia się tylko na tym. Straciwszy już kilka portfeli demo i dwa w realu, grając różnymi systemami, postanowiłem opracować własny. Zdecydowałem się na dywergencje i linie trendu poparte Fibo. Przeczytałem już dużo wątków, wiele razy byłem przekonany, że wiem jak chcę grać, ale za każdym razem kończyło się tak samo. Oprócz prowadzenia tego dziennika prowadzę back testy, badania, czytam literaturę i inne opracowania. Postanowiłem, że gdy zbiorę obszerną bibliotekę dywergencji analizowanych na bieżąco (back testy nie dają takiej wiedzy) i skompletuję ścisły zestaw zasad wejścia / wyjścia, zacznę testy w realu. Nie wcześniej. Nie wiem ile to jeszcze potrwa (gdybym miał rok, to tyle bym na to poświęcił, gdybym miał 5 lat, też bym się nie pogniewał). Nauczyłem się, że te sprawy zabierają czas i nigdy go nie za wiele. Prowadzenie takiego dziennika, nawet bez transakcji, dyscyplinuje analizę i badania oraz poddaje ciągłej weryfikacji. Dla mnie to idealny sposób na dopracowanie systemu i nie widzę innego wyjścia. Nie jestem w stanie badać i jednocześnie grać. Najpierw badania i praca nad systemem, potem gra. Jeśli będą wyniki to super, jeśli nie, to powrót do badań i cała zabawa od początku. Aż do skutku.