Życie tylko z forexu

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
tuvok
Gaduła
Gaduła
Posty: 296
Rejestracja: 12 wrz 2011, 14:45

Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: tuvok »

Od kilku lat handluje na forexie, ale traktuje to jako inwestycję (z różnym skutkiem) i hobby. Zastanawiam się natomiast jak wygląda utrzymywanie się z forexu jako jedynego źródła dochodu. Czy jest ktoś na forum dla kogo to jedyne źródło utrzymania i mógłby podzielić się refleksjami typu "czy warto"?
Z własnego doświadczenia wiem, że są okresy lepsze i gorsze. i dopóki forex to hobby albo inwestycja to jest jedynie lekki kac moralny, że zamiast pojechać kupić dobrą whiskey albo pojechać na wakacje przebimbało się trochę kasy. Natomiast w przypadku gdy to jest jedyne źródło utrzymania sprawa robi się na pewno nieco bardziej skomplikowana... Bo może się okazać, że nie ma z czego opłacić rachunków, kupić paliwa itp.. Wydaje mi się, że to dodatkowo pogłębia stres i wchodzi się w coś w stylu korkociągu.
Ale może się mylę, dlatego interesują mnie opinie tych, którzy żyją tylko z forexu lub tych, którzy znają takich.
Expect the Unexpected...

Adamm178
Bywalec
Bywalec
Posty: 13
Rejestracja: 19 paź 2013, 23:22

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: Adamm178 »

Czesc Tuvok :)
Nie naleze do grona osob zyjacych ze spekulacji ale pozwol ze napisze co o tym mysle.
Opini osob traktujacych trading jako zawod napewno nie wyczytasz. Temat byl wielokrotnie walkowany pod takimi lub innymi nazwami i zawsze konczyl sie tak samo....duzo filozofii, malo wnioskow, a panowie od zarabiania jak siedzieli cicho tak siedza i pewnie sie z nas smieja ;) w takim razie samemu trzeba zadac sobie pytanie co ty bys robil aby zyc z forex, oczywiscie wykluczamy kwestie strategi czy ogolnego rozumienia rynku bo to podstawa. Dla mnie byloby to sprawdzenie tej strategi na wykresie historycznym 10 lat wstecz(etap na ktorym ja sie znajduje), conajmniej 5-6 instrumentow w tzw. "portfelu", 3 miesiace gry na demo,takiego typowego intraday po 8h dziennie, tyle samo na real za male kwoty a pozniej systematyczne doplaty jesli widzisz ze ci idzie, po zbudowaniu depo (wg mnie najlepiej u dwoch brokow) najlepiej miec male zabezpieczenie w banku na wypadek jakiejs nazwijmy to katastrofy, swiatowego zalamania rynku,tak zebys mogl podratowac depo, gra za max 2% na pozycje i tyle. To taka moja mala lista, podkreslam MOJA, zawarlem na niej elementy ktore dla mnie redukuja stres do zera podnosza pewnosc siebie i pozwalaja na spokojny handel bez martwienia sie za co przezyjemy kolejny miesiac. A jak ty to widzisz ?

Sory za brak polskich znakow pisze z tela.
Pozdrawiam. :)

David_Plavko
Gaduła
Gaduła
Posty: 132
Rejestracja: 27 sie 2011, 13:10

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: David_Plavko »

A czym różni się niepewność zarabiania na forex od niepewności prowadzenia własnego biznesu ? Pewnym wypłaty możesz być tylko pracując w budżetówce ;)

green7
Maniak
Maniak
Posty: 2060
Rejestracja: 16 sty 2008, 18:44

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: green7 »

David_Plavko pisze:A czym różni się niepewność zarabiania na forex od niepewności prowadzenia własnego biznesu ? Pewnym wypłaty możesz być tylko pracując w budżetówce ;)
No ciutkę się różni. Jeśli Twój biznes ma już jakąś wypracowaną pozycję to mniej więcej wiesz jakich przychodów możesz się spodziewać w kolejnych miesiącach. Oczywiście (w zależności od typu biznesu) może zdarzyć się coś nieprzewidzianego, ale raczej sporadycznie. Różnica natomiast jest taka, że na fx nieprzewidywalność to norma a nie wyjątek :)
Green
Obrazek
Obrazek

Awatar użytkownika
tuvok
Gaduła
Gaduła
Posty: 296
Rejestracja: 12 wrz 2011, 14:45

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: tuvok »

green7 pisze:
David_Plavko pisze:A czym różni się niepewność zarabiania na forex od niepewności prowadzenia własnego biznesu ? Pewnym wypłaty możesz być tylko pracując w budżetówce ;)
No ciutkę się różni. Jeśli Twój biznes ma już jakąś wypracowaną pozycję to mniej więcej wiesz jakich przychodów możesz się spodziewać w kolejnych miesiącach. Oczywiście (w zależności od typu biznesu) może zdarzyć się coś nieprzewidzianego, ale raczej sporadycznie. Różnica natomiast jest taka, że na fx nieprzewidywalność to norma a nie wyjątek :)
Nie prowadziłem własnego biznesu więc nie wiem jak bardzo to stresujące. Natomiast praca na etat wcale nie w budżetówce może być całkiem stabilna jeśli ma się wypracowaną pozycję w firmie. Natomiast na fx właściwie każdy dzień to niewiadoma - mniejsza lub większa. Powszechnie znani są traderzy, którzy po wielu udanych tradach wchodzą w okres serii strat. Dobrze opisuje to na własnym przykładzie Curtis Faith w "Drodze żółwia". Dopóki trading to hobby albo zajęcie po godzinach to nie ma tragedii. Natomiast w przypadku jedynego źródła dochodu to być albo nie być.
Zresztą wspomniany Curtis Faith sam ponoć niedawno przyznał, że po wielu latach tradingu został bankrutem... Ale to może być plotka, dlatego pytam jak na naszym podwórku to wygląda
Expect the Unexpected...

Janus
Gaduła
Gaduła
Posty: 112
Rejestracja: 03 mar 2007, 13:26

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: Janus »

Ja próbowałem i g... z tego wyszło. No chyba że ktoś gra OPM (other peoples' money). Poza tym nawet jeżeli będziesz kosił kasę to psychicznie trudno ci będzie znieść samemu stres.

Awatar użytkownika
andy11
Maniak
Maniak
Posty: 4751
Rejestracja: 22 sie 2011, 14:36

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: andy11 »

hahaha i tyle... :mrgreen:
"...wyniki z przeszlosci wcale nie daja gwarancji zyskow w przyszlosci"...

Awatar użytkownika
Doniek
Gaduła
Gaduła
Posty: 124
Rejestracja: 12 sie 2009, 14:00

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: Doniek »

andy11 pisze:hahaha i tyle... :mrgreen:
hahaha nie da się czy hahaha da się? ;)
Mi się nie chce wierzyć, że nie ma takich osob i nie da się. Jaki miałoby w ogole to sens spędzanie tyle czasu przed monitorem, analizy itp itd Chyba, że większość traktuje to jako hazard coś a'la zakłady sportowe w tym że zamiast drużyn są pary walutowe :lol:
Jeśli chcesz uniknąć krytyki nic nie mów, nic nie rób, bądź nikim...

Awatar użytkownika
zaccny
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 448
Rejestracja: 22 wrz 2012, 22:14

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: zaccny »

Na forum są przynajmniej dwie osoby które wydaje się żyją tylko z tradingu. Jest to właśnie Andy11 i klonmarcin. Może niech oni się wypowiedzą w temacie ;-)

Wysłane z mojego GT-I8160 przy użyciu Tapatalka

Awatar użytkownika
Michał-fx
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 430
Rejestracja: 01 lut 2014, 19:10

Re: Życie tylko z forexu

Nieprzeczytany post autor: Michał-fx »

jest wiecej ale siadza cicho i trzepia kaske :D
Osobiscie kojarze jeszcze 2 osoby.
Myśleć i działać jak Goldman !

ODPOWIEDZ