Fale Elliota...

Jeżeli masz pomysł lub używasz ciekawego systemu albo strategii gry, opisz ja tutaj.
Awatar użytkownika
peregrinus
Bywalec
Bywalec
Posty: 17
Rejestracja: 08 wrz 2005, 09:10

Nieprzeczytany post autor: peregrinus »

pawel pisze: zwróc uwagę na swoje oznaczenia na moje i na Pana Elliota, fakt że się różnią nie zmienia faktu że na pewnym etapie dochodzimy do tych samych wniosków.
pawel
Fakt, tez to zauwazylem, tylo zapomnialem o tym napomknac.
Ogolnie, musze przyznac, (zreszta wspominalem o tym wczesniej) teoria ta ma w sobie cos pociagajacego. Moze chodzi wlasnie o wspomniana tendencje umyslu do ukladania sobie wszystkiego we wzorki, formulki itp...

A - co do 'wiarygodnych analitykow', o ktorych pisal Elliot - po pierwsze ciekawe jest to, ze tego samego slowa uzywaja przeciwnicy teorii fal Elliotta (znaczy sie szarlataneria) :) a dwa, ze jak wspomnial templar, sa inne metody prognozowania zmian rynku. Jedna z nich jest chociazby ciekawy (lecz drogi) system Vantagepoint - korzystaja w analizie z korelacji miedzyrynkowych i kompleksow sieci neuronowych polaczonych ze soba. Efekt - podobno 80% trafnosci. O ile dane te sa prawdziwe, to jak dla mnie, jest to (sory za wyrazenie) zajebiscie duzo...
Poza tym system ma ten olbrzymia przewage nad teoria Elliota (pomijajac juz to czy ma te ponoc 80%) - sytem jest calkowicie automatyczny i brak w nim miejsca na jakakolwiek subiektywnosc. Nie ma wiec miejsca na stwierdzenia pt 'po uksztaltowaniu sie danej formacji widzimy ze zostal zrealizowany jeden z 2/3/4... scenariuszow prognozowanych x dni/tygodni temu (o tym, ze pozostale 1/2/3... zostaly niezrealizowane subtelnie przemilczamy)' tylko jest prosta pilka - jest sygnal kupna, jest sygnal sprzedazy - jestesmy na plusie albo na minusie. bez filozofii. I z wiekszym stanem konta (podobno) ;)

NOWY
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 41
Rejestracja: 04 mar 2005, 09:05

Nieprzeczytany post autor: NOWY »

witaj peregrinus mógłbyś napisać coś więcej na temat Vantagepoint
będe wdzięczny pozdrawiam

Awatar użytkownika
templar
ForeX Guru
ForeX Guru
Posty: 98
Rejestracja: 16 sie 2005, 17:47

Nieprzeczytany post autor: templar »

Nie miałem na myśli automatycznych systemów tylko metody strukturalnie (cokolwiek to znaczy) podobnych do Elliota. Wymienię tylko kilka, które akurat mnie interesują lub też interesowały w przeszłości oprócz Elliota:

GANN, GARTLEY, WOLFE, MURRAY, COWAN.

Myślę, że spokojnie można znaleźć jeszcze kilka innych równie interesujących, poza tym pewne jest, że istnieją metody nie znane szerokiej publiczności, które na głowe biją powyżej wymienione jak i samego Elliota. I nie chodzi mi tu o samą teorię tylko praktyczne zastosowanie danej teorii.
Jedna rzecz, która często przebija przez wyznawców danej metody jest lekko mówiąc śmieszna, mianowicie to, że dana metoda jest jedyną słuszną lub jedyną skuteczną metodą lub też nawet najskuteczniejszą. To jest taka sama naiwność lub w wielu przypadkach poprostu oszustwo jakie wykorzystuje się w marketingu.
Podoba mi się ogólny poziom dyskusji na temat Elliota, którą prowadzicie i niech tak zostanie. Naprawdę nie widzę powodu aby wnikać w obiektywizm tego czy Elliot jest lepszy od Ganna lub na odwrót.
Najlepsze jest to co najlepiej dla Ciebie działa. Najlepsze jest to co najlepiej rozumiesz i do czego jesteś najbardziej przekonany.
Pierwszy stopień do piekła dla tradera to nie ciekawość tylko ignoancja i szufladkowanie, że coś jest szarlataństwem a coś nie jest.

Awatar użytkownika
peregrinus
Bywalec
Bywalec
Posty: 17
Rejestracja: 08 wrz 2005, 09:10

Nieprzeczytany post autor: peregrinus »

NOWY:
link do vantagepoint znajdziesz tutaj:
http://www.profittaker.com/
Ogolnie system oparty jest na sieciach neuronowych, jednak pod uwage nie biora tylko danych z danego rynku, ale takze z rynkow powiazanych z nimi. SN generuja dwa rodzaje danych - prognozowany H/L na nastepny dzien - iformacja przdatna dla intraday traderow oraz prognozowana MA na nastepny dzien i bodajrze na nast. 5 dni. przy przecieciu w gore lub w dol z aktualna MA mamy sygnal sprzedazy/kupna. Jest e-book ktory opisuje ten system, jak znajde, podesle tytul.
Oczywiscie 80% moze i jest przesadzone ale, z drugiej strony chcialbym zobaczyc kogos odwaznego, kto poda sygnaly oparte o Elliotta - bo ciagle tylko slysze zapewnienia, ze 'szanowani' traderzy jada na Elliocie i ze to jedyny system umozliwiajacy trafna! prognoze (malo tego, jedyny umozliwiajacy prognoze jako taka w ogole - pozostale systemy to przeciez 'szarlataneria' :) ) Tylko ja tych prognoz jakos nie widzialem jeszcze.... moze kiedys sie doczekam :)

Elliot: zgadzam sie z toba - jesli maja 80% zyskow to czemu wszyscy z tego nie korzystaja. Ale zauwaz, ze twoje zdanie mozna przerobic tak: "Jeżeli teoria Elliota jest tak dobra i pozwala fktycznie na prognoze ruchu cen, to pytam dlaczego banki i fundusze przynoszą tylko zyski z kredytów i ciągle "pchają" się do kolejki na przetargi po bony skarbowe ?
Czyżby mie było ich stać na dobrego specjaliste znajacego sie na Elliocie ? "


Acha, jeszcze jedno - "free forecast" na vantagepoint to sciema - po wypelnieniu formularza, po prostu kontaktuje sie z toba pracownik firmy; w zaleznosci od tego gdzie mieszkasz - telefonicznie albo mailem i probuje ci wcisnac software. Podsyla pare wyselekcjonowanych wykresow, na wszelkie pytania odpowiada mowiac jaki to wspanialy program i daje telefon do kogos kto podobno kilka miesiecy wczesniej zamowil go i jest 100% zadowolony i ze mozna z nim pogadac - mowi to oczywiscie samo za siebie.
Cena tez jest sciema i chwytem psychologicznym - co chwila uzadzane sa promocje i program mozna kupic znacznie taniej, ale tak czy inaczej jest to wydatek w okolicach 2000$ :)
templar pisze:Jedna rzecz, która często przebija przez wyznawców danej metody jest lekko mówiąc śmieszna, mianowicie to, że dana metoda jest jedyną słuszną lub jedyną skuteczną metodą lub też nawet najskuteczniejszą. To jest taka sama naiwność lub w wielu przypadkach poprostu oszustwo jakie wykorzystuje się w marketingu.
[...]
Najlepsze jest to co najlepiej dla Ciebie działa. Najlepsze jest to co najlepiej rozumiesz i do czego jesteś najbardziej przekonany.
Pierwszy stopień do piekła dla tradera to nie ciekawość tylko ignoancja i szufladkowanie, że coś jest szarlataństwem a coś nie jest.
Zgadzam sie w 100%
Fanatyzm ani fanatyczne zwalczanie fanatyzmu nikomu jeszcze nie wyszlo na zdrowie. juz najmniej osobom postronnym :)
Natomiast selekcjonujac to co dobrze (dla danej osoby) dziala i wykorzystujac to w praktyce mozna sie skupic na tym, co istotne ($) zamiast na czystosci ideologicznej. Oczywiscie kazdy moe miec inne zdanie na ten temat, czyz to nie piekne? :D

piotra
Bywalec
Bywalec
Posty: 6
Rejestracja: 18 wrz 2005, 02:23

Fale Elliota....

Nieprzeczytany post autor: piotra »

Witajcie
Przyglądam się waszej dyskucji od dłuższego czasu z dużym zainteresowaniem. I muszę przyznać że na jej podstawie zainteresowałem się falami Eliota . Mam pytanie do Eliota czy nie sądzisz że do 09.12,2005 powinniśmy dojść jeszcze na ostatniej fali wzrostowej do 1,1839 a potem kurs pary EUR/USD powinien polecieć dość mocno . sądzę że aż w okolice 1,1430 i to będzie koniec fali A mega cyklu? A następnie pójdziemy mocno w górę do mega fali B

ODPOWIEDZ