Dzieki za wykresy, choc odnosze wrazenie, ze nie odpowiedziales na moje pytania. Wykresy oczywiscie same w sobie czesciowo mowia same za siebie, ale chcialbym uslyszec jakis komentarz co do wykresu od '89 i tego co o nim napisalem (odpowiedz w stylu tak/nie/byc moze).
Czytajac to wszystko i przegladajac wykresy coraz bardziej rozumiem wspomniany dowcip o 10 elliotowcach (i nie licze tu moich wykresow), wspominany zreszta przez samych elliotowcow
Dodatkowo, watek ten i poprzedni pokazuja dokladnie dlaczego teoria ta tak odstrecza wiekszosc ludzi. Przzypomina to przyslowie Makuszynskiego "Na swietego Hieronima deszczyk jest albo go ni ma" z komentarzem "w miare zblizania sie do imienin Hieronima z wiekszym prawdopodobienstwem bedzie mozna wnioskowac, ktory scenariusz jest bardziej mozliwy"
Pawel napisal, ze jest to najbardziej kompletna strategia (choc dla mnie w dalszym ciagu bardziej teoria niz strategia) obejujaca caly wykres. I zgadzam sie z tym calkowicie - patrzac na wykres obejmujacy dowolnie duzy okres czasu, pieknie wszystko wypelnia sie figurami elliottowskimi, zas co do wartosci prognostycznej - caly czas widze tylko - 'mniej/bardziej prawdopodobne ale i tak okaze sie to dopiero pozniej'...
Ok, dosc marudzenia, musze leciec do pracy.
Jeszcze tylko jedno pytanie- co powiesz (powiecie) o takim scenariuszu?
Fale Elliota...
- peregrinus
- Bywalec
- Posty: 17
- Rejestracja: 08 wrz 2005, 09:10
witam
moje oznazcenia na dziennym sa identyczne co u Peregrinus gdyz zgodnie z tym co juz pisałem fale korekcyjne maja tendencje do bycia coraz mniejszymi i tak jest. z duza dokładnoącią (wykres). Sa jeszcze dwie inne zasady które to potwierdzają.
co do wartości prognostycznych to czy jest inna teoria która może prognozować przyszłe kwotowania? Dla mnie nie ma to znaczenia bo co mi po informacj że za 0,5roku kurs bedzie na poziomie 1,050. Do tego czasu ja mogę nie mieć już depozytu wiec wazne jest aby prawdopodobieństwo przeciągnąć na swoją stronę, a jak zobaczysz z czasem bedziesz widział wiecej niż formalnie jest na wykresie i staniesz się insiderem. Wazne aby ślepo nie wierzyć w falki tylko podążać za nimi wiedzieć do której warto się przyłączyć, kiedy odpuścić, a kiedy czerpać pipsy wywrotkami. Ja wiem jedno jezeli coś idzi nie zgodnie z moimi oznaczenimai to po prostu niegram, trudno nie zarobiłem, ale ważniejsze że nie straciłem.
zwróc uwagę na swoje oznaczenia na moje i na Pana Elliota, fakt że się różnią nie zmienia faktu że na pewnym etapie dochodzimy do tych samych wniosków.
pawel
moje oznazcenia na dziennym sa identyczne co u Peregrinus gdyz zgodnie z tym co juz pisałem fale korekcyjne maja tendencje do bycia coraz mniejszymi i tak jest. z duza dokładnoącią (wykres). Sa jeszcze dwie inne zasady które to potwierdzają.
co do wartości prognostycznych to czy jest inna teoria która może prognozować przyszłe kwotowania? Dla mnie nie ma to znaczenia bo co mi po informacj że za 0,5roku kurs bedzie na poziomie 1,050. Do tego czasu ja mogę nie mieć już depozytu wiec wazne jest aby prawdopodobieństwo przeciągnąć na swoją stronę, a jak zobaczysz z czasem bedziesz widział wiecej niż formalnie jest na wykresie i staniesz się insiderem. Wazne aby ślepo nie wierzyć w falki tylko podążać za nimi wiedzieć do której warto się przyłączyć, kiedy odpuścić, a kiedy czerpać pipsy wywrotkami. Ja wiem jedno jezeli coś idzi nie zgodnie z moimi oznaczenimai to po prostu niegram, trudno nie zarobiłem, ale ważniejsze że nie straciłem.
zwróc uwagę na swoje oznaczenia na moje i na Pana Elliota, fakt że się różnią nie zmienia faktu że na pewnym etapie dochodzimy do tych samych wniosków.
pawel
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
„JEŚLI POCZUJESZ, ŻE JESTEŚ W DOLE, NAJLEPSZĄ RZECZĄ JAKĄ MOŻESZ ZROBIĆ, TO... ODŁOŻYĆ ŁOPATĘ”