ciężko było mi tu wczoraj cokolwiek pisać bo serce miałem w gardle,jak rano weszło kilka SL a ja nie zagrałem 30% depozytu tylko wpakowałem więcej bo szatański głos w głowie mówił zaaaaaaaaaaaaaaaarób szybciej...
Wkleję różne wejścia a wieczorem uzupełnię resztę.
Zaczęło się od tego,że niepotrzebnie wstałem o 5 i chciałem zająć pozycje na siłę.To chyba były drogie korepetycje,ale za to skuteczne na pewno nie bede wchodził w pozycje bez odpowiednich znaków na ziemi i niebie

SL na kablu plus weszły też na E/J a na koniec na E/D.
Muszę ograniczyć ryzyko! Stan konta: 842zł,było już 730. Co do zasad,że miałem zakończyć jeśli przekroczę barierę 800zł sam ją sobie wyznaczyłem i sam przestawiłem jeszcze niżej...ale wierzę w to,że jestem w stanie zarabiać i nie odpuszczę A jak stracę to pójdę roznosić ulotki w zimie,dupa mi zmarznie i zacznę szanować pieniądze. Do 10.01 będzie na koncie 1300zł choćby skały srały

Dostałem mocno po dupie,nie mam ochoty już ryzykować i szybko zarobic a co gorsza stracić.