Pogaduchy przy porannej kawie

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

E tam - nie ma co płakać nad utraconymi okazjami - co i rusz są jakieś.
Ja przespałem przynajmniej połowę rajdu EURAUD, a wystarczyło tylko wystawić czapkę żeby pieniądze same w nią wpadały. Potem trochę kupiłem i zaraz zamknąłem, a potem obawiałem się wejść bo wydawało mi się, że da szybki i za daleko... nic to. Za to zrobiłem co miałem zrobić na Edku i może uda się coś ulepić z Kangura - na razie trzyma się nieźle. I Kiwi jako wsparcie.

Ja też już daję sobie spokój. Czas skonsumować coś z tych zysków :)
Miłej zabawy :564:
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
Stforex
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 3768
Rejestracja: 02 lis 2011, 15:41

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: Stforex »

Haha to ja juz po dwoch konsumpcjach w ogrodku :-)
Co do strat to wiadomo, musza byc. Plan ktory nie zaklada strat jest imo nierealny. Wiec dopoki te straty sa w zgodzie z zalozeniami, dopoty nie ma sie co smucic. Z tym sprzedawaniem francy w piatek to chyba troche przegialem po prostu... a eur cad ladnie wygladal na konsumpcje zyskow...hehehe..

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

Ja stratami już się w ogóle nie przejmuję - ani małymi, ani dużymi.
Wiem, brzmi to idiotycznie (i trochę to prowokacja z mojej strony ;-) )
Ale ja wiem, że tak samo jak łatwo można rozwalić konto, tak samo łatwo można zrobić 100, 200 czy 300% w przeciągu miesiąca. Czasami tygodnia.
A w wyjątkowych przypadkach jednego dnia.
Oba przypadki jakie opisałem wyżej (czy strata, czy zysk) są oczywiście wynikiem przelewarowania :-D
Ale w tym ekstremalnym przykładzie chodziło mi o to, że tak jak łatwo coś stracić, tak samo łatwo zarobić jeżeli tylko... uda się utrzymać zysk w ręku.
I z tego chociażby powodu już dawno zarzuciłem tak bardzo kuszącą ideę hodowania konta: jeżeli udało by się robić xx% miesięcznie to składając procent krótka droga do milionera, nie? ;-)
NIE.
Zazwyczaj początki są obiecujące, potem coraz lepiej, jeszcze lepiej, doskonale i… zaczynają się kłopoty, więcej kłopotów i… MC :mrgreen:
Ze spektakularnego zysku wychodzi spektakularna wtopa. EDIT: nie chcę tutaj wnikac w przyczyny żeby nie nudzić, ogólnie winna jest tzw. ludzka natura i trochę złudnej matematyki ;-)

Dałem więc sobie spokój i traktuję FX jako dodatkowe źródło dochodu: ładuję strzelbę jakąś kwotą, a co zarobię to zabieram. Jak się wyłożę to nie ma sprawy - załaduję jeszcze raz i znów na polowanie.

W sumie nic innego jak taki dealer bankowy który dostaje powiedzmy 10 baniek USD (to tak na nasze skromne warunki) i ma wolną rękę. Jak zrobi z tego zysk to zarobi na bonus na koniec kwartału/półrocza/roku. Jak nie to o bonusie może zapomnieć, ale z początkiem nowego miesiąca dostanie następne 10 baniek, następna szansa na bonus…
Wierzcie mi, ten bonus robi naprawdę grę, oni naprawdę bardzo się starają i jednocześnie naprawdę bardzo nie lubią wizji jego utraty. Utraty bonusa, powiedzmy 10% z zysku. Te 10 baniek nie jest ich więc jak stracą to co ich tam… i tak wliczone w straty banku, i tak był pod to jakiś hedge. Ale ten bonus!
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
mryko
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 619
Rejestracja: 24 lut 2011, 22:58

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: mryko »

259, ale przyznaj szczerze czy nie kusiło Cię aby zgromadzić tym % składanym jakąś ładną naprawdę okrągłą sumkę? 8)
Sky is the limit

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

mryko pisze:259, ale przyznaj szczerze czy nie kusiło Cię aby zgromadzić tym % składanym jakąś ładną naprawdę okrągłą sumkę? 8)
Skoro o tym napisałem to jak myślisz? ;-)
Co powiesz na zrobienie konta z 900 zł do ponad 18000 zł w coś ponad pół roku?
Mam w swoich archiwach parę naprawdę dobrych przymiarek (taki dzienniczek jak szło dzień po dniu...). Takich że można by pomarzyć gdyby nie ta jedna przypadłość która położyła wszystkie trupem: przelewarowanie połączone z klapkami na oczach, samozadowoleniem, pychą, chciwością... nazwij jak chcesz, na pewno będziesz miał rację.
To ja już wolę pomału do przodu, jak ten żółw niż jak ten zając co miał wygrać wyścig ale przegrał na swoje własne (choć niezamierzone) życzenie.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

Awatar użytkownika
mryko
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 619
Rejestracja: 24 lut 2011, 22:58

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: mryko »

Sam liże rany, bo ze spokojnego w miarę handlowania zafundowałem sobie nerwówkę. Chciwość to paskudna cecha, a przekona się o tym ten kto para się tym zajęciem w realu...
Sky is the limit

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

A to tak dla weekendowego pokrzepienia serc:
http://werc.homelinux.net/photos/wow/Fu ... _chart.jpg
:-D
Za to ja mam kłopot: bardzo fajne czerwone wino mi się wzięło i skończyło :cry: Muszę teraz prześć na inne produkty uboczne pewnych bakterii...
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

FxTag
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 496
Rejestracja: 09 gru 2012, 16:42

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: FxTag »

Czy wynik około 2-3% tygodniowo przy lewarze 2,5 jest dobrym wynikiem?

259
Maniak
Maniak
Posty: 3968
Rejestracja: 15 cze 2011, 23:20

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: 259 »

FxTag pisze:Czy wynik około 2-3% tygodniowo przy lewarze 2,5 jest dobrym wynikiem?
Zysk który Cię cieszy jest dobrym wynikiem. Tylko to się liczy. Nic więcej.
Jakże często ludzie mają już gotową opinię zanim zdążą pojąć istotę rzeczy.
A gdy już ta istota w pełni do nich dotrze, jakże często muszą zmagać się z konsekwencjami swojej opinii ;-)

FxTag
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 496
Rejestracja: 09 gru 2012, 16:42

Re: Pogaduchy przy porannej kawie

Nieprzeczytany post autor: FxTag »

Sam wiesz ile to daje radości i jak niewdzięczny jest forex. Tu nie ma nic za darmo. Jesli ktos nie zna umiaru, ginie.

Każdy tydzień na plus jest sukcesem. Na zero tez nie jest źle, bo zawsze miałes szansę. Wiadomo. Strata nikogo nie cieszy, a byawa i tak :(
Ale trzeba do przodu nie ma lipy :D

Zablokowany