Nie umiem grac na fx...

Miejsce, gdzie każdy może prowadzić swój własny dziennik gry na FX.
Awatar użytkownika
bfx
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1260
Rejestracja: 11 sty 2013, 15:49

Re: Nie umiem grac na fx...

Nieprzeczytany post autor: bfx »

djdampca mam wrażenie, że zbyt dużą wagę przywiązujesz do LT. Ale to tylko moje zdanie :D Ja w tym tygodniu nie grałem. Miałem okazję się przekonac jak zmęczenie utrudnia analizę..
"Ty też jesteś Bogiem! Tylko uświadom to sobie, sobie"

Awatar użytkownika
bfx
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1260
Rejestracja: 11 sty 2013, 15:49

Re: Nie umiem grac na fx...

Nieprzeczytany post autor: bfx »

Ciężki był ten tydzień. Chciałem dobrze ale wyszło źle :lol: Próbowałem czekac na potwierdzenie przed otwarciem pozycji. Cześc trejdów mi uciekła a większośc mi wywaliło na BE albo SL. Grałem małymi pozycjami także na szczęście dużo mnie to nie kosztowało. Poza tym wciąż nie byłem pewien swoich setupów. Ale to nie długo się zmieni. Przyglądałem się dużo podobnym parom i widzę że w tym sposób na selekcję sygnałów. Muszę tylko wymyślec jakiś łatwy sposób na to, bo przeskakiwanie z pary na parę jest uciążliwe.

Dodam jeszcze że po poprzednim tygodniu zaobserwowałem u siebie często wspominane problemy z emocjami. Najpierw seria zysków doprowadziła mnie do serii strat, ta zaś mnie sparaliżowała do tego stopnia że pierwszy raz poczułem niechęc do fx. Oczywiście się nie poddaje. Dałem sobie 5 lat, jak po tym czasie stwierdzę że nie dam rady to odpuszczę. Jestem dobrej myśli. Próbuje oczyścic umysł przed następnym tygodniem. Nie wiem jak się pozbywac tych emocji. Czuję, że z czasem same przechodzą ale powoli..

Tym czasem, have a nice weekend! :564:
"Ty też jesteś Bogiem! Tylko uświadom to sobie, sobie"

Awatar użytkownika
zealot
Gaduła
Gaduła
Posty: 312
Rejestracja: 11 sty 2013, 19:46

Re: Nie umiem grac na fx...

Nieprzeczytany post autor: zealot »

z potwierdzeniem to jest tak, ze najlepiej miec je w chwili wystapienia sygnalu/ow glownego.. a nie czekac na lepsze czasy ;)

Co do rozladowania stresu, to jest duzo sposobow. Jedni lubia adrenaline, inni bardziej tradycyjne sporty jak silka czy basen. Jeszcze inni spacery z rodzina, grzyby, ryby, gril nad rzeka.. wybor nalezy do ciebie :)
PFSOFT Protrader. Kompleksowa, wielozadaniowa platforma tradingowa.

Awatar użytkownika
bfx
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1260
Rejestracja: 11 sty 2013, 15:49

Re: Nie umiem grac na fx...

Nieprzeczytany post autor: bfx »

z potwierdzeniem to jest tak, ze najlepiej miec je w chwili wystapienia sygnalu/ow glownego.. a nie czekac na lepsze czasy ;)
Nie rozumiem co masz tu na myśli :?: :d

Nie wyraziłem się chyba prawidłowo w sprawie emocji. Stresu nie odczuwam na fx, może troszkę. Gram na razie na demo więc może to dopiero przede mną :? Kiedy wygrywam, odczuwam duże szczęście, czuję się lepszy, aż za bardzo. To podnosi moją pewnośc siebie, przez co obniża się moja czujnośc i dokładnośc. Czuję jakbym wszystko już wiedział aż tu nagle seria błędów i seria strat. W tym momencie emocje walą z drugiej strony. Strach przed otwarciem pozycji. Uczucie beznadziejności, teraz czuję jakbym nic nie wiedział. Ale ze mnie dupa, złamałem tyle zasad więc to moja wina... Z takim kotłem w głowie nie mogę się skoncentrowac nad wykresami.

Tak jak napisałem, z czasem to przechodzi. Mam nadzieję że z czasem będzie przechodzic szybciej :D
Co do rozladowania stresu, to jest duzo sposobow. Jedni lubia adrenaline, inni bardziej tradycyjne sporty jak silka czy basen. Jeszcze inni spacery z rodzina, grzyby, ryby, gril nad rzeka.. wybor nalezy do ciebie :)
Dzięki za podpowiedź. Od około pół roku cały wolny czas poświęcałem na fx, zacznę sobie robic przerwy.
"Ty też jesteś Bogiem! Tylko uświadom to sobie, sobie"

Awatar użytkownika
zealot
Gaduła
Gaduła
Posty: 312
Rejestracja: 11 sty 2013, 19:46

Re: Nie umiem grac na fx...

Nieprzeczytany post autor: zealot »

Z takim kotłem w głowie nie mogę się skoncentrowac nad wykresami.
Nie jestes wyjatkiem. Taki psychiczny roller-coaster to normalna przypadlosc. Radze nie schodzic z demo jeszcze dluzszy czas. W miare jak bedziesz nabieral wprawy i doswiadczenia prawdopodobnie krzywa emocji ulegnie splaszczeniu. Oczywiscie nigdy nie bedzie idealnie plaska i pozioma. Nie ma tradera idealnego.. rzecz w tym, zeby rozpoznawac momenty slabosci i umiec ze soba w takich chwilach postepowac. Przerwa od wykresow to tez nic zlego.. zwlaszcza jesli ochroni twoj kapital.
Od około pół roku cały wolny czas poświęcałem na fx, zacznę sobie robic przerwy.
Adrenalina, emocje, nadzieje, wysokie obroty caly czas. To troche jak z zakochaniem. Cale dnie za raczke, buzi buzi w parku... a po paru latach czar pryska. Sa dni ze nie moge spojrzec na platforme bo mnie odrzuca :mrgreen: . To troche jak z tymi "zolwiami". Najwazniejsze to przetrwac bieg przez plaze (albo z desantem ;) ). Zolwie nie maja demo-biegu, my mamy demo-konta. Potem juz jest lzej.

Pamietam jeszcze w miare dobrze okresy, kiedy po serii zyskow czulem sie jak mlody bog. Myslalem sobie "juz wiem o co w tym chodzi". Myslalem, ze rozgryzlem forex, ze umiem czytac rynek. I walilem coraz wiekszymi pozycjami. Z tym ze na koncie real. Domyslasz sie pewnie, jaki byl final :d . Teraz pisze to tobie, zebys nie placil za to zludzenie prawdziwymi pieniedzmi. To tylko komplikuje sprawy. Po pewnym czasie zrozumiesz, ze rynek jest przewidywalny tylko czasami. Jak w pokerze - nie kazda reke sie limpuje nie kazda sprawdza i nie kazda podbija. Na wszystko musi byc odpowiedni moment.
Dzięki za podpowiedź.
Nie ma sprawy. :564:
PFSOFT Protrader. Kompleksowa, wielozadaniowa platforma tradingowa.

Awatar użytkownika
bfx
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1260
Rejestracja: 11 sty 2013, 15:49

Re: Nie umiem grac na fx...

Nieprzeczytany post autor: bfx »

Jeszcze raz dzięki zealot! :D
"Ty też jesteś Bogiem! Tylko uświadom to sobie, sobie"

Awatar użytkownika
bfx
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1260
Rejestracja: 11 sty 2013, 15:49

Re: Nie umiem grac na fx...

Nieprzeczytany post autor: bfx »

Ryzyko utraty 1% kapitału zamiast 3% okazało się strzałem w dziesiątkę. Czuję większy spokój, emocje mnie nie dekoncentrują. Na razie nie będę otwierał większych pozycji. :):
Po za tym chce ustalic sobie dzienny cel do osiągnięcia. Nie jestem pewien ile będzie dobrze. Byłbym zadowolony na razie z 1%, jeśli byłby regularny. Ale ustalam w tym tygodniu cel 3% dziennie. To tyle samo ile mogę stracic w jeden dzień (3x SL 1%).

Na screenie dzisiejszy long na AUDUSD. Liczyłem na zamknięcie luki, miałem niżej SD więc było dośc bezpiecznie. Po głębszej analizie zobaczyłem szanse na więcej, ustawiłem TP 1/2 pozycji pod Demand. Druga połówka w grze, demand nie zmienił kierunku ceny więc może poleci wyżej. Zabezpieczyłem pod "retest LT".

EDIT: Zamknąłem tą pozycję, dopiero wróciłem z pracy i widzę, że USD może już nie chciec spadac. Cel dzienny przekroczony x2 :mrgreen: Co teraz? :think: Pozabezpieczam pozycje najbliżej jak to możliwe (z sensem) i idę spac..
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Ty też jesteś Bogiem! Tylko uświadom to sobie, sobie"

Awatar użytkownika
bfx
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1260
Rejestracja: 11 sty 2013, 15:49

Re: Nie umiem grac na fx...

Nieprzeczytany post autor: bfx »

Dzisiaj odkryłem kolejną słabośc swojej psychiki :?
Czułem to od dawna ale dzisiaj zajarzyłem o co chodzi. :x
Niepokój wywołany otwartymi pozycjami. Cholera szkoda mi zamknąc, podstawione mam SL a po głowie mi cały czas lata: zamknij to bo zaraz będzie SL. Albo: wystarczy lepiej to już zamknij bo zaraz będziesz żałował. Poza tym co chwilę analizuję otwarte pozycję i mimo że wszystko wygląda ok to za pół godziny mnie męczy żeby sprawdzic czy się sytuacja nie odwraca. Na jedno to dobrze bo prawdopodobnie zamknę te pozycje z lepszym skutkiem ale nie jestem w szukac lepszych okazji.
Coś z tym muszę zrobic, jak wpadnę na jakiś pomysł to napiszę. Na razie ciesze się, że wiem o co chodzi. I myślę, że to może słabnąc z czasem.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
"Ty też jesteś Bogiem! Tylko uświadom to sobie, sobie"

Awatar użytkownika
Midas
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1380
Rejestracja: 19 gru 2008, 14:43

Re: Nie umiem grac na fx...

Nieprzeczytany post autor: Midas »

Fajnym sposobem jest zrobienie czegoś takiego, że jakby "wpajasz" sobie, że zamknięcie pozycji w inny sposób niż tp/sl (BE jeżeli używasz, zalicza się jako sl tak czy inaczej) jest złamaniem systemu. Ma też to minusy, bo czasem nie zamkniesz ewidentnie źle idącej pozycji, chociaż z drugiej strony to ile razy ja tak miałem, że myślałem, że to "ewidentnie źle idąca pozycja", zamykałem a oni szli w 5 minut do mojego TP :D Tak czy inaczej trzeba podjąć decyzję, albo ingerujesz w pozycje i czasem zamkniesz na małym plusie i pójdzie do SL a czasem zamkniesz i pójdzie do tp, albo po prostu nie ingerujesz w pozycję i masz SL/TP - tu też trzeba podjąć decyzję czy używać przestawianie sl'a i jeśli tak, to kiedy? Potestuj różne warianty i na pewno dojdziesz do tego, który Tobie odpowiada. Tylko ważne, żeby "testami" nie było pół dnia tak, a pół dnia tak. Przynajmniej 2 tyg moim zdaniem - chociaż to też jest mało.

Tak czy inaczej trzeba próbować, bo inaczej się nie dowiesz :P

edit. Jeszcze jest opcja, który ja stosuję czyli częściowe zamykanie pozycji. Ogólnie to w moim tradingu jest to jedna z najlepszych decyzji, bo niesamowicie mnie to odciążyło psychicznie.

Pozdrawiam, Midas

Awatar użytkownika
bfx
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1260
Rejestracja: 11 sty 2013, 15:49

Re: Nie umiem grac na fx...

Nieprzeczytany post autor: bfx »

Dzięki Midas :D
Dzielę pozycje na 3, pierwszą częsc zamykam bardzo szybko. Zabezpieczam w ten sposób pozycję bez przestawiania SL. Ogranicza to znacznie zyski ale przy słabej skuteczności dobrze chroni kapitał i szybko odciąża psychicznie. Pozostałe dwie części kontroluję na bieżąco. Jak widzę poziom do którego cena nie powinna wrócic to podsuwam SL. A jeśli zobaczę poziom na którym cena może zawrócic to stawiam przed nim TP. Zazwyczaj robię to dla jednej kolejnej części pozycji a ostatniej daje poszalec i zostawiam, co będzie to będzie... Postaram się zrobic tak jak mówisz ale mogę miec problem to zautomatyzowac ponieważ zadko stosuję TP. Staram się wchodzic z małym SL i pozwalac cenie leciec jak najdalej. Wiem że masz rację, sztywne zasady minimalizują emocje. Spróbuję nie zaglądac na otwarte pozycje więcej niż 3x dziennie. W ciągu tych trzech razy zobaczę czy nie da się podsunąc SL bliżej i niech się dzieje co chce.
Jeszcze raz dzięki! :D
Dobranoc
"Ty też jesteś Bogiem! Tylko uświadom to sobie, sobie"

ODPOWIEDZ