Ink. pisze: Mighty Baz pięknie sie zachował proponując rozmowę/szkolenie twarzą w twarz i wyjaśnienie paru spraw za friko, zrozumiał bym twoje argumenty jak by tobie kazał płacić za szkolenie, a ty teraz krętacko próbujesz sie wymigać, taka wycieczka nie powinna stwarzać najmniejszego problemu a nawet powinna być okazją do porozmawiania poważnie o FX, no ale twoj zacytowany komentarz pokazał że wolisz trolololo i chować sie za monitorem
Ale dlaczego miałbym taki kawał śmigać do niego na szkolenie nie wiedząc z czego jest szkolenie, ile to jest warte i jakie mogą być jego efekty? Przecież to by mnie kosztowało więcej niż samo szkolenie i on o tym dobrze wie

Napisz mi proszę na kupnie czego jesteś ostatnio, to zrobimy taki eksperyment, że ja Ci to zaoferuje za free, ale przez 20 stron wątku będę się wymigiwał od pokazania czy to mam czy nie. Potem oczywiście nie omieszkam w Twoim stylu wkleić skaczących twarzy, nazwać krętaczem (btw. idzie zgłoszenie).
Ink. pisze: Mighty Baz pięknie sie zachował proponując rozmowę/szkolenie twarzą w twarz i wyjaśnienie paru spraw za friko
Och jak pięknie się zachował

Szczerze to trochę się obawiam takiego spotkania, Bankrut jak widzisz już coś niepisuje, ja też mam kilka ciekawych maili w poczcie z sugestiami jak pokierować swoim życiem aby uniknąć trudności. Dopóki będzie druga strona transakcji, dopóty znajdą się ludzie gotowi na wszystko, żeby tylko te parę złotych przytulić. Smutne.
Microbi pisze:Matka, nie widzę związku, wręcz przeciwnie, kilku osobom pomogłem , więc nie wiem o co pijesz
Napisałeś, że nic nie ryzykuję bo i tak mam. Poważnie nie widzisz związku?