Poziom forum jest doskonały!

Forum, na którym można do woli dyskutować nie tylko na tematy związane z Forexem.
Awatar użytkownika
profession
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 503
Rejestracja: 19 mar 2008, 08:44

Nieprzeczytany post autor: profession »

Ignac pisze:Napisałem powyżej już o tym - nie jest to prawda. Patrz ustawodawstwo USA i UE. Chyba, że mówimy o małych brokerach do kilkuset klientów na wyspach bergamutach, wtedy się zgodzę
Może masz racje co do kwestii prawnych a ja nie mam podstaw czy dowodów by twierdzić, że tak nie jest. Jednak wielu z nas widzi jak nieuczciwą politykę stosują brokerzy. Zupełnie inne kwotowania. Piki które wycinają SL. Diametralnie inne świeczki u różnych brokerów. Kiedyś była słynna afera z pluginem który miał powodować opóźnienia transakcji. Tylko my nie mamy dowodów i mieć nie będziemy bo to są instytucje. Mam poważne wątpliwości czy każdy z nich gra uczciwie względem nas.

Zobacz na baki europejskie czy banki w stanach , zapewne też jest wiele przepisów prawnych które nakazywały im zarządzać finansami w odpowiedzialny sposób. Udzielali kredytów Ninja bez pracy itp. Wątpie aby kolejne obostrzenia coś pomogły tu chodzi o intencje osób które tam siedzą. Może powiesz, że powinni mieć kontrole i bali by się zarządzać niewłaściwie. A jednak bank brali Lehman upadł.

Chciałbym wierzyć, że samo wprowadzenie prawa powoduje, że każdy się do niego stosuje. Jednak nie wierze, szczególnie gdy chodzi o kolosalne pieniądze.

p.s. Powiesz tym pokrzywdzonym osobom, że mają prawo do właściwych kwotowań? Do reklamacji? Prawo mogą mieć ale jego realizacja to inna bajka. Co mnie bardzo smuci.
Austryjacka Szkoła Ekonomii jest sednem.

Ignac
Gaduła
Gaduła
Posty: 163
Rejestracja: 14 mar 2010, 11:15

Nieprzeczytany post autor: Ignac »

profession pisze:Może masz racje co do kwestii prawnych a ja nie mam podstaw czy dowodów by twierdzić, że tak nie jest. Jednak wielu z nas widzi jak nieuczciwą politykę stosują brokerzy. Zupełnie inne kwotowania. Piki które wycinają SL. Diametralnie inne świeczki u różnych brokerów. Kiedyś była słynna afera z pluginem który miał powodować opóźnienia transakcji. Tylko my nie mamy dowodów i mieć nie będziemy bo to są instytucje. Mam poważne wątpliwości czy każdy z nich gra uczciwie względem nas.

Zobacz na baki europejskie czy banki w stanach , zapewne też jest wiele przepisów prawnych które nakazywały im zarządzać finansami w odpowiedzialny sposób. Udzielali kredytów Ninja bez pracy itp. Wątpie aby kolejne obostrzenia coś pomogły tu chodzi o intencje osób które tam siedzą. Może powiesz, że powinni mieć kontrole i bali by się zarządzać niewłaściwie. A jednak bank brali Lehman upadł.

Chciałbym wierzyć, że samo wprowadzenie prawa powoduje, że każdy się do niego stosuje. Jednak nie wierze, szczególnie gdy chodzi o kolosalne pieniądze.

p.s. Powiesz tym pokrzywdzonym osobom, że mają prawo do właściwych kwotowań? Do reklamacji? Prawo mogą mieć ale jego realizacja to inna bajka. Co mnie bardzo smuci.
Nie do końca zrozumiałeś o co mi chodziło - ja nie twierdzę, że retaile nie są w jakiś sposób oszukiwani przez brokerów, że nie naciągają kwotowań, wycinając stopy itd itp. Mówimy o dwóch różnych rzeczach. Ja twierdzę jedynie, że duzi brokerzy mm a de facto ich klienci mają spory udział w rynku. Napisałem o legislacji, pierwsze z brzegu ogólne podsumowanie ale wszystko jest na stronach tychże agencji:
In the US, retail forex brokers are regulated by both the Commodity Futures Trading Commission (CFTC) and the National Futures Authorty (NFA). Firms are therefore required to register as a Futures Commission Merchant (FCM) with the CFTC and to register as a member of the NFA as a Forex Dealer Member (FDM). The CFTC is given power pursuant to the Commodity Exchange Act (CEA) to require registration of firms participating in the sale of forex futures to retail customers, and to shut down any unregulated entity which is engaging in forex activities with retail customers.
The NFA has specific rules to protect customers in the off exchange retail forex market. FCMs/FDMs are required to meet strict financial standards, including a minimum net capital requirement based on the value of open customer positions, and are required to submit financial reports to regulators on a regular business.

I jeszcze jedno, popatrz sobie w skargi do takiego nfa na brokerów futures i akcyjnych. Uwierz mi, że problemy o których piszesz w związku z brokerami mm nie różnią się aż tak bardzo od brokerów futures. W każdym biznesie znajdziesz kanciarzy i grających niezgodnie z prawem. Ale ogółu i całości rynku to nie zmienia.

Dodano po 3 minutach:

In addition the NFA has boosted regulatory requirements regarding FDMs responsibilities in the areas of credit and risk management controls, recordkeeping and integrity of forex trading systems.
Some of the leading and reputable forex brokers are actually taking the initative and pressing the NFA and other authorities to take a harder line against scam forex brokers, and to increase the regulatory burden on firms involved in the retail forex business.

Dodano po 3 minutach:

Generalnie bardzo podobne prawo działa w UK, UE, Australia, Japonia, najgorzej co ciekawe jest z tym w Szwajcarii.

Dodano po 13 minutach:

A no i zapomniałem o najważniejszym chyba: popatrz na te słynne raporty o zyskach klientów - i stratach. Tam masz brokerów ecn i mm. Statystycznie poczynania ich klientów nie różnią się specjalnie. To coś mówi, prawda?

Awatar użytkownika
profession
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 503
Rejestracja: 19 mar 2008, 08:44

Nieprzeczytany post autor: profession »

Ignac pisze:Tam masz brokerów ecn i mm. Statystycznie poczynania ich klientów nie różnią się specjalnie. To coś mówi, prawda?
Tzn może to zastanawiać. I na podstawie tego można się zastanawiać czy czasem nie jest tak, że broker nazywa się ECN podczas gdy taki nie jest.

Dawniej aby założyć konto u brokera ECN trzeba było mieć duży depozyt. Teraz wystarczy kilka dolarów. Dlaczego w pewnym momencie brokerzy zaczęli nazywać się ECN? I był ich ogromny wysyp?Bo taka była moda i zapotrzebowanie. Teraz panuje moda na nazwę "True ECN" co oznacza, że Ci z true wysyłają zlecenia na rynek a bez ture je parują między sobą? Jaka jest odpowiedź na to pytanie? Moim zdaniem ten biznes to wolna amerykanka, brokerzy nazywają się ECN gdy nie są ECN mogą parować zlecenia między sobą. Jeśli dopuszczają się takich przekłamań to czego mieli by się bać? Jak dla mnie to wolna amerykanka.

Ale to nie dlatego ludzie tracą. Nie myślcie, że obwiniam brokerów. Ludzie są sami sobie winni. Ale jak załadamy konto u ECN lub ture ECN to chcemy chyba wiedzieć co się za tym kryje. Anie tak jak teraz tylko marketing się liczy.
Austryjacka Szkoła Ekonomii jest sednem.

Ignac
Gaduła
Gaduła
Posty: 163
Rejestracja: 14 mar 2010, 11:15

Nieprzeczytany post autor: Ignac »

profession pisze:Tzn może to zastanawiać. I na podstawie tego można się zastanawiać czy czasem nie jest tak, że broker nazywa się ECN podczas gdy taki nie jest.
Nie szukałbym dziury w całym, zwłaszcza, że jak dla mnie wygląda na to, że nie jest to meritum sprawy. Pisałem już o tym, że brokerzy futures też nie są święci. I pamiętać trzeba, że wśród małych inwestorów indywidualnych jest też grupa (mała bo mała) konsystentnie zarabiających. W sensie, można założyć, że jak się potrafi to się da. Ale podkreślam, że nie ma sensu skupiać się tylko na stanie sytuacji na forexie. To jeden z rynków a wyniki retaili na futures (nie na akcjach, tam jest inna jazda) są podobne do rachunków retail na fx.

To nie jest wątek o brokerach ale osobiście przerobiłem już kilku brokerów i od pewnego czasu nie mam najmniejszych problemów (no może jakieś wyjątkowe sporadyczne problemy techniczne) - z tym, że nie skalpuję i nigdy tego nie robiłem i szczerze mówiąc mało interesuje mnie czy się zwą ecn czy mm czy stp. Liczy się egzekucja, koszty, elastyczność platformy i tego typu sprawy. Oczywiście mówię o firmach większych z niekoniecznie dzikich krajów :)

Awatar użytkownika
brother
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 947
Rejestracja: 11 sie 2011, 19:55

Nieprzeczytany post autor: brother »

Wracając do meritum wniosek jest średnio optymistyczny, merytoryczna dyskusja na publicznym raczej nie wchodzi w grę i to co jest dla ludzi istotne nigdy nie wypłynie na forum. Jednak trzeba zauważyć, że to co dla jednych jest istotne dla drugich już nie jest i dlatego mimo wszystko czytamy, czytamy i jeszcze raz czytamy, bo po kawałku można uzbierać ciekawe informacje, potem połączyć i próbować budować swoją strategię.

Ignac
Gaduła
Gaduła
Posty: 163
Rejestracja: 14 mar 2010, 11:15

Nieprzeczytany post autor: Ignac »

brother pisze:Wracając do meritum wniosek jest średnio optymistyczny, merytoryczna dyskusja na publicznym raczej nie wchodzi w grę i to co jest dla ludzi istotne nigdy nie wypłynie na forum. Jednak trzeba zauważyć, że to co dla jednych jest istotne dla drugich już nie jest i dlatego mimo wszystko czytamy, czytam i jeszcze raz czytamy, bo po kawałku można uzbierać ciekawe informacje, potem połączyć i próbować budować swoją strategię.
Zgadzam się. Taka ciekawostka. Ja zacząłem przeszukiwać fora w poszukiwaniu różnego rodzaju informacji w tematyce, do której się w tym wątku odnoszę znajdywałem raz po raz wątki gdzie ktoś próbował coś takiego się wywiedzieć, ktoś tam dawał jakieś ogólnikowe i zdawkowe informacje, ktoś coś znalazł ale regułą się okazało być to, że te wątki zwyczajnie umierały po maks chyba 3 miesiącach i kilku stronach. PRzedziwne, zważywszy, że wątki o jakiejś strategii z trzema wskaźnikami mają po kilka tysięcy stron gdzieniegdzie. To jest niesamowite, bo to nie oznacza, że ktoś jakoś powstrzymuje wypływanie tych informacji - zwyczajnie wątki o budowie i działaniu rynków są mało atrakcyjne (sic!).

Awatar użytkownika
brother
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 947
Rejestracja: 11 sie 2011, 19:55

Nieprzeczytany post autor: brother »

Ignac pisze: zwyczajnie wątki o budowie i działaniu rynków są mało atrakcyjne (sic!).
Tu się nie zgodzę, mało osób piszących na forach jest w stanie takie rzeczy opisać, a jeszcze mniejsza ma taki zamiar jak już coś wie. Kiedyś zacząłem czytać wątek FTI na ff gość pracował w Tier 1 i innych niższych strukturach na fx. Przez setki stron pisał tak żeby nie napisać nic, chociaż ludzie cały czas pytali. Wniosek jest taki, że wszędzie panuje zasada nie pisania na temat, zresztą jak kiedyś założyłem wątek o mechanice rynku to nie było ani jednej odpowiedzi z tego co pamiętam. Ale wtedy zrozumiałem, że jeśli nie jestem w stanie znaleźć na to odpowiedzi to muszę zacząć szukać odpowiedzi na to jak zarabiać mimo iż nie wiem, jak to wszystko się tak naprawdę odbywa i tu pojawia się słowo system. Nie trzeba wiedzieć kto pociąga za sznurki na fx żeby zarabiać takie jest moje zdanie na obecną chwilę.

Ignac
Gaduła
Gaduła
Posty: 163
Rejestracja: 14 mar 2010, 11:15

Nieprzeczytany post autor: Ignac »

brother pisze:Tu się nie zgodzę, mało osób piszących na forach jest w stanie takie rzeczy opisać, a jeszcze mniejsza ma taki zamiar jak już coś wie.
Ok, może to nie jest dobry wniosek, że takie wątki są mało atrakcyjne. Pewnie wszystkiego po trochu w tym jest.
brother pisze:Nie trzeba wiedzieć kto pociąga za sznurki na fx żeby zarabiać takie jest moje zdanie na obecną chwilę.
Nie myślę w kategorii kto pociąga za sznurki tylko jak działa rynek. Można by budować nawet teorie spiskowe na podstawie tego wszystkiego ale po co. Na razie nie wiem po co. Pociąganie za sznurki kojarzy mi się z kimś kto manipuluje rynkiem, inside trading albo coś w tym stylu. Rynek o ile przeżywa czasem takie wpadki o tyle ogólnie moim zdaniem nie jest sterowany. Bo nie musi. Ale i tak uważam, że na 100% są ludzie czy grupy ludzi, którzy mają totalnie łatwiej niż przeciętny trader - ok, bo to już spisek. Może nie tyle, że mają łatwiej co mogliby mieć łatwiej gdyby mogli grać. Kto taki?

Dodano po 42 sekundach:

Dobra nie piszę więcej bo widzę, że odchodzę od swoich ideałów :D

Awatar użytkownika
brother
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 947
Rejestracja: 11 sie 2011, 19:55

Nieprzeczytany post autor: brother »

Ignac pisze:Nie myślę w kategorii kto pociąga za sznurki tylko jak działa rynek
Tzn chodziło mi o podobne ujęcie jak twoje może nie do końca jasno się wyraziłem.
Ignac pisze: Ale i tak uważam, że na 100% są ludzie czy grupy ludzi, którzy mają totalnie łatwiej niż przeciętny trader - ok, bo to już spisek. Może nie tyle, że mają łatwiej co mogliby mieć łatwiej gdyby mogli grać. Kto taki?
Ci co znają "przyszłość"( zmiany stóp procentowych itd) chociażby ostatni przypadek żony szefa banku centralnego Szwajcarii.
Certyfikaty i Zaświadczenia Potwierdzam rzetelność szkolenia każdy poziom. Dołącz do nas zostań autoryzowanym szkoleniowcem na terenie EU szczegóły na stronie http://piv.pivpiv.dk/

Ignac
Gaduła
Gaduła
Posty: 163
Rejestracja: 14 mar 2010, 11:15

Nieprzeczytany post autor: Ignac »

brother pisze:Ci co znają "przyszłość"( zmiany stóp procentowych itd) chociażby ostatni przypadek żony szefa banku centralnego Szwajcarii.
No tak to pierwsze przychodzi na myśl. Ale to zbyt oczywiste.

ODPOWIEDZ