Inwestujesz na rynku forex? Masz niewielkie szanse na zysk

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
klonmarcin
Maniak
Maniak
Posty: 3869
Rejestracja: 23 paź 2008, 15:10

Nieprzeczytany post autor: klonmarcin »

"Niewiedza nie boli" :mrgreen:
Bo choć nawet niewielki depozyt w wysokości 1000 zł może dać na foreksie dzięki dźwigni finansowej zarobek 100-krotnie większy, to może też w skrajnym przypadku spowodować stratę w wysokości 100 tys. zł.

- UKNF przypomina, że inwestowanie z wykorzystaniem dźwigni finansowej wiąże się z wysokim ryzykiem, a ewentualna strata może być wyższa niż początkowy depozyt
Dla mnie logiczne jest to, że coś takiego jak "zarabianie na Forex" nie jest osiągalne na zawołanie dla zwykłego śmiertelnika - nie jest osiągalne dla nikogo kto nie włoży w to bardo dużo pracy i czasu.

Każdy kto myśli, że będzie kosił od razu po włączeniu platformy $ jak ten koleś z tej "słynnej" reklamy jest naiwny.

:wink:
Nie prowadzę szkoleń - nie sprzedaję sygnałów
No pain - No gain
Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?

https://www.youtube.com/watch?v=FLqQPZaiHvs

Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować...

Coluche
Gaduła
Gaduła
Posty: 337
Rejestracja: 17 kwie 2012, 12:43

Nieprzeczytany post autor: Coluche »

Widać że te" fachofce" nie mają pojęcia o czym mówią...Margin level to dla nich czarna magia... :!:

Awatar użytkownika
brother
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 947
Rejestracja: 11 sie 2011, 19:55

Nieprzeczytany post autor: brother »

klonmarcin pisze:Dla mnie logiczne jest to, że coś takiego jak "zarabianie na Forex" nie jest osiągalne na zawołanie dla zwykłego śmiertelnika - nie jest osiągalne dla nikogo kto nie włoży w to bardo dużo pracy i czasu.
To dotyczy wszystkich zawodów, niech ktoś z dnia na dzień zostanie szewcem, lekarzem, muzykiem, informatykiem albo kimkolwiek innym. Nie da rady, ludzie nawet przez sekundę nie zastanowią się nad tym, że to zawód jak każdy inny i nie ma nic za darmo. Mylenie inwestowania z hazardem przyciąga potencjalnych dawców kapitału, nawet ludzie z kilkuletnim stażem piszą czasami w "duchu" gry hazardowej, a nie biznesu dla mnie to podstawowy błąd.
Certyfikaty i Zaświadczenia Potwierdzam rzetelność szkolenia każdy poziom. Dołącz do nas zostań autoryzowanym szkoleniowcem na terenie EU szczegóły na stronie http://piv.pivpiv.dk/

pawelklos
Gaduła
Gaduła
Posty: 353
Rejestracja: 21 sie 2009, 19:09

Nieprzeczytany post autor: pawelklos »

Ink. pisze:Co rozumiesz ze giełdy są totalnie rozwaline ? Teoria inwestycji czy AT napisana 50 czy 70 lat temu dalej ma zastosowanie przecież ... Mi sie wydaje ze po prostu giełda stała sie ogólnodostępna przez co wiecej osób zaczęło tracić
Kiedy giełda przestaje odzwierciedlać ekonomię i jest zalana sztucznym pieniądzem powstaje efekt którym chcą spadać ale nie ma pieniędzy albo chcą rosnąc ale też nie ma pieniędzy.

Kryzys trwa czy już się skończył? Bo według giełd już dawno się skończył a dzisiaj powinno być już jak prze kryzysem - nie widzę tego wręcz przeciwnie a indexy nie wskazują na to.

Jak działa rynek z przekonania a jak z wymuszenia? Z przekonania rynek idzie spokojnie w jakimś kierunku, z wymuszenia robi się to szpilami itd.

Tak samo na S/R ładne podciągania w ostatnich sekundach tak aby się wszystko zgadzało.

Jak ktoś chce to niech sobie obserwuje polską giełdę to wtedy zobaczy jak to wygląda kiedy nie ma pieniędzy na wzrosty ani na spadki, ruszają się po 10 pkt w ciągu jednej sesji bez przekonania o żadnym kierunku. Poprostu nie wiedzą już co robić, gdyby miał być tak pięknie jak to przedstawiają sztucznie napompowane indexy zachodnie to wig już by wyłamał 3000 pkt.

I to jest najlepszy przykład tego że giełdami ruszają duże fundusze i banki bez nich nich nie będzie żadnych ruchów.

Dlatego polska giełda zawsze byłą dobrym wyznacznikiem dla graczy zagranicznych którzy chcą zobaczyć jak wygląda prawda.

teraz giełdy to wojna polityczna, kto kogo zatopi, czy UE przetrwa, czy barak wygra, nie wiele ma to wspólnego z tradingiem.

Warto obserwować waluty oraz indexy nie związane z mafią EU i USA i wtedy zobaczycie różnice.

Bo o ciągnięciu indexów i walut na siłę nie wspomnę, komicznie wyglądają ruchy w przypadkowych miejscach jednym ciurkiem ale w żargonie giełdowym nazywają to "sztucznym zaciągiem".

I nie, nie robią tego szaraki, szaraki kochają trendy, a banki kochają wszystko co da się ukraść :o

Dodano po 3 minutach:
brother pisze:
klonmarcin pisze:Dla mnie logiczne jest to, że coś takiego jak "zarabianie na Forex" nie jest osiągalne na zawołanie dla zwykłego śmiertelnika - nie jest osiągalne dla nikogo kto nie włoży w to bardo dużo pracy i czasu.
To dotyczy wszystkich zawodów, niech ktoś z dnia na dzień zostanie szewcem, lekarzem, muzykiem, informatykiem albo kimkolwiek innym. Nie da rady, ludzie nawet przez sekundę nie zastanowią się nad tym, że to zawód jak każdy inny i nie ma nic za darmo. Mylenie inwestowania z hazardem przyciąga potencjalnych dawców kapitału, nawet ludzie z kilkuletnim stażem piszą czasami w "duchu" gry hazardowej, a nie biznesu dla mnie to podstawowy błąd.
Daleki był bym od stwierdzenia za gra na giełdzie to zawód. To nawet obraza dla słowa zawód.

Coluche
Gaduła
Gaduła
Posty: 337
Rejestracja: 17 kwie 2012, 12:43

Nieprzeczytany post autor: Coluche »

brother pisze:
klonmarcin pisze:Dla mnie logiczne jest to, że coś takiego jak "zarabianie na Forex" nie jest osiągalne na zawołanie dla zwykłego śmiertelnika - nie jest osiągalne dla nikogo kto nie włoży w to bardo dużo pracy i czasu.
To dotyczy wszystkich zawodów, niech ktoś z dnia na dzień zostanie szewcem, lekarzem, muzykiem, informatykiem albo kimkolwiek innym. Nie da rady, ludzie nawet przez sekundę nie zastanowią się nad tym, że to zawód jak każdy inny i nie ma nic za darmo. Mylenie inwestowania z hazardem przyciąga potencjalnych dawców kapitału, nawet ludzie z kilkuletnim stażem piszą czasami w "duchu" gry hazardowej, a nie biznesu dla mnie to podstawowy błąd.
Cała prawda.Tylko profesjonaliści i zawodowcy w swojej dziedzinie potrafią przetrwać wszystkie zawieruchy.
Istnieją oczywiście wyjątki potwierdzające regułę.To te z wielką kasą :wink:

Awatar użytkownika
brother
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 947
Rejestracja: 11 sie 2011, 19:55

Nieprzeczytany post autor: brother »

pawelklos pisze:Daleki był bym od stwierdzenia za gra na giełdzie to zawód. To nawet obraza dla słowa zawód.
Dlaczego obraza? jeżeli ktoś handluje na forex tak jak prowadzi firmę to jest zawód proste i logiczne.
Certyfikaty i Zaświadczenia Potwierdzam rzetelność szkolenia każdy poziom. Dołącz do nas zostań autoryzowanym szkoleniowcem na terenie EU szczegóły na stronie http://piv.pivpiv.dk/

pawelklos
Gaduła
Gaduła
Posty: 353
Rejestracja: 21 sie 2009, 19:09

Nieprzeczytany post autor: pawelklos »

brother pisze:
pawelklos pisze:Daleki był bym od stwierdzenia za gra na giełdzie to zawód. To nawet obraza dla słowa zawód.
Dlaczego obraza? jeżeli ktoś handluje na forex tak jak prowadzi firmę to jest zawód proste i logiczne.
Nie :lol: Trader może podejdzie pod tzw. wolne zawody ale nie jestem do końca przekonany czy by w tej grupie tez pasował. Są różne znamiona które definiują czy coś jest zawodem czy hobby czy po prostu "zajęciem".

Prowadzenie firmy to jest inna sprawa i tutaj faktycznie znajdą się profesje za to odpowiedzialne ale naprawdę radzę nie porównywać biznesu do gry na giełdzie bo to naprawdę zaczyna przerażać. To są dwa różne światy.

Awatar użytkownika
Esco
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2603
Rejestracja: 11 kwie 2010, 20:56

Nieprzeczytany post autor: Esco »

brother pisze:
pawelklos pisze:Daleki był bym od stwierdzenia za gra na giełdzie to zawód. To nawet obraza dla słowa zawód.
Dlaczego obraza? jeżeli ktoś handluje na forex tak jak prowadzi firmę to jest zawód proste i logiczne.
Jest różnica natury moralnej pomiędzy traderem/analitykiem a np. sejsmologiem/meteorologiem.

Jeden i drugi zajmuje się w uproszczeniu praca z wykresami prognozowanie.
Jednak jest oczywista różnica - spekulacja to wzajemne dymanie.

To tak jakbyś wiedząc ze wydarzy się trzęsienie ziemi zakładał się ilu ludzi zginie - przypadek tradera indywidualnego.

Dla instytucji to jak powodowania małych trzęsień ziemi i czerpanie z tego zysku.
Ich strata - twój zysk.
Będąc skutecznym spekulantem po prostu skutecznie odbierasz pieniądze innym nic w zamian nie dając.

Awatar użytkownika
xpep
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 844
Rejestracja: 02 gru 2007, 11:50

Nieprzeczytany post autor: xpep »

Esco pisze:Będąc skutecznym spekulantem po prostu skutecznie odbierasz pieniądze innym nic w zamian nie dając.
czasem tobie odieraja nikt nie ma skutecznosci 100%

Awatar użytkownika
brother
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 947
Rejestracja: 11 sie 2011, 19:55

Nieprzeczytany post autor: brother »

Esco pisze:Jednak jest oczywista różnica - spekulacja to wzajemne dymanie.
Prowadząc działalność też "dymasz" swoją konkurencję, kupią u ciebie nie kupią u twojego konkurenta, który nie zarobi, potem upadnie zwolni pracowników itd. Biznes to walka i wszędzie są ofiary, lepsi wygrywają słabsi przegrywają.
Certyfikaty i Zaświadczenia Potwierdzam rzetelność szkolenia każdy poziom. Dołącz do nas zostań autoryzowanym szkoleniowcem na terenie EU szczegóły na stronie http://piv.pivpiv.dk/

ODPOWIEDZ