Od znajomych otrzymałem kilka krotnie propozycję aby pomnażać ich pieniądze. Kategorycznie odmówiłem. Na pytanie dlaczego odpowiedziałem, nie inwestuję pieniędzy innych osób (dla zdrowia psychicznego swojego i dobrych relacji ze znajomymi/obcymi). Najlepiej w zaciszu robić swoje i się nie wychylać.szulczas pisze:CadermoBoisz sie ze zaczna Ciebie nachodzi zebys ich uczyl itd?? nie ma problemu.... rzuc im na stol kilka ksiazek... powiedz niech zaloza demo... jak dadza rade utrzymac przez 3m-c konto w granicy zero (ale zeby tych transakcji troche natluki) to wtedy mozesz z nimi gadac.
Podejrzewam ze za duzo sie nie zglosi... wiec nie panikuj. kazdy by chcial zarabiac...ale nie kazdy ma tyle samozaparcia zeby sie troche samemu tego nauczyc
Zawód trader - ujawniacie się ?
- jamesfisher
- Pasjonat
- Posty: 497
- Rejestracja: 03 wrz 2008, 17:42
Jak ktoś mnie się pytał co robię, to zawsze mówiłem.
"Odeszłem z przedniej pracy, teraz robię sobie chwile wolnego i dopiero pozniej poszukam czegoś nowego"
Txt przechodził, do momentu jak mieszkałem w PL :]
a mówienie komukolwiek co się robi nie ma najmniejszego sensu, same z tym problemy.
Moja rada : nie mówić.
"Odeszłem z przedniej pracy, teraz robię sobie chwile wolnego i dopiero pozniej poszukam czegoś nowego"
Txt przechodził, do momentu jak mieszkałem w PL :]
a mówienie komukolwiek co się robi nie ma najmniejszego sensu, same z tym problemy.
Moja rada : nie mówić.
Rzeczą, którą najtrudniej w świecie zrozumieć, jest podatek dochodowy.
Albert Einstein
Albert Einstein
- RAY of Sunshine
- Gaduła
- Posty: 350
- Rejestracja: 08 wrz 2010, 20:33
Wiecie, kiedyś to było niegrzeczne w towarzystwie zapytać się "gdzie pracujesz" ile zarabiasz" itp. Żyło się na zasadzie dżentelmen o pieniądzach nie rozmawia, on je maMrYogi pisze:a mówienie komukolwiek co się robi nie ma najmniejszego sensu, same z tym problemy.


Reasumując, a g**no ich to obchodzi co robię

Pomyślności
"Rynek ma tylko jedną stronę i nie jest to bynajmniej strona byka czy niedźwiedzia, jest to tylko właściwa strona"
Na jakiej próbie statystycznej zostało przeprowadzone badanie?jasonbourne pisze:Jeszcze z mojego doświadczenia, generalnie nie warto się ujawniać przed pięknymi kobietami, które chcemy poderwać.Kiedyś wydawało mi się, że granie na giełdzie jest bardzo "sexy", i powiedzenie o tym powinno zwiększać atrakcyjność w jej oczach, ale tak się nie dzieje.
Odradzam ujawnianie się przed fajnymi dupami.Nie polecą na to. Wręcz przeciwnie.

Jaki przedział wiekowy, wykształcenie?
Czy próba była reprezentatywna?

Jak mi powiesz, że próba była przynajmniej 1000 lachonów, z wykształceniem od podstawowego po wyższe, w przedziale wiekowym 16-50 lat z miast i z wsi, to uwierze

- profession
- Pasjonat
- Posty: 503
- Rejestracja: 19 mar 2008, 08:44
Dokładnie tak. Zgadzam się z Tobą.jasonbourne pisze:Jak dla mnie, kolejny problem na forum, który tworzą sobie forumowicze, a w rzeczywistości go nie ma.
Wszystko zależy jakie macie towarzystwo. Jeśli jesteście po studiach lub pracujecie już dość długo i wszyscy znajomi mówią o swojej nowej pracy/firmie którą prowadzą to dziwne by było gdybyś Ty nie mówił czym się zajmujesz. W moim środowisku to jest normalne, że rozmawiamy o tym jak tam idzie w interesach. Czy kolega ma klientów, ile płaci za lokal na tej i na tej ulicy itp.
Nikt z moich znajomych nie rzuca się i nie "podpina się pod doje" jak ktoś tu napisał bo mają swoje życie i swoje metody na zarabianie. Nie chce im się uczyć nowego zawodu tym bardziej, że mają pojęcie o tym, że to bardzo trudna droga. Sami kiedyś kupowali jakieś akcje. Teraz raczej głównie fundusze inwestycyjne. I tyle im wystarcza.
To o czym piszecie, że ktoś będzie was nachodził i kazał uczyć, pokazac system to chyba w bardzo młodym wieku.

p.s. Ja raczej zauważam zainteresowanie ze strony innych. O zajmujesz się inwestowaniem? Opowiedz coś o tym? Wiele słyszałem o giełdzie ale jak to się robi? Na czym to dokładnie polega?
Co innego jeśli nazywasz się inwestorem giełdowym a "laska" ewidentnie widzi, że wyglądasz na ściemniacza a nie poważnego gościa. I ocenia cię w randze przedstawiciela handlowego - cwaniaczka.
Ostatnio zmieniony 19 mar 2012, 12:47 przez profession, łącznie zmieniany 4 razy.
heheInk. pisze:Też mnie to zastanawia, bo wydawało mi sie że na bycie "inwestorem milionerem" można wyrywać lachony

Czy nie lepiej nasciemniac ze sie jest jakims fotografem albo znanym kierowca wyscigowym, pilkarzem? mozna sie do tego posmiac niemilosiernie

Myslisz ze zaciekawisz laske (potencjalnie taka na krotka znojomosc) tym ze zarabiasz hajs w tak nudny sposob? Czyli co takiego robisz? yyy.. patrze na wykres i kupuje jak tanio sprzedaje jak drogo

albo inna scenka:
Czesc jestem ksiegowym, moje zycie jest nudne tak samo jak moja praca. Masz ochote na dziki sex?

Ink. pisze:Myślałem coś na wzór:
hej mala, mam miliony na koncie bo jestem inwestorem, chcesz sie przejechać moim mercedesem gdzieś w ustronniejsze miejsce i zobaczyć jak bardzo wygodne są tylne siedzenia ? ;p

wybaczcie za Offtop ale jest to strasznie zabawne

Bedziesz chodzil po klubach i opowiadal nieznajomym dziewczynom jakie to masz miliony na koncie. Chyba nawet najbardziej pijana dziewczyna zastanowi sie tutaj: hmm cos tu jest nie tak, gdyby byl tak bogaty to by sie tak tym nie chwalil. Ja nie niestem blachara (chociaz pewnie jest). Pewnie chce mnie zgwalcic zboczeniec jeden!
Chetnie bym popatrzyl jak wyrywasz laski takim tekstem.
Moge sie absolutnie mylic i moze to bedzie dzialalo ale jakos w to watpie

Nie mniej jednak zycze powodzenia w zdobywaniu tych milionow i w podrywie na ta kase

Synu, widzę że jesteś niedoświadczony w tej materii
Przecież to są przede wszystkim żarty i chyba nie myślisz ze ktoś tak wyrywa laski a druga sprawa "wyrwanie" to jest troszkę bardziej skomplikowany proces niż podejście i rzucenie textu ;p
O golnie o inwestorze milionerze chodzili mi o to że laska wiedząc że masz kasiorę jest bardziej "otwarta"

Przecież to są przede wszystkim żarty i chyba nie myślisz ze ktoś tak wyrywa laski a druga sprawa "wyrwanie" to jest troszkę bardziej skomplikowany proces niż podejście i rzucenie textu ;p
O golnie o inwestorze milionerze chodzili mi o to że laska wiedząc że masz kasiorę jest bardziej "otwarta"
