Zawód trader - ujawniacie się ?

Forum, na którym można do woli dyskutować nie tylko na tematy związane z Forexem.

Czy znajomi/rodzina wiedzą ,że grasz na forexie ?

Tylko rodzina
33
31%
Tylko znajomi
25
24%
Nikt nie wie
18
17%
Wszyscy
29
28%
 
Liczba głosów: 105

Awatar użytkownika
odkrywca
Gaduła
Gaduła
Posty: 89
Rejestracja: 04 cze 2007, 23:36

Nieprzeczytany post autor: odkrywca »

Cadermo pisze:
odkrywca pisze:otworzylem DG
Mógłbyś jaśniej? :)
Chodzilo mi o dzialanosc gospodarcza, dla mnie byl to najprostszy sposob na uciecie wszelkich spekulacji wokol mojej osoby.
gupiś.

Ral1n
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 421
Rejestracja: 20 kwie 2009, 17:39

Nieprzeczytany post autor: Ral1n »

Np. otwierasz kiosk ruchu - a pod spodem dual screen 24" Oooohh yeah!!!! Heheh.

Cadermo

Nieprzeczytany post autor: Cadermo »

odkrywca pisze:Chodzilo mi o dzialanosc gospodarcza
A możesz powiedzieć jaka to działalność ?

Awatar użytkownika
odkrywca
Gaduła
Gaduła
Posty: 89
Rejestracja: 04 cze 2007, 23:36

Nieprzeczytany post autor: odkrywca »

Logityka, wiec totalnie nie zwiazane z rynkami :)
gupiś.

Awatar użytkownika
Ink.
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2143
Rejestracja: 19 sie 2011, 23:05

Nieprzeczytany post autor: Ink. »

U mnie wiedza wszyscy, a dlaczego? Bo nie stałem sie z dnia na dzień "nowobogackim" no i mam dobra prace etatowa więc nowy samochód nikogo nie dziwi:p gdy obracasz sie w bardziej zamożnym towarzystwie nikt nikogo o pieniądze prosić nie bedzie, druga sprawa to asertywnosc , natomiast jesli z dnia na dzień stałes sie bogaty to rzeczywiście jest problem bo większość znajomych tez by tak chciała itp, to tak jak z wygrana w totka, zlatuje sie rodzina przyjaciele z magicznych słowem "pozycz" :) ale zauwazcie ze jedni przez to tracą wszystkich przyjaciół inni nie, kwestia osobowości i otoczenia

Gdzies przeczytałem takie fajne zdanie :
Masz sklep i znajomy pyta:
Z: może po znajomosci sprzedaż mi taniej?
Ty: a może po znajomosci zapłacisz mi wiecej ? :)

Awatar użytkownika
mikolaj2
Gaduła
Gaduła
Posty: 231
Rejestracja: 04 maja 2011, 14:37

Nieprzeczytany post autor: mikolaj2 »

Cadermo pisze: Są to moje materiały ,w których jest jasno punkt po punkcie jak wchodzę w pozycję. Dopracowałem sobie to tak ,by za dużo się nie głowić . Maksymalna prostota.Tylko linie trendu. Każdy głupi by to skumał.
Skoro Twój system jest tak prosty to może czas, aby go zautomatyzować - EA będzie grało 24h, a Ty będziesz miał więcej czasu dla siebie :-)

Cadermo

Nieprzeczytany post autor: Cadermo »

Skoro Twój system jest tak prosty to może czas, aby go zautomatyzować - EA będzie grało 24h, a Ty będziesz miał więcej czasu dla siebie
Opiera się on na liniach trendu rzecz jasna i EA raczej nie będzie umiało ich dobrze rysyować :wink:

Awatar użytkownika
tyler_durden
Gaduła
Gaduła
Posty: 250
Rejestracja: 25 lut 2012, 13:20

Nieprzeczytany post autor: tyler_durden »

szulczas pisze:Cadermo a Ty nie masz wiekszych problemow?? Jesli beda chcieli sie z Toba "zaprzyjaznic" to masz to zagwarantowane.

Domyslam sie ze nie miales nigdy biznesu "stacjonarnego" bo jestem ciekaw jak bys to rozwiazal?? Oczywiscie pomijam placenie podatkow, zusow srusow itd.

Jestem ciekaw jak chcialbys sie z tym kryc... i co by CI to tak naprawde dalo. Jesli juz tak rozpatrujesz to wiedz ze ludzi malo obchodzi skad masz kase... bardzej sa zainteresowani tym ze poprostu ja masz. Wiec jedyne wyjscie zyc w miare "normalnie" (nie chwalac sie co 6m-c nowym samochodem lub 5 razy w roku wycieczki)
Ciekawy temat, więc ja też się wypowiem.

2 lata temu udało mi się ładnie zarobić (kwestia umowna, dla takie gówniarza jak ja były to duże pieniądze) na GPW, z ciężko zarobionej kasy w wieku 17-20 lat. Nieopatrznie, chlapnąłem o tym podczas uroczystości rodzinnej (jestem uczynny i uważałem raczej, że w kręgu rodziny nie mam się czego bać). Efekt był natychmiastowy: namawianie do pożyczek, wsparcia, nie obejrzałem się nawet, kiedy cała okolica wiedziała o tym, że mi się "powodzi" w tak młodym wieku. Wielu znajomych i sąsiadów przychodziło do mnie, żebym może im pomógł w doborze inwestycji, albo przynajmniej ukierunkował (chcieli tego od 21 letniego chłopaka, któremu po prostu sprzyjało szczęście i miał kilka "złotych strzałów").

Efekt ? Rodzinne pożyczki uważam dzisiaj za stracone pieniądze, a następnym razem dwa razy się namyślę, zanim coś komuś powiem.

Dlatego ja byłbym bardzo ostrożny podczas mówienia o tym rodzinie, znajomym - komukolwiek.

Ludzie bywają różni i nigdy nie wiemy na kogo trafimy, i co taka osoba sobie myśli.

Awatar użytkownika
klonmarcin
Maniak
Maniak
Posty: 3869
Rejestracja: 23 paź 2008, 15:10

Nieprzeczytany post autor: klonmarcin »

U mnie w rodzinie nie wie nikt - dosłownie nikt :wink:
Nie prowadzę szkoleń - nie sprzedaję sygnałów
No pain - No gain
Czas to pieniądz - ile jesteś w stanie go poświęcić?

https://www.youtube.com/watch?v=FLqQPZaiHvs

Rób to co kochasz, kochaj to co robisz, a nigdy nie będziesz musiał pracować...

Awatar użytkownika
jasonbourne
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1262
Rejestracja: 07 kwie 2006, 14:45

Nieprzeczytany post autor: jasonbourne »

Ja akurat nie jestem traderem, ale jak was czytam mam wrażenie, że jesteście niczym inteligentne blondynki. Żyjecie na innej planecie. Osobiście znam wiele osób zamożnych i jakoś nie słyszałem narzekań, że wszyscy chcą od nich pożyczać. Raczej narzekają, że ludzie im źle życzą, zazdroszczą, nazywają cwaniakami, kombinatorami itp. itd. Nie doceniają pracy jaką włożyli w swoje biznesy, widzą tylko kasę, a nie wysiłek który za tym stoi. Poza tym dzisiaj jest generalnie bardzo w złym tonie, pójść do kogoś i prosić o pieniądze. O przysługę, pomoc, doradzenie, może nawet załatwienie pracy, tak, jak najbardziej, ale pożyczki to w skoku stefczyka.

Jak dla mnie, kolejny problem na forum, który tworzą sobie forumowicze, a w rzeczywistości go nie ma.;)
Zapraszam do czytania moich artykułów "Jak zarabiać co najmniej 100% rocznie na rynku Forex" na portalu Comparic.pl

ODPOWIEDZ