Zawód trader - ujawniacie się ?
- jasonbourne
- Pasjonat
- Posty: 1262
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 14:45
No tak, ale to działa w ten sposób, że powinieneś się zachowywać jak milioner. Zastanów się, czy ktoś kto ma kupę kasy chwali się tym przed jakąś dziunią w różowych laczkach, którą zna od kilku godzin? Nie, tak robi tylko zakompleksiony frajer- ciamajda, któremu się wydaje, że jak podjedzie zajebistą furą, to zaraz wszystkie laski będą robić mu loda. Po prostu sobie nie radzi w kontaktach z pięknymi kobietami, i wydaje mu się, że dzięki kasie będzie inaczej.Ink. pisze:O golnie o inwestorze milionerze chodzili mi o to że laska wiedząc że masz kasiorę jest bardziej "otwarta" Wink
Poza tym prawda jest taka, że większość pięknych samotnych kobiet tak naprawdę nie interesują ani nasze pieniądze, ani sposób w jaki je zarabiamy. Tak wynika z moich doświadczeń. Poza tym, hmm, ja na przykład wychodzę z założenia, że jak panienka nie umie na siebie zarobić, to po co mi na głowie taka sierota, która sobie nie radzi? Wystarczy że mam kota, po co mi w domu drugi pasożyt?
He, he, ja też tak go odebrałem. On jest pewnie w liceum i się boi starszych kolegów. U mnie jest dokładnie jak opisałeś.profession pisze:Nikt z moich znajomych nie rzuca się i nie "podpina się pod doje" jak ktoś tu napisał bo mają swoje życie i swoje metody na zarabianie. Nie chce im się uczyć nowego zawodu tym bardziej, że mają pojęcie o tym, że to bardzo trudna droga. Sami kiedyś kupowali jakieś akcje. Teraz raczej głównie fundusze inwestycyjne. I tyle im wystarcza.
To o czym piszecie, że ktoś będzie was nachodził i kazał uczyć, pokazac system to chyba w bardzo młodym wieku. Smile
Zapraszam do czytania moich artykułów "Jak zarabiać co najmniej 100% rocznie na rynku Forex" na portalu Comparic.pl
- jamesfisher
- Pasjonat
- Posty: 497
- Rejestracja: 03 wrz 2008, 17:42
- jasonbourne
- Pasjonat
- Posty: 1262
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 14:45
Widocznie nie umiem rozmawiać o giełdzie z pięknymi kobietami.silent pisze:nie zgodze sie wszystko zalezy w jaki sposob to robisz
Mnie nie pyta się o takie rzeczy co najmniej połowa. One chcą się bawić, miło spędzać czas, robić fajne rzeczy, śmiać się, a nie gadać o nudnych rzeczach. Dużo zależy od typu dziewczyny. Niektóre to takie, k..., ciekawe, że aż mnie denerwują.silent pisze:z reguly same pytaja wkoncu czym sie zajmujesz jedno zdanie na temat zainteresowan i pracy i juz masz punkty na plus wieksze
Dobra, wystarczy, bo się offtop robi.
Zapraszam do czytania moich artykułów "Jak zarabiać co najmniej 100% rocznie na rynku Forex" na portalu Comparic.pl
- jasonbourne
- Pasjonat
- Posty: 1262
- Rejestracja: 07 kwie 2006, 14:45
- Pełnomocnik
- Pasjonat
- Posty: 549
- Rejestracja: 01 lip 2010, 00:12
Miałem kiedyś taki przypadek (jak sobie przypomnę to mnie krew zalewa )
Jesteśmy z grupą znajomych na grilu - znajomi bliżsi, dalsi, niektórych w ogóle nie znałem (tzw znajomi znajomych) - po prostu zakrapiana imprezka
Gadamy na najróżniejsze tematy aż tu nagle słyszę bliskie mi słowa czyli forex, giełda ect więc w momencie postawiłem uszy. Jeden z biesiadników (znajomy znajomych) opowiada niestworzone historie jak to on na GPW i forex (dla ścisłości w XTB co już samo w sobie mnie zdziwiło) wymiata, mówił to tak ostentacyjnie (myślę ze celowo) ze już po chwili wokół niego zebrał się wianuszek słuchaczy. Myślę sobie ok spotkałem ,,ziomka,, pogadam sobie z nim - w końcu z tak niewieloma osobami mozna o tym pogadać w ,,realu,,. Znalazłem odpowiedni moment i zagadnąłem go o kwestie MM, o zgrozo nie wiedział nawet co to jest! A już po tym jak usłyszałem odpowiedź - nie mam - na moje pytanie co ma za system postanowiłem zaprzestać konwersacji.
Szlak mnie tylko trafiał bo juz chciałem się ,, rozpruć,, ze temat generalnie jest mi bardzo znany i bliski a to co on mówi to po prostu jakieś banialuki ale przełknąłem gorycz i nie powiedziałem nic.
Reasumując koleś plotąc bzdury ,,zabłysną,, w towarzystwie i uchodził - przynajmniej na tej imprezie za inwestora lecz merytorycznie nie miało to nic wspólnego z traidingiem.
Przytoczyć można tu porzekadło Krowa, która dużo ryczy mało mleka daje
Jesteśmy z grupą znajomych na grilu - znajomi bliżsi, dalsi, niektórych w ogóle nie znałem (tzw znajomi znajomych) - po prostu zakrapiana imprezka
Gadamy na najróżniejsze tematy aż tu nagle słyszę bliskie mi słowa czyli forex, giełda ect więc w momencie postawiłem uszy. Jeden z biesiadników (znajomy znajomych) opowiada niestworzone historie jak to on na GPW i forex (dla ścisłości w XTB co już samo w sobie mnie zdziwiło) wymiata, mówił to tak ostentacyjnie (myślę ze celowo) ze już po chwili wokół niego zebrał się wianuszek słuchaczy. Myślę sobie ok spotkałem ,,ziomka,, pogadam sobie z nim - w końcu z tak niewieloma osobami mozna o tym pogadać w ,,realu,,. Znalazłem odpowiedni moment i zagadnąłem go o kwestie MM, o zgrozo nie wiedział nawet co to jest! A już po tym jak usłyszałem odpowiedź - nie mam - na moje pytanie co ma za system postanowiłem zaprzestać konwersacji.
Szlak mnie tylko trafiał bo juz chciałem się ,, rozpruć,, ze temat generalnie jest mi bardzo znany i bliski a to co on mówi to po prostu jakieś banialuki ale przełknąłem gorycz i nie powiedziałem nic.
Reasumując koleś plotąc bzdury ,,zabłysną,, w towarzystwie i uchodził - przynajmniej na tej imprezie za inwestora lecz merytorycznie nie miało to nic wspólnego z traidingiem.
Przytoczyć można tu porzekadło Krowa, która dużo ryczy mało mleka daje
Ostatnio zmieniony 05 kwie 2012, 14:37 przez Pełnomocnik, łącznie zmieniany 1 raz.
jasonbourne pisze:Jeszcze z mojego doświadczenia, generalnie nie warto się ujawniać przed pięknymi kobietami, które chcemy poderwać. Kiedyś wydawało mi się, że granie na giełdzie jest bardzo "sexy", i powiedzenie o tym powinno zwiększać atrakcyjność w jej oczach, ale tak się nie dzieje.
Odradzam ujawnianie się przed fajnymi dupami. Nie polecą na to. Wręcz przeciwnie.
zalezy co rozumiesz pod pojeciem fajna dupa - bo jesli jest to wytapetowana lafirynda której drugim domem a moze i pierwszym jest solarium po baletach to inna bajka
zanim poznalem obecną kobiete z którą jestem juz ponad 5 lat zawsze olewalem te kobiety ktore pierwsze sie zapytaly a czym sie zajmuje ( wtedy jeszcze oczywiscie nie mialem pojecia co to FX ale zawsze jakąs wieksza niz w PL kase udalo sie zarobic za granicą ). Odpowiedź była prosta - a dlaczego pytasz ? I tu sie zaczynało hihi a tak z ciekawosci wiec moje nastepne pytanie, ale czym ona jest podyktowana ? I tu odpowiedzi były żałosne ( oczywisci juz wiedzialem ze baba po prostu chciala wiedziec ile mniej wiecej zarabiam, gdzie wg mnie na początku znajomosci jest to sprawa drugorzędna .... )
od kiedy zaczalem w miare regularnie zarabiac na FX wie moj jeden znajomy z dziecinstwa noi oczywiscie kobita. Reszta rodziny ani znajomych nie ma pojęcia
Miej nadzieję na najlepsze, ale zawsze bądź gotów na najgorsze.