
Twój pierwszy rysunek
To jakiś żart, narysowałeś linie trendu w sytuacji gdy nie ma widocznego trendu. W ogóle to żeby było śmieszniej narysowałeś linie trendu "wznoszącą" po dwóch szczytach

Twój drugi rysunek
Tu mamy sytuację taką samą jak przy pierwszym rysunku. Zniżająca się linia trendu narysowana po dołkach to nie jest linia trendu. To jest jakaś kreska, która może i zadziałała na historii ale to bzdura. Bzdura.

Twój trzeci rysunek
Dla mnie to jest linia trendu hm.. dziesiątego sortu. Albo nie. Dwunastego sortu. Kąt jest za duży żeby ją grać ale niemniej jednak gratuluje - narysowałeś ją poprawnie. Jedną na trzy próby.
Twój czwarty rysunek
Tutaj wypada żebyś się zdecydował. Albo rysujesz linię trendu po absolutnych szczytach albo tak jak pokrywa Ci się to z historią. Widzisz, to jest pułapka rysowania LT na historii ponieważ gdybyś rysował tę linię "live" to nie narysowałbyś jej w połowie cienia drugiego szczytu tylko po to żeby pokryła Ci się z trzecim szczytem.
Twój piąty rysunek
Kolejny raz - TO NIE JEST LINIA TRENDU. Sytuacja ta sama co w punktach 1 i 2.
Twój na szczęście ostatni - szósty rysunek
Linia trendu sortu osiemdziesiątego albo i lepiej. Dwa szczyyty po których ją prowadzisz są zaraz obok siebie. Ogólnie beznadziejna interpretacja. Mieliśmy wyraźny spadek od pierwszego szczytu gdzie nastąpiła próba wybicia górą na której ukształtował się Twoim zdaniem drugi - niższy szczyt. Nadinterpretacja pełną gębą.
Uff..
Ogólnie to to co ty tutaj porysowałeś to jest kryminał. Nie wiem co w ten sposób chciałeś mi udowodnić ale z przykrością stwierdzam, że nie udowodniłeś mi nic poza tym że masz raczej mierne pojęcie o tym o czym chcesz tu dyskutować. Także proszę, nie próbuj udowodnić mi że mój pomysł na wykorzystanie wideł andrzeja jest zły ponieważ przede wszystkim go nie znasz i zwyczajnie nie masz jakichkolwiek podstaw do dyskusji.
Kiedy podam jak to widzę i wyjaśnię to jak dla mnie w porządku, możesz sobie kreślić widły w sposób w jaki podałem i wyszukiwać 423545 przykładów w których proponowana przeze mnie interpretacja nie działa. I w porządku, rób to, ale teraz nie wrzucaj pierdół, bo to aż szkoda czasu opisywać takie głupoty.