Forex a podatki..
Może już było. Chyba każdy z nas się zgodzi że spread walutowy niewątpliwie jest kosztem zmniejszającym nasze ewentualne dochody. Oczywiście czasem jest on prawie niezauważalny (strategie longterm), ale podczas gdy jest on rozszerzany dla skalperów i daytraderów, stanowi on dużą część kosztów. Tak samo jest w przypadku leasingo- i kredytobiorców, w których przypadku to oni a nie banki ponoszą koszty związane z różnicą kupna a sprzedaży danej waluty. Dlatego zastanawiam się jak logicznie można wytłumaczyć fakt, iż wielkości spreadu nie można wliczać do kosztów uzyskania przychodu, na podobnej zasadzie jak to jest w przypadku prowizji brokera. Oczywiście trudno jest określić faktyczny spread, ponieważ z reguły jest on zmienny i nie jest on przedstawiony w statmencie, pomocne w tym przypadku pewnie by były dane historyczne cen kupna i sprzedaży . Pewnie wielu z was powie, że gra nie warta świeczki i są to zbyt znikome koszty, ale generalnie chodzi o sam fakt interpretacji przepisów.
Jezeli przyjmiemy, ze rozliczmy się z wynikow poszczegolnych transakcji (a takie zalozenie przyjeli niektorzy polscy brokerzy i takie zalozenie wydaje się najbardziej rozsadne dla opodatkowania rzeczywistych dochodow), to wyniki te uwzgledniaja juz spread. Jednakze zaznaczam, ze w mojej sprawie skarbowka nie zgodzila sie na zapisywanie po stronie kosztow uzyskania przychodow ujemnych wynikow transakcji. O prawo do zapisywania w kosztach ujemnych wynikow transakcji walcze przed sadem.Dariogi pisze:Dlatego zastanawiam się jak logicznie można wytłumaczyć fakt, iż wielkości spreadu nie można wliczać do kosztów uzyskania przychodu
Ale nie można dzielić pozycji zyskownych i stratnych na przychód i koszty uzyskania przychodu, przecież to jest absurdalne.Ewentualnie traktując kontrakty walutowe jako instrumenty pochodne koszt nabycia kontraktu przyjąć jako koszt uzyskania przychodu a cenę sprzedaży jako przychód. Ale czemu nie można prościej: roczna suma zyskownych transakcji i stratnych jest przychodem lub stratą. Jest ona wyliczona z sumy poszczególnych transakcji każdego dnia przeliczonych po średnim kursie kupna nbp jeśli konto prowadzone jest w innej walucie niż PLN.
Swoją drogą czy tak czy tak powinno wyjść teoretycznie to samo tylko w innej rubryce, ale dlaczego US chce zaliczyć to jako stratę i to ewentualnie porozkaładać do odliczenia w przyszłych 5 latach po 50% bo tak zrozumiałem, to jest całkowicie bezsensu, ewentualnie jak jest inaczej to przepraszam za złą interpretację ale nie czytałem całego wątku. Mimo wszystko powodzenia, i mam nadzieję pozytywnego dla Ciebie wyroku.
Tak masz rację że spread jest zawarty przy rozliczaniu z pojedynczych ale byłby on również zawarty w sumie, poprostu sukcesywnie odejmowany z każdej transakcji, ale go nie odliczamy ponieważ nie możemy przeprowadzić ich w dwie strony tylko po cenie ASK:ASK lub BID, BID, zawsze jesteśmy stratni o wartość spreadu.
Swoją drogą czy tak czy tak powinno wyjść teoretycznie to samo tylko w innej rubryce, ale dlaczego US chce zaliczyć to jako stratę i to ewentualnie porozkaładać do odliczenia w przyszłych 5 latach po 50% bo tak zrozumiałem, to jest całkowicie bezsensu, ewentualnie jak jest inaczej to przepraszam za złą interpretację ale nie czytałem całego wątku. Mimo wszystko powodzenia, i mam nadzieję pozytywnego dla Ciebie wyroku.
Tak masz rację że spread jest zawarty przy rozliczaniu z pojedynczych ale byłby on również zawarty w sumie, poprostu sukcesywnie odejmowany z każdej transakcji, ale go nie odliczamy ponieważ nie możemy przeprowadzić ich w dwie strony tylko po cenie ASK:ASK lub BID, BID, zawsze jesteśmy stratni o wartość spreadu.
Po bardziej wnikliwej analizie tematu, na co wcześniej nie miałem czasu zgodzę się z Tobą. Nie możemy odejmować pozycji stratnych w rubryce przychodu. Dochód może być ujemny (czyli strata) jeśli suma kosztów uzyskania przychodu jest większa od przychodu.
Reasumując:
Depozyt - wpłacany do brokera jest nieistotny i nigdzie go nie uwzględniamy, bo na jakiej podstawie kopiować go w obie rubryki
Cena otwarcia transakcji - koszt uzyskania przychodu
Cena zamknięcia transakcji - przychód
Swap ujemny - koszt uzyskania przychodu
Swap dodatni - przychód
Prowizja brokera - koszt uzyskania przychodu
Inne poniesione koszty - jeśli potrafimy udowodnić że zostały poniesione tylko i wyłącznie w celu uzyskania przychodu - koszt uzyskania przychodu
Rozliczenia dokonujemy według średnich kursów NBP od tego roku dla Przychodu i Kosztów uzyskania przychodu, jest to ostatni dzień roboczy poprzedzający daną transakcję, pamiętając oczywiście o zmianie czasu, ponieważ zestawienie wszystkich transakcji jest zazwyczaj podawane z czasem lokalnym danego brokera .
Innego sensownego rozwiązania po prostu nie widzę. Ale wiadomo jak to bywa w naszym pięknym kraju, ile "Usolskich Biurw" tyle różnych interpretacji.[
Reasumując:
Depozyt - wpłacany do brokera jest nieistotny i nigdzie go nie uwzględniamy, bo na jakiej podstawie kopiować go w obie rubryki
Cena otwarcia transakcji - koszt uzyskania przychodu
Cena zamknięcia transakcji - przychód
Swap ujemny - koszt uzyskania przychodu
Swap dodatni - przychód
Prowizja brokera - koszt uzyskania przychodu
Inne poniesione koszty - jeśli potrafimy udowodnić że zostały poniesione tylko i wyłącznie w celu uzyskania przychodu - koszt uzyskania przychodu
Rozliczenia dokonujemy według średnich kursów NBP od tego roku dla Przychodu i Kosztów uzyskania przychodu, jest to ostatni dzień roboczy poprzedzający daną transakcję, pamiętając oczywiście o zmianie czasu, ponieważ zestawienie wszystkich transakcji jest zazwyczaj podawane z czasem lokalnym danego brokera .
Innego sensownego rozwiązania po prostu nie widzę. Ale wiadomo jak to bywa w naszym pięknym kraju, ile "Usolskich Biurw" tyle różnych interpretacji.[
Co myślicie o takim tricku na uniknięcie opłacenie podatku?
http://zlotysrodek.blogspot.com/2009/12 ... giedy.html
http://zlotysrodek.blogspot.com/2009/12 ... giedy.html
Błądzisz po omacku.Dariogi pisze:Depozyt - wpłacany do brokera jest nieistotny i nigdzie go nie uwzględniamy, bo na jakiej podstawie kopiować go w obie rubryki
Cena otwarcia transakcji - koszt uzyskania przychodu
Cena zamknięcia transakcji - przychód
Swap ujemny - koszt uzyskania przychodu
Swap dodatni - przychód
Prowizja brokera - koszt uzyskania przychodu
Inne poniesione koszty - jeśli potrafimy udowodnić że zostały poniesione tylko i wyłącznie w celu uzyskania przychodu - koszt uzyskania przychodu
bzdurammiotk pisze:Co myślicie o takim tricku na uniknięcie opłacenie podatku?
http://zlotysrodek.blogspot.com/2009/12 ... giedy.html
tylko oddala w czasie podatek i tworzy dodatkowe koszta i kompliakcje
======================================================
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..
dlaczego bzdura? pomysł wydaje mi się całkiem do rzeczy, może faktycznie doczekamy się kiedyś zniesienia belki? a jeśli nie, co bardziej prawdopodobne- to kasa na belkę przeznaczona może pracować przez lata
dodatkowo - ta metoda daje możliwość sprawiedliwszego traktowania strat niż pozwalają na to przepisy
pozdrawiam
dodatkowo - ta metoda daje możliwość sprawiedliwszego traktowania strat niż pozwalają na to przepisy
pozdrawiam
The irresistible force met the immovable object
Być może IKE byłoby wyjściem, tyle że ta maksymalna wpłata 10k. No i można grać tylko na akcjach.quapi pisze:dlaczego bzdura? pomysł wydaje mi się całkiem do rzeczy, może faktycznie doczekamy się kiedyś zniesienia belki? a jeśli nie, co bardziej prawdopodobne- to kasa na belkę przeznaczona może pracować przez lata
dodatkowo - ta metoda daje możliwość sprawiedliwszego traktowania strat niż pozwalają na to przepisy
pozdrawiam
Nie spodziewam się, żeby kiedykolwiek podatek Belki był zniesiony. W 2008 roku z zysków na GPW fiskus dostał ok 1,2 mld zł
