Bardzo ciekawe w tym całym FX jest to, że prawdopodobnie bardzo wielu inwestorów nie ma dostępu do informacji, że jutro o 14:30 jest odczyt: inflacja CPI w U.S.A.
Przecież wystarczy wynik o 0.1 gorszy niż prognozy i może się zdarzyć wiadomo co - przynajmniej tak bywało ostatnio.
Bo chyba nie chodzi o to, że dzisiaj EBC nie podniesie stóp procentowych?
To są jakieś masochistyczne skłonności: kupować w środę i czwartek, aby weekend rozpocząć na minusie !
Jak wspaniale zacząć weekend wiedząc, że dwa dni temu przepłaciło się za akcje !
No chyba, że jutro podadzą, że inflacja w USA wróciła do poziomu z początku 2021 a dodruk pieniądza jednak nie doprowadzi do kryzysu gospodarczego i można to robić bezkarnie ! Aha, i pewnie te akcje spółek, które nawet nie fatygują się by płacić dywidendę swoim udziałowcom (czyt. uważają, że nie należy się dzielić zyskiem z inwestorami), to doskonała inwestycja, bo pewnie znowu indeksy wystrzelą o 200% w 1.5 roku ? Tak samo jak BTC, który jak mówią na szkoleniach jest "aktywem" cyklicznym i ma kosztować miliard $ za jeden
Może i tak kiedyś będzie, że znowu przydzie kilkadziesiąt świec W1 w serii, ale czy wydarzy się to w okresie, gdy regularnie co miesiąc będą podnoszone stopy procentowe ?
To wydaje się aż tak irracjonalne, ale podobno rynki nie są racjonalne.
Ale cóż, rynki potrzebują kapitału. Wielcy gracze, to wielkie wymagania i wysokie koszty życia. A drobnica się dokłada, każdy wrzuci po te kilka tysięcy $ nawet i jest. Przecież utrzymanie jachtów, posiadłości, czy kochanek, to przedsięwzięcie wymagające środków miesiąc w miesiąc.
***
Tylko co mi z tego, skoro z mojej perspektywy jest to aż takie ch*jowe. Na palcach jednej ręki mogę policzyć tygodnie w roku, kiedy mogę obserwować rynki równie intensywnie jak w tym i poprzednim tygodniu.
I los chce, że akurat w te tygodnie mamy ATR w postaci poniżej 1/3 tego, co było w poprzednich kilku tygodniach !
To jest właśnie wyciąganie wniosków na podstawie ostatnich wskaźników.
Taki jest mój trading, wtedy kiedy wybucha wojna, wtedy nie mam czasu zaglądać do platformy, a kiedy rynki są w konsolidacji, to mam czasu potąd !
Wychodzi, że trading wymaga uwagi pn-pt przez cały rok. Bo tak przysiadam raz na jakiś czas i nie wiem jakim sposobem bardzo rzadko udaje się trafić na kilkuprocentowe sesje! To jest wręcz statystycznie nieprawdopodobne i oznacza prosty wniosek "brak szczęścia w trafianiu na odpowiednie dla mnie warunki rynkowe". A odejdę od kompa i raz dwa rynki robią 1000 pipsów na kilku świecach H4 !
K*rwa!
Takie wnioski na dziś, niedługo zapewne przestanę tutaj wylewać swoje żale i publicznie obnosić się z przemyśleniami.
Twórczość literacka to nie to na co stawiam, celuję w inną twórczość.
Ale czerwcowa lekcja jest bardzo sroga (nawet nie pod względem finansowym) i warto o niej napisać.
Jest to kolejny raz, kiedy warto się nad sobą zastanowić. Czy moje umiejętności są na tyle wysokie, abym próbował takiej spekulacji na niskim TF ? Epizody, kiedy trafiam na właściwe warunki rynkowe, mówią że tak. Gorsza jest świadomość, że dzisiaj mogę siedzieć przed wykresem, a jutro już nie. I co wtedy? Wtedy pojawia się ciśnienie, że skoro dziś jest jedyny dzień w tygodniu, kiedy mogę obserwować rynki to dzisiaj powinienem zarobić. A co jeśli dzisiaj nie da się zarobić wg mojej strategii, tylko jutro, kiedy mam inne plany niż obserwacja wykresu?
Czy mam w ogóle fizyczne możliwości, aby codziennie śledzić wykresy na minutówkach, skoro w międzyczasie mam bardzo duży zakres obowiązków? Tutaj odpowiem: nie.
No i szkoda, bo gdybym codziennie mógł między 15 a 22 skupić się tylko na tym, to być może nawet byłoby to moje źródło utrzymania.
Jeśli taki sposób tradingu nie, to jaki ?
Odpowiedź jest kilka stron wczesniej: żaden manualny! Skoro trading manualny prowadzi u mnie do zszarganych nerwów i frustracji, to trzeba się zastanowić: po ch*j wpłacałem w tym m-cu kasę do XTB i prz*j*bałem 1/3 miesiąca nie dokonawszy NIC, a mając czasu od cholery!
***
Teraz czas przekuć tę lekcję na coś pożytecznego.
Są to dwa projekty:
1. EA wchodzące wyłącznie na otwarciach sesji, zarówno o 9 rano, jak i 15:30.
2. EA będące na rynkach non stop i działające na podstawie prostego sygnału - to już w zasadzie mam - pozostaje doszlifowanie tematu pod kątem szczegółów
***
To tyle, koniec z wywodami filozoficznymi i czas na konkrety!
Przekuwam czerwcową porażkę w sukces