Orderflow i Struktura rynkow

[matka]

Greenhaze tylko po co robić takie analizy historii? To co piszesz tak gdzieś od połowy jest dla mnie teorią, nigdy nie widziałem porządnie zrobionych badań na ten temat. Szkoda, bo dużo osób zapłaciło by za nie spory szmal, to daje do myślenia na temat tej absencji. No ale tak jak wspomniałem, po co analizować historię bez żadnych wniosków na przyszłość? Po co sprowadzać dane do tak abstrakcyjnej postaci?
Wiem, że w prophousach się tak gra, sposób był opisany już ponad sto lat temu. Współcześnie różnica może być taka, że grubas zanim skosi małych sam jest kilka razy skubnięty przez komputery. Więc jak tu grać będąc małym? Chyba nie chcesz powiedzieć, że starasz się bez planu wkładać palce między młot i kowadło jak coś się zaczyna dziać, a w zasadzie już się stało?

Tego typu akcje widac na wykresie jak i w ksiedze DOM

Dokładnie to chyba w historii DOM a na wykresie zobaczysz tylko że być może było jakieś zamieszanie i możesz się tylko domyślać co się działo.

[reptile]

reptile a po co wolumen? wolumen można traktowac jako potwierdzenie, gra na fx to gra oparta na domysłach

No jak.. a jak chcesz dolek lapac ?
Duzy volumen maly ruch = rownowaga.. brak rownowagi skok po plynnosc..
Maly volumen duzy ruch skok po plynnosc.. brak rownowagi

kolejnosc logiczna ma znaczenie.. to tak prowizorycznie opisalem.. DOM masz TU i TERAZ w wiekoszsci przypadkow na historii masz tylko volumen chyba ze sobie logujesz stan DOM cały czas.. ale to juz nadstan informacji i w ogole.. lepij uciekac sie do prostszych metod.

[rabit]

W taki sposob instytucje finansowe uzyskuja plynnosc i takze bardzo atrakcyjna cene.

To znaczy potrafisz przewidziec poziomy na ktorych pojawia sie takie zlecenia instytucjonalne ?

[matka]

chyba ze sobie logujesz stan DOM cały czas.. ale to juz nadstan informacji i w ogole

Dużo bym dał za takie dane

[reptile]

Dużo bym dał za takie dane Very Happy

Amatorksko do zrobienia.. Ninja... a ktos tu pisze pod to.. output do .csv ask bid co ms 10 kolumn od ask 10 od bid..
Tylko co dalej..

[matka]

Trzeba by mieć dostęp do kilku dobrych dostawców (tak jak wcześniej razem zauważyliśmy - do porównania) i logować w kilku niezależnych lokacjach na raz na wypadek chwilowej utraty łączności. Ale ja nie miałem na myśli logowania tylko dorwanie gdzieś gotowych

Co potem? Standardowo klasyfikacja, prognostyka i testy testy testy Zanim by się nazbierały dane coś by się wymyśliło.

[kam16]

Rozmyślałem troche nad tematem i chciałem zapytać Was co myślicie o moich przemyśleniach. Czy nie wydaje Wam się, że najwięksi gracze na rynku (banki inwestycyjne) mają swoje córki córki córki, które są właścicielami największych platform forexowych i przez to wgląd w zlecenia detalistów. Dla nich najważniejsze jest miejsce gdzie skupisko zleceń detalistów jest największe. Nie łowią tutaj pojedynczych osób tylko właśnie największe skupiska zleceń i ich konkretne poziomy aby je przysłowiowo wyczyścić. Zgodnie z tą tezą najlepiej ustawiać się nieszablonowo na rynku w stosunku do reszty co ogranicza niespodziewane dla nas zjazdy na depo. Oczywiście to tylko moje spostrzeżenia o 3 w nocy, ale jednak sądzę, że coś w tym jest.

[Kasia86]

Greenhaze to co piszesz jest bardzo interesujące, wykres to już jest historia, trzeba tylko dorwać rzetelne źródło informacji.

[Ignac]

Czy nie wydaje Wam się, że najwięksi gracze na rynku (banki inwestycyjne) mają swoje córki córki córki, które są właścicielami największych platform forexowych i przez to wgląd w zlecenia detalistów.

Nie wiem czy mają córki czy synów ale z pewnością duzi brokerzy - tak jak i giełdy - mają dostęp do ultra istotnych informacji. I nie, nie chodzi tu o orderflow - moim zdaniem.

Dla nich najważniejsze jest miejsce gdzie skupisko zleceń detalistów jest największe.

Wątpię. Jeśli mam zgadywać to dla każdego - i dużych i małych kumających czaczę - najważniejsze jest to kiedy "dumb money" wypstrykają się z kasy. Jak nie ma komu sprzedawać to choćbyś miał miliard to nie sprzedasz (oczywiście po rozsądnej cenie). Jak nie ma od kogo kupować to choćbyś był samym goldmanem rynku nie ruszysz. To jest początek, alfa i omega - i na każdym rynku, ba, na każdym instrumencie wygląda to inaczej - mechanizm może ten sam ale cyferki inne.

[matka]

Większości twojego postu nie rozumiem, wiem że takie paternalistyczne potraktowanie ma dodać powagi i odrobiny sensu ale i tak połowa tego co napisałeś nie trafia do mnie i sprawia wrażenie " nie na temat ".

Zgadzam się, nie na temat, albo raczej zbyt ogólnie. Jeśli masz ochotę, mogę spróbować to wyjaśnić, napisz tylko co konkretnie. Nie chodziło mi o paternalistyczne podejście, opisałem najprostszym dostępnym mi językiem na czym polega handel i jak się w nim doskonalić. Nie ma znaczenia czy coś do kogoś trafia, skoro wszystko można sprowadzić statystyk wydajności i zwyczajnie stwierdzić kto ma rację. Oczywiście pod warunkiem że podobnie traktujemy wydajność