Komentarz
Piątek tym razem nie był dla mnie łaskawy. Zresztą odsłonił jeden problem zw. z moją metodą szybkiego skalpu. Dlatego zaraz po jego zauważeniu popracowałem trochę nad jego poprawą. Ogólnie jedyne co mnie cieszy to to, że w piątek pomimo niesprawności systemu do skalpu nie straciłem kasy.
Wynik
+12,55 zł
-23,10 zł
+11,22 zł
Aktualny kapitał
71,27 zł (-71% od wpłacenia depozytu)
PS.
Dziś rano (poniedziałek) broker plus500 mnie poważnie wkurzył. Otóż okazało się, że zabrali mi bonusowe 50zł ponieważ nie udało mi się ich pomnożyć (?!). Przez ten incydent jestem już niebezpiecznie blisko poziomu MC i głównym zadaniem na ten tydzień jest się subtelnie od niego oddalić.
Przez zaistniałą sytuację (zabranie gratisowej kwoty) muszę też zmienić liczenie DD dla kapitału - wcześniej jako kwotę początkową brałem 250 zł - dziś mogę jedynie 200 zł.
EDIT:
Dziś na dzień dobry skalp - Long po 1.0419 - TP zrealizowane po 1.0428
EDIT2:
Po wylewnym mailu do dzialu sprzedazy brokera plus500 "oddali mi" bonus - co bylo dla mnie totalnym zaskoczeniem. Takze DD bede liczył od kwoty 250 zł

EDIT3:
Dzisiejszy dzień - mogę to już napisać - zakończyłem na małym plusie, jednakże patrząc na wykres z punktu widzenia historii mogłbym się doszukać conajmniej kilku okazji do zarobienia ok 3 razy więcej. Teraz jednak postaram sie odpowiedzieć dlaczego tego nie zrobiłem oraz dlaczego jestem z siebie dumny.
Po pierwsze aby dokładnie opisać dzisiejszy handel bede sie posilkowal rysunkiem ktory znajduje sie w zalaczniku ( analiza-franek_123.png ).
Na wstępie zaznaczam ze analiza jest robiona z początkowym nastawieniem bullish. Co przyczyniło się do myślenia przez wiekszośc dnia tylko o długich pozycjach.
punkt A - zaznaczyłem wejście w pozycję długą, która pozwoliła mi "przy-skalpować" 10 pipsów. Pozycja byla zgodna z trendem na D1 i H4 oraz z Wskaznikiem SuperTrend
punkt 1 - teoretycznie w tym miejscu powinienem zając kolejna pozycję jednak nie zająłem jej ponieważ wyrysowanie się zielonej świeczki poprzedził gwałtowny spadek z mocno niedźwiedzimi świecami (dodatkowo nastąpiło wybicie z kanału dołem), który mógł zwiastować kontynuację. Kierowałem się zasadą - to nie ostatnia okazja będą lepsze

punkt 2 - spadek rozpoczęty po wielkim wystrzale w górę mógł zachęcać do zajmowania długich pozycji na tzw pierwszej świecy bull jednak - korekta znów zaczęła się bardzo ostro co zwiastowało zmianę kierunku. Nie zajmowałem pozycji - i słusznie.
punk 3 - świeca korygująca - jak dla mnie zbyt słaba przy sile wyraźnej sile podaży sprzed 2 godzin. Nie zajmowałem pozycji - znowu słusznie.
punkt 4 - wyraźniejsza korekta - co bardziej szaleni mogli obstawiać kontynuację trendu zgodną z H4 i D1 - ja jednak patrząc na poprzedzający ją spadek stwierdziłem ze jest to tylko korekta w aktualnym trendzie spadkowym - jak się okazało słusznie. Gdyby korekta byla większa zajmowałbym nawet krótką pozycję zgodnie ze zmianą wskaźnika SuperTrend.
punkt 5 - szansa na odbicie - i w tym miejscu ostatecznie zmienilo sie moje nastawienie z bullish na bearish jednakze nie doszukałem się konca korekty w tr. spadkowym i ok 16:30 zakończyłem handel.
Uważam, że dzisiejszy dzień to był dzień pułapek i szarpanego handlu - pomimo że wykres z punktu widzenia historii tak ładnie wygląda. I jestem szczęśliwy z tego faktu, że udaje mi się panować nad chęcią "zrobienia fortuny" w sytuacjach mało klarownych. Wszystko to napisałem po to aby pokazać Tym ktorzy się uczą że nie warto gonić wszystkich pipsów na rynku. Należy czekać na właściwy moment. Wówczas zarabiamy...