Czekamy na payrolle
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data opublikowania : 03.08.2012 (11:39)
Eurodolar nie reagował dzisiaj rano na dalsze zwyżki rentowności hiszpańskich i włoskich obligacji, które były echem wczorajszych słów szefa Europejskiego Banku Centralnego. To po części pokazuje, iż nadmierna krytyka Mario Draghiego nie jest do końca uzasadniona.

Na początek trochę statystyki – rentowności 10-letnich obligacji Hiszpanii sięgnęły dzisiaj poziomu 7,41 proc., a Włoch 6,44 proc. w dużej mierze wymazując ruch, jaki miał miejsce po wystąpieniu szefa ECB na konferencji przez olimpiadą w Londynie w poprzedni czwartek. Wczoraj przyszło rozczarowanie, iż Mario Draghi niczego nie zaoferował (nie wspomniał nawet o możliwości wznowienia skupu obligacji w ramach programu SMP, chociaż czy rzeczywiście musiał, skoro program ten jest nadal aktywny, a bank centralny na przestrzeni ostatnich 20 tygodni „tylko” nie korzystał z tej możliwości?). I kluczowe pytanie - czy aż tak dynamiczna reakcja rynku była w pełni uzasadniona? Mario Draghi pozostawił sobie wiele furtek, przyznając, iż ECB jest gotowy do podjęcia niestandardowych działań w przyszłości (stanowczo nie wykluczył możliwości niesterylizowanego skupu obligacji, czyli de facto inicjacji programu QE) i jak dodał, bank centralny w ciągu najbliższych tygodni będzie rozważał (przygotowywał) potencjalny plan działań. Widać wyraźnie, iż szef ECB odbija piłkę w stronę polityków, sugerując, iż ewentualne operacje ratunkowe powinny odbywać się przy ich współudziale – to nie tylko kwestia ewentualnej zmiany litery unijnego prawa w kwestii statutu ESM (możliwości przyznania licencji bankowej) – ale takiego przygotowania funduszy ratunkowych EFSF/ESM, aby były gotowe do działania w sytuacji, kiedy dany kraj poprosi o taką pomoc. Minusem tego pomysłu (i powodem do rozczarowania rynków) jest to, iż cała taka operacja jest „quasi-bailoutem” i wymagać będzie czasu (głównie chodzi tutaj o dodatkowe ustalenia w kwestii wypełnienia dodatkowych celów fiskalnych). Nikt chyba jednak nie liczył naiwnie na to, że ECB zgodzi się w obecnej sytuacji (prawnej, a także potencjalnego długofalowego konfliktu z „jastrzębiami” z Bundesbanku) na bezkarne drukowanie pieniądza bez żadnych dodatkowych gwarancji, iż za chwilę nie okaże się to „pustym” działaniem. Innymi słowy, widać wyraźnie, że ECB chce stać się bardziej aktywny w walce z kryzysem, ale dobrze wie, jakie są jego obecne możliwości.
Wczoraj po południu mieliśmy wystąpienia premierów Włoch i Hiszpanii. Pozytywnie odnieśli się oni do słów szefa ECB, który jak wspomnieliśmy nie wykluczył możliwości użycia dodatkowych niestandardowych środków w przyszłości. Mario Monti i Mariano Rajoy wezwali jednocześnie do szybkiej implementacji ustaleń ze szczytu UE w czerwcu, ale odrzucili spekulacje w temacie skorzystania (zwłaszcza przez Hiszpanię) ze środków funduszu ratunkowego EFSF. Rynki odebrały te słowa nerwowo, gdyż po słowach szefa ECB stało się jasne, iż pierwszym i głównym kołem ratunkowym będą fundusze EFSF/ESM i dalsze odwlekanie tego co konieczne (oficjalnego wniosku o pomoc, wraz z poddaniem się kolejnemu rygorowi fiskalnemu), tylko przedłuża męczącą niepewność.
Niemniej wieczorem i w godzinach nocnych sytuacja zaczęła się uspokajać – w efekcie dzisiaj rano EUR/USD wrócił ponad poziom 1,22, a EUR/PLN w okolice 4,10. Kluczem na dziś będą odczyty z USA, chociaż warto przez chwilę zatrzymać się przy danych z Europy. Lipcowe indeksy PMI dla usług nie okazały się takie złe – odczyt dla Niemiec pokazał powrót ponad poziom 50 pkt., a dane zbiorcze wyniosły 47,9 pkt. wobec 47,6 pkt. miesiąc wcześniej. Skupmy się jednak na danych z USA. O godz. 14:30 kluczowe będą dwie rzeczy – stopa bezrobocia za lipiec (oczekiwana na poziomie 8,2 proc.), oraz liczba nowych etatów poza sektorem rolniczym za ten sam okres (oczekiwana na poziomie 100 tys. wniosków wobec 80 tys. przed miesiącem). Po nieco lepszych odczytach ADP ze środy (chociaż de facto był lepszy od prognozy, ale słabszy, niż w czerwcu), oraz indeksu Challengera wczoraj, nieformalne oczekiwania rynku przekraczają poziom 100 tys. mediany podawanej przez agencję Thomson Reuters. Tym samym słaby odczyt, rzędu 0-50 tys. może być pewnym szokiem (jeżeli taki się pojawi). W krótkim okresie nerwowość na rynku wzrośnie, ale inwestorzy dość szybko dojdą do wniosku, iż jest to dobra „pożywka” pod wznowienie spekulacji nt. potencjalnych działań FED we wrześniu…. Przekładając to na wykres EUR/USD. Wczoraj po południu wspomniałem o istotności wsparcia na 1,2150, jako potencjalnej linii szyi dla odwróconej formacji RGR. Poziom ten został chwilowo naruszony (1,2133), ale później wróciliśmy wyraźnie ponad niego, stąd też nadal pozostaje istotny. W sytuacji mocno rozczarowujących danych o godz. 14:30 możemy w krótkim okresie wrócić w rejon 1,2150, ale później rozpocznie się gra pod QE3 i wsparcie to powinno wytrzymać i piątkowy handel zakończymy w rejonie 1,2230-50, lub wyżej (jeżeli rozczarowanie nadejdzie też z odczytu ISM dla usług o godz. 16:00). Argumentem do połamania wsparć 1,2130-50 na EUR/USD będą natomiast dość dobre dane (NFP powyżej 130-150 tys.), które szybko zostaną zestawione z kłopotami trapiącymi Europę. Wtedy będziemy celować w test 1,2040-60 na poniedziałek.
Kluczowe opory: 1,2287; 1,2300; 1,2330; 1,2360; 1,2388; 1,2400; 1,2435; 1,2465; 1,2500; 1,2540
Kluczowe wsparcia: 1,2250; 1,2224; 1,2210; 1,2190; 1,2170; 1,2157; 1,2130; 1,2080; 1,2066; 1,2041
Patrząc jednak na zachowanie się złotego bliżej jest chyba do realizacji pierwszego scenariusza (obrony 1,2150 przez EUR/USD). Dzisiaj rano EUR/PLN wrócił w okolice 4,10 i poziom ten naruszył, a tylko USD/PLN pozostawał wyżej, niż wczoraj rano za sprawą przesunięć na EUR/USD (3,3550). Co ciekawe złoty był silny pomimo faktu, iż wczoraj wiceminister finansów nie wykluczył możliwości rewizji założeń budżetowych na przyszły rok, które zakładają wzrost PKB na poziomie 2,9 proc. Można to wytłumaczyć w następujący sposób – szacunki i tak były wyśrubowane biorąc pod uwagę sytuację globalną, zwłaszcza spowolnienie w Europie (jeżeli nowa wersja będzie zakładać dynamikę na poziomie 2,0-2,5 proc., to i tak będzie dobrze). Po drugie MF nie wykluczył zacieśnienia fiskalnego, jeżeli będzie taka możliwość (nie wpłynie to znacząco na spowolnienie dynamiki PKB), a to może oznaczać, iż RPP nie będzie mogła nadal utrzymywać nadmiernie restrykcyjnej polityki pieniężnej. Te dwie kwestie (stabilizacja fiskalna i poluzowanie monetarne) są tymczasem świetną pożywką dla podtrzymania hossy na rynku długu (zwłaszcza, że dodatkowo w najbliższych miesiącach znika podaż na rynku pierwotnym). Innymi słowy, złoty pozostanie relatywnie mocny o ile nie dojdzie do nadzwyczajnych zdarzeń w postaci dużego bailoutu dla Hiszpanii, czy też niewypłacalności Grecji. To drugie zagrożenie zostało nieco oddalone – najprawdopodobniej jeszcze w ten weekend tamtejszy rząd uzgodni z ekspertami Trójki pakiet dodatkowych cięć na kwotę 11,5 mld EUR, który został zaakceptowany przez parlament po burzliwej debacie w środę. Jakie, zatem można postawić wnioski? Szanse na wyraźniejszy ruch korekcyjny na złotym w pierwszej połowie sierpnia, o którym wspominaliśmy wcześniej zaczynają maleć. Liczmy się z tym, że EUR/PLN spróbuje w nadchodzących dniach złamać rejon wsparcia z marca b.r. na 4,0850 i zejść niżej (4,04-4,06). W przypadku USD/PLN będzie to sugerować powrót w rejon 3,32-3,33 (zejście niżej byłoby możliwe w sytuacji zainicjowania budowy ostatniej fazy wspomnianej wcześniej odwróconej formacji RGR na EUR/USD).
Kluczowe opory: 4,10; 4,12; 4,14; 4,17; 4;19
Kluczowe wsparcia: 4,0850; 4,06; 4,04
Kluczowe opory: 3,3750; 3,40; 3,43
Kluczowe wsparcia: 3,35; 3,32-3,33; 3,30
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Wtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump...

Bieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych...

Donald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS...

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS”...

Zeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia"...

Indeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe...

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień...

Dzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze...

W czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował...

Dzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków...

We wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej...

Trwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny...

Polska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61...

W ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która...

Prezydent USA nie omieszkał nazwać szefa FED "matołem" po tym, jak Rezerwa Federalna w zeszłym tygodniu nie obniżyła stóp procentowych. Wczoraj...

Czwartkowy poranek na rynkach walutowych jest wyjątkowo słaby dla dolara amerykańskiego. Waluta rezerwowa świata traci do polskiego złotego już...

Wczorajsze półroczne przesłuchanie przewodniczącego Fed przed Izbą Reprezentantów USA nie przyniosło istotnych nowych informacji. Powell powtórzył...