Draghi stosuje fortel Montiego?
Poranny raport DM BOŚ z rynku walut
Data opublikowania : 30.07.2012 (12:00)
Na czerwcowym szczycie Unii Europejskiej tandemowi Monti-Rajoy przy wsparciu francuskiego prezydenta Francois Hollande’a udało się wymusić na Angeli Merkel zgodę na wykorzystanie funduszy ratunkowych EFSF/ESM do stabilizowania własnego rynku długu, ale i też bezpośredniego wsparcia banków w przyszłości.

EUR/USD – jeszcze dzisiaj przetestujemy strefę wsparcia 1,2170-1,2210?
W piątek wieczorem agencja Bloomberg zacytowała wypowiedź szefa ECB, który przyznał, iż bank centralny będzie rozważał cały wachlarz dostępnych opcji, aby ustabilizować strefę euro. W grę wchodzą interwencyjne zakupy obligacji (Draghi dał do zrozumienia, iż wsparłby ideę przyznania Europejskiemu Mechanizmowi Stabilizacyjnemu licencji bankowej), cięcia stóp procentowych, a także kolejna runda programu tanich pożyczek dla banków, czyli LTRO. Pojawiły się też informacje, iż w kwestii możliwych działań Draghi zamierza jeszcze przed czwartkowym posiedzeniem rozmawiać ze swoim głównym oponentem, szefem Bundesbanku, Jensem Weidmannem. Czemu miało służyć nagłośnienie tej plotki akurat teraz? Niektórzy obserwatorzy zaznaczali, iż takie spotkania to nic szczególnego i nowego, ale nie w sytuacji, kiedy Wall Street Journal podał w piątek wieczorem na swoich stronach, jakoby część członków ECB była zaskoczona czwartkowymi słowami swojego szefa, a analitycy agencji Moody’s w tygodniowym raporcie opublikowanym w weekend przyznali, że widzą szereg rozbieżności w łonie ECB. Ich zdaniem ewentualne działania, jeżeli zostaną podjęte, mogą okazać się niewystarczające, aby rozwiązać kryzys. Innymi słowy Moody’s twierdzi, że Draghi chce kupić jedynie czas i co można dopowiedzieć sobie dalej – interweniuje głównie werbalnie. Warto jednak przytoczyć zdanie z naszego raportu tygodniowego: „zapowiedź potencjalnych interwencji nie może być jednak pustym gestem, gdyż w efekcie zniszczy się kolejny bastion stabilizacji, jakim jest zaufanie do banku centralnego.” Tym samym liczmy się z tym, że czwartkowe słowa szefa ECB były zapowiedzią „przełomowych działań”, do których prędzej, czy później dojdzie – chociaż nie teraz, a raczej na jesieni. Bank centralny będzie oczekiwał, iż teraz to politycy wykonają kolejny ruch – decydując się na przyspieszenie działań zmierzających do unii fiskalnej, na które zgodzili się na czerwcowym szczycie UE – tak, aby ewentualna interwencja nie zwolniła nikogo z odpowiedzialności za kolejne reformy. Mając świadomość oporu części członków ECB, zwłaszcza „jastrzębiej” frakcji Jensa Weidmanna, ale i też złożoności i istotności sytuacji (potencjalne obszary eskalacji ryzyka w Hiszpanii, Włoszech i Grecji w najbliższych tygodniach), Draghi podjął ryzykowną grę „faktów dokonanych”. Nie będzie to proste, ale może okazać się konieczne. Tymczasem informacje z ostatnich godzin pokazują, że Niemcy nadal sprzeciwiają się interwencjom na rynku długu (wczoraj Wolfgang Schauble zdementował spekulacje tygodnika Der Spiegel, jakoby EFSF był przygotowywany do tego typu działań już w najbliższych dniach). Głos zabrali też tamtejsi politycy – szef CSU, Horst Seehofer przyznał, iż może się to spotkać z krytyką Bundestagu, a jeden z regionalnych liderów liberalnej FDP, Joerg-Uwe Hahn dodał, że nie zawaha się podjąć kroków prawnych przeciwko ECB. Wszystko to odbywa się w sytuacji, kiedy większość Niemców (51 proc.) uważa, iż dalsza obecność ich kraju w strefie euro nie ma sensu. Tyle, że ta niechęć ma bardziej związek z wizją kolejnego pompowania pieniędzy w kraje PIIGS, także warto poważniej podejść do słów lidera opozycyjnej SPD. Frank-Walter Steinmeier (być może przyszły kanclerz Niemiec) w wywiadzie dla Die Welt zaznaczył, iż rząd Angeli Merkel będzie chciał przerzucić coraz większą odpowiedzialność na walkę z kryzysem właśnie na ECB. Czy to sugeruje, że Mario Draghi ma na „swoją rewolucję” ciche przyzwolenie Angeli Merkel? Niewykluczone, choć czas pokaże.
Niemniej wracając do tego tygodnia – nie oczekujmy rewolucji po ECB już w najbliższy czwartek. Najbardziej prawdopodobne rozwiązanie to zmiana retoryki w komunikacie Banku nawiązująca do czwartkowych słów Draghiego, zapowiedź odmrożenia programu SMP (skupu obligacji przez bank centralny) i być może też cięcie stóp procentowych o kolejne 25 p.b. do 0,50 proc. Minus tych działań jest taki, że w ramach SMP kwoty są niewielkie, a zmiana stóp nie rozwiązuje problemu nadmiernych premii za ryzyko, których domagają się inwestorzy za hiszpańskie i włoskie papiery (sam Draghi przyznał przecież, iż fakt ten zakłóca kanał transmisji monetarnej banku centralnego). Tym samym liczmy się z potencjalnym rozczarowaniem, które może wpłynąć na rynki. Wiele nie wniesie też środowy komunikat FED, ani też czwartkowa decyzja Banku Anglii.
EUR/USD – jeszcze dzisiaj przetestujemy strefę wsparcia 1,2170-1,2210?
Po zeszłotygodniowej euforii nie ma już śladu – inwestorzy zaczynają patrzeć obiektywnie i widzą wiele zagrożeń, o czym piszę w poprzednich akapitach. Z technicznego punktu widzenia korekta od piątkowego szczytu 1,2388 jest już znacząca (spadek do 1,2250-60). To sugeruje, iż możemy zejść w najbliższych godzinach w strefę mocnych wsparć 1,2170-1,2210. W kolejnych dniach możemy jednak zobaczyć próbę ponownego wyjścia ponad okolice 1,2330.
Kluczowe opory: 1,2287; 1,2300; 1,2330; 1,2360; 1,2400; 1,2435; 1,2465; 1,2500; 1,2540
Kluczowe wsparcia: 1,2250; 1,2230; 1,2210; 1,2190; 1,2170; 1,2157; 1,2130; 1,2080; 1,2066; 1,2041
Źródło: Marek Rogalski, analityk DM BOŚ (BOSSA FX)
Komentarz dostarczył:
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.
Dom Maklerski Banku Ochrony Środowiska S.A.

Na rynku złotego nie widać zbytnio wpływu konfliktu izraelsko-irańskiego, choć podobnie wygląda to na rynkach globalnych, gdzie echa były widoczne...

Od piątku globalne media, w tym także ekonomiczne, żyją wojną na Bliskim Wschodzie. Izrael zaatakował Iran, trochę niespodziewanie, zaś od tego...

Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych...

Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging...

Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną...

Inflacja konsumencka w Stanach Zjednoczonych po raz czwarty z rzędu zaskoczyła in plus, sygnalizując wyraźne osłabienie presji cenowej. W maju wskaźnik...

Zgodnie z oczekiwaniami rząd Donalda Tuska otrzymał wotum zaufania od polskiego sejmu, co pozwoli na kontynuowanie prac w najbliższym miesiącach...

Amerykańska waluta w środę rano kosmetycznie zyskuje na szerokim rynku, po tym jak pojawiły się pozytywne informacje po dwóch dniach negocjacji...

Po dwóch dniach intensywnych negocjacji handlowych w Londynie, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych i Chin osiągnęli wstępne porozumienie w sprawie...

Od wczorajszego ranka uwaga rynków koncentruje się na doniesieniach wokół rozmów handlowych, które są prowadzone pomiędzy USA, a Chinami. Wczoraj...

Za nami dość intensywny tydzień w globalnym kalendarzu ekonomicznym, który jednak nie przyniósł istotnych rozstrzygnięć rynkowych. Pomimo ogólnie...

Poniedziałek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku, co jest bardziej korektą jego umocnienia z piątku po niezłych danych Departamentu Pracy...

Tradycyjnie w pierwszy piątek miesiąca rynki finansowe kierują uwagę na raport z amerykańskiego rynku pracy. Konsensus agencji Bloomberg zakłada,...

Dzisiaj o godzinie 14:15 Europejski Bank centralny kolejny raz zetnie stopy procentowe. Stopa depozytowa spadnie do poziomu 2%, czyli będzie dwukrotnie...

Wczoraj amerykańska waluta nieco straciła na co wpływ miały m.in. słabsze dane z USA. Szacunki ADP wyniosły zaledwie 37 tys. etatów, co może sugerować...

Po osiągnięciu tegorocznych maksimów na początku tygodnia, kurs EURUSD ponownie osłabł (1,1370), co można tłumaczyć oczekiwaniami wobec nadchodzących...

Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe o 50 punktów bazowych w trakcie majowego posiedzenia. Wtedy prof. Glapiński oraz inni członkowie...