Dolar chce być jeszcze silniejszy
Raport popołudniowy FMCM
Data opublikowania : 23.10.2015 (17:36)
Chce i może: Na EUR/USD dzisiejsze maksima to 1,1140 – i trzeba przyznać uczciwie, że to właśnie ten poziom był przejawem lekkiej korekty po wczorajszych gwałtownych spadkach. Innymi słowy, gracze nie są jeszcze skorzy do tego, by wracać na północ, choćby w rejony powyżej 1,12.

Jeśli ta procedura się powiedzie, to nawet, gdy Fed nie podniesie stóp ani w październiku, ani w grudniu (a taki scenariusz uważamy za możliwy), powrót w wyższe rejony i tak będzie ograniczany choćby ową dawną linią trendu.
W tym tygodniu na rynkach „zamieszał” (by użyć młodzieżowego kolokwializmu) Mario Draghi, szef Europejskiego Banku Centralnego. Nic dziwnego – dał on do zrozumienia, że w grudniu Bank dokona przeglądu efektów swej polityki i w razie czego będzie działał w kierunku jeszcze większego jej rozluźnienia. Może to oznaczać np. poszerzenie operacji QE i jej przedłużenie (tzn. bardziej niż do września 2016). Taki głos zniwelował wcześniejsze wielodniowe osłabianie dolara w imię mocniejszego euro, które powodowane było tym, że rynek przestał dowierzać w podwyżkę stóp w USA.
I ta podwyżka nadal nie jest pewna, szczególnie, że dolar stał się – trochę nieoczekiwanie – bardzo mocny, a przyczyna leżała poza Stanami. USA natomiast nie chcą zbyt mocnej swej waluty, generalnie prawie nikt teraz – wśród głównych światowych potęg – nie chce mocnego pieniądza, bo zasadnicza narracja jest taka, że gospodarkę i giełdy rozkręca się łatwym kredytem, choćby nawet miało to się dziać tylko na pozór.
Odczyty PMI da przemysłu i usług Niemieco raz Eurolandu były generalnie niezłe, co teoretycznie powinno umocnić euro (bo to raczej słabe sugerować będą Draghiemu, że trzeba luzować jeszcze bardziej). Ale zwyciężyła chyba spekulacja – by dobić do jak najniższych poziomów na głównej parze – wsparta dobrym odczytem przemysłowego PMI z USA. Wskaźnik miał spaść z 53,1 pkt do 52,8 pkt, a wzrósł do 54 pkt. Poza tym w Chinach doszło do obniżki stóp procentowych – depozytowa zeszła z 4,60 proc. do 4,35 proc., pożyczkowa z 1,75 proc. do 1,50 proc.
Cóż, ten tydzień zaczynaliśmy niedaleko od 1,15 – a kończymy blisko 1,10. Jeśli uda się jeszcze uratować mocno naruszoną linię trendu zwyżkowego, to ewentualna korekta pewnie i tak nie poprowadzi nas ponad 1,1140 czy ew. 1,1260, a i tak mówimy tu o perspektywie kilkudniowej. Jeśli zaś trend zostanie ostatecznie rozbity, to właśnie on będzie blokadą wzrostów, a w dodatku gracze mogą zechcieć sprawdzić się nawet przy 1,0815-30. Ta druga, radykalniejsza wersja zdaje się trochę mniej prawdopodobna, ale nie można jej wykluczać.
Na złotym
Dwie pary, które zwyczajowo omawiamy, najpierw – na początku tygodnia – szły podobnie. To znaczy: złoty po prostu ogólnie osłabiał się na fali tego, że idą wybory, a poza tym jeden z posłów PiS zasugerował, że NBP winien wdrożyć program analogiczny do QE, tj. generować sztucznie pieniądz celem „rozbudzania akcji kredytowej”, czy jakkolwiek to nazwiemy.
Na EUR/PLN w pewnym momencie notowano 4,2950 – ale Mario Draghi zrobił swoje i dzisiejsze dołki to niemal 4,24. Ogólny trend, biegnący przez minima z 21 kwietnia i 17 lipca, znów jednak zadziałał, zdaje się wciąż bronić – i mamy pod koniec tygodnia 4,2560-80.
Na USD/PLN klimat dla kupujących dolary jest naprawdę niewesoły. Ceny przebijały dziś bez problemu poziom 3,85. Złotemu najpierw zaszkodziły tu przedwyborcze niepokoje, a później Draghi go pośrednio dobił, swymi słowami poniekąd umacniając dolara. Już choćby tylko korekta do okolic 3,8130-50 na tej parze byłaby błogosławieństwem dla tych, co muszą nabywać dolary w przyszłym tygodniu. I w gruncie rzeczy na taką korektę wciąż jeszcze liczymy, bo eurodolar musi trochę się podnieść – po dwóch świecach dziennych czarnych jak węgiel i do tego długich.
Pozytywem z Polski był spadek poziomu bezrobocia z 10 proc. (a właściwie z 9,9 proc., jak to skorygowano) w sierpniu do 9,7 proc. we wrześniu. W niedzielę mamy wybory, a w przyszłym tygodniu w środę posiedzenie FOMC, czyli organu kierującego amerykańską polityką monetarną.
Źródło: Tomasz Witczak, FMC Management
Komentarz walutowy dostarczyła firma:
Financial Markets Center Management
Financial Markets Center Management

Czwarty tydzień lipca jest dosyć spokojny pod względem odczytów makroekonomicznych, choć zawiera jedno ważne wydarzenie z perspektywy euro. Będzie...

W piątek złoty zyskał, wyraźniejszy ruch zaliczyła też warszawska giełda. Czy to sygnał, że zainteresowanie polskimi aktywami nadal się utrzymuje?...

Poniedziałkowy handel nie przynosi konkretnego kierunku na parach dolarowych. Uwagę zwróciła w godzinach nocnych zmienność na jenie po tym, jak...

Wtorek przynosi osłabienie dolara na szerokim rynku i podbicie futures na amerykańskie indeksy. Czy wraca tryb risk-on skoro przecież Donald Trump...

Bieżący tydzień miał być swego rodzaju „powtórką z rozrywki” sprzed trzech miesięcy, gdy zapowiedzi radykalnych i bardzo szeroko nakładanych...

Donald Trump zapowiedział nałożenie 10 proc. stawki celnej dla tych krajów, które popierają sojusz BRICS. Ma być ona bezwarunkowa, gdyż BRICS...

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump ogłosił na platformie Truth Social, że każdy kraj wspierający „antyamerykańskie polityki BRICS”...

Zeszły tydzień pokazał, że polska waluta jest relatywnie silna - nieoczekiwane cięcie stóp procentowych o 25 punktów baz. przez RPP i "gołębia"...

Indeks dolara wznawia spadki po przyjęciu przez Kongres USA przełomowej ustawy fiskalnej Donalda Trumpa. Dodatkowe 3,4 biliona dolarów deficytu i długofalowe...

Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump,zapowiedział że administracja amerykańska już od dziś rozpocznie wysyłkę oficjalnych zawiadomień...

Dzisiaj Amerykanie obchodzą Dzień Niepodległości i aktywność na rynkach będzie generalnie mniejsza. Nie oznacza to jednak, że będzie nudno. Wczorajsze...

W czerwcu amerykański rynek pracy wyraźnie osłabł, co potwierdzają dane z raportu ADP. Po raz pierwszy od ponad dwóch lat sektor prywatny odnotował...

Dzisiejszy kalendarz jest bardzo napięty, ponieważ dane o zatrudnieniu w USA zostaną opublikowane dzień wcześniej ze względu na zamknięcie rynków...

We wtorek rano dolar wypada mieszanie, chociaż w poniedziałek po południu znów stracił na wartości. To pokazuje, że stroną sprzedającą są bardziej...

Trwające negocjacje handlowe pomiędzy Unią Europejską a administracją Donalda Trumpa wchodzą w decydującą fazę, a ich wynik może mieć istotny...

Polska waluta pozostaje silna i wiele się tu nie zmienia. W poniedziałek rano za euro płacimy niecałe 4,24 zł, a dolar jest wart nieco ponad 3,61...

W ostatnich dniach pojawiło się sporo spekulacji na temat tego, że Donald Trump mógłby zdecydować się na wcześniejsze ogłoszenie osoby, która...