Życie z forexu

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.

Utrzymujesz się tylko z forexu?

TAK
17
28%
NIE
44
72%
 
Liczba głosów: 61

Awatar użytkownika
Janek Trader
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 507
Rejestracja: 03 maja 2006, 15:54

Re: Życie z forexu

Post autor: Janek Trader »

lucek pisze:
Marius pisze:Zawsze mnie intrygowali ludzie którzy tak usilnie próbują udowadniać, że z forexu/giełdy można żyć. Ja np. jestem przedsiębiorcą który w ciągu ostatnich 3 lat zarobił fajną kasę na pewnym biznesie i spróbujcie wyobrazić sobie taką sytuację, że opisuję na forach szczegóły swojego biznesu Popatrzcie! Na tym można zarobić super kasę albo nie daj boże jeszcze otworzyłbym dziennik internetowy i opisywał wszystkie moje transakcje z kontrahentami, rynki zbytu itd. No ludzie litości :mrgreen:

Mieszkam w jednym ze słynnych warszawskich wieżowców obok Hiltona, gdzie znajduje się kilkaset mieszkań. Mamy tam basen, siłownię, saunę więc jest okazja żeby pogadać z innymi mieszkańcami. Znam aktorów, piosenkarzy, senatorów, sportowców, przedsiębiorców ale o kimś kto żyje z forexu/giełdy to jeszcze nie słyszałem...

Myślę że osoby prowadzące internetowe dzienniki doskonale wiedzą, że na Forexie można wstrzelić się w okres kiedy to można zarabiać. Otwiera taki jegomość dziennik i myśli "a może się uda, wtedy zacznę sprzedawać systemy", i niektórym się udaje... taka prawda...

Osobiście uważam, że jakieś tam pewniaki na forexie są ale współczynnik zysk/ryzyko jest mizerny w porównaniu z innymi biznesami.
http://www.forum.traderteam.pl/viewtopic.php?t=127
Ale Buffet kupuje znaczne pakiety akcji, dzięki temu ma jakiś tam wpływ na zarządzanie daną spółką.
przeciętny trader może jedynie gapić się na wykresy nie mając żadnego wpływu na ich tworzenie.

-- Dodano: pn 10-03-2014, 13:32 --
lucek pisze:Wielu z Was pisze, że na forexie nie da się zarabiać - więc pytanie z mojej strony? Po co tutaj jesteście? Tracicie czas na czytaniu forum o tematyce której nie lubicie. Nie lepiej spędzić ten czas z rodziną? wycieczki? przyjemności?

Z ankiety wychodzi, że 9 osób zarabia regularnie na forexie - więc jest bardzo dobrze!
internet uzależnia, forex także :)
to taka odskocznia od codzienności
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Forex - wielka zmanipulowana szulernia

Jakby co, to jestem po spożyciu legalnych napojów........
http://www.youtube.com/watch?v=mOB-LTL4jjg

Awatar użytkownika
RoLudlum
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 434
Rejestracja: 14 kwie 2011, 09:55

Re: Życie z forexu

Post autor: RoLudlum »

CIA nie pozwoli, chemtrailse trują mózg i dla tego się nie da, spisek pejsowato-amerykańsko-cyklistyczny i dla tego nie da się, nie można.

To po jaką ch****ę tu siedzicie, po co marnować czas na coś co z góry jest skazane na niepowodzenie nie lepiej w kiosku pietruszką handlować?

Pozdrawiam
"Unia Europejska uznała apokalipsę 21.12.2012 za niezgodną z dyrektywą Parlamentu Europejskiego."
Deklaracja Niepodległości USA - 1337słów.
Dyrektywa UE o przewozie cukierków karmelkowych 25911 słów

Marius
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 86
Rejestracja: 31 maja 2008, 13:16

Re: Życie z forexu

Post autor: Marius »

lucek pisze:
Marius pisze:Zawsze mnie intrygowali ludzie którzy tak usilnie próbują udowadniać, że z forexu/giełdy można żyć. Ja np. jestem przedsiębiorcą który w ciągu ostatnich 3 lat zarobił fajną kasę na pewnym biznesie i spróbujcie wyobrazić sobie taką sytuację, że opisuję na forach szczegóły swojego biznesu Popatrzcie! Na tym można zarobić super kasę albo nie daj boże jeszcze otworzyłbym dziennik internetowy i opisywał wszystkie moje transakcje z kontrahentami, rynki zbytu itd. No ludzie litości :mrgreen:

Mieszkam w jednym ze słynnych warszawskich wieżowców obok Hiltona, gdzie znajduje się kilkaset mieszkań. Mamy tam basen, siłownię, saunę więc jest okazja żeby pogadać z innymi mieszkańcami. Znam aktorów, piosenkarzy, senatorów, sportowców, przedsiębiorców ale o kimś kto żyje z forexu/giełdy to jeszcze nie słyszałem...

Myślę że osoby prowadzące internetowe dzienniki doskonale wiedzą, że na Forexie można wstrzelić się w okres kiedy to można zarabiać. Otwiera taki jegomość dziennik i myśli "a może się uda, wtedy zacznę sprzedawać systemy", i niektórym się udaje... taka prawda...

Osobiście uważam, że jakieś tam pewniaki na forexie są ale współczynnik zysk/ryzyko jest mizerny w porównaniu z innymi biznesami.
http://www.forum.traderteam.pl/viewtopic.php?t=127

Wartość Berkshire Hathaway 5 lat temu wynosiła $150k teraz $183k czyli zarobił 20% w pięć lat. Facet który mógłby zatrudnić najtęższe umysły tego świata i Bóg wie kogo nie potrafi zakończyć roku na plusie a tu jakiś Lucek siedzi przed kompem w kalesonach i kosi co miesiąc 20% :d Powodzenia.
Zresztą Berkshire Hathaway to zdaje się głównie ubezpieczeniami zajmuje i na tym WB głównie zbudował swój majątek oraz na pisaniu książek o inwestowaniu :mrgreen:


Warren Buffett: More myth than legend
http://www.marketwatch.com/story/warren ... 2013-07-03

Awatar użytkownika
meylo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1282
Rejestracja: 15 sie 2011, 21:01

Re: Życie z forexu

Post autor: meylo »

RoLudlum pisze:CIA nie pozwoli, chemtrailse trują mózg i dla tego się nie da, spisek pejsowato-amerykańsko-cyklistyczny i dla tego nie da się, nie można.

To po jaką ch****ę tu siedzicie, po co marnować czas na coś co z góry jest skazane na niepowodzenie nie lepiej w kiosku pietruszką handlować?

Pozdrawiam
No i wyczerpałeś temat. :564: Pozdrawiam :)
In uptrending markets, buy weakness as it returns to strength.
In downtrending markets, sell strength as it returns to weakness.
https://www.myfxbook.com/members/meylo/meylo/11290261
https://www.forexfactory.com/meylo#acct.33-tab.overview-explorer.252829

Awatar użytkownika
Janek Trader
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 507
Rejestracja: 03 maja 2006, 15:54

Re: Życie z forexu

Post autor: Janek Trader »

RoLudlum pisze:CIA nie pozwoli, chemtrailse trują mózg i dla tego się nie da, spisek pejsowato-amerykańsko-cyklistyczny i dla tego nie da się, nie można.

To po jaką ch****ę tu siedzicie, po co marnować czas na coś co z góry jest skazane na niepowodzenie nie lepiej w kiosku pietruszką handlować?

Pozdrawiam
A Ty myślisz, że taką pietruszkę w kiosku to łatwo sprzedać ?

siedzi się dla odskoczni od codzienności :) od tej pietruszki :)
Ostatnio zmieniony 10 mar 2014, 15:44 przez Janek Trader, łącznie zmieniany 1 raz.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Forex - wielka zmanipulowana szulernia

Jakby co, to jestem po spożyciu legalnych napojów........
http://www.youtube.com/watch?v=mOB-LTL4jjg

Awatar użytkownika
Janek Trader
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 507
Rejestracja: 03 maja 2006, 15:54

Re: Życie z forexu

Post autor: Janek Trader »

-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Forex - wielka zmanipulowana szulernia

Jakby co, to jestem po spożyciu legalnych napojów........
http://www.youtube.com/watch?v=mOB-LTL4jjg

Awatar użytkownika
alinoe
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 923
Rejestracja: 22 wrz 2008, 21:30

Re: Życie z forexu

Post autor: alinoe »

A mnie zawsze intrygowali ludzie, którzy usilnie próbują udowodnić, że nie da się zarobić, dorobić się na giełdzie czy walutach, zwłaszcza jak ktoś taki jest już parę lat na rynku i nadal na nim jest. Już wolę nie wchodzić w to jakie życie pędzi. Musi być ono strasznie jałowe skoro mimo wszystko woli tracić czas na coś w co nie do końca wierzy. Pomijam już przypadku wymagające specjalistycznego leczenia.

Awatar użytkownika
lucek
Gaduła
Gaduła
Posty: 362
Rejestracja: 06 sty 2014, 16:24

Re: Życie z forexu

Post autor: lucek »

alinoe pisze:A mnie zawsze intrygowali ludzie, którzy usilnie próbują udowodnić, że nie da się zarobić, dorobić się na giełdzie czy walutach, zwłaszcza jak ktoś taki jest już parę lat na rynku i nadal na nim jest. Już wolę nie wchodzić w to jakie życie pędzi. Musi być ono strasznie jałowe skoro mimo wszystko woli tracić czas na coś w co nie do końca wierzy. Pomijam już przypadku wymagające specjalistycznego leczenia.
:564:
No pain, no gain

Awatar użytkownika
Janek Trader
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 507
Rejestracja: 03 maja 2006, 15:54

Re: Życie z forexu

Post autor: Janek Trader »

alinoe pisze:A mnie zawsze intrygowali ludzie, którzy usilnie próbują udowodnić, że nie da się zarobić, dorobić się na giełdzie czy walutach, zwłaszcza jak ktoś taki jest już parę lat na rynku i nadal na nim jest.
tak, jestem na rynku i uważam to za sukces, że pomimo iluś lat jeszcze na nim nie popłynąłem,
ale też i nie zarobiłem jakichś grubszych kwot :(
Już wolę nie wchodzić w to jakie życie pędzi. Musi być ono strasznie jałowe skoro mimo wszystko woli tracić czas na coś w co nie do końca wierzy. Pomijam już przypadku wymagające specjalistycznego leczenia.
Jeden wierzy w Jezusa inny w Allacha, teoretycznie obaj mają rację ...
Ostatnio zmieniony 10 mar 2014, 16:48 przez Janek Trader, łącznie zmieniany 2 razy.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Forex - wielka zmanipulowana szulernia

Jakby co, to jestem po spożyciu legalnych napojów........
http://www.youtube.com/watch?v=mOB-LTL4jjg

Awatar użytkownika
alinoe
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 923
Rejestracja: 22 wrz 2008, 21:30

Re: Życie z forexu

Post autor: alinoe »

Janek Trader pisze: Jeden wierzy w Jezusa inny w Allacha, teoretycznie obaj mają rację ...
Tyle że ten, który wierzy w Allacha nie modli się kościele a wierzący w Jezusa nie studiuje Koranu. Gdybym był takim sceptykiem jak inni już dawno zająłbym się inną działalnością aby lepiej wykorzystać czas zamiast zajmować się czymś co z mojego punktu widzenia nie ma większego sensu.

ODPOWIEDZ