Życie z forexu

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.

Utrzymujesz się tylko z forexu?

TAK
17
28%
NIE
44
72%
 
Liczba głosów: 61

Janus
Gaduła
Gaduła
Posty: 112
Rejestracja: 03 mar 2007, 13:26

Re: Życie z forexu

Nieprzeczytany post autor: Janus »

Napiszę ogólnie bo to nie pokój zwierzeń. Kilka lat temu wystarczył brak planu i zbyt duży zaangażowany kapitał, żeby straty były znaczne, ale szybko zrealizowałem stratę i nie kontynuowałem. Potem myślałem że z forexu da się żyć ale psychologia mnie pokonała. Teraz podchodzę do tego jak do hobby bo mam inne źródło dochodu i czekam sobie spokojnie z moim systemem na właściwy moment. Mogę czekać miesiąc, mogę i rok. Z mojego doświadczenia wynika że parcie na wynik prędzej czy później kończy się stratami. Popatrz na zarządzających funduszami - oni nic innego nie robią, a który z nich portafi utrzymać stabilne wyniki na plusie przez kilka lat na swoim portfelu?. No chyba, że inwestowali w obligi Skarbu Państwa jak ci z OFE. Ciekawe jakie są doświadczenia innych - ja mimo wszystko uważam że po spełnieniu kilku warunków można na foreksie mieć PIT-a na plusie ale żeby na tym zarabiać stabilnie dużą kasę - wątpię (wyjątki potwierdzają regułę :)
Midas pisze:Janus napisałbyś coś więcej? Co się stało, że się nie powiodło? Jak grałeś? Jaki miałeś zapas kapitału a jaką wielkość konta? Jeżeli nie chcesz pisać tutaj to chętnie na PW bym posłuchał (oczywiście jeżeli nie przeszkadza Ci podzielenie się tymi info).

Pozdro

Awatar użytkownika
meylo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1276
Rejestracja: 15 sie 2011, 21:01

Re: Życie z forexu

Nieprzeczytany post autor: meylo »

Janus, może Twój brak wiary w stabilne dochody bierze się właśnie z "braku parcia na wynik"?Popatrz na sportowców lub na każdego człowieka, który odniósł Sukces.Właśnie przez duże S.Chcesz czegoś więcej musisz coś zmienić lub robić więcej tego co przybliża Cię do Sukcesu.Oczywiście niektórym wystarcza sukces.Każdemu według potrzeb.Pozdrawiam i powodzenia życzę :)
In uptrending markets, buy weakness as it returns to strength.
In downtrending markets, sell strength as it returns to weakness.
https://www.myfxbook.com/members/meylo/meylo/11290261
https://www.forexfactory.com/meylo#acct.33-tab.overview-explorer.252829

Marius
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 86
Rejestracja: 31 maja 2008, 13:16

Re: Życie z forexu

Nieprzeczytany post autor: Marius »

Zawsze mnie intrygowali ludzie którzy tak usilnie próbują udowadniać, że z forexu/giełdy można żyć. Ja np. jestem przedsiębiorcą który w ciągu ostatnich 3 lat zarobił fajną kasę na pewnym biznesie i spróbujcie wyobrazić sobie taką sytuację, że opisuję na forach szczegóły swojego biznesu Popatrzcie! Na tym można zarobić super kasę albo nie daj boże jeszcze otworzyłbym dziennik internetowy i opisywał wszystkie moje transakcje z kontrahentami, rynki zbytu itd. No ludzie litości :mrgreen:

Mieszkam w jednym ze słynnych warszawskich wieżowców obok Hiltona, gdzie znajduje się kilkaset mieszkań. Mamy tam basen, siłownię, saunę więc jest okazja żeby pogadać z innymi mieszkańcami. Znam aktorów, piosenkarzy, senatorów, sportowców, przedsiębiorców ale o kimś kto żyje z forexu/giełdy to jeszcze nie słyszałem...

Myślę że osoby prowadzące internetowe dzienniki doskonale wiedzą, że na Forexie można wstrzelić się w okres kiedy to można zarabiać. Otwiera taki jegomość dziennik i myśli "a może się uda, wtedy zacznę sprzedawać systemy", i niektórym się udaje... taka prawda...

Osobiście uważam, że jakieś tam pewniaki na forexie są ale współczynnik zysk/ryzyko jest mizerny w porównaniu z innymi biznesami.

Awatar użytkownika
meylo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1276
Rejestracja: 15 sie 2011, 21:01

Re: Życie z forexu

Nieprzeczytany post autor: meylo »

Czyli wielu może zarabiać na sporcie czy śpiewaniu.Pytanie ile i jak często?Niewielu sportowców zarabia tyle co Radwańska i niewielu artystów zarabia tyle co Madonna.Zapytaj o to swoich sąsiadów.Czy chcieliby zarabiać więcej, tyle co "ktoś" wielki.I tak jest w każdej branży.Albo jesteś mistrzem, albo średniakiem.Kim jesteś teraz - wiesz.Kim możesz i chcesz być, zależy tylko od Ciebie.Ja lubię zapieprzać od rana do nocy przy tym co uwielbiam robić, ponieważ to nie jest praca.Powodzenia :)
In uptrending markets, buy weakness as it returns to strength.
In downtrending markets, sell strength as it returns to weakness.
https://www.myfxbook.com/members/meylo/meylo/11290261
https://www.forexfactory.com/meylo#acct.33-tab.overview-explorer.252829

Awatar użytkownika
Janek Trader
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 507
Rejestracja: 03 maja 2006, 15:54

Re: Życie z forexu

Nieprzeczytany post autor: Janek Trader »

meylo pisze:Czyli wielu może zarabiać na sporcie czy śpiewaniu.Pytanie ile i jak często?Niewielu sportowców zarabia tyle co Radwańska i niewielu artystów zarabia tyle co Madonna.Zapytaj o to swoich sąsiadów.Czy chcieliby zarabiać więcej, tyle co "ktoś" wielki.I tak jest w każdej branży.Albo jesteś mistrzem, albo średniakiem.Kim jesteś teraz - wiesz.Kim możesz i chcesz być, zależy tylko od Ciebie.Ja lubię zapieprzać od rana do nocy przy tym co uwielbiam robić, ponieważ to nie jest praca.Powodzenia :)
No, ale o karierze Buffeta czy Kulczyka nikt nie mówi, że robi podobną, ale można przyzwoicie żyć robiąc mniejsze byznesy.
Artysta też mało który przebije się do czołówki, ale może grać na weselach i "uprawiać discopolo" i też przyzwoicie żyć.
Nie trzeba być mistrzem, wystarczy dobrym "rzemieślnikiem".

A na rynkach/forexie jak widać i na tym forum zarabiają głównie szkolący, na Alledrogo sprzedawcy systemów...
Nie jest mi znany żaden Fundusz Inwestycyjny który powstał by w PL z zysków z forexu, czyli kogoś kto jest mistrzem. Znany jest mi z nazwiska pan Zabłocki który się mieści w gronie najbogatszych naszego kraju, ale on ma troszkę inny profil byznesowy :)
Może są jacyś forexowi rzemieślnicy którzy chałupniczo jakąś kasę zarabiają, ale nie nikt nie doszedł w tym tradingu do "mistrza" .
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Forex - wielka zmanipulowana szulernia

Jakby co, to jestem po spożyciu legalnych napojów........
http://www.youtube.com/watch?v=mOB-LTL4jjg

Awatar użytkownika
meylo
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1276
Rejestracja: 15 sie 2011, 21:01

Re: Życie z forexu

Nieprzeczytany post autor: meylo »

...
Może są jacyś forexowi rzemieślnicy którzy chałupniczo jakąś kasę zarabiają, ale nie nikt nie doszedł w tym tradingu do "mistrza" .[/quote]

Skąd wiesz?
Buffet też nie był mistrzem od urodzenia.Upór w robieniu tego samego dzień w dzień tworzy mistrza.Nie działanie z doskoku.
In uptrending markets, buy weakness as it returns to strength.
In downtrending markets, sell strength as it returns to weakness.
https://www.myfxbook.com/members/meylo/meylo/11290261
https://www.forexfactory.com/meylo#acct.33-tab.overview-explorer.252829

Awatar użytkownika
Janek Trader
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 507
Rejestracja: 03 maja 2006, 15:54

Re: Życie z forexu

Nieprzeczytany post autor: Janek Trader »

meylo pisze:...
Może są jacyś forexowi rzemieślnicy którzy chałupniczo jakąś kasę zarabiają, ale nie nikt nie doszedł w tym tradingu do "mistrza" .

Skąd wiesz?

bo nic w mediach o tym nie mówią, jak o mistrzach sportowcach, gwiazdach estrady,
nie ma też na liście najbogatszych w PL, poza Zabłockim :)

wniosek, że może są ale na etapie "rzemieślniczym, czy też "chałupniczym" i jeszcze nie wypłynęli na szerokie wody dużego byznesu :) :) :)
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Forex - wielka zmanipulowana szulernia

Jakby co, to jestem po spożyciu legalnych napojów........
http://www.youtube.com/watch?v=mOB-LTL4jjg

Awatar użytkownika
lucek
Gaduła
Gaduła
Posty: 362
Rejestracja: 06 sty 2014, 16:24

Re: Życie z forexu

Nieprzeczytany post autor: lucek »

Wielu z Was pisze, że na forexie nie da się zarabiać - więc pytanie z mojej strony? Po co tutaj jesteście? Tracicie czas na czytaniu forum o tematyce której nie lubicie. Nie lepiej spędzić ten czas z rodziną? wycieczki? przyjemności?

Z ankiety wychodzi, że 9 osób zarabia regularnie na forexie - więc jest bardzo dobrze!
No pain, no gain

termometr123
Gaduła
Gaduła
Posty: 111
Rejestracja: 25 lis 2012, 00:37

Re: Życie z forexu

Nieprzeczytany post autor: termometr123 »

A tam panowie za przeproszeniem pie***cie :) da się zarabiać regularnie i wielu ludzi to robi,jednak odsetek ten naprawde bardzo mały. ci co zarabiają raczej nie siedzą na forach bo po co im to. sam gdybym zarabiał kokosy olałbym jakieś forum bo by mi sie nie chciało tu wchodzić. A że jestem jakby nie patrzeć świeżakiem to tu zaglądam codziennie :) wniosek? nie szukajcie ludzi zarabiających na forexie na forach bo jest ich tu naprawdę mało,co nie znaczy że ich nie ma :)

Awatar użytkownika
lucek
Gaduła
Gaduła
Posty: 362
Rejestracja: 06 sty 2014, 16:24

Re: Życie z forexu

Nieprzeczytany post autor: lucek »

Marius pisze:Zawsze mnie intrygowali ludzie którzy tak usilnie próbują udowadniać, że z forexu/giełdy można żyć. Ja np. jestem przedsiębiorcą który w ciągu ostatnich 3 lat zarobił fajną kasę na pewnym biznesie i spróbujcie wyobrazić sobie taką sytuację, że opisuję na forach szczegóły swojego biznesu Popatrzcie! Na tym można zarobić super kasę albo nie daj boże jeszcze otworzyłbym dziennik internetowy i opisywał wszystkie moje transakcje z kontrahentami, rynki zbytu itd. No ludzie litości :mrgreen:

Mieszkam w jednym ze słynnych warszawskich wieżowców obok Hiltona, gdzie znajduje się kilkaset mieszkań. Mamy tam basen, siłownię, saunę więc jest okazja żeby pogadać z innymi mieszkańcami. Znam aktorów, piosenkarzy, senatorów, sportowców, przedsiębiorców ale o kimś kto żyje z forexu/giełdy to jeszcze nie słyszałem...

Myślę że osoby prowadzące internetowe dzienniki doskonale wiedzą, że na Forexie można wstrzelić się w okres kiedy to można zarabiać. Otwiera taki jegomość dziennik i myśli "a może się uda, wtedy zacznę sprzedawać systemy", i niektórym się udaje... taka prawda...

Osobiście uważam, że jakieś tam pewniaki na forexie są ale współczynnik zysk/ryzyko jest mizerny w porównaniu z innymi biznesami.
http://www.forum.traderteam.pl/viewtopic.php?t=127
No pain, no gain

ODPOWIEDZ