A co się miało dziać ?:) Za długo patrze na te świeczki żeby "szatańskie" wachania po 50 pipsów robiły aż takie wrażenie na mnie, jedyna szkoda to fakt że po fomc nie udało się zamknąć w okolicy 98,3-4 i odpalić ponownie z dołu ~ ale najważniejsza zasada jakiej się nauczyłem to nie gdybać i nie myśleć o "straconych" zyskach. Liczy się to co masz w kieszeni i nic więcej. Jedyna szkoda to wielkość pozycji bo limity na Eur/Usd która zostały skasowane przez za duże zaangażowanie w Usd/Jpn wyglądałyby teraz bardzo przyjemnieAbove pisze:Wuza chyba nie jesteś zły, że zaśmiecamy wątek? Ja ma ma pytanie. Mógłbyś opisać co się działo w Twojej głowie wczoraj? Jazdy były niebywałe, raz południe, raz północ, znów południe i w końcu dzisiaj północ a Ty zamknąłeś to na dużym +. Dzisiaj jest przed 10 a.m. a Ty masz już +6%. Whatever (sic!)Ale jeśli mógłbyś zawzmiankować co MYŚLAŁEŚ widząc te szatańskie targania się ceny wczoraj i jak się to ma pod paradygmat dużych SL. Dzięki.

Moje podejście do Sl myślę, że jest znane.
Aktualnie plan dla Usd/Jpn jest taki żeby kupować każdy spadek, Sl w okolicach 96,7 lub nawet 94,7 przy dłuższym horyzoncie.
Aktualne pozycje - 0

Stan konta - 70 720 $
Liczba zyskownych transakcji pod rząd - 63.