Powadzi pisze:Dzięki za odpowiedź.
I drugie pytanie mam odnośnie wskaźników.
Może najpierw opiszę jak planuję/wolę grać, aby jakoś pod to dopasować wskaźniki. Nie planuję zostawiać otw pozycji na następny dzień. Chciałbym otwierać pozycje na max 1-2h (z zamiarem nauki w przyszłości skalpowania, ale to przyjdzie z czasem). Nie jestem pazerny i zadowala mnie każdy zysk, byleby był zyskiem. Nie boję się i nie irytuję się, gdy zatrzymuje się wykres na S/L. Gram na platformie od Bre z depo 2tys zł. Gram tylko w wolne dni, gdy wiem, że dysponuję czasem w granicach 5-6h.
I teraz pytanie. Jakie wskaźniki dla powyższego sposobu gry polecacie? RSI + SMA wystarczy, czy aż za dużo?
No to ja coś od siebie o wskaźnikach - również przeczytałem artykuł który przesłał Ci raposo
po 1. Żaden wskaźnik nie zagwarantuje że transakcja przebiegnie pomyślnie
po 2.Użycie 2 wskaźników da Ci tyle co użycie jednego na dodatek będą Ci dawały sprzeczne sygnały i będziesz musiał filtrować który z nich jest dobry
po 3. Wyliczenia wskaźnika bazują na ilości poprzednich okresów a wyniki są zależne od używanego interwału.
po 4.Wskaźnik to reprezentacja graficzna bazująca na wzorze gdzie uwzględnia się cenę.
Jeżeli miałbym Ci zdefiniować średnie kroczące to jest to akurat jest wygładzona kopia trendu jeżeli przykładowo użyjesz 80 czy 50 czy 30 okresowej średniej.
Dodatkowo jest tam opcja przesunięcia średniej o ilość okresów - przykładowo jeżeli ustawisz średnią na 1 okres i przesuniesz np. o 5 okresów to będzie to kopią wykresu przesuniętą w czasie o 5 okresów naprzód.
Średnia jest dobra ponieważ możesz spoglądać na to co się aktualnie dzieje bez patrzenia na wykres wstecz (skoro wykres średniej jest kopią, pokazuje te same miejsca co wykres jeżeli spojrzałbyś na niego wstecz.
Jeżeli już bierzemy pod uwagę oscylator to oscylator nie jest szklaną kulą rynku i nie pokazuje Ci że coś spadnie lub wzrośnie
oscylator pokazuje tempo bicia serca rynku. Jeżeli rozpoznajesz trend, to oscylator punktami wyprzedania i wykupienia pokazuje Ci miejsca nierównowagi w trendzie, na tej nierównowadze właśnie zarabiasz. Miejsce wykupienia i wyprzedania rynku zwiększa szanse na to że nastąpi impuls, bądź korekta.
Oscylatory ogółem zostały wymyślane pod grę w konsolidacji bo nikt nie wiedział jak sobie poradzić z takimi momentami, bo w trendzie już od dawien dawna były używane metody gry z trendem z użyciem średniej, oraz pod wsparcie i opór.
Według mnie tak samo średnia jak i oscylator nadaje się do wychwytywania tejże nierównowagi w trendzie.
Średnia była znana już 50 lat temu ale w konsolidacji średnia sobie nie radziła w chwili gdy nastąpiła konsolidacja
stąd właśnie wzięły się oscylatory które nadal pozwalały w takich momentach zarabiać.
Plus oscylatora to to że pozwala Ci grać i w konsoli i w trendzie.
Plus średniej to to że widzisz cały wykres i nie potrzebujesz okna dodatkowego na oscylator
bo w konsoli średnią zbyt wiele nie zdziałasz.
Dodam jeszcze że nie warto grzebać w ustawieniach oscylatorów bo to nie ma sensu
jak zmienisz ilość okresów to tylko zapis graficzny będzie dawał więcej sygnałów albo
wygładzi linię i będziesz dostawał jeden sygnał a porządny.
CENA jest CENĄ ustawienie wskaźnika nie ma na nią wpływu.
pozdrawiam.