WORLD TOP INVESTOR 2009/2010

[blanker]

To ja zgłosiłem do moderatora, bo się z tym textem zgadzam i należy Ci się pochwała

juz rozumiem i dziekuje za popracie. ten czerwony kolor skojarzyl mi sie troche negatywnie

Moze sie po prostu podniecacie tu niezdrowo, obrazajac go i snujac jakies dzwne koncepcje, podbudowane wasza chora zazdroscia ?

Najlatwiej jest obsmarowac i zgnoic.

Poza tym pozostaje mi się tylko podpisać pod tym co wcześniej już wyraził Blanker i CoVal. Obiema rękami oczywiście ....

bardzo sie ciesze z Waszych opinii. naprawde w Polsce trudno czasami egzystowac z negatywnym nastawieniem otaczajacych nas ludzi. troche odeszlismy od tematu ale uwazam, ze warto stanac w obrone w takich sytuacjach i prosze moderatora o nie usuwanie tych postow.

ja z mojej strony dodaje linka do krotkiego tekstu o tolerancji. temat dotyczy rozwoju osobistego i wszystkich zachecam do edukacji w tym zakresie. tekst jest powiazany z naszym tematem i mysle, ze moze wiele wytlumaczyc z wypowiedzi i zachowania niektorych ludzi. czy nasze ocenianie/osadzanie jest odzwierciedleniem nas samych (w tym przypadku naszego doswiadczenia transakcyjnego)? niech kazdy sam sobie odpowie..
http://zenforest.wordpress.com/2008/03/ ... erancyjny/


pozdrawiam!

[alinoe]

Ale emocji w tej dyskusji.
Sam czasami myślę o sobie "pizda nie inwestor" (nie wspominając o innych niecenzuralnych określeniach) i fakt że jestem Polakiem, o sorry POLAKIEM, raczej nie ma tu nic do żeczy. Pozatym lubię być inkwizytorem własnych błędów. Spekulacja to raczej zajęcie dla ludzi o silnej osobowości i przewrażliwienie chyba raczej nie jest tu pożądane.
Nie sądzę aby tu ktoś chciał kogokolwiek obrażać. Twarda krytyka to nic złego a że czasami cisną się na usta niecenzuralne słowa, no cóż trudno czasami nie przeklnąć gdy zajmujemy się spekulacją. Gorzej gdy krytykując innych nie jesteśmy w stanie przedstawić konkretnych argumentów przemawiających za taką a nie inną opinią, wówczas możemy mówić o obrażaniu.

Widzę, że pozostali uczestnicy konkursu niepotrzebnie sobie odpuścili rywalizację przed czasem. Ale może to była taka strategia Ganczara: oderwać sie od peletonu a gdy pozostali zniechęcą się i przestaną pedałować, poprostu zaszaleć przed metą.

[Yankee]

A czy ktos z was - WIELKICH INKWIZYTOROW zna jego strategie ?

A moze Facet dobrze wie co robi ?
Moze jego strategia polegala wlasnie na otwieraniu duzej ilosci pozycji w trakcie konkursu i zamykaniu np. tylko zyskownych ? a teraz np. przyszedl czas na zamykanie tych niezyskownych ?

No wlasnie o to chodzi, ze zna (tzn strategie wtopy, co niekoniecznie oznacza ze caly czas tak gra) i wlasnie o tym cala dyskusja

Ile razy mam pisac ze nie chodzi o sam zjazd tylko o to w jakich frajerskich okolicznosciach do niego doszlo??

Polecam czytac przynajmniej strone wstecz zanim po raz kolejny sie zechce cos madrego napisac.
Z mojej strony to na tyle, bo mam wrazenie ze wszystko co czytacie to 1. zdanie z mojego 1. posta, ktore moze i za mocne bylo
Tez zycze temu Panu powodzenia, co nie zmienia faktu ze kasy w zarzadzanie na pewno bym mu nie powierzyl... A kilku Panom co sa za nim moze i owszem...
nara

[Hikari]

Proponuje wzniesc wirtualnego Browara na czesc Pana Mariusza oraz za nasze znakomite samopoczucie!
Bedzie dobrze luz - @fxlamer jestes wielki!
Drogie ludziska, mogloby byc gorzej, wiec jak to zwykle mawiaja nasi poludniowi sasiedzi:
"Ne ma problema!"

[byczek]

Nie da się jednak nie zauważyć, że Pan Ganczar "zaszalał na całego".
Na stronie jest napisane, że otworzył na początku pozycję na 2,5 lota i gdy była stratna zwiększał jej rozmiar, aż pozycja doszła do 22,5 lota !
Jest tam gdzieś też napisane, że oprócz sławy i pieniędzy osoba, która wykaże ładną historią rachunku może dostać propozycję pracy za duże pieniądze w banku inwestycyjnym, a kto wie czy nie zgłosiliby do Niego się różni inni.
Pan Ganczar przez 10 miesięcy robił cuda i nagle mit się rozsypał. Szkoda. Ciekaw jestem jego ruchów teraz i tego jak podziała na niego taki kubek zimnej wody.

[TeXs]

moje teoria jest zupełnie inna.

Pan Mariusz potrzebował nagle gotówki i wybrał część kasy, stąd ten śliczny zjazd (kilka złotych na waciki dla żony)

pozdrawiam Wszystkich Serdecznie,
TeXs

[MrYogi]

moje teoria jest zupełnie inna.

Pan Mariusz potrzebował nagle gotówki i wybrał część kasy, stąd ten śliczny zjazd (kilka złotych na waciki dla żony)

pozdrawiam Wszystkich Serdecznie,
TeXs

Nie można było wypłacać :]

[TeXs]

oj MrYogi Ty to chyba nie masz żony

nawet nie wiesz jak potrafi być przekonywująca jak jej zabraknie na waciki - zmiena zasad takiego konkursu to pikuś (Pan Pikuś)

[jasonbourne]

Najciężej jest utrzymać kapitał i go obronić po przekroczeniu pewnej granicy psychicznej.

Ciekawe, że coraz częściej zgadzam się z Kerimbem. Zanim ktoś skrytykuje Ganczara, proponuję (jeżeli jest taka możliwość oczywiście) samemu zainwestować ponad 100 k.

Zagrać na Forex za ponad 100 tys. PLN i nie dostać...

rozwolnienia.

Za pierwszym razem każdy dostanie, a już na pewno 99% osób.

[green7]

Panowie - jakoś nikt nie zauważył, że już po konkursie?

I gdzie gratulacje dla zwyciężcy hę ?