Trzeba dużo czasu na zrozumienie...

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.
fx-emery92
Gaduła
Gaduła
Posty: 230
Rejestracja: 21 paź 2012, 20:56

Re: Trzeba dużo czasu na zrozumienie...

Nieprzeczytany post autor: fx-emery92 »

freakout pisze:
Borsuk pisze:Jak nie umiesz zarabiać ale wiesz jak grać to powinieneś zostać szkoleniowcem, zawsze to jakaś moneta z FX :wink: .

Co do kalkulatora, dzięki za lekcję matematyki ale nie masz racji. W przypadku DD kluczowym czynnikiem nie jest ryzyko tylko skuteczność. Nie są to niestety moje fantazje tylko matematyka. Oto dowody (w kalkulatorze):
http://equitycurvesimulator.com/index.h ... caleType=0
http://equitycurvesimulator.com/index.h ... caleType=0
Twierdzenie: x ryzyka to y DD jest nieprawdziwe.

Co do bajek. Jeżeli będziesz oczekiwać w 1:2 w każdym trejdzie to po tym co wypisujesz (że handlujesz 6 lat) powinieneś wiedzieć, że nie masz szans dostać tak równej dystrybucji jak: -1, +2, -1, +2, -1, -1, +2, +2, -1, +2 itd. Zamiast tego większość transakcji jest w granicach od -1 do 1. Ja gdybym ustawił TP na 2R i czekał na trafienie SL lub TP od razu mogę zacząć liczyć straty. Twoje oczekiwania niewiele różnią się od 80% i 30R. Oczywiście warto celować w wielokrotność R w każdej transakcji ale też trzeba być przygotowanym na rzeczywistość (czytaj: -1 do 1).

Jeszcze jednym błędem twoich wywodów jest: niski TF to to samo co wysoki. Jest to oczywista bzdura.

Poza tym myślę, że dobrze twój problem podsumował fx-emery92.
zapomniałem wspomnieć o skuteczności - fakt, mój błąd :) ale jeśli mam R:R = 1:2 i chociażby 45% skuteczności to statystycznie powinienem wyjść na plus i z reguły tak bywało - owszem, 1:1 jest łatwiej trafić, ale w dłuższym terminie to zawsze powodowało że kręciłem się wokół zera :) poza tym w tym wypadku trzeba mieć dość dużą skuteczność a o to wcale nie jest tak łatwo ;) w symulatorach zawsze wszystko jest ładnie pięknie, tylko czasem ciężko jest przekuć to na realne wyniki, bo jednak trzeba mieć solidne podstawy w postaci skutecznej strategii żeby cokolwiek z tego było - a mój problem leży właśnie w tym że takiej strategii nie mam ;)

moim zdaniem Rr 1:2 i 45% skutecznosci i 2% na transakcje to glupota ktora popelnia wiekszosc osob bo jest to sztuczne dopasowanie, rynku do siebie i statystyka sie moze roznie rozlozyc. Widac ze nie liczyles innych modeli. A jestes taki pewny ze juz wszystko wiesz. Nie ma strategi ktora pokazuje wszystkie punkty zwrotne itp, tak samo zastanow sie nad czynnikami ktore wplywaja na odwroty. Ja mam swoje poziomy ktore dzialaja na kazdym plynnym rynku, wchodze od nich i nie wiem gdzie poleca bo nikt nie jest w stanie tego stwierdzic, ale wiem to ze na nich lezy dluza plynnosc ktora daja mi przewage. Nie da sie grac wszystkiego bo nie kazdy szczyt jest spowodowany takimi samymi czynnikami. Wiekszosc chce grac wszystko i dlatego nie ma skutecznosci bo to jest poprostu niemozliwe.

Awatar użytkownika
freakout
Maniak
Maniak
Posty: 2120
Rejestracja: 23 mar 2011, 13:35

Re: Trzeba dużo czasu na zrozumienie...

Nieprzeczytany post autor: freakout »

fx-emery92 pisze:moim zdaniem Rr 1:2 i 45% skutecznosci i 2% na transakcje to glupota ktora popelnia wiekszosc osob bo jest to sztuczne dopasowanie, rynku do siebie i statystyka sie moze roznie rozlozyc. Widac ze nie liczyles innych modeli. A jestes taki pewny ze juz wszystko wiesz. Nie ma strategi ktora pokazuje wszystkie punkty zwrotne itp, tak samo zastanow sie nad czynnikami ktore wplywaja na odwroty. Ja mam swoje poziomy ktore dzialaja na kazdym plynnym rynku, wchodze od nich i nie wiem gdzie poleca bo nikt nie jest w stanie tego stwierdzic, ale wiem to ze na nich lezy dluza plynnosc ktora daja mi przewage. Nie da sie grac wszystkiego bo nie kazdy szczyt jest spowodowany takimi samymi czynnikami. Wiekszosc chce grac wszystko i dlatego nie ma skutecznosci bo to jest poprostu niemozliwe.
ten dylemat odnośnie R:R to mnie co jakiś czas prześladuje - przez chwilę gram 1:2, potem coś mi się nie podoba i wracam do 1:1 i tak w kółko ;) z kolei wyciąganie z trejda co tylko się da nie jest dla mnie bo albo w końcu zostaje się z niczym, albo nie ma czasu żeby pilnować pozycji :) co do strategii to na jakiekolwiek poziomy przestałem grać już dawno temu bo cena zawsze znajdzie coś od czego może się odbić ;) staram się grać najprostszą możliwą metodą czyli HL/LH podpierając się formacjami świecowymi, ale tak jak już wcześniej wspomniałem - brakuje mi czegoś co pozwoliłoby uzyskać delikatną przewagę nad rynkiem i tym samym umożliwić jakiekolwiek zarabianie...

fx-emery92
Gaduła
Gaduła
Posty: 230
Rejestracja: 21 paź 2012, 20:56

Re: Trzeba dużo czasu na zrozumienie...

Nieprzeczytany post autor: fx-emery92 »

freakout pisze:
fx-emery92 pisze:moim zdaniem Rr 1:2 i 45% skutecznosci i 2% na transakcje to glupota ktora popelnia wiekszosc osob bo jest to sztuczne dopasowanie, rynku do siebie i statystyka sie moze roznie rozlozyc. Widac ze nie liczyles innych modeli. A jestes taki pewny ze juz wszystko wiesz. Nie ma strategi ktora pokazuje wszystkie punkty zwrotne itp, tak samo zastanow sie nad czynnikami ktore wplywaja na odwroty. Ja mam swoje poziomy ktore dzialaja na kazdym plynnym rynku, wchodze od nich i nie wiem gdzie poleca bo nikt nie jest w stanie tego stwierdzic, ale wiem to ze na nich lezy dluza plynnosc ktora daja mi przewage. Nie da sie grac wszystkiego bo nie kazdy szczyt jest spowodowany takimi samymi czynnikami. Wiekszosc chce grac wszystko i dlatego nie ma skutecznosci bo to jest poprostu niemozliwe.
ten dylemat odnośnie R:R to mnie co jakiś czas prześladuje - przez chwilę gram 1:2, potem coś mi się nie podoba i wracam do 1:1 i tak w kółko ;) z kolei wyciąganie z trejda co tylko się da nie jest dla mnie bo albo w końcu zostaje się z niczym, albo nie ma czasu żeby pilnować pozycji :) co do strategii to na jakiekolwiek poziomy przestałem grać już dawno temu bo cena zawsze znajdzie coś od czego może się odbić ;) staram się grać najprostszą możliwą metodą czyli HL/LH podpierając się formacjami świecowymi, ale tak jak już wcześniej wspomniałem - brakuje mi czegoś co pozwoliłoby uzyskać delikatną przewagę nad rynkiem i tym samym umożliwić jakiekolwiek zarabianie...
To Ty jeszcze w pomidorach jestes. Popracuj nad poziomami bo one sa podstawa do tego zeby okreslic punkt zwrotny. Np cena moze isc po gornej bandzie kanalu sporo czasu i Ty bedziesz blednie wchodzic a poziom pokazuje Ci gdzie prawdopodobnie bedzie koniec.
I nie o rr i skutecznosc sie rozchodzi. Poprostu np przeznacz 400pips na 30% konta. To taka max strata miesieczna, i sprobuj grac stala wielkoscos pozycji zlapac np 800 pips. Wtedy bedziesz mial rr 1:2 i ma to sens ale w perspektywie np miesiecznej a nie odnosnie kazdej transakcji bo kazda pojedyncza transakcja jest losowa a zbior transakcji juz nie. + jesli uzywasz procentu skladanego dla kazdej pozycji to tylko sobie szkodzisz.

Awatar użytkownika
freakout
Maniak
Maniak
Posty: 2120
Rejestracja: 23 mar 2011, 13:35

Re: Trzeba dużo czasu na zrozumienie...

Nieprzeczytany post autor: freakout »

fx-emery92 pisze:To Ty jeszcze w pomidorach jestes. Popracuj nad poziomami bo one sa podstawa do tego zeby okreslic punkt zwrotny. Np cena moze isc po gornej bandzie kanalu sporo czasu i Ty bedziesz blednie wchodzic a poziom pokazuje Ci gdzie prawdopodobnie bedzie koniec.
I nie o rr i skutecznosc sie rozchodzi. Poprostu np przeznacz 400pips na 30% konta. To taka max strata miesieczna, i sprobuj grac stala wielkoscos pozycji zlapac np 800 pips. Wtedy bedziesz mial rr 1:2 i ma to sens ale w perspektywie np miesiecznej a nie odnosnie kazdej transakcji bo kazda pojedyncza transakcja jest losowa a zbior transakcji juz nie. + jesli uzywasz procentu skladanego dla kazdej pozycji to tylko sobie szkodzisz.
z poziomami to ja już dawno sobie odpuściłem zabawę bo przerabiałem i fibo, i pivoty, i round numbers, i nawet manualnie wyznaczane levele :) jedyne co dla mnie kiedykolwiek działało to manualnie wyznaczane strefy SD i szukanie w tych miejscach np. pinbarów... a styl gry o którym piszesz to zupełnie nie dla mnie - to strategia musi być dopasowana do mnie, a nie ja do strategii ;) gdyby dało się inaczej to wszyscy gralibyśmy w jeden i ten sam sposób :)

Awatar użytkownika
Borsuk
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 79
Rejestracja: 26 lip 2014, 09:23

Re: Trzeba dużo czasu na zrozumienie...

Nieprzeczytany post autor: Borsuk »

Symulator jest bezużyteczny bo sam definiujesz prawdopodobieństwa i rozkładają się one równo podczas gdy w rzeczywistości nie. Co próbuję wytłumaczyć bezskutecznie od początku to to, że te prawdopodobieństwa nie mają żadnego odniesienia do rzeczywistości. W związku z tym, że nie mają wpisywanie tam 50% i 2R jest tak samo zasadne jak wpisywanie 100% i 20R (a może mniej bo 100% i 20R robi dużo lepsze wrażenie na papierze). Spodziewanie się, że fantazje staną się rzeczywistością to nie jest optymalna strategia. To raz.

Dwa ja osobiście nienawidzę TP. Spotkałem się z określeniem, że powinien się nazywać Stop Profit i pod tym się podpisuję. Bierze się to co rynek daje a nie to czego się od niego żąda. Jeżeli jest to .5 to jest to .5, jeżeli 1 to 1 a nie 2, czasami daje dużo ale kluczem jest tutaj to co jest a nie to czego się żąda. Jeżeli nie masz chęci zaakceptować tego co rynek oferuje niezależnie jak mało albo dużo to jest to z całą pewnością nie jest to gra dla ciebie.

Awatar użytkownika
freakout
Maniak
Maniak
Posty: 2120
Rejestracja: 23 mar 2011, 13:35

Re: Trzeba dużo czasu na zrozumienie...

Nieprzeczytany post autor: freakout »

Borsuk pisze:Symulator jest bezużyteczny bo sam definiujesz prawdopodobieństwa i rozkładają się one równo podczas gdy w rzeczywistości nie. Co próbuję wytłumaczyć bezskutecznie od początku to to, że te prawdopodobieństwa nie mają żadnego odniesienia do rzeczywistości. W związku z tym, że nie mają wpisywanie tam 50% i 2R jest tak samo zasadne jak wpisywanie 100% i 20R (a może mniej bo 100% i 20R robi dużo lepsze wrażenie na papierze). Spodziewanie się, że fantazje staną się rzeczywistością to nie jest optymalna strategia. To raz.

Dwa ja osobiście nienawidzę TP. Spotkałem się z określeniem, że powinien się nazywać Stop Profit i pod tym się podpisuję. Bierze się to co rynek daje a nie to czego się od niego żąda. Jeżeli jest to .5 to jest to .5, jeżeli 1 to 1 a nie 2, czasami daje dużo ale kluczem jest tutaj to co jest a nie to czego się żąda. Jeżeli nie masz chęci zaakceptować tego co rynek oferuje niezależnie jak mało albo dużo to jest to z całą pewnością nie jest to gra dla ciebie.
wiem że seria transakcji jest nieprzewidywalna, ale na czym innym można się opierać jak nie na prawdopodobieństwie? to daje chociaż jakikolwiek zarys tego co może, ale nie musi się zdarzyć i pozwala zapoznać się z tym, z czym przyjdzie nam się w razie czego zmierzyć :) co do poziomu TP - ja z kolei jestem jego ogromnym zwolennikiem, bo wolę wziąć tyle ile dał rynek, niż liczyć na nie wiadomo co ;) jak to mówią - "lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu" :)

fx-emery92
Gaduła
Gaduła
Posty: 230
Rejestracja: 21 paź 2012, 20:56

Re: Trzeba dużo czasu na zrozumienie...

Nieprzeczytany post autor: fx-emery92 »

freakout pisze:
Borsuk pisze:Symulator jest bezużyteczny bo sam definiujesz prawdopodobieństwa i rozkładają się one równo podczas gdy w rzeczywistości nie. Co próbuję wytłumaczyć bezskutecznie od początku to to, że te prawdopodobieństwa nie mają żadnego odniesienia do rzeczywistości. W związku z tym, że nie mają wpisywanie tam 50% i 2R jest tak samo zasadne jak wpisywanie 100% i 20R (a może mniej bo 100% i 20R robi dużo lepsze wrażenie na papierze). Spodziewanie się, że fantazje staną się rzeczywistością to nie jest optymalna strategia. To raz.

Dwa ja osobiście nienawidzę TP. Spotkałem się z określeniem, że powinien się nazywać Stop Profit i pod tym się podpisuję. Bierze się to co rynek daje a nie to czego się od niego żąda. Jeżeli jest to .5 to jest to .5, jeżeli 1 to 1 a nie 2, czasami daje dużo ale kluczem jest tutaj to co jest a nie to czego się żąda. Jeżeli nie masz chęci zaakceptować tego co rynek oferuje niezależnie jak mało albo dużo to jest to z całą pewnością nie jest to gra dla ciebie.
wiem że seria transakcji jest nieprzewidywalna, ale na czym innym można się opierać jak nie na prawdopodobieństwie? to daje chociaż jakikolwiek zarys tego co może, ale nie musi się zdarzyć i pozwala zapoznać się z tym, z czym przyjdzie nam się w razie czego zmierzyć :) co do poziomu TP - ja z kolei jestem jego ogromnym zwolennikiem, bo wolę wziąć tyle ile dał rynek, niż liczyć na nie wiadomo co ;) jak to mówią - "lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu" :)
Dalej jestes w bledzie.
Seria transakcji jest przewidywalna. Natomiast pojedyncze zlecenie juz nie. Te zyskowne i stratne transakcje sa losowo rozrzucone po wykresie.

Awatar użytkownika
freakout
Maniak
Maniak
Posty: 2120
Rejestracja: 23 mar 2011, 13:35

Re: Trzeba dużo czasu na zrozumienie...

Nieprzeczytany post autor: freakout »

fx-emery92 pisze:Dalej jestes w bledzie.
Seria transakcji jest przewidywalna. Natomiast pojedyncze zlecenie juz nie. Te zyskowne i stratne transakcje sa losowo rozrzucone po wykresie.
jeśli pojedynczy trejd jest trudny do przewidzenia, to co dopiero seria - "czysty przypadek" ;) stratne i zyskowne pozycje mogą być tak rozłożone, że na początku można uwalić sporą część depo i później mieć problem z odrobieniem tego :)

fx-emery92
Gaduła
Gaduła
Posty: 230
Rejestracja: 21 paź 2012, 20:56

Re: Trzeba dużo czasu na zrozumienie...

Nieprzeczytany post autor: fx-emery92 »

freakout pisze:
fx-emery92 pisze:Dalej jestes w bledzie.
Seria transakcji jest przewidywalna. Natomiast pojedyncze zlecenie juz nie. Te zyskowne i stratne transakcje sa losowo rozrzucone po wykresie.
jeśli pojedynczy trejd jest trudny do przewidzenia, to co dopiero seria - "czysty przypadek" ;) stratne i zyskowne pozycje mogą być tak rozłożone, że na początku można uwalić sporą część depo i później mieć problem z odrobieniem tego :)
Wlasnie nie masz racji, daglas w swojej ksiazce to wyjasnia.

ask
Gaduła
Gaduła
Posty: 161
Rejestracja: 24 wrz 2015, 17:04

Re: Trzeba dużo czasu na zrozumienie...

Nieprzeczytany post autor: ask »

fx-emery92 pisze:I druga kwestia ze 1-2% na transakcje to najwieksza bzdura ktorej ucza w ksiazkach.
To jaki model proponujesz ? Stały lot na trade ?

ODPOWIEDZ