Pablo90
Widzę, że doszedłeś do porozumienia ze Szwajcarem, W takim razie ja jeszcze spróbuje nie spalić z Tobą mostu, bo nie o to w tym wszystkim chodzi
Zaletą czy też wadą TJS-u jest to, że mamy tam do czynienia z niesamowitym przepływem informacji. Do internetowego forum tego porównać nie można, bo w tym przypadku nie ma takiej styczności z autorem powiedzmy jakiejś strategii. Na TJS poznajesz kogoś, czegoś się dowiadujesz, notujesz, kodujesz w pamięci, wpadasz w swego rodzaju zachwyt, słyszysz o istnieniu jakiś ukrytych luk, timingów, swingów i grania w taki i taki sposób. Słyszysz niejednokrotnie " to działa"

W pewnym momencie ma się w głowie od tego mindfuck. Wszystkiego by się chciało spróbować, bo każdy kogo się słuchało miał dodatni statement potwierdzony przykładowo zyskownymi kilkunastoma miesiącami. Ja aktualnie z testowania sysów chłopaków się już prawie wyleczyłem. Nie da się grać kilkoma naraz + szukałem czegoś co mi będzie odpowiadało. Zostały mi jeszcze 2myfx z "innych" strategii. Ten który wytknąłeś palcem to nic innego jak sam interwał D1 i piny i zajmuje maks 15min dziennie, więc czemu by nie spróbować? MyFx został założony dlatego, że działamy w grupie i patrzymy jak kto sobie radzi. Drugi jest chyba niewidoczny skoro go tutaj nie wrzuciłeś. Jeśli chodzi o mój trading to odnalazłem się w porannych rozegraniach na walutach, czy jak to tam Rafał nazwał " sentymenty". Gram pod nie u brokera IC Markets, a w niedalekiej przyszłości planuję LMAX. Granie na wyższych framach ewidentnie mi nie leży jak widać, ale będę trzymał tego sysa póki co, bo praktycznie nie absorbuje mi czasu. A nuż się coś jeszcze z tego wykluje

Wcześniejsze zagrania na tym koncie to całkowicie inna bajka, bo miały miejsce przed powstaniem TJS-u. Poukładało mi się sporo w głowie dopiero po kilkunastukrotnym obejrzeniu wszystkich filmów Rafała Z + jego livetradingu.
Co do inicjatywy TJS sam do niej początkowo podchodziłem sceptycznie, bo wiadomo jak się reaguje w tym środowisku na statementy opiewające na konkretną gotówkę

Postanowiłem pojechać, zobaczyć, pogadać i zmieniłem zdanie. Znalazłem tam coś dla siebie i tak wreszcie zaczęły się regularne wypłaty z konta i "levelowanie" rachunku. Kolejnym poziomem jaki chciałbym ogarnąć to siatka zleceń (piramida) w określonym kierunku, ale jak narazie 3-4 pozycję naraz jest dla mnie wystarczającym wyzwaniem. Także polecam Ci się tam wybrać i ocenić sytuację. Bo tak sobie budujesz przekonanie i się go trzymasz i później są zgrzyty

Jak Ci się nie spodoba to przy okazji możesz zwiedzić Warszawę ,a więc nic straconego
Chciałem Ci to wszystko ładnie powiedzieć na spotkaniu, wtedy byś zobaczył co i jak, bo na forum można wszystko zakwestionować, od sysów poczynając na statementach kończąc.
Kolego Pawle, pasujemy i wprowadzamy pokój?
PS A na deser spójrz sobie na myfx dzisiaj. Uwaliłem tam 40% dzisiaj, bo chyba z przyzwyczajenia puściłem pozycję takim lotem jak gram sentymenty i tego nie zauważyłem. Zorientowałem się dopiero jak się zamknęło

Daje mu czas do końca roku, to może chociaż odrobię do 0
Pozdro.
Pomyślności.