Trading Jam Session

[Szwajcar]

Pablo90
Piramiduje się w trendach, nie w konsoli.

Jesteś zwolennikiem stałego RR, bo masz TP i SL jak piszesz stałe. Do tego na razie same fantazje głosisz i nie wiesz co to timing. Dlatego zakładam, że masz ogólnie wynik 0 na transakcjach, a koszty transakcyjne spread i prowizje zrobią swoje Twój system wypracuje dla brokera twój cash.

A co do szkoleń to jestem ich przeciwnikiem od dawna. Mało czytałeś widzę. Szczycisz się tym, że obszczałeś kilku cwaniaków szkoleniowych, to wiemy . Pozycja w wyszukiwarce wysoko. SUPER
..................................
Jadę po tobie, bo zapominasz o moich zyskach.
Pokazujesz tylko negatywy, dlatego twoje negatywy będą opisane w szczegółach.

Co do statementów RZ.
Pablo90 argument o hedgowaniu umiera jak zobaczysz, że w Aliorze koszty otwarcia/zamknięcia na DAXie to 3pkt. Aby zrobić 1mln PLN z 30k PLN trzeba zapłacić oprócz spreadu 1pkt też 2pkt prowizji jakieś 100k PLN. Warto dla reklamy jakiegoś rachunku poświęcać 100k PLN?

[T-REX]

Ja to widzę tak: Szwajcar, Rafał Z bardzo klarownie pokazali jak to robią, wtapiają czy nie - inna sprawa. Przypomnij tylko co Ty pokazałeś bo jakoś mi umknęło. Chciałbym zobaczyć ten kilkuletni statment. Taki zarobiony, bez hedgów itp. BTW:

- wkładasz na jedno konto 1 000 000 $, na drugie 50 000 $,

Nie poniosło Cię trochę??? Sugerujesz, że gościu ryzykuje zmielenie 1,5 miliona złotych (zawsze się może noga powinąć): ŻEBY POTEM ZARABIAĆ NA SZKOLENIACH??? To jest... jakby to powiedzieć... nie znajduję słów dla takiej logiki...

[damsx6]

Wróciłem na to forum po dłuższej przerwie po prostu z sentymentu,ale to był jednak błąd. To mój ostatni post. Więcej info może reszta będzie na bieżąco przekazywać. Nie mam zamiaru się już kłócić, bronić kogoś i udowadniać czy dane konto jest moje czy nie. Nie mam ochoty na przepychanki. Jak chcesz Sherlocku "Pablo90" zobaczyć moje statementy lub zobaczyć jak gram to zapraszam na spotkanie, bo ja na forum nie muszę niczego udowadniać. Uprzedzam, ze mój styl gry i ilość pipsów może znacząco odbiegać od niejakiego "DamianC Easy Money" I skończ pieprzyć takie farmazony jak: "I nazywanie trollem każdego kto ma odmienne zdanie od Was jest bardzo infantylne ", bo to się w pale nie mieścisz co wypisujesz. Każda krytyka jest mile wydziana, ale to co Ty pierdolisz to jest zwykły trolling. Tyle lat fxujesz to może się pochwalisz statementem?jakimś filmem? bo cudze wytykać umiesz i to nieźle,rzekome dziury w całym też szybko znajdujesz mistrzuniu. Zajmij się może informatyką, bo wykazujesz jakieś minima wiedzy z tego zakresu. Na rynku zapewne CI nie wychodzi to musisz się gdzieś wyładować i zamiast coś z tym zrobić to wolisz pisać bzdury.

[Pablo90]

Szwajcar masz rację z tymi kosztami. Jeśli zarabiasz regularnie to ok, tylko moim zdaniem jest to zasługa właśnie timingu, a nie zarządzaniem pieniędzy.
T-REX nie poniosło, w takim przypadku nie ryzykujesz 1.5 miliona. Nie napisałem też nigdzie że ktoś tak zrobił.
damsx6 chcesz mi powiedzieć, że to jest zbieżność nazw? Że dziwnym przypadkiem ktoś kto gra ma foreksie i ma myfxbook ma dokładnie taki sam nick?

[Szwajcar]

Pablo90
Uczepiłeś się mnie i mojego piramidowania zysków, a ja nie robię żadnych szkoleń i żadnej komercji. Więcej, jestem wrogiem komerchy szkoleniowej.

Lepiej zorientuj się w obecnej sytuacji i pojedź po dokładaniu pozycji ala piramida Seby Urbańskiego z "PAŁA FOREX".
Ja tam mogę dyskutować o piramidowaniu, bo stosuję to na co dzień od kilku lat.
...................................................................

Odnośnie timingu to fakt dużo daje, ale bez piramidowania to i tak nie byłoby to. Najlepsze wyniki są, a raczej były na news tradingu, impulsach bez korekt, długich trendach. W konsoli nie potrafię zarabiać setki %, w trendach już tak.

U mnie brokerzy GRIDują straty, a ja piramiduję zyski. Transfer mam zapewniony w dobrą stronę.
GRID to zło.

...................................................................

Natomiast TJS z tego co wiem jest przeciwko płatnym szkoleniom i powtarzane jest tam zdanie, że prawdziwa kasa jest na rynku, a nie z koszenia jeleni na szkoleniach.

....................................................................

Odnośnie jeszcze M. Idzika to z tego co słyszałem i widziałem też zabierał się za elementy piramidowania zysków jako element w tradingu. Także teraz wielu szkoleniowców podchwyci pewnie ten temat i zaczną się szkolenia z tej metody. Będziesz miał kogo atakować w przyszłości.
Żeby nie było to M. Idzi.. wyrolował jeleni ponoć na 20x30k PLN, czyli 600k PLN.

....................................................................

Teraz naga prawda.
Pablo90 ty zarabiasz na pisaniu EA za kasę? Powinieneś robić to za Free. Całkowicie za Free. Jeśli tak to ok, ale jeśli bierzesz za to kasę to jesteś oszustem przebrzydłym.

[Pablo90]

Masz rację Szwajcar, przepraszam za pytanie o szkolenia, to było nie na miejscu.
Szkolenia u Seby z Teneryfy zawsze spoko
A bycie programistą raczej nie ma za wiele wspólnego z szkoleniami, bo klient zawsze dostaje to czego oczekuje, a po szkoleniach nigdy Chyba że ktoś oczekuje utraty depo w krótkim czasie.

[Szwajcar]

Pablo90
No to się rozumiemy.

Zacznę szkolić to możesz po mnie jechać ile wlezie.
A tak to jestem tak samo jak prawie każdy tutaj traderem.

A tak BTW, to zamiast szkolić to ludzie powinni zarządzać funduszami, jakimiś PAMMami, a nie szkolić za kasę. W PL jest tyle hochsztaplerów od FX, że to aż kłuje każdego kto siedzi w tym dłużej niż 2 lata.

Pzdr i zysków życzę

[chihuahua]

Panowie, ale z kim Wy dyskutujecie? Z modelowym przykładem raka od lat zżerającego to forum. Z frustratem, który w typowo tabloidowym stylu obrzuci Was insynuacjami i "domysłami", a następnie zniknie i pojawi się, żeby dopierdalać się do kogoś innego. Ja to już z nim przerabiałem w kilku dyskusjach.

A jechać kilkaset kilometrów po to, żeby zobaczyć bandę dorosłych ludzi masturbujących się na widok 2 krótkookresowych statementów z okrągłymi sumkami mi się nie uśmiecha...

Te "masturbacje" są niestety esencją wszystkiego, w czym się ma pasję. Jak to jest, że modelarze jeżdżą kilkaset kilometrów, żeby masturbować się czyimiś modelami? Podobnie z fanami motoryzacji onanizującymi się "ile wyciąga". A wędkarze na zlotach albo marketingowcy latający tysiące kilometrów, żeby wysłuchać kilka godzin wykładów?
Cały świat nie ogranicza się do google i kilku zapyziałych forów, gdzie każdy nerd myśli, że jest w stanie pozyskać dowolną, pełną wiedzę.
Skoro w nikogo nie wierzysz, nikomu nie ufasz to na wuj (wnosząc po nicku) marnujesz najlepsze lata swojego życia na coś tak bezproduktywnego jak forex i spekulacja? Znam osobę, która zarabia niezłą kasą pisząc rymy częstochowskie na każdą okazję. Bez stresu, pewny zysk. Dlaczego nie znajdziesz sobie podobnego zajęcia? Wszystko będzie stałe i sformalizowane jak chcesz.
Na co się produkujesz podważając autorytet wielu ludzi (być może sztucznie zbudowany), ale przy tym nie mając żadnego własnego? W żadnej dziedzinie byle Mietek z byle forum nie będzie traktowany poważnie przychodząc znikąd i nie przedstawiając sobą nic. Jaki masz dorobek, żeby krytykować gościa, który zarobił bańkę? Nawet, jak sugerujesz, jeżeli straciłby bańkę albo więcej na innych kontach, to wypadałoby żebyś pokazał lepsze statementy nawet na kwotach o sporo niższych, zanim napiszesz słowo.

Ja za poprzedni rok mam pozytywny statement, chociaż kwoty i % zysku śmieszne i zupełnie nieproporcjonalne do czasu, jaki spędziłem. Regularnie, co jakiś czas, mam ochotę to rzucić w p*du, bo mam wrażenie, że nie da się tego traktować inaczej jak zabawę niż poważne zajęcie za kasę dla dorosłych ludzi. Nauczyłem się nie ufać w tej branży do końca nikomu, ale też wierzyć, że są ludzie, którzy chcą coś bezinteresownie zrobić dla innych.
I wolę się "onanizować" słuchając ludzi, którzy ujawniają swoją twarz i mimo wszystko znacznie rozszerzają mój horyzont parzenia na rynek niż czytać kogoś, kto nigdy nie wykłada kart na stół, a każdego i wszędzie łapie za słowo. Zrób coś pozytywnego człowieku, nie koniecznie związanego z rynkami finansowymi.

[damsx6]

Pablo90

Widzę, że doszedłeś do porozumienia ze Szwajcarem, W takim razie ja jeszcze spróbuje nie spalić z Tobą mostu, bo nie o to w tym wszystkim chodzi

Zaletą czy też wadą TJS-u jest to, że mamy tam do czynienia z niesamowitym przepływem informacji. Do internetowego forum tego porównać nie można, bo w tym przypadku nie ma takiej styczności z autorem powiedzmy jakiejś strategii. Na TJS poznajesz kogoś, czegoś się dowiadujesz, notujesz, kodujesz w pamięci, wpadasz w swego rodzaju zachwyt, słyszysz o istnieniu jakiś ukrytych luk, timingów, swingów i grania w taki i taki sposób. Słyszysz niejednokrotnie " to działa" W pewnym momencie ma się w głowie od tego mindfuck. Wszystkiego by się chciało spróbować, bo każdy kogo się słuchało miał dodatni statement potwierdzony przykładowo zyskownymi kilkunastoma miesiącami. Ja aktualnie z testowania sysów chłopaków się już prawie wyleczyłem. Nie da się grać kilkoma naraz + szukałem czegoś co mi będzie odpowiadało. Zostały mi jeszcze 2myfx z "innych" strategii. Ten który wytknąłeś palcem to nic innego jak sam interwał D1 i piny i zajmuje maks 15min dziennie, więc czemu by nie spróbować? MyFx został założony dlatego, że działamy w grupie i patrzymy jak kto sobie radzi. Drugi jest chyba niewidoczny skoro go tutaj nie wrzuciłeś. Jeśli chodzi o mój trading to odnalazłem się w porannych rozegraniach na walutach, czy jak to tam Rafał nazwał " sentymenty". Gram pod nie u brokera IC Markets, a w niedalekiej przyszłości planuję LMAX. Granie na wyższych framach ewidentnie mi nie leży jak widać, ale będę trzymał tego sysa póki co, bo praktycznie nie absorbuje mi czasu. A nuż się coś jeszcze z tego wykluje Wcześniejsze zagrania na tym koncie to całkowicie inna bajka, bo miały miejsce przed powstaniem TJS-u. Poukładało mi się sporo w głowie dopiero po kilkunastukrotnym obejrzeniu wszystkich filmów Rafała Z + jego livetradingu.

Co do inicjatywy TJS sam do niej początkowo podchodziłem sceptycznie, bo wiadomo jak się reaguje w tym środowisku na statementy opiewające na konkretną gotówkę Postanowiłem pojechać, zobaczyć, pogadać i zmieniłem zdanie. Znalazłem tam coś dla siebie i tak wreszcie zaczęły się regularne wypłaty z konta i "levelowanie" rachunku. Kolejnym poziomem jaki chciałbym ogarnąć to siatka zleceń (piramida) w określonym kierunku, ale jak narazie 3-4 pozycję naraz jest dla mnie wystarczającym wyzwaniem. Także polecam Ci się tam wybrać i ocenić sytuację. Bo tak sobie budujesz przekonanie i się go trzymasz i później są zgrzyty Jak Ci się nie spodoba to przy okazji możesz zwiedzić Warszawę ,a więc nic straconego

Chciałem Ci to wszystko ładnie powiedzieć na spotkaniu, wtedy byś zobaczył co i jak, bo na forum można wszystko zakwestionować, od sysów poczynając na statementach kończąc.

Kolego Pawle, pasujemy i wprowadzamy pokój?


PS A na deser spójrz sobie na myfx dzisiaj. Uwaliłem tam 40% dzisiaj, bo chyba z przyzwyczajenia puściłem pozycję takim lotem jak gram sentymenty i tego nie zauważyłem. Zorientowałem się dopiero jak się zamknęło Daje mu czas do końca roku, to może chociaż odrobię do 0

Pozdro.

[Pablo90]

Pamiętam, że napisałem kiedyś sobie EA do gry na pinach na D1 i moje wyniki na testach były bardzo podobne, nawet mimo wprowadzenia kilku filtrów. Chociaż raczej było to podejście powierzchowne, chciałem sprawdzić czy stosując pinbary na wysokim interwale, można chociaż wyjść na zero, a na każdej parze walutowej wychodziły mi straty...

Póki co raczej ciężko będzie będzie mi wpaść do Warszawy w tygodniu, ale może za jakiś czas to się zmieni. Jak ogarniecie coś w Katowicach to wtedy byłoby dużo łatwiej

Kolego Pawle, pasujemy i wprowadzamy pokój?

Oczywiście, poza tym nie nazwałbym tego wojną, po prostu lubię prowadzić dyskusję w taki a nie inny sposób