Sygnały transakcyjne na FOREX i kontrakty

Reklamy oraz linki do ciekawych miejsc w sieci zajmujących się rynkiem Forex.
Awatar użytkownika
RX300
Gaduła
Gaduła
Posty: 133
Rejestracja: 21 wrz 2009, 15:06

Nieprzeczytany post autor: RX300 »

SygnalyTransakcyjne pisze:1) Trial nie traktujemy jako próbki skuteczności naszych sygnałów, tylko jako poznanie sposobu inwestowania (np. godziny tradingu, rodzaje zleceń).
I za to też trzeba zapłacić, ponieważ jest to dla nas praca, którą musimy wykonać, a potencjalne profity należą do Klienta. Trial jest w wersji live
Za straty rozumiem, że nie odpowiadacie :)

Songo89K
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 674
Rejestracja: 16 wrz 2010, 23:48

Nieprzeczytany post autor: Songo89K »

SygnałyTransakcyjne,
Piszesz tak,jakby same testy na backtestach mówiły o tym,czy jest ten graal czy nie.
Problem jest taki,że na tym forum nie brakuje osób,które na backtestach zarabiały 100,1000%,a w realu nie było już tak kolorowo.

To jak kierowca,który mówi"grałem 3 lata w NFS,od 5 lat obserwuje ruch na drodzę,a od 2 lat jeżdzę jako pasażer.Wszystkie niebezpieczne sytuacje przetestowałem w NFS i wiem że bym sobie poradził-przyjmiecie mnie na stanowisko kierowcy? "

Jeżeli się jest pewnym tego co się oferuje,to nie rozumiem po co ten płatny trial? przecież klienci i tak to kupią,jeżeli nie jest to kolejna bujda na resorach.
Ostatnimi czasy naciąganie w tym kierunku stało się codziennością,dlatego lepiej oszczędzić sobie nerwów,i w tym wypadku 500zł,niż wchodzić w ciemno,bo "teoretycznie" powinniście zarabiać.

Awatar użytkownika
SygnalyTransakcyjne
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 54
Rejestracja: 01 lut 2012, 16:57

Nieprzeczytany post autor: SygnalyTransakcyjne »

Songo89K,

w żadnym miejscu nie obiecujemy Graala. W wielu miejscach na stronie ostrzegamy o ryzyku. Przy wynikach zawsze zaznaczamy, że są to wyniki hipotetyczne, które mogą z różnych względów odbiegać od realnych. Zwróć również uwagę, że sygnały, które sprzedajemy nie osiągają kosmicznych stóp zwrotu, które w rzeczywistości przy zachowaniu odpowiedniego ryzyka, są niemożliwe do osiągnięcia.

Jasne, że do przeszłości można dopasować wszystko. Aby zminimalizować ten efekt nie szliśmy w kierunku maksymalizacji zysku, tylko jego optymalizacji. Sama strategia jest oparta na bardzo prostych założeniach. A im coś jest prostsze, tym bardziej trwałe. Ale oczywiście nie gwarantujemy przyszłości. Nikt nie może tego zrobić. Fundusze inwestycyjne tez tego nie robią.

Trail jest po to, aby poznać sposób i czas składania zleceń. Trial nie jest okresem, w którym Klient ma zdobyć zaufanie do strategii. 7 dni to okres zdecydowanie za krótki. Minimalny sugerowany okres subskrypcji dla strategii FOREX to ok 3 miesiące. Wtedy dopiero próbka transakcji jest odpowiednio duża i reprezentatywna.
Profesjonalny dostawca sygnałów transakcyjnych na rynki giełdowe, towarowe oraz FOREX.

"Your job as Professional Trader is to follow your rules."

waz
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 44
Rejestracja: 12 wrz 2007, 22:52

Nieprzeczytany post autor: waz »

Wyszedleś z zalożenia że im wieksza tajemnicą owiany system, mniej dostępny, tylko dla tych ktorzy zapąłca za triala lub abonament, to wieksze poważanie zdobedzie wsrod potencjalnych odbiorców, hmm, pachnie scamem wprost z Tajlandii.

Tak jak wczesniej ktos pisał, nie wierze w dobroczynnosc nawet za niewielkie pieniadze potrzebne do oplacenia abonamentu. W moim odczuciu, wpadleś na jakis system 2 lub 3 miesiace wstecz, przetestowales na danych historycznych a teraz porpostu brak kapitalu na inwestycje.

W perspektywie masz szybkie pozyskanie gotowki od potencjalnych klientow na gre, oraz sprawdzenie systemu juz za prawdziwe pieniadze uzyskane od klientow , a nie jak do tej pory gre na kartce papieru.

Moja rada, cierpliwosc jest cnota, zdobadz pare groszy na wlozenie w forex, zajmij sie inwestowaniem sam dla siebie, a przyniesie to zdecydowanie wiecej korzysci oraz zaoszczedzi szkalujacych slów na forum.

W mysl sentencji kropla drazy skałę - cierpliwosc jeszcze raz cierpliwosc, a miliony przyjada z czasem.

Czy perspektywa roku lub 3 lat dla zarobienia kilkuset tysiecy jest dla ciebie tak odległa, masz jeszcze kawal zycia na czerpanie z potencjalnych zysków. Kazdy chcialby byc rentierem w wieku lat 20 paru ;), czerpanie z zycia moze byc rownie satysfakcjonujace gdy ma sie 30 i wiecej rowniez.

Ktos dobrze napisal ze marketing masz do bani, w pelni sie z tym zgodze.

Podaj syganly na forum kompletnie za free przez kwartal, jesli ktos zobaczy ze system rzeczywiscie sie sprawdza, napewno po tym okresie wstapi w szeregi klientów. To tak jakby po 3 miesiacach zabrac rybce zyciodajny tlen,a potencjalnemu klientowi zabrac szance na zdobycie gotowki.


Chyba ze prowadzisz badania socjologiczne na zaliczenie, "tajemniczosc, przypływ gotowki , jej wpływ na spolecznosc internetową" ;)

Ah, te poczatki ;), marketingu rowniez trzeba sie nauczyc.

Awatar użytkownika
SygnalyTransakcyjne
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 54
Rejestracja: 01 lut 2012, 16:57

Nieprzeczytany post autor: SygnalyTransakcyjne »

1) System to nie tajemnica, ale nie chcemy go sprzedawać, bo wtedy stracimy nad nim kontrolę. Bo jeżeli system jest np. wybiciowy (a system FOREX na naszej stronie taki jest) to kiedy dużo ludzi zacznie grać dokładnie w tym samym miejscu (np. na kontraktach na waluty w Chicago) to na pewno pojawią się większe poślizgi. Dlatego sprzedajemy sygnały, a nie strategie,aby kontrolować podaż sygnałów.

2)Bogaci ludzie nie graja na giełdzie. Dla nich to jest zbyt wielkie ryzyko. Drobnica gra na giełdzie - czyli my. To my chcemy zarabiać 50% i więcej w skali roku. Bogatemu starczy 10%. Nawet jeśli bogaty gra na giełdzie to robi to długoterminowo. Spekulują na pewno "biedni" - czyli ja.

Ktoś kto sprzedaje sygnały może być zwykłym człowiekiem, o zwykłej objętości portfela (50 000 zł -150 000 zł) z jedna różnicą, że uważa, że ma skuteczny system. Dlatego zależy mu, aby w miarę szybko zrobić sobie kapitał, aby % zyski z tego systemu były zadowalające.

Przy odpowiednim zarządzaniu ryzykiem stopy zwrotu wcale nie są oszałamiające. 30 - 40 - 60% w skali roku. Także, jeżeli portfel jest mały, to nawet te 60% zysku z kapitału w skali roku jest dosyć małą kwotą na życie, bieżące wydatki i odłożenie grosza, aby portfel był większy w kolejnym roku. W związku z tym sprzedawanie sygnałów to sposób na zwiększenie portfela (poprzez np. brak potrzeby wypłacania zysków) przy braku dodatkowych czynności (tylko wysłać maile do Klientów z sygnałami,) a jednocześnie nie podejmowaniu większego ryzyka w poszczególnych transakcjach.

3) Piszesz o cierpliwości. Owszem, 5 - 10 lat mogę czekać i oszczędzać. Ale mogę też spróbować coś zrobić i ten proces przyśpieszyć. Wolę działać.

4) W 100% zgadzam się z Tobą w ostatnich zdaniach o życiu i satysfakcji z niego. Też myslę, że jest to niesamowicie istotne.

5) Sam nie wiem czy ten biznes ma szanse. W USA to działa. Wiadomo, że nasza mentalność jest jednak mniej naiwna od amerykańskiej. Manie i kryzysy są raczej ich specjalnością:)

Rozumiem też nieufność, w końcu chodzi o kasę. Dlatego też ostrożnie bardzo podchodzimy do Klienta na naszej stronie. Czasem w internecie można znaleźć wielkie obietnice, a nawet gwarancje co do zysków. My na każdym kroku staramy się chłodzić entuzjazm potencjalnego subskrybenta.

P.S. Może marketing jest do bani, a może nie:) Ocenimy to po np roku. Pewne jest to, że dzięki tych dwóm dniom na tym forum wpadłem na kilka pomysłów i zauważyłem rzeczy, o których wcześniej nie myślałem.
Profesjonalny dostawca sygnałów transakcyjnych na rynki giełdowe, towarowe oraz FOREX.

"Your job as Professional Trader is to follow your rules."

Awatar użytkownika
raposo
Moderator
Moderator
Posty: 10083
Rejestracja: 22 wrz 2006, 22:10

Nieprzeczytany post autor: raposo »

P.S. Może marketing jest do bani, a może nie:) Ocenimy to po np roku. Pewne jest to, że dzięki tych dwóm dniom na tym forum wpadłem na kilka pomysłów i zauważyłem rzeczy, o których wcześniej nie myślałem.
Z tym forum sprawa jest o tyle "kłopotliwa" ze względu marketingowego ponieważ ciężko użytkowników do czegokolwiek przekonać. Wynika to z faktu, że cała masa oszustów zdążyła się już przewinąć. Byli cudacy z Japonii, Hiszpanii, chyba też z Włoch... Pomijając całą masę prosto z Polski... :)

Po prostu by udowodnić swoją skuteczność i szczere intencje trzeba się bardziej postarać i jednocześnie zrobić to bardzo porządnie (choć wiadomo, że niektórych nigdy się nie przekona ;) ). Płatny okres testowy to wg mnie kontrowersyjne i raczej niespotykane posunięcie. Skoro jest to zbyt krótki czas by ocenić system to po co za to płacić - zwyczajnie się to nie kalkuluje i właściwie nic nie daje.

Niemniej życzę powodzenia i stabilnych wyników, bo spektakularne już widzieliśmy nie raz.
ForexClub.pl
- Forex Club Tools
- Program Podatek 7.0
- RABATY PROWIZJI
| IC Markets (-21%) | Tickmill (-10%) | XTB (Pakiet książek) | Dukascopy (narzędzia do JForex) | LMAX (-20%) | FxPro (do -15%)

Zapraszamy do kontaktu

waz
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 44
Rejestracja: 12 wrz 2007, 22:52

Nieprzeczytany post autor: waz »

napisales

1) System to nie tajemnica, ale nie chcemy go sprzedawać, bo wtedy stracimy nad nim kontrolę. Bo jeżeli system jest np. wybiciowy (a system FOREX na naszej stronie taki jest) to kiedy dużo ludzi zacznie grać dokładnie w tym samym miejscu (np. na kontraktach na waluty w Chicago) to na pewno pojawią się większe poślizgi. Dlatego sprzedajemy sygnały, a nie strategie,aby kontrolować podaż sygnałów.


Uwazam ze sprzedawac system ktory przynosi zyski to samobojstwo, zabranie kawalka naszej inwencji, upublicznienie go, wszak korzystania z systemu nie ma mozliwosci zastopowania gdy uzyska swiatlo dzienne. To tak jakby stracic czastke siebie. Ja mojego nawet zonie nie wytlumaczylem, nie mamy intercyzy wiec -"odpukac"- wrazie niepowodzen na drodze uczuciowej, zostanie mi chociaz system ;), reszta pol na pół, a system mój.

Aby kogos system mogl wprowadzic zawirowania na rynkach walutowych, a tak jak napisales, na gieldach gra dorbnica, nie podejrzewam aby wytrawne firmy inwestycyjne korzystały z Twoich sygnałów, a to one oraz banki ruszaja rynkiem. Wiec bez obaw ze po wyplynieciu systemu na swiatlo dzienne caly Forex sie zawali bo wszyscy zaczna grac sygnalami z Twojej strony.

Awatar użytkownika
SygnalyTransakcyjne
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 54
Rejestracja: 01 lut 2012, 16:57

Nieprzeczytany post autor: SygnalyTransakcyjne »

Jasne, że w momentach dużej płynności ryzyko poślizgu jest mniejsze. A co jeśli transakcja będzie otwierana na kontraktach na waluty np NZDusd o godzinie 23 - 24 polskiego czasu (czasem nawet ciężko się zapakować 1-2 kontraktami)? To oczywiście ekstremalny przykład.

Mniej ekstremalny - załóżmy, że np 50 subskrybentów o większych portfelach (po kilka kontraktów) w jednym momencie wchodzi na rynek. W sumie to może być kilkaset kontraktów, które przy szybkich strategiach będą (mogą) wpływać na wyniki.
Profesjonalny dostawca sygnałów transakcyjnych na rynki giełdowe, towarowe oraz FOREX.

"Your job as Professional Trader is to follow your rules."

waz
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 44
Rejestracja: 12 wrz 2007, 22:52

Nieprzeczytany post autor: waz »

SygnalyTransakcyjne pisze:Jasne, że w momentach dużej płynności ryzyko poślizgu jest mniejsze. A co jeśli transakcja będzie otwierana na kontraktach na waluty np NZDusd o godzinie 23 - 24 polskiego czasu (czasem nawet ciężko się zapakować 1-2 kontraktami)? To oczywiście ekstremalny przykład.

Mniej ekstremalny - załóżmy, że np 50 subskrybentów o większych portfelach (po kilka kontraktów) w jednym momencie wchodzi na rynek. W sumie to może być kilkaset kontraktów, które przy szybkich strategiach będą (mogą) wpływać na wyniki.
Możliwe, ale hipotetyczne, jak Twoje wyniki - bez urazy, nie neguje ich.
Podajesz skrajne przypadki walut mało płynnych.

Awatar użytkownika
SygnalyTransakcyjne
Stały bywalec
Stały bywalec
Posty: 54
Rejestracja: 01 lut 2012, 16:57

Nieprzeczytany post autor: SygnalyTransakcyjne »

Trading jest trochę skrajny - jak ma coś nie pójść - to nie pójdzie:)
Profesjonalny dostawca sygnałów transakcyjnych na rynki giełdowe, towarowe oraz FOREX.

"Your job as Professional Trader is to follow your rules."

ODPOWIEDZ