Sea Cloude 1.0, przy okazji test Pepperstone

[juszjuszmilion]

Ciekawostka związana z pepperstone.
Dość duże różnice w kwotowaniach pomiędzy demo a real. Różnice nawet 10 pipsów.

W ogóle ciekawy jestem jakie są różnice w kwotowaniach pomiędzy brokerami, jakie są ceny otwarć np świeczek dziennych itd itp.
Może ktoś robił takie porównanie, albo zestawienie ?

[raposo]

Ciekawostka związana z pepperstone.
Dość duże różnice w kwotowaniach pomiędzy demo a real. Różnice nawet 10 pipsów.

A to stale utrzymująca się wartość czy skokowa? I 10 pipsów czy 1.0 pipsów? Na egzotykach może się zdarzać chociaż dziwne, że są aż takie różnice w obrębie jednego brokera.

W ogóle ciekawy jestem jakie są różnice w kwotowaniach pomiędzy brokerami, jakie są ceny otwarć np świeczek dziennych itd itp.
Może ktoś robił takie porównanie, albo zestawienie ?

Cała masa ludzi, która chciała to wykorzystać . Brokerzy mają różne spready, datafeedy i stopień ich filtracji. To ostatnie fajnie widać po ilości ticków (narzędzie wolumen na MT4). Zauważyć możesz jak potężne rozbieżności potrafią być w ilości ticków między brokerami. To sprawia, że otwarcia świeczek też mogą się różnić (i przy 5 miejscach po przecinku różnią się niemal zawsze), bo np. tick otwarcia świecy spłynie gdzieś 1,2,3,5 sekund później i cena skoczy już w drugą stronę. Ba, nawet godzina na czasie serwera brokerów potrafi się różnić o te 1-2 sekundy.
Efekt pracowania na rynku zdecentralizowanym.

[juszjuszmilion]

Tak cale 10 pipsów, np na eur/usd 0,00100
Oczywiście nie jest to stałe zjawisko ale częste.

Faktycznie, opóźnienia czasowe demo w stosunku do live też zdarzają się po kilka sekund. Jakby ktoś chciał zrobić sobie "lewą" dobrą historię na demo to hoho

Cała masa ludzi, która chciała to wykorzystać .

A różnice między brokerami na live na danych to faktycznie pomysł. Jakby mieć otwartych z 10 brokerów, a może by jakiś automat do tego zrobić, hm.
Teraz jak są juz czasy, że wszędzie zlecenia wchodzą bez rekwot i w 0,3 sekundy, hm

[raposo]

A różnice między brokerami na live na danych to faktycznie pomysł. Jakby mieć otwartych z 10 brokerów, a może by jakiś automat do tego zrobić, hm.
Teraz jak są juz czasy, że wszędzie zlecenia wchodzą bez rekwot i w 0,3 sekundy, hm

Spóźniłeś się co najmniej 5-6 lat .

Był tu nawet taki jeden. Niejaki Fixator się nazywał. Sprzedawał automaty do takiego handlu. Pokazywał dziesiątki statementów, a nawet dawał dostępy do kont live. Okazało się potem, że trochę to szemrane było i nawet był dogadany z niektórymi brokerami, a system działał ale brokerzy się połapali więc przestał więc trzeba było inaczej kombinować.

Ciekawe, że takich świrów i krętaczy bardzo dobrze się zapamiętuje...

[juszjuszmilion]

Skoro chciał sprzedawać taki automat to automatycznie wiadomo, że była to ściema. Jakby mu to uczciwie działało to by nie sprzedawał, logiczne.
No, a sama taka gra, faktycznie trochę dyshonor dla trejdera
Mimo wszystko ja się temu przyjrzę w tym tygodniu

[juszjuszmilion]

No i pobawiłem się na danych o 14:15, i nawet miałem u jednego brokera szybszy ruch na aud/usd, ale idealnie nie było, bo akurat trafiłem na lukę w pepperstone, potem potrzymałem pozycje, ogólnie zabawa skończyła sie stratą 400GBP, uff.
Jednak taka zabawa jest zbyt ryzykowna

[fdsafsafdasfa]

prawie 50% drawndown jest nie akceptowalne w tradingu. Przynajmniej według mnie

[juszjuszmilion]

No tak, miałem takie chyba po tym dniu, co spontfx zarobił w 1 dzień 7000%, pozazdrościłem mu i chciałem potestować jedno szaleństwo, niestety nie jestem w stanie ale już mi przeszła zazdrość .

Ale dla mnie jest to DD mniej niż 10%, ja nie trzymam całej kasy na rachunku.
Skoro mam taki lewar, to kasę trzymam w skarpecie. W ogóle nie rozumiem ludzi, którzy wpłacają 10tys zł a potem grają po 0,1 lota pozycje, ryzykując że broker się zawinie albo czarnym czwartkiem albo innym czymś.
A ten zysk to jest dla mnie nie 100% ale ledwo 10%. Celem jest 200% w rok.

A poza tym mnie nie interesuje DD, liczy się wynik. Nawet jak ktoś ma 90% DD a w rok zrobi z 1000zł milion zł to co mnie swędzi DD
Gram zawsze ze SL max 6 pipsów, więc nie miewam stresu z czekaniem i modleniem kilka dni żeby kurs się odwrócił, co jest jednocześnie 100% prawdopodobieństwem na MC.

[fdsafsafdasfa]

No tak, miałem takie chyba po tym dniu, co spontfx zarobił w 1 dzień 7000%, pozazdrościłem mu i chciałem potestować jedno szaleństwo, niestety nie jestem w stanie ale już mi przeszła zazdrość .

Ale dla mnie jest to DD mniej niż 10%, ja nie trzymam całej kasy na rachunku.
Skoro mam taki lewar, to kasę trzymam w skarpecie. W ogóle nie rozumiem ludzi, którzy wpłacają 10tys zł a potem grają po 0,1 lota pozycje, ryzykując że broker się zawinie albo czarnym czwartkiem albo innym czymś.
A ten zysk to jest dla mnie nie 100% ale ledwo 10%. Celem jest 200% w rok.

A poza tym mnie nie interesuje DD, liczy się wynik. Nawet jak ktoś ma 90% DD a w rok zrobi z 1000zł milion zł to co mnie swędzi DD
Gram zawsze ze SL max 6 pipsów, więc nie miewam stresu z czekaniem i modleniem kilka dni żeby kurs się odwrócił, co jest jednocześnie 100% prawdopodobieństwem na MC.

Mam podobne podejście co do depozytu. Też trzymam u brokera jedynie ułamek tego co posiadam.

[juszjuszmilion]

No ten cały czarny czwartek pokazał co się może stać z kasą u brokera. To może stać się z każdą walutą w każdej chwili, jakiś świr w jakimś kraju obwieści jakąś nowinę i kaplica, ani SL ani nic nie pomoże. A najlepsze jest to, że nawet jak kurs przywali o milion pipsów w "naszą" stronę to też broker nie wypłaci

Ja na szczęście na CHFie nic nie straciłem, ale jest to dość ważna przestroga, że w dzisiejszych czasach wszystko jest możliwe, a człowiek nie zna dnia ani godziny
Wiec lepiej nie trzymać za wiele kasy u brokera