Poziom forum jest doskonały!

Forum, na którym można do woli dyskutować nie tylko na tematy związane z Forexem.
LowcaG
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1068
Rejestracja: 05 paź 2007, 15:39

Nieprzeczytany post autor: LowcaG »

Ignac pisze:Piszę tylko o pewnym spostrzeżeniu i alternatywnej propozycji odpowiedzi na pytanie dlaczego retaile tracą konsystentnie pomimo iż wiedza o tym jak zarabiać na rynku wydaje się być powszechna.
( Po piewsze) A wg. mnie tracą bo muszą tracić, wynika to z samej mechaniki gry o sumie zerowej(ujemnej) i opłat/spreadu, wynika to z tego, że aby zarobić dużo (nikt nie chce mało) to po prostu trzeba zwiększyć ryzyko i tyle. (pomijam, względy psychiczne, granie jak hazardzista itp.). i wyniakto z "po drugie"

(Po drugie) cała ta dostępna wiedza jest g. warta..taka prawda..
- całe te rady pseudo psychologiczne, w dużej części jedyne co mogą zrobić to zwolnić dynamikę bankructwa..nie odwrócą szali na wygraną.
- AT? To pewna forma artyzmu, nie ma niczego (i nie może być) czegoś co da się jednoznacznie udowodnić, że to działa. ("argument", że ja zarabiam, nie jest żadnym dowodem)

Co zmieni zrozumienie zasad funkcjonowania rynku (nie jestem pewien co masz dokładnie na myśli) ? Myślę, że niewiele.

- może być, też tak, że rynek jest na tyle efektywny, że ci wygrani są po prostu zwykłą statystyką i tyle, nie ma nic w tym nadzwyczajnego, (oczywiście z punku widzenia retaili, bo nie mogą wpływać w żaden sposób na kurs)
- może też tak być, że to jest faktycznie sztuka która sie niektórym udaje, bo ich umysł wymyślił pewną filozofię(nie opisywalną) która działa na pewnym wycinku czasu (ten wycinek może być równy nawet dużej części życia),a to co kreślą jest próbą zracjonalizowania ich decyzji... (to tak jak kiedyś w jakimś badaniu (nie pamiętam szczegółów) gość chyba miał "rozdzielone" półkule, i badacze potrafili wpłynąć na jedną z półkul i sprowokować jakieś działanie, gdy bo pytali dlaczego to robi, bardzo szybko (druga pólkula) znajdywał "racjonalne" wytłumaczenie. i tu może być podobnie).

Wg. małe szanse aby istniała jakaś forma wiedzy, żeby drastycznie odwrócić statystyki wygranych vs przegranych w dłuższym okresie czasu. To nie jest coś czego się uczy jak np. mnożenie w słupku, gdzie poznajesz zasadę i już potrafisz "wszystko" wymnożyć.

Ignac
Gaduła
Gaduła
Posty: 163
Rejestracja: 14 mar 2010, 11:15

Nieprzeczytany post autor: Ignac »

Rozumiem, mimo to nie znajduję jasnej odpowiedzi dlaczego, nazwijmy to, mechanika rynku nie jest tak powszechna jak choćby AT. Bo więcej można znaleźć o astrologii finansowej (serio) niż o tym. Pomijam fakt, że mi osobiście otworzyło to stopniowo oczy w stopniu nieporównywalnym niż cała AT razem wzięta - ale to może być moje subiektywne odczucie więc nie daję tego jako zasadniczy argument za czymkolwiek.

LowcaG pisze:( Po piewsze) A wg. mnie tracą bo muszą tracić, wynika to z samej mechaniki gry o sumie zerowej(ujemnej) i opłat/spreadu, wynika to z tego, że aby zarobić dużo (nikt nie chce mało) to po prostu trzeba zwiększyć ryzyko i tyle. (pomijam, względy psychiczne, granie jak hazardzista itp.). i wyniakto z "po drugie"
No tak ale Ci co zarabiają przeważnie kiedyś tracili - i stało się coś co pozwoliło im na to (oczywiście coś to nie jedno zdarzenie, raczej długi szereg zdarzeń). No coś musiało się zmienić. Może przestali czytać fora hmmm :)

Awatar użytkownika
brother
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 947
Rejestracja: 11 sie 2011, 19:55

Nieprzeczytany post autor: brother »

LowcaG pisze:(Po drugie) cała ta dostępna wiedza jest g. warta..taka prawda..
- całe te rady pseudo psychologiczne, w dużej części jedyne co mogą zrobić to zwolnić dynamikę bankructwa..nie odwrócą szali na wygraną.
- AT? To pewna forma artyzmu, nie ma niczego (i nie może być) czegoś co da się jednoznacznie udowodnić, że to działa. ("argument", że ja zarabiam, nie jest żadnym dowodem)
ŁowcaG skoro wszystko co dostępne nie jest nic warte to w jaki sposób zacząłeś zarabiać?
Ignac pisze:Pomijam fakt, że mi osobiście otworzyło to stopniowo oczy w stopniu nieporównywalnym niż cała AT razem wzięta - ale to może być moje subiektywne odczucie więc nie daję tego jako zasadniczy argument za czymkolwiek.


Złam zasadę nie bądź egoistą i podziel się wiedzą :lol:

LowcaG
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1068
Rejestracja: 05 paź 2007, 15:39

Nieprzeczytany post autor: LowcaG »

Rozumiem, mimo to nie znajduję jasnej odpowiedzi dlaczego, nazwijmy to, mechanika rynku nie jest tak powszechna jak choćby AT. Bo więcej można znaleźć o astrologii finansowej (serio) niż o tym. Pomijam fakt, że mi osobiście otworzyło to stopniowo oczy w stopniu nieporównywalnym niż cała AT razem wzięta - ale to może być moje subiektywne odczucie więc nie daję tego jako zasadniczy argument za czymkolwiek.
Może temat nie jest ciekawy? ;)
A poważniej, (pewnie przegapiłem) co masz dokładnie na myśli mechanika rynku? Chodzi o to, "skąd jest dokładnie ta cena" , "kto gra na rynku" itp.?
Wydaje mi się, że mało kto widzi bezpośrednie przełożenie tej wiedzy na strategię (uwzględniwszy oczywiście, to, że "szaraczek" nie ma zbyt wielkiego dostępu do ważnych informacji.

Awatar użytkownika
reptile
Maniak
Maniak
Posty: 2799
Rejestracja: 13 gru 2008, 13:48

Nieprzeczytany post autor: reptile »

LowcaG pisze: że "szaraczek" nie ma zbyt wielkiego dostępu do ważnych informacji.
jak szarak chce być szaraczkiem szaraczkiem pozostanie
Ink. pisze:Lewar przyjacielu Smile snujecie tutaj teorie o rynku
Ale to jest wlasnie mechanika..dajesz plynność.. ta część rynku potrzebuje cie
Pieniadz jest papierowy owszem - ale towar.. by towar sie nie psul dajesz na %
Papier którym gracie nie jest towarem jest papierem

Wiekszosc problemow co do rozumienia rynku bierze sie wg mnie z pozytywnego stawiania swojej pozycji na rynku,tego co sie robgi w stosunku do realiow i faktow.. poczynajac od tego: jestem,trader,handluje na fx.
Banki jak traca to tez przez lewary,bo daja wtedy plynnosc.

LowcaG pisze: ( Po piewsze) A wg. mnie tracą bo muszą tracić, wynika to z samej mechaniki gry
nie gry lecz rynku,ajk juz to gry rynkowej.. mam na mysli prog oplacalnosci wpuszczania detalu na rynek.. poki zyski sa potad oplaca sie dymac etc.. ten prog oplacalnosci to 95% by sie zwrocilo tak wlasnie sie konstruuje :lol:
R.E.P.T.I.L.E. - Robotic Electronic Person Trained for Infiltration and Logical Exploration (off-line,only e-mail)

LowcaG
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1068
Rejestracja: 05 paź 2007, 15:39

Nieprzeczytany post autor: LowcaG »

jak szarak chce być szaraczkiem szaraczkiem pozostanie
Nie rozmawiamy o pojedynczej osobie tylko o ogóle...ogół jest szary.
Przykłądowo, jeżeli gramy w pokera, jeżeli wszyscy są rewelacyj..to przy X rozdaniach... będzie podobny rozkład jak przy stole grają średni (nie ma żadnego ponadprzeciętnego).

Tak to jest już z grami o sumie zerowej/ujemnej.

reptile pisze:nie gry lecz rynku,ajk juz to gry rynkowej..
Lepiej? ;) Przecież to był skrót myślowy, cały forex to jedna wielka gra.

reptile pisze: poki zyski sa potad oplaca sie dymac etc.. ten prog oplacalnosci to 95% by sie zwrocilo tak wlasnie sie konstruuje
Nie wiem co zaliczasz do "dymania", kto dyma i w ogóle...ale tu nikogo nie trzeba dymać, żeby przegrywali...Nie ma co robić daleko idących offtopów

Awatar użytkownika
reptile
Maniak
Maniak
Posty: 2799
Rejestracja: 13 gru 2008, 13:48

Nieprzeczytany post autor: reptile »

LowcaG pisze:Nie wiem co zaliczasz do "dymania", kto dyma i w ogóle...
No pozbywanie kapitału.. proste... to ma sie tak w malym jak i srednim horyzoncie czasowym.
LowcaG pisze:Nie rozmawiamy o pojedynczej osobie tylko o ogóle...ogół jest szary.
No musi być szary,żeby istnialy inne kolory.
LowcaG pisze:Przykłądowo, jeżeli gramy w pokera, jeżeli wszyscy są rewelacyj..to przy X rozdaniach... będzie podobny rozkład jak przy stole grają średni (nie ma żadnego ponadprzeciętnego).
Świetny przykład!
Wobec tego skąd się bierze 80:20 czy 95:5 ?
Bo ogół jest szary?Czy gdyby nie był to co? :D
Jak sie ma do tego rzecz ujemnej dodatniej gry?

Nie caly fx jest grą.. jesli gra rynkowa jest robienie biznesu,podejmowanie ryzyka to ok.. ale jak masz stała umowe stały flow.. to nei jest nic grą jesli jestes swiadom celu i ograniczonego ryzyka.Jesli ktos uwaza ze to bzdety filozoficzne to wg mnie jeszcze nie żył ryzykiem jak żyć można :lol: Nie zarządzał itd..
R.E.P.T.I.L.E. - Robotic Electronic Person Trained for Infiltration and Logical Exploration (off-line,only e-mail)

LowcaG
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1068
Rejestracja: 05 paź 2007, 15:39

Nieprzeczytany post autor: LowcaG »

reptile pisze:No musi być szary,żeby istnialy inne kolory.
W tym wątku staram sie nie filozofować, dlatego nie uwzględniam w ogóle kolorystyki ;)


reptile pisze:Świetny przykład!
Wobec tego skąd się bierze 80:20 czy 95:5 ?
Bo ogół jest szary?Czy gdyby nie był to co? Very Happy
Jak sie ma do tego rzecz ujemnej dodatniej gry?
eee np. statystyka? Za symuluj sobie X graczy, i każdy gra nawet losowo(gra o sumie ujemnej)...ostatecznie pewien mały procent będzie bogaty, a reszta będzie "biedę klepała" ;)
(tej tezy ogólnie nie chcę udowadniać, to tylko jedna z możliwych odpowiedzi, świat jest pewnie trochę bardziej wielopłaszczyznowy)

Awatar użytkownika
blesS
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 406
Rejestracja: 28 mar 2011, 13:45

Nieprzeczytany post autor: blesS »

Losowo to bedzie 4% super kasiastych. 5% super biednych a reszta rozlozy sie gdzies tam pomiedzy 8) . Z tym ze, bedzie wiecej tych przegranych od tych wygranych (bo spread). To wszystko przy zalozeniu ze nie ma zadnego odchylenia tylko rozklad normalny.

LowcaG
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1068
Rejestracja: 05 paź 2007, 15:39

Nieprzeczytany post autor: LowcaG »

Losowo to bedzie 4% super kasiastych. 5% super biednych a reszta rozlozy sie gdzies tam pomiedzy Cool . Z tym ze, bedzie wiecej tych przegranych od tych wygranych (bo spread). To wszystko przy zalozeniu ze nie ma zadnego odchylenia tylko rozklad normalny.
Odchylenie może być (w końcu ktoś chyba jednak zarabia nie tylko losowo ;) ) no i tu jest trochę inaczej niż w rozkładzie..bo tu przybywa nowych dawców. A ci którzy są pomiędzy w końcu rezygnują trzeba przecież zarabiać, a nie być na tym samym pozoimie.

ODPOWIEDZ