zajebiste!daromanchester pisze:Tu niczym się nie różnimy od innych. Nie ważne czy krajowe czy zagraniczne, schemat jest ten sam.
http://fxmonster.pl/2012/03/z-zycia-sys ... exfactory/
Ty się nie śmiej z takich rzeczy bo tu ludzie pieniądze tracą. Nie rozumiem szyderstwa w takiej sytuacji, ciesz się, że ty już potrafisz i w końcu zarabiasz.Ignac pisze:zajebiste! Very Happy
No, mówię, cały internet forexowy taki jest. I to jest kolejny argument za tym, żeby przypadkiem komuś do głowy nie przyszło tego zmieniać. Dobór naturalny.
Z jakich rzeczy niby mam się nie śmiać? Z linka, który zapodał daromanchester (a jest mega śmieszny jak dla mnie)? Czy może z tego, że ludzie tracą kasę? A gdzie ja się śmieję z ludzi co tracą kasę? Szydzę? Kurna, to opis rzeczywistości jest według Ciebie szyderstwem?brother pisze:Ty się nie śmiej z takich rzeczy bo tu ludzie pieniądze tracą.
Już dyskutowaliśmy na ten temat. My i inne osoby z forów nie konkurujemy ze sobą. Nie zabieramy kasy jedni drugim. My konkurujemy z ceną którą ustalają na inne osoby na rynku międzybankowym.Ignac pisze:Serio, nie rozumiecie tego jednego banalnego faktu. Poziom wiedzy na tym i innych forach jest jedyną nadzieją na to, że spełnicie kiedyś te wasze pojebane marzenie o milionach.
Masz rację, dyskutowaliśmy już na ten temat. I nic z tego nie wynikło (na szczęście dla mnie w sumie) bo żaden drugiego nie przekonał do swojej racji, więc pozostań przy twojszej racji a ja przy mojszej i zarazem niech każdy z nas ma drugiego za betonaprofession pisze:Już dyskutowaliśmy na ten temat. My i inne osoby z forów nie konkurujemy ze sobą. Nie zabieramy kasy jedni drugim. My konkurujemy z ceną którą ustalają na inne osoby na rynku międzybankowym.
Jesteśmy tutaj kolegami na forum i nie mam Cie za betona. Chętnie zgłębię ten temat, bo chcę dojść do sedna jak to wygląda naprawdę.Ignac pisze:Masz rację, dyskutowaliśmy już na ten temat. I nic z tego nie wynikło (na szczęście dla mnie w sumie) bo żaden drugiego nie przekonał do swojej racji, więc pozostań przy twojszej racji a ja przy mojszej i zarazem niech każdy z nas ma drugiego za betona
A co liczysz na pomoc? bo nie rozumiem po co te teksty.jbm8 pisze:Ktoś chce komuś pomóc to to zrobi. Widzi jak chłop się męczy to pomoże bezinteresownie. I na bank nie będzie się z tym obnosił bo i po co? A takie nachalne posty: pokaż jak, pokaż staty, pokaż żone są zwyczajnie olewane. Proste.
Przedziwne założenie, że broker "wie" czy zagrywasz w dobrą stronę? W sensie, że co, mają tam szklaną kulę? Broker nie zabezpieczając się podejmuje ryzyko - mając kilka-kilkadziesiąt tysięcy klientów nie zabezpieczając się podejmował by zbyt duże ryzyko i tu faktycznie wkraczają regulacje i organy, które mają za zadanie weryfikować to i kontrolować. Czy na fx jest to w pełni egzekwowane i przestrzegane? Patrząc na kary jakie dostają brokerzy http://www.nfa.futures.org/basicnet/ to z pewnością nie jest tak, że organy za to odpowiedzialne nic nie robią. Poza tym dlaczego patrzysz tylko na fx - rynek jest globalny, wszystko jest zależne, jeden krwiobieg - lamerzy są wszędzie, nie tylko na fx. Zabraknie ich na futach, zabraknie wszędzie indziej.profession pisze:Z mojej wiedzy broker mm i osoby prywatne analizują rynek i decydują jaka pozycja będzie zyskowna w danym momencie. Jeśli broker MM dostaje zlecenie Kupna od Ciebie a jego analiza pokazuje mu, że cena będzie rosnąć wtedy wysyła to zlecenie na rynek między bankowy. Lub zawiera je u siebie i zabezpiecza się na rynku międzybankowym.
Jeśli natomiast Broker sądzi, że rynek rośnie w danym okresie czasu a ty przysyłasz zlecenie sprzedaży. On je przyjmuje do siebie nie zabezpiecza się na rynku międzybankowym bo wie, że Twoje zlecenie będzie stratne.
Analityków.Ignac pisze:W sensie, że co, mają tam szklaną kulę
Ja myślę, że głównie No tak, tylko czy jest takie prawo które nakazuje mu mieć zabezpieczenie na każdą pozycję? Bo jeśli takiego zapisu nie ma to i konrole nie miały by się do czego przyczepiać?Ignac pisze:mając kilka-kilkadziesiąt tysięcy klientów nie zabezpieczając się podejmował by zbyt duże ryzyko i tu faktycznie wkraczają regulacje i organy, które mają za zadanie weryfikować to i kontrolować.
