Zrezygnowałem z Forex

Tu można dyskutować o wszystkich sprawach związanych z rynkiem Forex.

Tylko do starych wyjadaczy: gdybym wiedział że tak to wygląda.. zrezygnowałbym

tak
61
22%
nie
214
78%
 
Liczba głosów: 275

Awatar użytkownika
reptile
Maniak
Maniak
Posty: 2799
Rejestracja: 13 gru 2008, 13:48

Nieprzeczytany post autor: reptile »

reptil .... nie pier..l! Jak chcesz kasy to popros grzecznie.
Dam Ci pare punktow wejscia i wyjscia i na tym koniec - bez zadnych zobowiazan (oplat)!
Będę pamiętał, jak otworzę realne konto 8)
Mniej pytaj więcej myśl. Z pewnością wyjdzie na dobre.
będę się starał

Ceikawa wypowiedź Foregin rzuca inny tok myślenia.


NO I ZNOWU O SEKSIE :lol: jak wejde na irc to o wódce .. i dzwiekach ..
Nievinny napisał:

W ogóle jak można porównywać zarabianie pieniędzy do orgazmu?

Oj poziom spada....


Nie che być niemiły, ale z czasem zrozumiesz..
Tu nie chodzi o samo zarabianie ale o samą świadomość bycia lepszym do rynku - świadomość że się go pobiło.. Ludzkie ego siąknie takie informacje jak gąbka a organizm wytwarza wszelkiego rodzaju że tak powiem "substancje" które mogą być jak narkotyk..
Tig3r możesz rozwinąć ? :roll: Zwłaszcza to podkreślone. Co ma ego wspólnego z inforamcjami?
Zwiększa się EGO i jego pierwotne cele a zmniejsza myślenie..
No i to wyżej możesz coś więcej. Czy powinienem to wiedzieć ego to ego tamto.. ? :) Bo w sumie kłóci się to z moim rozumieniem całości wszystkiego.
Masz racje, spekulacja to nie bycie lepszym ale ludzie są tak skonstruowani że zawsze rywalizująw tym wypadku z rynkiem
Sprzeczałbym się co do "konstrukcji", ale nie o to chodzi by przejmować czyjeś myślenia.
- przeciwko innym graczom
Ale nie sadzę by to było możliwe - rywalizacja , by zmienić kierunek rynku chyba trzeba być wielkim, wiec o jaką rywalizację chodzi? Z brokerem?
Mało jeszcze wiem, ale zastanawiam się:
Kwestia interpretacji zwycięstw z punktu widzenia psychologii jest właśnie kwestią bycia lepszym.
Dlaczego myśleć o tym jak o zwycięstwie, a nie jak o współpracy, przecież chodzi o to by znaleźć się po właściwej stronie, czyli tam gdzie ktoś tworzy sobie zysk. Pytanie kto? Podoba mi się podejście Nievinnego i zamierzam to włączyć u siebie . Od sexu do konkretów.
Być może dlatego tego nie rozumiem, że udało mi się odsunąć syndrom przerostu ego od handlu.
Heh kurcze, tłumaczcie. Co temu ego przerasta i czemu ciągle piszecie o ego.
Jest Tiger i Nievinny nie ma żadnego ego, bo nie rozumiem co ma ta teoria ego do handlu. Jest myśl nie ego !

Mi$iek twoje stopki maja wiecej treści niż post !!!!!! :wall:

Awatar użytkownika
Nievinny
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 908
Rejestracja: 05 gru 2006, 22:41

Nieprzeczytany post autor: Nievinny »

Co to ego to odsyłam do Wikipedii, a ma dużo do handlu, bo czasem jest tak, że chcesz pokazać, że masz jaja. Tot ak jak z piratami drogowymi.
Trade what you see, NOT what you hear or think

Awatar użytkownika
Janek Trader
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 507
Rejestracja: 03 maja 2006, 15:54

Nieprzeczytany post autor: Janek Trader »

reptile pisze:A jak w drugą stronę to wrze krew i chce się wiązać kamień na szyje i spóscić na dno bałyku ?
No bez jaj, zamyka Ci na SL i tracisz wg regół nie więcej jak 1% kapitału. Szukasz następnej okazji do wejścia lub jeżeli zmieniła się sytuacja na rynku czekasz na następne sygnały do otwarcia pozycji.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------
Forex - wielka zmanipulowana szulernia

Jakby co, to jestem po spożyciu legalnych napojów........
http://www.youtube.com/watch?v=mOB-LTL4jjg

Awatar użytkownika
xpep
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 844
Rejestracja: 02 gru 2007, 11:50

Nieprzeczytany post autor: xpep »

kurwa jak zobaczylem co wy tu piszecie porownywac handel do seksu to sie naprawde zdziwilem :D

a wracajac do tematu to jak ktos juz przebrnie przez poznawanie forexu i nauczy sie zarabiac znjadzie swojego "grala" to nie sadze zeby zalowal godzin spedzonych przed kompem

Noob
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 397
Rejestracja: 05 wrz 2007, 18:39

Nieprzeczytany post autor: Noob »

Ja jestem ciekaw jak to jest z tymi Gralami, o których wszyscy mówią. Mam okazję pooglądać jak handlują ludzie obracający dziesiątkami, setkami milionów i wszystko kręci się dookoła jakichś dziennych prawidłowości, lepszych niż ogólnie dostępne informacji na temat nadchodzących figur, przyłączania się do największych graczy, itd. (oczywiście mówię tu głównie o parach złotowych, gdzie Barclays czy JP Morgan może solidnie ruszyć kursem)

Jasne, że to nie powód do skreślania systemów automatycznych i tego rodzaju rzeczy, wiadomo, że banki są pewnie konserwatywne, ale ktoś kto się tym zajmuje mógłby mi odpowiedzieć na pytanie jak długo najlepszy ze znanych systemów pod względem długotrwałości zysków te zyski przynosił?

Awatar użytkownika
Tig3r
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 2310
Rejestracja: 02 sty 2008, 10:46

Nieprzeczytany post autor: Tig3r »

reptile pisze: Heh kurcze, tłumaczcie. Co temu ego przerasta i czemu ciągle piszecie o ego.
Jest Tiger i Nievinny nie ma żadnego ego, bo nie rozumiem co ma ta teoria ego do handlu. Jest myśl nie ego !
Myśl, jest wytworem twojej wiedzy, doświadczenia i emocji.. Na 2 ostatnie wpływa ego, a najbardziej na emocje. A jakie ono ma znaczenie w handlu to chyba zdajesz sobie sprawę. Jak to piszą 80% to psyche..

Polecam: T. Zaleśkiewicz, Psychologia inwestora giełdowego.
======================================================
Nie głupi ten co nie wie, lecz ten który nie chce się nauczyć..

Awatar użytkownika
Gonzoooo
Bywalec
Bywalec
Posty: 15
Rejestracja: 18 gru 2006, 23:32

Nieprzeczytany post autor: Gonzoooo »

a tak nawiasem pisząc oglądał ktoś "Hazardzista" - taki film.
Gośc dużo kasy przegrał w kasynie, zdefraudował ileś tam milionów ze swojej firmy i na koniec była rozmowa z psychologiem.
-Ile satysfakcji dawał Tobie hazard w skali od 1-100
-100
-a ile satysfakcji daje Tobie kolejna rzecz?
-(myśli) ... 20
-jak sie czujesz z tym wiedząc że resztę będziesz żył na 20% ?

Noob
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 397
Rejestracja: 05 wrz 2007, 18:39

Nieprzeczytany post autor: Noob »

Jakby ktoś miał ochotę przeczytać to załączam pracę roczną napisaną w ramach zaliczenia studiów (psychologia) na temat zachowań inwestorów w obliczu kryzysów giełdowych. Mechanizmy są takie same zawsze, a zresztą i tak mamy kryzys, więc jest na czasie. :wink:

W bibliografii sporo interesujących pozycji na ten temat.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.

Awatar użytkownika
jasonbourne
Pasjonat
Pasjonat
Posty: 1262
Rejestracja: 07 kwie 2006, 14:45

Nieprzeczytany post autor: jasonbourne »

Szkoda, ze nie pokusiles sie o bardziej "osobiste" podejscie do tematu. Ale nie chce sie czepiac, wiem jak jest :D , swoja prace mgr tez czesto gesto pisze za pomoca magicznej funkcji "kopiuj, wklej".

Ale szczerze mowiac, po osobie bioracej "aktywny udzial w rynku" spodziewalem sie wiecej wlasnych przemyslen czy nawet opisywania swoich doswiadczen. Moim zdaniem praca duzo by w ten sposob zyskala

Czytales "Teorie fal Elliotta"? Jest tam ciekawe zagadnienie "osobowosc fal", czyli opis dominujacych emocji wsrod inwestorow na roznych poziomach hossy i bessy. Pasowaloby do pracy czy nie bardzo? Wiem, ze masz juz wersje ostateczna, tak tylko sie pytam, co o tym myslisz
Zapraszam do czytania moich artykułów "Jak zarabiać co najmniej 100% rocznie na rynku Forex" na portalu Comparic.pl

Awatar użytkownika
reptile
Maniak
Maniak
Posty: 2799
Rejestracja: 13 gru 2008, 13:48

Nieprzeczytany post autor: reptile »

Witam

Ciężko będzie z Wami zrezygnować :lol: Zabieram się szerzej za edukację.
W sumie mam jeszcze kilka pomysłów, na dziwne wątki lub bardziej w stronę wnętrza forex, ale.. może starczy? Czy jak sądzicie? Moim zdaniem trzeba się zacząć uczyć i tyle. :P
a wracajac do tematu to jak ktos juz przebrnie przez poznawanie forexu i nauczy sie zarabiac znjadzie swojego "grala" to nie sadze zeby zalowal godzin spedzonych przed kompem
A jeśli nie znajdzie? :lol: Różnie może być, stąd taki temat...
Czasami jest ten gral przestaje działać okazuje się że to nie był wcale gral :lol: - to wnioski osobiste..

Ciekawa ta proporcja z ankiety. Prawie 10% nie 90% tak. Szkoda że ta mniejszość.. obecnie nie napisze dlaczego. Może PW ?

ODPOWIEDZ