Jak krew w piach...
Jak krew w piach...
Krótkie pytanie do regularnie zarabiających - jak wy to robicie że potraficie stale wychodzić na plus? Od 8 lat wojuję z rynkiem, miałem momenty w których wychodziłem na plus, po czym znów przychodził czas że traciłem i tak w kółko... Od 2 lat nie potrafię wyjść nawet na minimalny plus mimo wielu prób. Mam strategię która działa w teorii, bo w teorii wiem jak grać, gdzie wejść (nie, nie łapię dołków i szczytów jeśli chodzi o klasyka "tu bym wszedł, tu bym wyszedł"), ale w praktyce rynek kopie mnie w dupsko za każdym razem.
Jak wy to u licha robicie że jesteście w stanie cokolwiek zarobić? Patrzę na te wykresy i rzadko kiedy widzę coś sensownego do zagrania, a jak już zagram to wtapiam. Tyle dobrze że dzieje się to na demo i nie palę forsy
Żeby nie było - nie szukam gotowca i magicznej receptury, ale mile widziane będą jakieś porady od osób które naprawdę są w stanie z tego się utrzymać, a nie od demograjków Jeśli ktoś nie chce się ujawniać to można pisać na PW
Dzięki
Jak wy to u licha robicie że jesteście w stanie cokolwiek zarobić? Patrzę na te wykresy i rzadko kiedy widzę coś sensownego do zagrania, a jak już zagram to wtapiam. Tyle dobrze że dzieje się to na demo i nie palę forsy
Żeby nie było - nie szukam gotowca i magicznej receptury, ale mile widziane będą jakieś porady od osób które naprawdę są w stanie z tego się utrzymać, a nie od demograjków Jeśli ktoś nie chce się ujawniać to można pisać na PW
Dzięki
-
- Gaduła
- Posty: 181
- Rejestracja: 10 paź 2012, 15:46
Re: Jak krew w piach...
Weź przestań... takie pytania na grupie ludzi sukcesu, gdzie najczęściej używanym zwrotem jest "regularne zarabianie"? Z tradingiem niestety związany jest pewien strukturalny problem. Jeżeli przez długi czas zbierasz baty, a potem trafiasz na króciutki okres, gdzie wszystko idzie jak po maśle, to nie zdajesz sobie wtedy sprawy z tego, że jest to anomalia. Krzyczysz wtedy "Yes!!!!", "Mam to!!!" a co najgorsze święcie w to wierzysz. Mam znajomych którzy pracowali u brokerów i oni w tym temacie są bardzo cyniczni, według nich statystyki mówiące, że 80% traci, a 20% zarabia to bzdura i ściema, uważają, że statystyki są zupełnie inne. Mówisz, że jesteś już 8 lat w tym sporcie... Niektórzy twierdzą, że to za mało by zacząć zarabiać...
Re: Jak krew w piach...
no tak, zapomniałem że tu wszyscy zarabiają od dawna nie napalam się po chwilowych sukcesach, bo wiem że fx to ciężki zapierdziel, no ale kurde - wiem jak grać z trendem, wiem kiedy należy wchodzić, ale gubię kontekst i mimo wszystko tracę... wiem jak fajnie wejść na niższym TF, ale często się okazuje że akurat trafiam na korektę i jest klops strasznie to irytujące, bo wiem że niewiele brakuje mi do zarabiania (i nie jest to moja subiektywna opinia), ale czegoś nie potrafię zrozumieć/przeskoczyć i przez to ciągle stoję w miejscu...nieudacznik pisze:Weź przestań... takie pytania na grupie ludzi sukcesu, gdzie najczęściej używanym zwrotem jest "regularne zarabianie"? Z tradingiem niestety związany jest pewien strukturalny problem. Jeżeli przez długi czas zbierasz baty, a potem trafiasz na króciutki okres, gdzie wszystko idzie jak po maśle, to nie zdajesz sobie wtedy sprawy z tego, że jest to anomalia. Krzyczysz wtedy "Yes!!!!", "Mam to!!!" a co najgorsze święcie w to wierzysz. Mam znajomych którzy pracowali u brokerów i oni w tym temacie są bardzo cyniczni, według nich statystyki mówiące, że 80% traci, a 20% zarabia to bzdura i ściema, uważają, że statystyki są zupełnie inne. Mówisz, że jesteś już 8 lat w tym sporcie... Niektórzy twierdzą, że to za mało by zacząć zarabiać...
-
- Gaduła
- Posty: 181
- Rejestracja: 10 paź 2012, 15:46
Re: Jak krew w piach...
freakout pisze:no tak, zapomniałem że tu wszyscy zarabiają od dawna nie napalam się po chwilowych sukcesach, bo wiem że fx to ciężki zapierdziel, no ale kurde - wiem jak grać z trendem, wiem kiedy należy wchodzić, ale gubię kontekst i mimo wszystko tracę... wiem jak fajnie wejść na niższym TF, ale często się okazuje że akurat trafiam na korektę i jest klops strasznie to irytujące, bo wiem że niewiele brakuje mi do zarabiania (i nie jest to moja subiektywna opinia), ale czegoś nie potrafię zrozumieć/przeskoczyć i przez to ciągle stoję w miejscu...nieudacznik pisze:Weź przestań... takie pytania na grupie ludzi sukcesu, gdzie najczęściej używanym zwrotem jest "regularne zarabianie"? Z tradingiem niestety związany jest pewien strukturalny problem. Jeżeli przez długi czas zbierasz baty, a potem trafiasz na króciutki okres, gdzie wszystko idzie jak po maśle, to nie zdajesz sobie wtedy sprawy z tego, że jest to anomalia. Krzyczysz wtedy "Yes!!!!", "Mam to!!!" a co najgorsze święcie w to wierzysz. Mam znajomych którzy pracowali u brokerów i oni w tym temacie są bardzo cyniczni, według nich statystyki mówiące, że 80% traci, a 20% zarabia to bzdura i ściema, uważają, że statystyki są zupełnie inne. Mówisz, że jesteś już 8 lat w tym sporcie... Niektórzy twierdzą, że to za mało by zacząć zarabiać...
Z punktu widzenia badacza rynek to jest coś najgorszego co można sobie wyobrazić. To układ dynamiczny, wielowymiarowy, a przede wszystkim, co najgorsze silnie nieliniowy. Więc logika mówi, że aby się w tym choć troszke połapać potrzeba wielu wielu lat ciężkiej pracy...
Re: Jak krew w piach...
wbrew pozorom nie jest to takie straszne i największą umiejętnością jaką tu trzeba zdobyć to skuteczne łączenie różnych kontekstów - trzeba nauczyć się jak rozgrywać np. M15 wedle tego co widać na H4 lub D1 i właśnie to sprawia mi najwięcej trudnościnieudacznik pisze:freakout pisze:no tak, zapomniałem że tu wszyscy zarabiają od dawna nie napalam się po chwilowych sukcesach, bo wiem że fx to ciężki zapierdziel, no ale kurde - wiem jak grać z trendem, wiem kiedy należy wchodzić, ale gubię kontekst i mimo wszystko tracę... wiem jak fajnie wejść na niższym TF, ale często się okazuje że akurat trafiam na korektę i jest klops strasznie to irytujące, bo wiem że niewiele brakuje mi do zarabiania (i nie jest to moja subiektywna opinia), ale czegoś nie potrafię zrozumieć/przeskoczyć i przez to ciągle stoję w miejscu...nieudacznik pisze:Weź przestań... takie pytania na grupie ludzi sukcesu, gdzie najczęściej używanym zwrotem jest "regularne zarabianie"? Z tradingiem niestety związany jest pewien strukturalny problem. Jeżeli przez długi czas zbierasz baty, a potem trafiasz na króciutki okres, gdzie wszystko idzie jak po maśle, to nie zdajesz sobie wtedy sprawy z tego, że jest to anomalia. Krzyczysz wtedy "Yes!!!!", "Mam to!!!" a co najgorsze święcie w to wierzysz. Mam znajomych którzy pracowali u brokerów i oni w tym temacie są bardzo cyniczni, według nich statystyki mówiące, że 80% traci, a 20% zarabia to bzdura i ściema, uważają, że statystyki są zupełnie inne. Mówisz, że jesteś już 8 lat w tym sporcie... Niektórzy twierdzą, że to za mało by zacząć zarabiać...
Z punktu widzenia badacza rynek to jest coś najgorszego co można sobie wyobrazić. To układ dynamiczny, wielowymiarowy, a przede wszystkim, co najgorsze silnie nieliniowy. Więc logika mówi, że aby się w tym choć troszke połapać potrzeba wielu wielu lat ciężkiej pracy...
-
- Maniak
- Posty: 2675
- Rejestracja: 26 paź 2016, 13:40
Re: Jak krew w piach...
Zastanów się czy w założeniach do "teretycznej strategii" nie popełniłeś błędufreakout pisze:Krótkie pytanie do regularnie zarabiających - jak wy to robicie że potraficie stale wychodzić na plus? Od 8 lat wojuję z rynkiem, miałem momenty w których wychodziłem na plus, po czym znów przychodził czas że traciłem i tak w kółko... Od 2 lat nie potrafię wyjść nawet na minimalny plus mimo wielu prób. Mam strategię która działa w teorii, bo w teorii wiem jak grać, gdzie wejść (nie, nie łapię dołków i szczytów jeśli chodzi o klasyka "tu bym wszedł, tu bym wyszedł"), ale w praktyce rynek kopie mnie w dupsko za każdym razem.
Dzięki
mam zasadę i otwieram pozycję :
Poziom TF :
dla długoterminowego tradu - od H4 dо МN1;
dla średnioterminowego – оd H1 dо W1;
dla krótkoterminowego – оd M30 dо D1;
dla intraday – оd М15 dо H4;(nie gram)
np. ustalony kierunek D1 ,a pozycje otwieram z H1 (w ostateczności m30 )
ten tf m15 może być za niski ,dla Twojes "teoretycznej strategii" i jest niestabilny pomyśl
HTH
Ostatnio zmieniony 25 kwie 2019, 18:43 przez Tolmon_Nika, łącznie zmieniany 1 raz.
πάντα ρέει - Panta rhei - Wszystko płynie
Jest to moja subiektywna ocena rynku , inwestowanie na jej podstawie mija się z celem
Jest to moja subiektywna ocena rynku , inwestowanie na jej podstawie mija się z celem
Re: Jak krew w piach...
ja gram krótkoterminowo, zbieram po kilkanaście pips i w nogi moja metoda polega na tym że rozgrywam niższe szczyty i wyższe dołki na M15, ale mam problem z graniem pod trend z wyższego interwału, bo ja tam nic nie widzę... na niższych interwałach swingi fajnie się układają i wszystko jest czytelne, ale od H1 wzwyż to masakra, a głupotą byłoby grać samą M15 bez patrzenia na to co jest wyżejTolmon_Nika pisze:Zastanów się czy w założeniach do "teretycznej strategii" nie popełniłeś błędufreakout pisze:Krótkie pytanie do regularnie zarabiających - jak wy to robicie że potraficie stale wychodzić na plus? Od 8 lat wojuję z rynkiem, miałem momenty w których wychodziłem na plus, po czym znów przychodził czas że traciłem i tak w kółko... Od 2 lat nie potrafię wyjść nawet na minimalny plus mimo wielu prób. Mam strategię która działa w teorii, bo w teorii wiem jak grać, gdzie wejść (nie, nie łapię dołków i szczytów jeśli chodzi o klasyka "tu bym wszedł, tu bym wyszedł"), ale w praktyce rynek kopie mnie w dupsko za każdym razem.
Dzięki
mam zasadę i otwieram pozycję :
Poziom TF :
dla długoterminowego tradu - od H4 dо МN1;
dla średnioterminowego – оd H1 dо W1;
dla krótkoterminowego – оd M30 dо D1;
dla intraday – оd М15 dо H4;(nie gram)
np. kierunek D1 ,a pozycje otwieram z H1 (w ostateczności m30 )
ten tf m15 może być za niski ,dla Twojes "teoretycznej strategii" i jest nniestabilny
HTH
wygląda to tak że szukam pullbacku na M15, próbuję rozszyfrować trend wyżej i dopiero wtedy podejmuję decyzję o wejściu, ale jakoś mi się to nie klei... nie wiem co robię źle
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- Maniak
- Posty: 2675
- Rejestracja: 26 paź 2016, 13:40
Re: Jak krew w piach...
Przykłodowo jedna z metod pod Twoje granie m15 : tu widać jak można grać i gdzie otwierać pozycje,masz tu potrzebne tf-y IMO możliwość w czasie otwierania sell na m15freakout pisze:Tolmon_Nika pisze:ja gram krótkoterminowo, zbieram po kilkanaście pips i w nogi moja metoda polega na tym że rozgrywam niższe szczyty i wyższe dołki na M15, ale mam problem z graniem pod trend z wyższego interwału, bo ja tam nic nie widzę... na niższych interwałach swingi fajnie się układają i wszystko jest czytelne, ale od H1 wzwyż to masakra, a głupotą byłoby grać samą M15 bez patrzenia na to co jest wyżejfreakout pisze: HTH
wygląda to tak że szukam pullbacku na M15, próbuję rozszyfrować trend wyżej i dopiero wtedy podejmuję decyzję o wejściu, ale jakoś mi się to nie klei... nie wiem co robię źle
tak to widzę czy mam rację
HTH
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
πάντα ρέει - Panta rhei - Wszystko płynie
Jest to moja subiektywna ocena rynku , inwestowanie na jej podstawie mija się z celem
Jest to moja subiektywna ocena rynku , inwestowanie na jej podstawie mija się z celem
Re: Jak krew w piach...
tu widzę jeden problem - Ty patrzysz na trend bardzo ogólnie i szeroko, ja grając na M15 patrzę na to pod kątem poprzedniej świecy H4 czyli jak na poprzedniej H4 był pinbar i widzę że jest miejsce na wzrosty to na obecnej H4 szukam tylko longów, itd może mój problem polega na zbyt dokładnym podejściu do rynku? ale to w sumie nie powinno być jakąś wielką przeszkodą...Tolmon_Nika pisze:Przykłodowo jedna z metod pod Twoje granie m15 :tu widać jak można grać i gdzie otwierać pozycje,masz tu potrzebne tf-y IMO możliwość w czasie otwierania sell na m15
tak to widzę czy mam rację
HTH
Re: Jak krew w piach...
@Tolmon_Nika Podzielisz sie wskaznikiem do rysowania kanalu i tych strzalek ?