Nie powinien gwarantować takiego zysku, nawet jakby ten kurs zrobił najlepiej jak potrafi. Z prostego powodu - nie wie jak będzie wyglądał rynek za 2-3 lata. A z tego co patrzę, to ten kurs jest dla ogółu. Czyli jedna osoba zajmie się branżą IT, inna będzie sprzedawała książki, jeszcze inna suplementy. Niektóre z tych rzeczy ludzie będą kupować za 2 lata, inne już nie. Ale to nadal jest za mało na zarobienie miliona. Jeżeli tak mu zależało na sprzedawaniu tych kursów, mógł obrać inną strategię sprzedaży, niż składanie obietnic bez pokrycia. Teraz jakby nieco spokorniał, bo daje 365 dni na zwrot produktu. Ale nadal uważam, że 8 tys. za godzinną pomoc jego grafika czy informatyka, to jest to zdzieranie z ludzi. Jak ktoś ma już 8 tys. na zbyciu, to może kupić kurs za 3 tys, a za 5 tys. znajdzie lepszą usługą niż godzina pracy jakiegoś specjalisty. Wątpię, czy jakikolwiek grafik w godzinę przygotowałby profesjonalną szatę graficzną na stronę.
Co do książek i aukcji, to jest najdziwniejsze w tym wszystkich. Bo chłopak mówi, że bez Jacka nie dałby rady. Ok... zakładając, że wcześniej nic nie sprzedawał hurtem na allegro. Nie był pewny siebie, miał przeciętną prace i zarobki i nagle kurs to najlepsza inwestycja w jego życiu (na tych filmikach tak ludzie mówią o tym kursie

), tu są dwie z aukcji prawdopodobnie tego chłopaka:
http://allegro.pl/suplement-diety-geniu ... 6e967802d0
https://archiwum.allegro.pl/oferta/-aut ... 71897.html
Zgadza się szata graficzna i nazwa sklepu. Jakim cudem kursant sprzedaje produkty autora kursu? Gdzie tu logika? Bo Jacek tym samym tworzy sobie konkurenta. Chyba, że sprzedał mu tabletki i książki po cenach hurtowych i on sprzedaje na swój rachunek. Czyli do kursu trzeba sobie doliczyć hurtowe kupno produktów autora kursu...
Tu zaś są aukcje sklepu Jacka:
https://allegro.pl/uzytkownik/4951880/o ... 6391033674
W pozycjach, czyli w przedmiotach kupującego również jest ta sama książka. Tyle, że na dzień dzisiejszy nie sprzedaje żadnej książki. Sprzedaje za to:
https://archiwum.allegro.pl/oferta/albu ... 81536.html
Album z pozycjami seksualnymi. Ok, sam Jacek mówił, że zajmuje się takimi rzeczami. Tyle, że o ile chłopak jeszcze jako tako zrobił swoje aukcje estetycznie. Tak u Jacka jest nawalone od groma informacji, bez ładu i składu dodane obrazki, komentarze itd. Zarówno strony kursantów, jak i strony Jacka są kiepskie. Nie jestem jakimś znawcą biznesu, ale jakbym chciał kupić dany produkt, to w życiu bym nie kupił na takiej stronie.
A czy Jacek manipuluje klientem? I to jeszcze jak
- Ograniczona liczba miejsc - stary trik jak świat.
- Metoda na społeczną użyteczność kursu i jego produktów - właśnie po to są m.in. nagrania kursantów. Historyjki o tym, że po Geniuszu jest się mądrzejszym, albo po Eliksirze Młodości wygląda się młodziej.
- Ktoś pisał, że jak chciał zrezygnować, to Jacek mu odpisał, że śmiało może, bo ludzie w kolejce na miejsce czekają.
To tylko z niektórych jego metod

Czy to jest dobre, czy to jest złe. To już niech każdy oceni sobie sam.
A patent na to, że jak ktoś jest tym informatykiem i może zrobić sam kurs z jakiegoś języka programowania... serio trzeba płacić 3 tys. za kurs, żeby dowiedzieć się tak banalnej rzeczy?
Ja widzę chyba jedyny porządny plus dla kursantów, którzy wypowiadali się na filmikach Jacka. Przynajmniej mają darmową reklamę i jak Jacek ma 100 tys. subów, to teoretycznie ci ludzie mają 100 tys. odbiorców, bo pewnie spora część weszła na te filmy i później na ich strony
